Skocz do zawartości

Skarżyscy muzealnicy szukają unikatowego polskiego czołgu


chemik3

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 110
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Pewnego dnia mlody swiezo upieczony adwokat wpada rozanielony do domu i krzyczy do swojego ojca - też adwokata . Tato wygralem tą sprawę co to ja ojciec nie mogł wygrać przez 20 lat . Na co ojciec rzecze - ty durniu , ta sprawa sfinansowała naszą willę z ogrodem i Twoje wykształcenie . Tak więc poszukiwania trwają , chyba że przyjdzie młody adwokat :):):):):):):):):).
Hart
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może ich tam po prostu nie ma?
A te wszystkie poszukiwania i programy przyprowadzające o zawał serca. Były po prostu nie potrzebnym podsyceniem atmosfery.

Osobiści w dwóch odcinkach Było nie Minęło przeżyłem przed zawał:
Już mamy piękny sygnał i na tym zakończymy .Żadnego wyjaśnienia co tam było i czy dalej będą szukać.

Może ktoś ma jakieś info na ten temat .Dobrze by było jak by coś Polskiego w końcu wyszło ze sprzętu pancernego.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W latach pięćdziesiątych nie prowadzono tam żadnych prac dotyczących regulacji koryta Wisły. Pierwsze prace rozpoczęto w roku 1962 (i to kilkanaście kilometrów w górę Wisły od omawianego terenu) i zakończono w roku 1969. Z tego co udało mi się ustalić (na podstawie wspomnień ojca mojego znajomego, który brał udział w regulacji rzeki i budowie wałów przeciwpowodziowych), nic nie znaleziono, ani nie wykopano. Ale z kolei ustaliłem pewien fakt. Otóż latem 1944 przyjechała z Garwolina ekipa która nakazała zdawanie sortów mundurowych z września 1939 jakie znalazły się w posiadaniu osób cywilnych tam zamieszkujących. Podobno oprócz mundurów zbierano również koce wojskowe, menażki itp. rzeczy, nikogo zaś nie interesowała żadna ukryta bądź pozostawiona broń - chyba próbowano tym sposobem wzmocnić umundurowanie II Armii WP. A odnośnie programu BNM z dnia dzisiejszego to trochę pozostał mi niesmak, Me - 109 można zlokalizować i odkopać, a naszego sprzętu nie. Czyżby wrześniowe złe fatum nadal nad nim tkwiło. Pozdrawiam
.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak by w Wiśle były naprawdę polskie czołgi to już by je dawno wydobyli ! A tak zamiast wydobyć lub jakiś spektakularnych odkryć co raz mamy tylko komercyjne reklamowanie nowych wykrywaczy metali ,magnetometrów i georadarów które ma w ofercie sprzedaży pan Kmieć i to jest całe motto tego programu oprócz już standardowego szerzenia narodowej megalomani jakoby nasza armia z przed 1939 roku była światową potęgą militarną , techniczną i co kto tam jeszcze woli ;-)))
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sidi po przeczytaniu twojego postu i głębszym zastanowieniu się muszę przyznać Ci rację. Rzeczywiście tak się dzieje coraz to nowocześniejszy sprzęt i co -i nic. A ja naiwny dałem się podejść i napaliłem się jak piec kaflowy. Zastanawia mnie tylko jedna sprawa, dlaczego Niemcy tak chętnie fotografujący zdobyty i porzucony sprzęt nie zrobili fotek porzuconych czołgów (być może istnieją takowe)tak jak fotografowali sprzęt w Bzurze. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie