Skocz do zawartości

Skarżyscy muzealnicy szukają unikatowego polskiego czołgu


chemik3

Rekomendowane odpowiedzi

Landszaft tak było napisane w tym artykule,zresztą tytuł sam mówi ,,Polskij plennik,,czyli Polski jeniec.
Ruski by tego chyba nie wymyślił bo gdyby chciał to sprzedać za granicę napisał by niemiecki ....i wszyscy by się podniecali.Co do wyposażenia ja się na tym nie znam,ale znając życie ten pojazd jest na pewno nasz bo z nieba ruskim nie spadł,Oni muszą mieć jego ,,dokumentację,,.
Bo raczej to że facet temat wymyślił ja w to nie wierzę.
Naszego sprzętu to nawet my nie szanujemy a co dopiero pisać
o sąsiadach.
Jeśli zachowali TKS-a ,to czemu nie mieli zachować Renówki.
Artykuł był w ruskim czasopiśmie hobbistycznym ja go mam stąd piszę.
Ja już Wam pisałem-ruscy mają dużo naszego sprzętu wrześniowego jest tylko jeden problem ktoś musi tego szukać
To musi szukać Rosjanin tylko trzeba gościowi zapłacić.
Bo za darmo nie ma nic.
Pytanie ostatnie kto?oczywiście państwo czyli budżet bo zachowanie dorobku naukowego i materialnego naszego Narodu jest zadaniem Państwa nie prywatnych kolekcjonerów.
Tyle na razie w tym temacie mojego.
Życzę, aby ten 7 TP się znalazł.Bo dotąd jak się szuka szansa zawsze jest.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 110
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Jacek, Ty raczej nie zrozumiałeś, co napisał Landszaft. Artykuł opiera się na raporcie przygotowanym bodajże w 1940 roku, w wyniku badań faktycznie ex-polskiej Renówki, ale to, co dzisiaj stoi na Kubince, to inny egzemplarz.
Polska R-35 zapewne podzieliła los zdobytych przez Sowietów 7TP oraz wielu innych pojazdów z tej kolekcji, które poszły na żyletki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no Jacek ty naprawdę wierzysz we wszystko co piszą bracia Słowianie z nad rzeki Moskwy. A oni mają tak 100% wiedzę i potwierdzenia dokumentami że mucha nie siada. Po pierwsze z uwagi że akurat ten czołg to taki mój prywatny konik, to piszę Ci że R 35 nie był tylko użytkowany przez Polaków, i nie tylko Polacy go stracili na wojence .Niestety Rumuni stracili ich zdecydowanie więcej bo kilka dziesiątków, a co ciekawsze niestety Niemcy także wyposażyli swoje jednostki w ten typ czołgu i posłali na front wschodni na początku wojny. niestety Niemcy po kilku miesiącach naocznie przekonali się że ten sprzęt nie nadaje się do walki w I linii ani nawet na II linii frontu. dlatego dość szybko zniknął z pola walki. Niemcy za to stwierdzili że jest to dobry tak zwany straszak i był stosowany jako czołg osłonyobrony" zakładów przemysłowych o strategicznym znaczeniu, lotnisk, poligonów strategicznych itd. np. znane zdjęcia stojących Renault R35 przed wjazdem na poligon rakietowy w Blizne. Jako Ciekawostkę dodam że czołg de facto był użytkowany do walk praktycznie do końca wojny przez stronę niemiecką. Dla przykładu jeden z czołgów Renault R-35 został użyty i stracony w walkach w Szczecinie Dąbiu.
Dwa nie słyszałem aby jakaś armia zamawiała jeden typ czołgu i nie określiła specyfikacji dostawy. Byłby to jakiś ewenement na skalą światową jak by zamówienie opiewało że ma mieć pancerz działko i gąsienicę a co dostarczycie i będzie to spełniało to bierzemy. Niestety czołg Renault R 35 był do września 39 budowany w II wersjach. Stara wersja z celownikami lornetkowymi dostarczona Polsce i..w dokumentacji fotograficznej z badań Polskich czołgów R 35 na Kubince właśnie ten typ czołgu występuje tak w częsciach z rozebranego czołgu jak i testowanego do jazd i na strzelnicy. Oraz R 35 z wizjerami szczelinowymi które zaczęto produkować po stwierdzeniu że armata Puteaux SA 18 kalibru 37 mm nie spełnia swojego zadania a spełni je nowa armata Puetaux SA 38 o długości 33 kalibrów . Oczywistym jest fakt że szybciej zaczęto wytwarzać czołgi z nowym wizjerem niż ruszono z produkcją nowego działka i dlatego nadal były produkowane czołgi z nowymi wizjerami szczelinowymi i starymi działkami. Niestety Polska zamówiła wszystkie czołgi z wizjerami starego typu do starych armat z uwagi że do tego działka ten typ wizjera był najbardziej efektywny. Niestety w Kubince stoi R35 z wizjerami szczelinowymi które NIE ZOSTAŁY dostarczone wojsku Polskiemu ani Rumuńskiemu, a jedynym użytkownikiem tego typu czołgu na froncie wschodnim było wojsko Niemieckie. Czołg ten zapewne został zdobyty prawdopodobnie pod koniec wojny na terytorium naszego kraju i przywieziony do Kubinki jako eksponat zapewne z racji bardzo rzadkiego występowania i braku jego wśród innych testowanych czołgów ( z uwagi że polskie zostały zniszczone w trakcie testów). Jak mniemam Niemcy większość pouszkadzanych pojazdów w pierwszych miesiącach wojny po przejściu linii frontu pozbierali z pól bitewnych i zezłomowali albo wysłali do Francji do przeróbki na wozy amunicyjne lub samobieżne działka P-panc. Niestety Rosjanie nie posiadają pełnych dokumentacji skąd pochodzi każdy zdobyty egzemplarz , w tym czasie nikt nie zawracał sobie głowy gdzie go zdobyto i w jakich okolicznościach. Ważne aby był w ośrodku badawczym. Za to po latach kiedy ośrodek badawczy zamienił się w muzeum Pancerne dolepia się dokumentację z czołgu który był testowany do eksponatu który stoi na ekspozycji, co jest totalną bzdurą, i to nie tylko przypuszczam występuje z eksponatem Renault R 35 ale jak byśmy pooglądali dokumentacje z badań a to co stoi to okazało by się że więcej czołgów nie pokrywa się z dokumentacją .To był ośrodek gdzie zdobyte czołgi traktowano ostrą amunicją aby wydać okólniki jak z danym typem czołgu walczyć, a po takim strzelaniu to nadawał się tylko do huty i był nawet przygotowany już jako drobny wkład piecowy. za to w następnym rzucie jak zdobyto znowu podobny pojazd to zostawiano go w magazynie jak by wynikły nowe rodzaje pocisków i znowu trzeba by jeszcze raz powtórzyć eksperyment ostrzałowy. Dlatego tak dużo ocalało sprzętu II wojennego ( a mimo to ponad połowę do lat 70 wyekspediowano do hut jako zbędne pojazdy ) dopiero powołanie obiektu otwartego do zwiedzania spowodowało zatrzymanie degradacji zbiorów. Dlatego twierdzę że prosto jest napisać polski plennik opierając się o dokumentację z badań roku 1940 a pojazd prawdopodobnie jest pozyskany w latach 1944/45
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
Witam.Po obejrzeniu trzeciego z koleji odcinka o poszukiwaniu sześciu 7tp,chciałbym dołożyć swoje trzy grosze do tego tematu.Od ośmiu lat mam przyjemność mieszkać w pobliżu miejsca poszukiwań zaginionych czołgów.Jako zbieracz rzeczy różnych",niekoniecznie militarnych miałem okazję poznać kilku pasjonatów,zarówno amatorów,jak i zawodowych historyków piszących o historii tych terenów.Z uzyskanych od nich informacji wynika,iż poszukiwania zaginionych 7tp na tym terenie trwają przynajmniej od początku lat 90-tych ubiegłego wieku,przez różne osoby i grupy,których nazwiska przewijają się często przez forum Odkrywcy.Nic konkretnego nie znaleziono czy ustalono.A należy pamiętać,że poszukiwania prowadzone kilkanaście lat temu były łatwiejsze,gdyż w okolicy Pasternika i Krasek żyło znacznie więcej osób pamiętających te wydarzenia,niż obecnie.Istnieją dwie hipotezy,jedna,że Niemcy wydobyli zatopione czołgi jeszcze w 1939 roku,druga,raczej mało prawdopodobna,która mówi,że coś znaleziono i usunięto podczas budowy wałów i prac melioracyjnych po wielkiej powodzi w roku 1960.A jeżeli chodzi o sygnały z georadaru,pokazujące duże obiekty pod powierzchnią ziemi,to mogą być to barki desantowe,prawdopodobnie radzieckie,użyte do forsowania Wisły w styczniu 1945.Zalegały one na zachodnim brzegu prawego koryta Wisły jeszcze okolo 30-tu lat temu,mocno skorodowane,łatwe do zlokalizowania przez mieszkańców obu miejscowości.To tyle w temacie.Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pepanc.został wyciągnięty przy pomocy ciągnika, a nie przez rolnika i znajduje się u tego człowieka, który opowiadał o przeprawie w 1939 w jednym z odcinków BNM (Pisałem o tym parę postów wcześniej.). Nie chcę ,,rzucać danymi bo po co mam wkurzać chłopaka i zerwać znajomość, którą udało mi się z nim nawiązać. Temat poszukiwania ,,siódemek" i innego sprzętu bardzo mnie wkręcił ,a on może mi w tym dużo pomóc. Zwłaszcza, że wspominał o wyciągnięciu jaszcza. Dla mnie jako młodego poszukiwacza to gratka nie lada.czy jeszcze ktoś z Szanownych Kolegów tam szukał? Ja mieszkam 7 km.od omawianego miejsca - pozdrawiam Mariusz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Magmil74 pamiętaj że mamy tu na tym forum takiego prawnika" który pisze donosy na wszystkich co coś wydobyli bez pozwolenia i zgody konserwatora.
Nie zrób temu koledze od armatki niedźwiedziej przysługi........... ;(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.Kolego Magmil74,już zrobiłeś panu od boforsa iedźwiedzią przysługę",jeżeli oczywiście wydobył on z Wisły boforsa i ma ciekawą kolekcję,to w każdej chwili może się on spodziewać porannej wizyty,ze skutkiem wiadomym.W programie są widoczne dane rozmówcy p.Sikorskiego.
A wracając do tematu i poszukiwań sprzed kilkunastu laty,tak jak pisałem wcześniej,szukali ich także znani z tego forum dwaj bracia,przy udziale miejscowych poszukiwaczy świetnie znających historię i realia tych terenów.Mieli dobry sprzęt,pomoc miejscowych i wiedzę żyjących wtedy jeszcze świadków zdarzeń.Nic konkretnego wtedy nie znaleziono.A w tamtych czasach i realiach było to zajęcie zdecydowanie łatwiejsze,niż dzisiaj[patrz np.pantera z Nidy].Informację tą posiadam od kolegi,który był uczestnikiem tych poszukiwań.Co nie zmienia faktu,że trzymam kciuki za p.Sikorskiego i szczerze życzę mu powodzenia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego jarat88, byłem tam dzisiaj po południu, na razie cisza. W niedzielę zaś kręciło się kilku chłopaków z wykrywaczami. Cy coś znaleźli ciekawego niestety nie wiem. Obiecuję będę trzymał rękę na pulsie i dam znać jeśli coś się będzie działo. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...
ruszy sie ruszy.... jeszcze w tym miejscu wiele wiader baniek i ram jest do wyjecia :D takie miejscowe wiejskie zrzutowisko :D
a tak nawiasem mówiąc po kampanie 39 niemcy płacili chłopom wódą i żarciem za wskazywanie miejsc gdzie lezy porzucony sprzet..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie