Skocz do zawartości

Łobżenica- Jeden dzień wojny


grzeb

Rekomendowane odpowiedzi

W gwarze kręcących się po targowisku ludzi słychać rytmiczne bicie kowalskim młotem i nawoływanie mężczyzny skupującego złom. Ludzie kupują, sprzedają, wymieniają się towarem. Zwykły dzień na targowisku w Łobżenicy przerywają strzały i widok niemieckich mundurów...

http://zlotowskie.pl/galeria,58b63014b3206e12.html
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cieszy mnie, że mogę komuś poprawić humor. Rzeczywiście, na zdjęciach można zobaczyć wielu przebierańców". Jeden dzień wojny" to nie tylko IX.1939 r., ale także okres wyzwolenia". Coś więc ie pasuje". Organizatorzy sie pogubili" - brak konsekwencji.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wenn die Soldaten durh die marshieren...:)

Na serio byłby niezły konkurs kto znajdzie więcej rzeczy u tych klaunów które się nie zgadzają z... nie wiem wojskiem z września 1939? Bo patrząc po obecności ruskich soldatów to równie dobrze mogła to być rekonstrukcja wyzwolenia" z zimy 1945:).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja widzę jaskółkę, która może uczyni wiosnę:

zauważyliście, że wszyscy Niemcy są w mundurach Sturma? Nawet Ci gorzej doposażeni. Nawet już nie szwajcar ani szwed ani inny dderon, tylko porządny Sturm (lub jakiś chinol, nie odróżniam). Niech ktoś mi teraz powie, że reko nie poszło w Polsce do przodu, przynajmniej o krok ;).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kiler p -> To jest postęp ale są też takie rzeczy jak np. sposób maszerowania, doboru ogolenia (podkreślmy - wyglądali na wrzesień 1939), dobór hełmu dla jegomościa, u co najmniej jednego zamiast koszuli widać T-shirt pod spodem, złe zawieszenie bagnetów i td. Zdecydowanie psują efekt pomimo ujednolicenia bluzy mundurowej u większości żołnierzy.

Nie uważam się bynajmniej za wszystkowiedzącego Dupczysława Czepialskiego o doskonałym odtworzeniu postaci i wiele rzeczy trzeba ciągle poprawiać przy odtwarzaniu własnych postaci W-SS/WH. Ale to są rzeczy które szczególnie w niemieckim wrześniu 1939 są widoczne z kilometra i wymagają większej dbałości o szczegóły niż np. postać żołnierza z późniejszych lat wojny.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

HAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA!!!!!!!!!óóóMrEEEEEE!!!!Nastepne błazny do kolekcji:)))Grzeb! Nastepny złoty stg44 idzie do Ciebie;) Co za młotki-dziadzio Fiedia z pepeszą" swojej produkcji, eZeZ-man z FehrmahtÓ i cała masa pajaców na gumie! Nie no nie moge:))) Co za wspaniały dzien...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Leon, zbyt pochopnie szafujesz złotym stg!!!! Tym należy się co najwyżej brązowy, bo do Pancernych Strzegom"(absolutnie bezkonkurencyjni w każdej kategorii) duuuuuuuuużo im brakuje :-)))))

P.S a mnie w tym owarzystwie" zaimponował martwy" cywil z palącą się świeczką (ach ta cieknąca stearyna!!!) w dłoni :-)))
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoją drogą lekko niepoważne jest branie się za rekonstrukcję zdarzeń których prawdziwy przebieg do dziś budzi duże kontrowersje jak np. owe Podgaje które wcale nie są takie pewne.

Czyli to już druga inscenizacja" ukazująca zimę przy zielonej trawie. I racja - po co inwestować w ruskie płaszcze i charkowskie anoraki - można zimę latem w bluzie:). Po co przywozić samochody z epoki skoro 10 km dalej pan Tadek ma w garażu wóz terenowy którym jeździ tylko na zjazd pojazdów Układu Warszawskiego - niech ma coś z życia:).

Ciekawe czy jeszcze w tym roku zobaczymy np. bitwę o przełęcz Kasserline w -15 stopniach i pięknym śniegu.

Pewnie znany film ale pasuje tu jak ulał:
http://www.youtube.com/watch?v=m6EEBUExws8
A tu już raczej mniej ale pokazujące możliwości jakie daje lokalna rekonstrukcja ludowa.
http://www.youtube.com/watch?v=FWaiw3R1ikU&feature=related
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wiem że to może nieco wredne drugi raz się nabijać z tego samego ujęcia no ale polecam obczaić fragment około 1:55

A to zarost, a to tragiczny marsz gdzie każdy idzie po swojemu jak by to było co najmniej wojsko idące do niewoli no i delikwent na końcu piękne trzymający pas od karabinu lewą ręką - a może po prostu odganiał wszy. Gestapowiec na końcu też niczego sobie - jak z pamiętnej komedii z tekstami Matka mleko".

2 teorie - albo jest to oddział przebierańców z Liścia Dębu" i hasłem ofermowaty wygląd" albo jest to oddział wschodnich ochotników stacjonujący we Francji w 1943/1944 - wtedy to ma jeszcze sens.

Pośmiać się z kaszanki jest fajnie ale przychodzi fatalna refleksja. Refleksja jak to wiele regionów w Polsce odstawia kaszanki który za dobre można byłoby uznać jeszcze w 2002 roku kiedy to było to wszystko w powijakach. A to Darłowo, a to Łabiszyn a to inne Pizdochlewice Śląskie. Zero postępu i wątpliwe żeby nawet gdyby przeczytali te wątki to nie wyciągną wniosku i za rok odstawią jeszcze większą wiochę w ramach zasady 1000 inscenizacji na 1000-lecie państwa polskiego".
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie