Skocz do zawartości

ko-ko-ko-ko reko-(nie)-spoko... czyli o tym jak nie odtwarzać - kontynuacja


Rekomendowane odpowiedzi

Proponuję założyć część drug wątku "ko-ko-ko-ko reko-(nie)-spoko... czyli o tym jak nie odtwarzać W.P. `39 ponieważ ten jest już nieco przydługi, a jak wiemy takie kwiatki, cuda i "ewenemęty będę się jeszcze w niezliczonych ilościach pojawiały. Proponował by wprowadzić małą aczkolwiek istotną zmianę w tytule tj. usunąć "W.P. '39 bądź zamienić to na coś co by świadczyło o tym, iż wątek porusza błędy w rekonstruowaniu i przedstawianiu wszelkich armii. Jak wszyscy widzimy temat w wielu przypadkach znacząco odbiega od Wojska Polskiego i roku 1939."

Bardzo proszę - piszcie, pokazujcie jak nie, ale uczcie też jak tak.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 444
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Ta koleżanka ze zdjęcia wyżej to pewnie uwolniona z obozu w Oberlangen przez 1 Dywizję Pancerną i tych butów bym się tak nie czepiał. Tutaj Dziewczyny w akcji, kto nie widział polecam:
http://www.youtube.com/watch?v=XqPL0p-PIFA

Jeśli chodzi o maczkowców", to mają nieprzerobione mundury kanadyjskie. Trzeba przeszyć kołnierz na odpowiedni i doszyć do spodni kieszenie na opatrunek. Jeśli chodzi o szelkę, bo pewnie o niej mowa, to też bym się nie czepiał tylko pooglądał więcej materiałów archiwalnych. Polecam 8:19
http://www.youtube.com/watch?v=JPQb0eqqKEI
Poza tym niczego więcej nie zauważyłem.

Przestańmy się czepiać takich szczegółów, bo każdy popełnia błędy. Są osoby, które naprawdę mają problem z podstawową musztrą, oficerowie mają problem z komendami (również po polsku), rekonstruktorzy nie wiedzą jak trzymać broń i co na siebie założyć i to jest problem, a nie takie szczegóły jakie wymienia R51. Tropmy niedbalstwo i niechlujstwo, ale podawać należy rozwiązanie, jak to zrobić, żeby było dobrze. Poza tym czasem niektóre formacje i oddziały dziwnie" się nosiły i nie przestrzegały regulaminu, więc zanim kogoś skrytykujemy za wygląd zastanówmy się nad kontekstem prezentowanej sylwetki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PSZACZNAM:

- jeśli 1 Dywizja Pancerna wyzwalała obóz w Oberlangen w ostatnich latach to rzeczywiście nie mam się czego czepiać;)

- Jak sam trafnie zauważyłeś nasi dwaj bohaterowie oprócz niechlujnie ubranego szczątkowego porządzenia mają mundury pasujące do drugiej wojny jak pięść do nosa- ogólnie przypominają wszystko tylko nie maczkowców"

To jacyś Twoi koledzy?

Dla rozweselenia moi ulubieńcy- przebierańcy w niemieckich mundurach- oni wzruszają najbardziej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha, obejrzałem Twój link: http://www.youtube.com/watch?v=JPQb0eqqKEI i jakoś nie odnazazłem w tym materiale filmowym podobieństw do prezentowanych wyżej jasiów w powojennych BD, racz wytłumaczyć o co Tobie chodziło fanie formacji dziwnych"
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do tego można dołozyć pytanie, które obejmuje całe reko.. czy gość o wadze ponad 100 kg moze sie bawić w reko? pomijając względy natury zdrowotnej (wysiłek) ale FJ o wadze 120 kg czy inny piechociaż wyglada troche hmmm smiesznie.
sam mam niezłą wagę, wiec postanowiłem, ze nie złaoze munduru piechoty. no chyba ze do zagrania bedzie rola żandarma z jakiejś francuskiej wsi rok 42... dobrze wypasiony, jescze bez stresu.
jedyny jaki nosze to pancerny *(czarne ponoć wyszczupla :D )
no i za dużo mnie nie widać :D :D :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na świecie rekonstrukcją zajmują się mali, duzi, grubi, chudzi, młodzi i starzy (kolega odtwarzający wojnę secesyjną opowiadał mi, że w USA spotkał rekonstruktora z 40-letnim stażem). Zajmują się nią także niepełnosprawni. Jest to hobby podlegające tylko takim ograniczeniom, jakie odczuwa sam zainteresowany. Jakiś problem z tolerancją dla odmienności? Miałem chyba dotąd, błędne wyobrażenie o okejosie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chyba piszemy i mówimy o dwóch różnych sprawach - poprawnośc historyczna, odtworzonego munduru, ekwipunku, prezentowanej wiedzy to jest materia na którą mamy wpływ, realny. Na przeżyte lata, wygląd, stan zdrowia, nie zawsze i to nie powinno byc przedmiotem dyskusji. Na przywoływanym przeze mnie świecie również kobiety zakładają mundury żołnierzy, czy biorą broń do ręki (ogólniej rzecz ujmując). Rekonstrukcja to jednak hobby. Za chwilę katalog wykluczających z uprawiania tej pasji, przeszkód można rozbudowac, tak, że nikt się nie załapie. Czy zakładając niemiecki mundur, perfekcyjnie posługujesz się językiem? Nie? to żegnamy, odtwarzamy jednostki wojskowe, kto nie służył w wojsku? zakaz wstępu. Okejos, proszę, taki poważny facet, a sięgasz po argumenty ... nie z tej półki, to trochę nie ten poziom i nie ma to nic wspólnego z ddrami.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@R51: Rekonstruktor z prawej prezentuje unikatowy sposób noszenia Webbingu wzoru 37

Czy chodzi Ci o tę odwróconą szelkę? Zdarzało się i tak, wydaje mi się, że wtedy nie przywiązywali do tego tak wielkiego znaczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[poprawnośc historyczna, odtworzonego munduru, ekwipunku, prezentowanej wiedzy to jest materia na którą mamy wpływ, realny. Na przeżyte lata, wygląd, stan zdrowia, nie zawsze i to nie powinno byc przedmiotem dyskusji.]

A niby dlaczego? Na wiele rzeczy nie mamy wpływu. Willi (ja zresztą też i z tego samego powodu) w mundurze podwodniaka wyglądałby groteskowo. Czterdziestolatek nie może odtwarzać HJ-ta, brunet SS-Wiking, osobnik o wzroście siedzącego psa marnie się nadaje na żandarma, a w żadnej z tych formacji nie ma miejsca dla człowieka na wózku - a to są ograniczenia, na które się ma jeszcze mniejszy wpływ niż na tuszę.

[Na przywoływanym przeze mnie świecie również kobiety zakładają mundury żołnierzy, czy biorą broń do ręki (ogólniej rzecz ujmując).]

I jest to w porządku, dopóki chodzi o role, w których historycznie występowały kobiety. Czyli może być sowiecka fizylierka, a nie może być niemieckiej czołgistki.

[Zajmują się nią także niepełnosprawni.]

Jeżeli są to niepełnosprawni w stopniu widocznym - tzn. widać gołym okiem, że taki człowiek nie trafiłby nawet do Volkssturmu - jest to nie pierwszy i nie ostatni triumf politkorekty nad zdrowym rozsądkiem.

[Rekonstrukcja to jednak hobby. Za chwilę katalog wykluczających z uprawiania tej pasji, przeszkód można rozbudowac, tak, że nikt się nie załapie.]

Oczywiście że można, ale to, że z ograniczeniami można przesadzić, nie znaczy jeszcze, że nie powinno być żadnych.
Z każdego hobby pewne rzeczy eliminują (np. ślepota). Schizofrenik nie ma szans na uprawianie strzelectwa, epileptyk - wspinaczki, reumatyk powinien trzymać się z dala od morza, osobnik po Heine od zespołu pieśni i tańca, głuchy od wiolonczeli.

[Czy zakładając niemiecki mundur, perfekcyjnie posługujesz się językiem?]

Abstrahując od faktu, że przykład jest wyjątkowo nieszczęśliwie dobrany, bo drużyna dziadków w Wehrmachcie, w której po niemiecku mówi tylko dowódca, jest możebna - przynajmniej podstawowe komendy i zwroty grzecznościowe podoficerowie i oficerowie powinni mieć opanowane czynnie i biernie, a wszyscy biernie. Mogą Finowie, tym bardziej mogą Niemcy i Sowieci (nie mówiąc już o Anglosasach). Inaczej mamy przysłowiowe wir mussen wycofen".

[Jest to hobby podlegające tylko takim ograniczeniom, jakie odczuwa sam zainteresowany.]

Tak, dopóki uprawia je w czterech ścianach.
Rekonstrukcja to teatr. Nie każdy może grać wszystko.

[Jakiś problem z tolerancją dla odmienności?]

Raczej problem z definicją tolerancji. I to nie u Okejosa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Duńczyk, sądzę, że chodzi raczej o to że niektórzy po prostu nie pasują do odtwarzanych postaci, ale mi osobiście to nie przeszkadza, jeżeli są odpowiednio umundurowani i znają temat.

Przecież Wehrmacht chyba nie odrzucał ludzi z lekką nadwagą? Co innego, że wrzeczywistości o FJ czy pilocie LW mogli oni zapomnieć.

Ale weźmy przykład brytyjskiego spadochroniarza, który wygrał konkurs na najlepszą dioramę na strefie 2011 - nie dość, że super diorama i umundurowanie to jeszcze bardzo dobrze znał odtwarzaną jednostkę - i o co się tu czepiać? Od niego tylko się uczyć można.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie