Cięcie historii w szkołach i inne kruczki, czyli nowa - skandaliczna reforma szkolnictwa..

[shadowN]

Co powiecie na to?


PO szykuje skandaliczną reformę szkolnictwa


(foto. Matteo Canessa/SXC )
Reforma autorstwa Katarzyny Hall przewiduje przekształcenie liceów ogólnokształcących w placówki specjalistyczne, w których zamiast historii, polskiego, biologii, czy chemii uczniowie będą uczyć się o np. zdrowiu i urodzie.

„Dziennik Gazeta Prawna” przytacza wyliczenia ekspertów oświatowych, z których wynika, że po wejściu w życie reformy autorstwa minister Hall od września 2012 roku z programu nauczania zniknie 90 godzin historii, 60 godzin języka polskiego oraz 120 godzin przedmiotów ścisłych.

Ponadto reforma zakład, że już w wieku 15 lat uczniowie będą musieli dokonać wyboru pomiędzy wykształceniem humanistycznym a ścisłym. Gdy uczniowie zdecydują się na nauki ścisłe, nie będą się już uczyć np. historii i polskiego, natomiast uczniowie, którzy wybiorą nauki humanistyczne ostatnią styczność z fizyką i chemią będą mieli w gimnazjum.

Reforma zakłada, że liczba godzin lekcji historii zostanie zredukowana ze 150 do 60. Natomiast liczba godzin lekcji biologii i fizyki zostanie zredukowana ze 150 do 30.

Według pomysłu minister Hall, braki w wiedzy z danego zakresu przedmiotów uczniowie będą nadrabiać w blokach tematycznych i tak na przykład biologia, chemia, fizyka i geografia zostaną zastąpione przyrodą, natomiast język polski, historię i wiedzę o społeczeństwie zastąpi blok historyczno-społeczny.

Pierwsza klasa liceum będzie przeznaczona na dokończenie przedmiotów rozpoczętych w gimnazjum. Kolejne dwa lata obejmie nauka w ramach wybranych wcześniej profili.

- Kto zdecyduje się na profil humanistyczny, z prawami Newtona będzie miał ostatni raz styczność w wieku gimnazjalnym. Wiedzę fizyczną zastąpią takie bloki, jak: zdrowie i uroda, śmiech i płacz czy woda – cud natury. Przyszli inżynierowie i ekonomiści o powstaniu listopadowym posłuchają ostatni raz w wieku 13 lat – czytamy w „Dzienniku Gazecie Prawnej”."

źródło:
http://niezalezna.pl/22816-po-szykuje-skandaliczna-reforme-szkolnictwa
_____________________


Celowe powiększanie społecznego niedouczenia, mimo zbyt małej liczby godzin, czy może raczej niefachowość na stołkach?

[patton12]

Robią byle co, żeby ludzie nie gadali, że nic nie robią, a czy to ma sens, czy nie, to już nie ważne.

[snake170381]

O zdrowiu troche wiecej w szkole ok, ale nie kosztem takich przedmiotow, po jaka cholere o urodzie, poroniony pomysl.hodowla baranow.

[bogdan76]

Tylko pamiętajmy, że jeżeli ktoś zechce poznać historię, to ilość godzin tego nie zmieni. Młodzież często nie widzi takiej potrzeby a rodzice nic nie robią aby to zmienić :(

[karabin]

,,Naród, który nie zna swej
przeszłości nie ma szans na
napisanie nowej historii,,

Już jest tłum cymbałów którzy nie potrafią wskazać podstawowych dat bądź wydarzeń. Z drugiej strony to brawo! Jaki naród tacy politycy których wybrał,siebie warci.Szkoda tylko że ze szkodą dla innych .

[bjar_1]

Dla wychowanych w gimnazjach hord - zbawienie! Tępota umysłowa nie będzie musiała się wysilać nad historią...

[bjar_1]

Bogdan76 ma rację - młodzież nie chce się uczyć historii. A jeśli ktoś jest zainteresowany tym , by swoją wiedzę historyczną poszerzać, to będzie to robił dalej bez względu na ilość godzin w szkole".

[kapuchy]

Proste - ogłupiony naród łatwiej podporządkować.
Przecież to oczywiste, że większość działań ku temu zmierza.
Kretyńskie telenowele w TV, ograniczenia programu szkolnego, uzależnianie od kredytów, prawo dążące ku totalnej inwigilacji i dziesiątki innych działań.
Orwell się kłania.

[bjar_1]

PiS, gdy przejmnie władzę w następnych wyborach będzie mógł łatwiej tłuszczą kierować ;)

[vis1939]

http://wolnemedia.net/zdrowie/myslisz-samodzielnie-kreatywnie-moga-cie-z-tego-leczyc/

To wszystko w głębokiej trosce o społeczeństwo,żeby nam bidulki nie chorowały" :)

[zbyniek]

My jak te indyki... http://www.youtube.com/watch?v=2yxlVtskhlY&feature=related

[bogdan76]

Ja historią nie zainteresowałem się dzięki dużej liczbie godzin ale sposobie jej nauczania.
Niestety większość rodziców, podobnie jak politycy, nie widzi potrzeby aby ich dzieci ją poznały.
Bo po co zawracać sobie głowę nieprzydatnymi informacjami, datami itp?
Więc może władza wychodzi na przeciw oczekiwaniom wyborców?

[dargen]

A dlaczego nie zlikwidować całkiem szkół?

[bjar_1]

Sądzę, że z 80% ludzi w Polsce by przyklasnęło na ten pomysł :)

[Przemko113]

A co za dużo sprawdzianów mają i główka nie wytrzymuje dzisiejszej młodzieży?

[Infaco]

Co interesuje młodzież i ich rodziców wystarczy w weekend (czas spacerów rodzinnych), wejść do pierwszego muzeum a później odwiedzić najbliższe centrum handlowe.

[dark75]

Koledzy czy ktoś z was słyszał w ciągu ostatnich lat jakąś sensowną debatę na temat szkolnictwa i edukacji w naszej kochanej Polsce??? Poza tym że trzeba zamykać szkoły bo są niepotrzebne i nie ma komu się w nich uczyć itd. według statystyk w ciągu ostatnich 5 lat zostało zlikwidowanych około 3000 tys. szkół [dla zainteresowanych do sprawdzenia w MEN]
Nauczanie jest zarządzane dyrektywnie i zaczynają się manipulacje tak by w przyszłości realizować interesy kapitału rynkowego bo już jest tak, że nasze dzieci zamiast się uczyć to tylko chodzą do szkoły i obojętnie czy to jest gimnazjum czy liceum. Zmniejszenie godzin nauczania takich przedmiotów jak Historia i język Polski , które były podstawą nauczania każdego z nas tu piszącego na pewno nie powinno być czymś satysfakcjonującym. Chyba ze o to chodzi - by wyuczyć rzesze robotników umiejącą policzyć do 10 ,tanią siłę roboczą ,sprawną lojalnie podporządkowaną różnym siłom rządzącym i procesom ekonomicznym, by zatracić Polską kulturę i tożsamość narodową.
Zresztą już kiedyś próbowano pozdrawiam.

[shadowN]

Przecież zachodni socjaliści nie ukrywają swojej podniety dokonaniami Marksa, Engelsa, Lenina..

Pewien twór (nie tylko ekonomiczny), budowany jest podobnie jak Związek Sowiecki, choć mniej ludobójczymi metodami.
Zaciera się tradycję i kulturę, wprowadza się mody i wmawia, że niektóre przedmioty są zbędne w nauczaniu itp.
Wśród nich przypadkiem" są te same, które za komuny cenzurowano i solidnie pilnowano..

[Manierkarz]

Sam jestem teraz w 3 Gimnazjum i aż taka tragedia to nie jest.
W Gimnazjum przerobiłem materiał historyczny od starożytnego Egiptu do końca 1 wojny światowej i odzyskania niepodległości.
Na lekjach uważałem i wydaje mi się, że ogólnie orientuje się w historii. Sam dokształcam się tylko z okresu 1914-1945.
Pozdrawiam

[patton12]

Ja tak jak manierkarz jestem w 3 klasie i przyznam, że nie ma tak źle. Poza tym, jak nauczycielowi się chce, to znajdzie na dwudziestolecie międzywojenne i 2 wojnę światową z 2 czy 3 lekcje pod koniec roku. No i dużym plusem jest bardzo dobry podręcznik z Nowej ery.

[Manierkarz]

Fakt faktem Polska będzie produkować niedouczoną młodzież.
Podobno ten pomysł przyszedł z Ameryki a chyba każdy wie jaki jest poziom wiedzy normalnego Amerykanina - przykładowo w ankieniec pytano się przechodniów co to jest Europa to większość odpowiadała, że to kraj...
Pozdrawiam

[Martian]

a historii i polskiego uczyć będzie GW;)

[Przemko113]

Mój wychowawca w liceum był historykiem, i zawsze kładł nacisk abyśmy wszystko wiedzieli na tip-top. Ku złości innych nauczycieli robił nam często całodniowe wycieczki na okopy lub na pobliski cmentarz w celu porządkowania grobów żołnierzy. Zaszczepił we mnie miłość do historii która trwa do dzisiaj. Niestety moi rówieśnicy którzy chodzili do innych szkół posiadają znikomą wiedzę w tym temacie. Kiedy czytam że jeszcze bardziej chcą bardziej okroić program nauczania, uświadamiam sobie że rośnie nam pokolenie bezmózgich yeti, bez czci i wiary.

[WerkaProspecteur]

Koledzy, to co się teraz dzieje w polskim szkolnictwie to już jest masakra, a jak zmienią na ten nowy, durny system to będzie apokalipsa.
Mam (nie)przyjemność chodzić do II LO i ignorancja, przynajmniej w mojej szkole, sięga zenitu. O ile kadra nauczycielska jest naprawdę świetna, to co najmniej 60 % rówieśników uważa się za panów wszystkiego. Uczyć się nie chcą bo po co znać Pana Tadeusza" czy datę wybuchu Powstania Chmielnickiego. Tępota niektórych sięga granic możliwości, a o lenistwie już nie wspomnę. Żal 4 litery ściska, gdy np. ktoś chce ode mnie przepisać notatki z historii od początku I klasy, bo mu się w tym semestrze zamarzyło iść nagle na prawo i musi na maturze rozszerzenie zdawać.
Momentami to mam ochotę wsiąść do jakiegoś busa i jechać do lasu odreagować, bo w tym przybytku głupoty nie idzie wytrzymać.

Pozdrowienia dla Forumowiczów, chociaż tu można popisać z inteligentnymi ludźmi :)

[laleczkaVTBS1]

Nie rozchodzi się o specjalistyczne szkoły,tylko o oszczędności.
NIc dziwnego,że wykształceni Amerykanie piszą w New YOrk Tames" o polskich obozach śmierci,skoro uczą się tylko chlubnej historii Stanów Zjednoczonych.