Woodhaven Napisano 15 Styczeń 2012 Share Napisano 15 Styczeń 2012 .. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Woodhaven Napisano 15 Styczeń 2012 Share Napisano 15 Styczeń 2012 .... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
polsmol Napisano 15 Styczeń 2012 Share Napisano 15 Styczeń 2012 Czy wiadomo w jakim stopniu Goliat kupiony przez MPW jest oryginalny i gdzie przeprowadzono jego remont? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
krzysiek2407 Napisano 15 Styczeń 2012 Share Napisano 15 Styczeń 2012 Myślę, że chodzi o tą maszynę (od 15 min)http://www.tvp.pl/historia/magazyny-historyczne/bylo-nie-minelo/wideo/07052011-1500/4388339 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
polsmol Napisano 15 Styczeń 2012 Share Napisano 15 Styczeń 2012 Zdjęcie w artykule chyba przedstawia tę replikę, ale nijak ma się to do treści artykułu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
polsmol Napisano 15 Styczeń 2012 Share Napisano 15 Styczeń 2012 Tutaj dziennikarz pisze, że według Pana Nowosielskiego pojazd jest w 97% oryginalny i zakupiono go od belgijskiego kolekcjonera. Natomiast w Było nie minęło" Pan Nowosielski opisuje goliata jako replikę z oryginalnym silnikiem. Albo ktoś coś mocno pokręcił albo są w sumie dwa egzemplarze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
polsmol Napisano 15 Styczeń 2012 Share Napisano 15 Styczeń 2012 http://wyborcza.pl/1,91446,10939952,Goliat_w_Muzeum_Powstania_Warszawskiego.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Landszaft Napisano 15 Styczeń 2012 Share Napisano 15 Styczeń 2012 Z tego wynika że Muzeum powstania Warszawskiego posiada oryginał , Pan Nowosielski zbudował też replikę która jest prywatna ale z oryginalnym silnikiem tak wynika z programu Było nie minęło". Muzeum we Wrocławiu posiada jakiś prototyp Goliatha o którym niewiele co można historii pisanej i fotograficznej znaleźć i Muzeum Wojska Polskiego posiada oryginał powstańczy i on prawdopodobnie był wypożyczony do filmu Kanał" o ile jest sprawny technicznie, a jeżeli nie jest sprawny technicznie to... widać że do filmu filmoteka polska a raczej łódzkie atelier posiadało oryginalnego Goliatha w swych zbiorach. Niestety po rozwiązaniu atelier Łódzkiego w latach 90 znikło masa rekwizytów jak kamfora, w tym takie ciekawostki jak czołg M3 Lee wersja bez wieżowa z trałem przeciwminowym i armatą 75mm w sponsonie a także Sd.Kfz. 251 który grał w filmie Wraki" sprawny technicznie i spory park artyleryjski niemiecki a widać z tego i być może Goliath. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kiezmarski Napisano 15 Styczeń 2012 Share Napisano 15 Styczeń 2012 Z tego wynika że w filmie odtwarzano sytuację z jakimś przerobionym egzemplarzem, który nie miał bębna z kablem. A swoją drogą co myślicie a takiej sytuacji kiedy muzea państwowe ze sobą konkurują i inwestują w te same eksponaty. Teraz w Warszawie są co najmniej dwa oryginalne Goliaty i jedna wierna kopia. Ciekawe ile zapłaciliśmy za ten zakup Muzeum Powstania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mirosław Jastrzebski Napisano 15 Styczeń 2012 Share Napisano 15 Styczeń 2012 Pan Zbigniew Nowosielski stworzył pojazd, w którym oryginalny jest tylko silnik- pozyskany od prywatnej osoby z Józefowa. Pojazd będący w zbiorach MWP, odnaleziony po wojnie w Warszawie, na terenie zajezdni tramwajowej na Muranowie był źródłem informacji o szczegółach budowy i wymiarach. A reszta to głuchy telefon. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Woodhaven Napisano 16 Styczeń 2012 Share Napisano 16 Styczeń 2012 W filmie “ grały “ dwa Goliathy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Speedy Napisano 16 Styczeń 2012 Share Napisano 16 Styczeń 2012 Hej@Landszaft: proste R rechts - skręt w prawo L- links - skręt w lewov- jazda do przodu"Spójrz na rysunek pulpitu, jaki umieścił tu Woodhaven w poście z 2012-01-11. To co mówisz, oznaczenie L-R, jest przy dźwigience po prawej stronie pulpitu, poruszającej się poprzecznie i ewidentnie służącej do skręcania. A po lewej stronie jest dźwigienka poruszająca się w przód i w tył. I ma ona oznaczenia V-H-R (zapewne Vorwärt-Halt-Rückwärt, czyli naprzód-stop-do tyłu) przy czym z boku jest coś jakby odsuwana blokada, uniemożliwiająca cofnięcie dźwigni do pozycji R. Rozumiem twoje zastrzeżenia, jak i wcześniej podane przez Mirosława Jastrzębskiego, że Goliatha nie należało cofać, bo groziło to zaplątaniem się w kabel i zerwaniem go. Natomiast zastanawia mnie po co w ogóle w takim razie jest ta pozycja R przy dźwigni. Czy goście zrobili to z rozpędu, a potem okazało się że nie można wstecznego używać, to go zlikwidowali, ale pulpit został jaki był; czy jednak był bieg wsteczny z zakazem używania go, ale w razie konieczności można było cofnąć blokadę i go użyć, ryzykując oczywiście owo splątanie kabla, zerwanie itp.; czy np. pulpit był uniwersalny do zdalnego sterowania różnymi rzeczami (ale jakimi właściwie) i Goliath akurat nie miał wstecznego ale jakiś inny pojazd mógł mieć itd. ? zależy od typu zapalnika i czasu reakcji zapalnika elektrycznego "jak długo musiał być podawany prąd na reakcję eksplozji zapalnika oraz napięcia i natężenia prądu jakie musiało być podane na zapalnik" - myślę, że nie było tam żadnych cudów" lecz zwyczajny saperski zapalnik elektryczny (spłonka elektryczna") identyczny jak do wszelkich prac strzałowych. Z praktyk studenckich w pewnej fabryce bombek :D pamiętam, że istnieje niebezpieczeństwo odpalenia zapalnika elektrycznego przez wyładowanie statyczne np. od naelektryzowanej odzieży. Nie byłem sam świadkiem tego, ale bardzo zwracano nam na to uwagę i prowadzący zajęcia opowiadali o takich przypadkach. Na wydziale produkującym tzw. główki zapalcze do zapalników elektrycznych w suche dni zdarzało się kilka samozapłonów dziennie, co tłumaczono nam właśnie elektrycznością statyczną. Tego akurat byłem świadkiem. Nie było to nic wielkiego, wybuch pojedynczej główki dawał taki mniej więcej efekt jak zapalenie zapałki, zaś stanowisko robocze było tak zorganizowane że nie było możliwości rozprzestrzenienia ognia na większą liczbę główek. Niemniej skoro wystarczy trwające ułamek sekundy wyładowanie statyczne, to zapewne krótkotrwały impuls wywołany zwarciem przewodów w czasie ich cięcia (a na pewno przecinający posłużyłby się metalowym narzędziem, nożem, siekierą itp. - a więc z przewodzącego materiału) także wystarczyłby do pobudzenia zapalnika. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Landszaft Napisano 16 Styczeń 2012 Share Napisano 16 Styczeń 2012 Speedy nie patrz na pulpit sterowniczy tylko na instrukcję obsługi gdzie wyraźnie zaznaczono 4 pozycje: prawo, lewo do przodu i stop , nie ma w ogóle mowy o pozycji wstecz. Prawdopodobnie możliwe że tak jak zaznaczyłeś pulpit zaprojektowano z możliwością powrotu ale ta funkcja nie była w ogóle podłączona, czyli pulpit miał dwa stanowiska jazda i stop po lewej oraz po prawej stronie prawo lewo. A instrukcja nic nie wspomina o pozycji powrotu. zresztą nawet kopia Pana Nowakowskiego też widoczna jest tylko z jazdą w przód i na boki, do tyłu jakoś nie widać na filmach aby jeździła. Woodhaven masz oko! toś zadał klina ! istotnie na filmie są 2 sztuki ! i to najciekawsze że to na pewno nie atrapy filmowe bo koszt zrobienia atrap filmowych które były by tak precyzyjnie odwzorowane w tamtym okresie to praktycznie nieprawdopodobne, zresztą ja by robiono to prostą atrapę i to jedną sztukę z najprawopodobnie silnikiem elektrycznym bo prościej zbudować, Trzeba zauważyć że w filmie KANAŁ" Goliath miał silnik spalinowy !. bo widać że po zerwaniu kabla silnik Goliatha nadal pracuje na wolnych obrotach. Trzeba by Andrzeja Wajdy zapytać skąd dostał te 2 sztuki Goliathów do kręcenia tych scen. A z uwagi że film był kręcony w roku 1956 to zdobycie oryginałów wtedy było nie problematyczne i potwierdza się że łódzka filmówka posiadała na stanie Goliathy oryginalne które potem odparowały prawdopodobnie na złom a szkoda tak jak SdKfz 251 i M3lee. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Woodhaven Napisano 16 Styczeń 2012 Share Napisano 16 Styczeń 2012 Panowie zapraszam do schemacików The electrical circuit of the German demolition vehicle made during trials at NIIBT proving ground, 1943 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Woodhaven Napisano 16 Styczeń 2012 Share Napisano 16 Styczeń 2012 Reverse - engineered electrical circuit of the German demolition vehicle NIIBT proving ground, 1943 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Speedy Napisano 22 Styczeń 2012 Share Napisano 22 Styczeń 2012 HejZnalazłem informację co do tego biegu wstecznego w opisie Goliatha w Waffen Revue" nr 8 (marzec 1973). Jest tam też opisany ten pulpit sterowniczy (chyba to przepisane jest z instrukcji) i pada takie stwierdzenie (napiszę już po polsku gdyż przepisywanie niemieckiego tekstu jest zbyt męczące):Przełącznik trybu jazdy z nastawami Naprzód (V), Stop (H) i Wstecz (R). Tylko Sdkfz.302 (napędzany silnikami elektrycznymi) porusza się przy nastawie (R) do tyłu; Sdkfz.303 (napędzany silnikiem benzynowym) nie ma biegu wstecznego i porusza się nawet przy nastawie (R) do przodu." Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
B Napisano 22 Luty 2012 Share Napisano 22 Luty 2012 Czyj to Sd.Kfz. 302 Goliath ?Podczas Oldtimer Militaris :http://picasaweb.google.com/116878678160164820185/20100529OldtimerMilitarisChrcynno#5477018854958810098http://picasaweb.google.com/116878678160164820185/20100529OldtimerMilitarisChrcynno#5477018870743671442Post został zmieniony ostatnio przez moderatora Czlowieksniegu 09:24 22-02-2012 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Landszaft Napisano 22 Luty 2012 Share Napisano 22 Luty 2012 Speedy doszedłeś do tego co nam już pokazał woodhaven w instrukcjach budowy pulpitów dla spalinowca i elektrycznego.Tam to jest opisane wprawdzie po rosyjsku ale widać co do czego jest podłączane. A u mnie masz uznanie za twoją wytrwałość Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mr2z Napisano 29 Lipiec 2012 Share Napisano 29 Lipiec 2012 Widzę, że w ostatnim czasie wypłynęło sporo nowych materiałów w sieci... Szczególnie chodzi mi tu o schemat elektryczny - za który bardzo dziekuję! Może w końcu uda mi się uruchomić mojego potworka: http://www.festungbreslau.wroclaw.pl/main.php?target=goliath Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.