Skocz do zawartości

Poniemiecki czołg jednak zostanie w Legnicy


acer

Rekomendowane odpowiedzi

http://legnica.naszemiasto.pl/artykul/1237161,poniemiecki-czolg-jednak-zostanie-w-legnicy,id,t.html

« poprzedni artykuł następny artykuł » Poniemiecki czołg jednak zostanie w Legnicy?
2012-01-13, Aktualizacja: 2012-01-13 10:05
Piotr Kanikowski
Muzeum Eksploracji z Przeźmierowa zaoferowało prezydentowi Legnicy wszelką pomoc, by poniemiecki czołg z koszar na al. Rzeczypospolitej nie został wywieziony przez wojsko do Poznania.

(© wikimedia commons)

Masz zdjęcie do tego tematu? Wyślij»
Dodaj zdjęcie do materiału. Autor
Opis
Dodawanie zdjęciaMaksymalny rozmiar pliku to 5 MB

Aby wysłać zdjęcie musisz zgodzić się z poniższym warunkiem. Dodając zdjęcie oświadczam, że mam prawo do dysponowania nim, zgadzam się na przetwarzanie danych w celu jego publikacji, oraz na nieodpłatne wykorzystanie zdjęć w serwisie naszemiasto.pl oraz innych serwisach i gazetach Grupy Polskapresse. Proszę o podpisanie autora zdjęcia w sposób podany w formularzu
- Chcemy, by odpowiednio zakonserwowany i wyeksponowany stanowił atrakcję miasta - deklaruje Piotr Lewandowski, prawnik, współtwórca muzeum. List w tej sprawie kilka dni temu przesłał do ratusza.

O czołgu piszemy od dwóch miesięcy. Według relacji świadków od ponad 60 lat spoczywa zakopany na terenie byłych koszar. Agencja Mienia Wojskowego po wstępnym rozpoznaniu sytuacji przygotowuje się do jego poszukiwań. Ale zdecydowała, że wrak zostanie przekazany Muzeum Broni Pancernej w Poznaniu.

Tadeusz Krzakowski, prezydent Legnicy, jest zdumiony i zaniepokojony taką decyzją. - Jako związany z historią miasta zabytek czołg musi zostać w Legnicy. Dla prezydenta to absolutna oczywistość - mówi Arkadiusz Rodak, rzecznik prezydenta. Dodaje, że urząd dołoży wszelkich starań, aby nie dopuścić do wywiezienia cennego obiektu.

Legnicki konserwator zabytków Zdzisław Kurzeja uważa, że póki wrak tkwi w ziemi, dyskusja przypomina dzielenie skóry na niedźwiedziu.

- Jeden dzień krwistej pracy i będzie wykopany - zapowiada Piotr Lewandowski.

------------------------


..........No to nici z tematu Panowie z Poznania i Sopotu.....

Miłego dnia.....

:)))))))))))))))
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 50
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
1. Nikt nie wie co tam do końca jest pz1 czy pz4, czy to i to?
2. Czy stan pojazdu daje możliwości do odrestaurowania do stanu jezdnego?
3. Miasto jak by nie patrzeć ma pierwszeństwo do pozyskania tego pojazdu.

Wiec tak czy tak nikt by go nie oddał do Poznania. I myślę ze żaden pies ogrodnika" nie był tutaj potrzebny. To psuje atmosferę w świecie eksploracji. Ludzie opanujcie się.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jakiś mailik do pana prezydenta Legnicy z porównaniami osiągnięć Poznania i pana warsa, kosztami remontu itp od kogoś zorientowanego w temacie by nie zaszkodził, przecież jeśli Poznań wydobędzie i wyremontuje a najpewniej sądząc po dotychczasowych dokonaniach zrobi to na 5 to co komu szkodzi żeby pancerka przyjeżdżała do Legnicy...szczera zawiść to rzecz piękna...ale ...tak śledzę ten wątek...jak to jest z tym czołgiem naprawdę?czy nie trochę tak jak ze złotym koniem z Konopielki?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A niby gdzie ten czołg ma stnąć (być eksponowany)moze w parku? tsm długo nie postoji bo go ch.... zniszczą, może na placu Słowiańskim na cokole zamiast tych dwoje co dziecko trzymają , a może w muzeum legnickim ? no tak tam jest miejsce najlepiej na piętrze. A gdzie jest sprzęt wojskowy z parku co był wystawiony???Legnica jest pięknym miastem , posiada bogatą historię a nawet dobrego muzeum nie ma . Przez długie lata było to miasto garnizonowe niemieckie potem radzieckie jest tyle możliiwości żeby to utrwalić dla potomnych to jest kawał historii tego miasta czy komuś się to podoba czy nie 40 lat pobytu Rosjan wczesniej Niemców. Z dawnych koszar powstają mieszkania jedyne muzeum w którym można coś zoabczyc z pamiątek radzieckich zwiażanych z Legnicą to jest chyba muzeum M.Sabadacha koło Chojnowa I chwała mu za to ze co kolwiek ma bo nic by nie było. I co teraz nagle czołg niemiecki chcą eksponowac w Legnicy a nie dawno pomnik z placu słowiańskiego chcieli usuwać . JAk to wszystko człowiek czyta i widzi co się dzieje to krew go zalewa.
Pozdr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tadeusz Krzakowski, prezydent Legnicy, jest zdumiony i zaniepokojony taką decyzją. - Jako związany z historią miasta zabytek czołg musi zostać w Legnicy. Dla prezydenta to absolutna oczywistość - mówi Arkadiusz Rodak, rzecznik prezydenta. Dodaje, że urząd dołoży wszelkich starań, aby nie dopuścić do wywiezienia cennego obiektu."

Zakładając, że faktycznie jest tam jakiś czołg [szanse niewielkie, ale zawsze jakieś są], to co Pan Prezydent zamierza z nim dalej zrobić? Bo odpowiedniej placówki muzealnej nie posiada, a i pewnie tych kilkaset tysięcy złotych na jego remont nie wykombinuje, bo by mu się zaraz oberwało, że na szkoły, szpitale i drogi pieniędzy nie ma, a na emont hitlerowskiego ścierwa" szasta pieniędzmi.

Może ustawi przed ratuszem? Albo w jakimś ogródku jordanowskim? A może, gdyby się znalazł jakiś sponsor, to dorobią czołgowi lemiesz i będzie służył do odśnieżania miasta - tyle, że wtedy gąsienicami asfalt pozrywa...

Czyli jak w tym dowcipie o całowaniu tygrysa: i straszno i śmiesznie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam szczerą nadzieję że pojazd trafi do MBP w Poznania, gdzie na pewno spotka go lepszy los niż pod gołym niebem w Legnicy. Dodatkowo moim zdaniem takie rzadkie w Polsce eksponaty powinny trafiać do miejsc gdzie będą godnym uzupełnieniem kolekcji muzeum, niż pojedynczo sterczeć na cokołach w miastach. A zawiść co niektórych jest godna pożałowania.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Po pierwsze - czołg jest w gestii AMW i tak naprawdę Agencja przekaże ewentualny wykopek komu zechce, a konserwator to jedynie przyklepie. Jako, że sprzęt jest na terenie wojskowym, zostanie przy wojsku, zmieni tylko jednostkę bazowania na Poznań.
Po drugie - oczywiście przy założeniu, że wrak jakimś cudem będzie miał pozostać w Legnicy - wielce zaangażowany pan prezydent będzie się musiał baaardzo ładnie uśmiechać do Pancernych Magików z Poznania, bo nie wiem kto inny mu ten złom w Polsce wyremontuje.


Post został zmieniony ostatnio przez moderatora PATRON 11:24 18-01-2012
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie tak dawno na Forum Muzeum dyskutowaliśmy w kontekście Legnicy ( co by było gdyby") znalazł się tam pojazd. Jeżeli AMW w porozumieniu z rejonowym Konserwatorem Zabytków i w POROZUMIENIU z miejscowymi władzami zadecydują o przekazaniu czegokolwiek do MBP w Poznaniu, a szefostwo ( czytaj Komendant Centrum ) wyrazi na to zgodę to takie coś pojawi się w Poznaniu. Ale czy ja do końca życia mam robić przy jakimś padle którego nawet nie lubię ? Mówię w swoim imieniu ale mam wrażenie że znajdę poparcie u reszty Kolegów : Panowie czas na innych. Pokażcie i udowodnijcie nam że WY także coś potraficie, a my w porównaniu do innych to banda pętaków Niech rośnie w siłę i będzie potęgą Muzeum w Przeźmierowie ( bez złośliwości) i inne jednostki.
Jeżeli ktoś mnie zapyta o zdanie to będę pierwszy, który będzie optował za tym aby pozostawić ( jeżeli tam cokolwiek jest) w Legnicy. Ja- jeżeli ktoś nas w obecnej sytuacji poprosi) to mogę się tam pojawić i pomóc.

Jacek


Post został zmieniony ostatnio przez moderatora PATRON 11:34 18-01-2012
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

uprzedzam , kontynuacja dyskusji w powyższym temacie ( wzajemnych animozji) spowoduje wafle, dla nie których ostatnie możliwe


pozdrawiam

ps. w kwestii mojej osoby na innych forach , uprzejmie informuję iż już od dawna nie istnieję na nich .


Post został zmieniony ostatnio przez moderatora PATRON 11:36 18-01-2012
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

s-boj; pomijając fakt, że żadnego czołgu tam nie ma, to stwierdzenie w czyjej gestii on taj naprawdę jest, wydaje się nierozwiązywalnym dylematem.
W mysl zapisów naszej ulubionej ustawy, jak wszystko co zakopane stanowi własnosć skarbu państwa, czyli teoretycznie można uznać, że wojska jako jednostki budżetowej.O ile jednak minister kultury zdecyduje inaczej, to wojsko musi się temu podporządkować, ale już nie musi nikogo na swój teren wpuszczać...Nie sądzę też, by wpusciło osoby prywatne znane ze szkalowania wojska.
Samorząd jest ostatni w kolejce do czołgu tak no moje oko.
Do czołgu, którego w Legnicy raczej nie ma.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwolę sobie jeszcze raz wtrącić swoje trzy grosze.

Zakładając, że jednak tam jakiś niemiecki czołg jest [mało prawdopodobne, ale na tym etapie wykluczyć się nie da].
Mam kilka takich przemyśleń:

1. Do kol. jc1234 - między nami nigdy zgody nie będzie w tym temacie, bo ja zawsze byłem, jestem i będę fanatykiem powstania w Poznaniu polskiej Kubinki". Czyli prawdziwego muzeum broni pancernej - takiego z pierwszej dziesiątki muzeów na świecie. Aby takie powstało nie wystarczy posiadać odpowiednie warunki do ekspozycji. Ale należy zadbać o to, aby w kolekcji było możliwie dużo zabytków z górnej światowej półki. A akurat Ty na każdym kroku podkreślasz, że takie zabytki zawsze napawały Cię odrazą i obrzydzeniem. Bez urazy, ale to jakaś obsesja jest...

2. Nie mam też nic przeciwko prywatnej inicjatywie", byle ie po trupach". Tym bardziej, że czasy gdy prywatna inicjatywa w temacie pancerki kojarzyła się tylko z patologią, jak się wydaje, odeszły już w dużym stopniu do przeszłości. A za to coraz więcej jest budujących przykładów.

3. Rozważmy więc wariant wydobycia tego hipotetycznego czołgu przez prywatną inicjatywę" dla miasta Legnicy:

a. sprowadzenie ciężkiego sprzętu, samo wydobycie pojazdu, rekultywacja terenu i przewiezienie czołgu na miejsce jego remontu - tak minimum kilkanaście tysięcy złotych.
b. remont pojazdu do stanu jezdnego wykonany przez specjalistyczny zakład, tak pewnie w granicach 100-200 tyś. złotych.
c. dokupienie/dorobienie brakujących części, aby go uruchomić - tak minimum 10-30 tyś. złotych.
d. znaleźne, bo o to między innymi chodzi [zakładając, że jest to pojazd ze średniej światowej półki i w średnim" stanie, czyli wart jest ok. 200 tyś. ojro] to minimum kolejne 100 tyś. złotych.
e. wybudowanie specjalnego pawilonu muzealnego dla wyremontowanego czołgu, to pewnie minimum 200 tyś. złotych.
f. zatrudnienie kilku pracowników do jego konserwacji, pilnowania, oprowadzania wycieczek i obsługi pojazdu - to pewnie w skali roku kolejne 200 tyś. złotych.

I tu jest pytanie z rodzaju yć albo nie być" - czyli kto za to zapłaci? Bo z góry wiadomo, że inwestycja się nie zwróci. Bo kto dla zobaczenia jednego czołgu wybierze się specjalnie do Legnicy?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I to jest temat dla prokuratury wojskowej w Poznaniu już bez płk Przybyła:
skąd CSWL weźmie kasę na opłacenie remontu 6-ki, a teraz panzera z Legnicy skoro mowa o takich kwotach?
A może pan Zys już ogłosił przetarg, że padają takie konkretne kwoty?
Tutaj nie martwiłbym się o prywatną inicjatywę bez względu na to, czy jest ona z Przeźmierowa, Chrcynna, czy Koziej Wólki. Ci mają kasę, a wojsko które nie ma bieżące potrzeby skąd ją weźmie? Od Zysa? Czy może od panów Okuniewskiego i Ogrodniczuka?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem kto Ty jesteś @thanatos, ale zakonotuj sobie, że placówka w Poznaniu to ewenement na skalę kraju. Bo udało się jej skupić grupę ludzi pozytywnie zakręconych, którzy SPOŁECZNIE I ZA WŁASNE PIENIĄDZE tak dla idei, pracują dla zachowania historii. Bo dla tych ludzi nie liczą się pieniądze, ale tzw. wyższe wartości - acz wątpię abyś to pojął. A to, że spotykają się z prymitywną ludzką zawiścią i mściwością? No cóż - bo to Polska właśnie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie