Skocz do zawartości

Wandale z Wronek niszczą schrony


jagmin

Rekomendowane odpowiedzi

Problem graffiti w postaci wrony" oszpecającej fortyfikacje w Polsce jest coraz bardziej widoczny w terenie i na foto. Wandale ci do tej pory byli nieznani, choć świadomie zniszczyli wiele cennych i ciekawych obiektów.
Sprawców ujawnił jeden z opiekunów odrestaurowanego schronu nr 3 w Wąsoszu w artykule:
http://www.dobroni.pl/rekonstrukcje,tropiciele-fortyfikacji-z-wronek-niszcza-schron-nr-3-w-wasoszu,10139
i na foto:
http://www.dobroni.pl/rekonstrukcja-zdjecia,108881

Takie „wrony” namalowane są na setkach zabytkowych schronów Wału Pomorskiego i MRU, pod Wąsoszem, fortach pruskich twierdz, czy dawnych fabrykach w Policach, Zasiekach i Krzystkowicach. Pierwotnie schrony oszpecano tylko samym „ptaszkiem”, lecz to było za mało widoczne więc dodano obrys „tarczę”.

Co zrobić z wandalami z Wronek? I to nazywającymi się „TROPICIELE FORTYFIKACJI”
Wiele zniszczonych budowli figuruje w rejestrze zabytków – czy są np. środki prawne?


Post został zmieniony ostatnio przez moderatora Czlowieksniegu 13:02 07-11-2012
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli obiekt jest wpisany do rejestru zabytków to jak najbardziej jest to wykroczenie i prezentując dowody na policji bez problemu sprawcy powinni ponieść konsekwencje,podchodzi to jak najbardziej pod wandalizm i niszczenie mienia za co grozi wysoka kara w zależności od wykroczenia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

HałaBała twoim zdaniem powinno pochwalić się coś takiego? Czym tak osoba różni się od wandala piszącego sprejem po miastach??My jako miłośnicy historii nie powinniśmy pochwalić takiego zachowania.Kolega Grzebiuszka bardzo dobrze zrobił i umieszczając tutaj to zdjęcie i nie złamał żadnego prawa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe jaki wyrok może dostać gość ze zdjęcia jeśli to jemu założyć sprawę. I jego kumple także...

A także założyć drugą sprawę o pokrycie kosztów usunięcia skutków jego działania. Nawet licząc tylko obiekty rejestrowane jako zabytki, to płaci do końca życia...

Jak powinno wyglądać takie zgłoszenie i do kogo je skierować?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jagmin najlepiej skontaktować się z Wojewódzkim Urzędem Ochrony Zabytków,przedstawić dowody oni już powinni zająć się całą sprawą.MRU jak i Wał Pomorski na pewno są wpisane do Rejestru Zabytków wiec kary sprawcy nie unikną.Damianq123 już bez przesady,chociaż masz rację.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A skąd kolega wie, że to mundur WP ? Podobny kolor? Niczym się nie różni od tego w rozporządzeniu MON?

Mnóstwo schronów na MRU jest z malunkiem tej wrony - jak widać pasjonaci" potrafią się zachować podobnie do takiego ssaka z ogonem, który zostawia ślad pod każdym drzewem podnosząc do góry nogę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z ubolewaniem przyznajemy, że swego czasu ulegając modzie graffiti „odznaczaliśmy” miejsca zwiedzonych przez nas obiektów oznaczając je znakiem naszego miasta. Czasami nasz znak stawialiśmy pośród innych malowideł a niekiedy pokrywając nim inne, często wulgarne i niewybredne napisy, których na bunkrach i wewnątrz, o czym Kolegom zapewne wiadomo, nie brakuje. Po otrzymaniu informacji o słusznej krytyce naszych poczynań postanowiliśmy zaprzestać tego oznakowywania. Jednocześnie składamy deklarację stopniowego usuwania tych nieprzemyślanych śladów naszej działalności, w miarę powtórnych wizyt na bunkrowych szlakach. Podjęliśmy również decyzję o wykonaniu w sesji wiosennej prac porządkowych przy wybranym obiekcie lub grupie obiektów.
Cały świat rzetelnych „bunkrowców”, w tym Pasjonatów Podziemi przepraszamy .
Pozdrawiamy.
Tropiciele Fortyfikacji z Wronek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze, że to sobie uświadomiliście i zdeklarowaliście chęć naprawienia szkód, nie ważne czy przez krytykę czy przez groźbę powiadomienia odpowiednich organów. Czekamy w takim razie na relacje z akcji usuwanie tych oznakowań".
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

skolcio, jeszcze powinni Cię przywiązać do bunkra i kazać Ci szczekać jak ktoś idzie. Widać, że są prawdziwymi pasjonatami, i przyznali że jest to pomysł kontrowersyjny jeszcze Ci mało.
Jeżeli już wszyscy wiemy, kto to zrobił to moim zdaniem dobrze jest, jeżeli taka grupa pasjonatów oznaczy obiekt, który ma udokumentowany, robiąc porządki, dla informacji, zaglądając choćby raz na kilka lat, bo wiele tego typu pamiątek się niszczy i nikt nawet się nie odważy słowa pisnąć przeciwko władzom swojej gminy. Każdy z nas napewno zna takie obiekty które były i ich już nie ma, bo nie wszystkie karty historii były wygodne i trzeba było kilka wyrwać, albo inwestor dał w łapę" i dokumentacja się zapodziała, to jest prawdziwy problem. A degradację zaczyna się nie od małych znaczków, tyko od świadomego zaśmiecania obiektu i dużych kolorowych grafiti w miejscach oryginalnych napisów, dla zatarcia śladów ich znaczenia.
A obiektów do dokumentowania wokół miast jest bardzo wiele,
i nikt nie jest tak pracowity, żeby choćby fotkę zrobić i pokazać.
Panowie nie usuwajcie swojego ptaka z tych bunkrów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie