esterendensen Napisano 24 Listopad 2011 Autor Napisano 24 Listopad 2011 Witam.Jak co roku myszki uciekają z pola i szukają miejsca pod dachami domów.Jest to co nieco uciążliwe,szczególnie nocą,jak drapią pod regipsami.Kot odpada-synek ma alergię.Jeż sam z siebie jest strasznie głośny nocą,poza tym to straszny pchlarz i w letarg zapada.Pomyślałem o sowie,i tu pytanie,gdzie można je kupić?!Może ktoś z Was hoduje te miłe ptaszki?Ma ktoś doświadczenia z obcowaniem z tymi ptakami?
YARD Napisano 24 Listopad 2011 Napisano 24 Listopad 2011 Generalnie w RP wszystkie sowy są pod ochroną i raczej trzymanie jej w domu odpada.Napisz jak sowa miała by polować na myszy między płytami gipsowymi. ;)Już widzę jak lata po dużym pokoju :)Ustaw kilka pułapek na myszki, z boczkiem wędz. na przynętę i będzie ok.
esterendensen Napisano 24 Listopad 2011 Autor Napisano 24 Listopad 2011 Sowa nie musi być z rodzimego ekosystemu.Może być zagraniczna np.Tak się właśnie martwiłem,że może to być nielegalne.Myszy buszują wszędzie,za regipsami tylko chroboczą.Pułapki ok,tylko chodziło mi o posiadanie jakiegoś pożytecznego zwierzątka niejako przy okazji.
kopijnik2 Napisano 24 Listopad 2011 Napisano 24 Listopad 2011 Cichenie chronionenie alergizująceżywiące się myszami----------------------wąż...
esterendensen Napisano 24 Listopad 2011 Autor Napisano 24 Listopad 2011 Ano wąż to dobry pomysł.Tylko to ma być zwierzak na myszy a nie boa na teściową,hehe
esterendensen Napisano 24 Listopad 2011 Autor Napisano 24 Listopad 2011 Z tych naszych mniejszych typu padalec,czy zaskroniec i żmija to raczej chronione są.Poza tym zaskroniec to chyba żabojad jest a padalec tez raczej myszy nie jada
woytas Napisano 24 Listopad 2011 Napisano 24 Listopad 2011 Łasiczka czy coś w tym stylu - tylko masz wtedy zas* strych
Czlowieksniegu Napisano 24 Listopad 2011 Napisano 24 Listopad 2011 Koty, tylko koty...Tak jak ich nienawidzę, tak przyznaję, że są multufunkcyjne i mocno przydatne w tych kryzysowych czasach.No nie- Woytas?
esterendensen Napisano 24 Listopad 2011 Autor Napisano 24 Listopad 2011 Miałem już tchórzofretkę,ale więcej szkód niż pożytku...
Czlowieksniegu Napisano 24 Listopad 2011 Napisano 24 Listopad 2011 Są koty bez sierści...Podobnie jak psy ( np york ma włosy nie sierść, choć ja bym się wstydził chodzić ze świnką morską na spacery, nosząc ją pod pachą ).
aro75 Napisano 24 Listopad 2011 Napisano 24 Listopad 2011 A nie prościej rozłożyć trutkę ,masz teraz taką że zasusza mysz i nic nie śmierdzi.
woytas Napisano 24 Listopad 2011 Napisano 24 Listopad 2011 Na szczury jest sposób - ale niebezpieczny dla innej zwierzyny. Kupujemy żarcie dla kotów (suche) - mieszamy z gipsem budowlanym i rozkładamy a trasie" - tylko trzeba tak schować by nasz kiciuś nie dostał potem mega zatwardzenia (inna gadzina, którą chcemy przy życiu zachować zresztą też).
szczurek_1979 Napisano 24 Listopad 2011 Napisano 24 Listopad 2011 no no no Woytas ;P ze szczurkami to ty lepiej uważaj :) bo jak się trafią takiego gabarytu co ja (198cm i 130 kg) to nie wiem czy i F1 pomoże ;)) a worek gipsu to ja na śniadanie co dzień jadam ;))pozdroszczurek
talgo Napisano 24 Listopad 2011 Napisano 24 Listopad 2011 no na kota nie ba bata jest jeszcze coś takiego jak to ni kot ni wąż ale włosów toto ni matylko dziwnie się głaszcze kota po skórze
czarek100 Napisano 24 Listopad 2011 Napisano 24 Listopad 2011 a ja tobie powiem że na myszy i teściową napalm najlepszy + do tego cysterna benzyny =satysfakcja gwarantowana:)
wino39 Napisano 24 Listopad 2011 Napisano 24 Listopad 2011 A tam gadacie pany...Ja osobiście lubie poczuć instynkt łowcy, i sie zaczaić z wiatrówką na mysze- satysfakcja gwarantowana, a jak w oko sie trafi, to nawet futro na rękawiczki sie da wyprawić.http://facet.wp.pl/kat,1007853,wid,13411129,wiadomosc.html?ticaid=1d70f#czytajdalejA tak bardziej ekologicznie to nasyp trutki wszędzie gdzie myszy wchodzą(poznasz po bobkach), a gdzie dzieciak nie sięgnie.Pzdr
vis1939 Napisano 25 Listopad 2011 Napisano 25 Listopad 2011 Tu masz idealne przemiłe stworzonko,wszędzie wlezie i wszystko zeżre :) - Scolopendra gigantea Linnaeus.
zzz75 Napisano 25 Listopad 2011 Napisano 25 Listopad 2011 Ten bez skórki mi się podoba.Nie trzeba oprawiać???Juz odpalam ruszt
borsuk leśno-polny Napisano 25 Listopad 2011 Napisano 25 Listopad 2011 Na rynku są też dostępne ultradźwiękowe odstraszacze szkodników, ale nie wiem, jak naprawdę jest z ich skutecznością.
s_boj Napisano 25 Listopad 2011 Napisano 25 Listopad 2011 Z sową nie wyjdzie, bo przepisy o przewozie dzikich zwierząt przez granicę są surowe. Ja bym postawił na pytona. Zje teściową, zagryzie myszą. O mysz nikt nie zapyta, a o teściowej możesz mówić, że pojechała do sanatorium i tak się jej spodobało, że wykupuje kolejne turnusy. Chociaż z drugiej strony... są takie teściowe, że i pyton długo nie pożyje. Polecam pytona także z tego względu, że http://nonsensopedia.wikia.com/wiki/Te%C5%9Bciowateściowe są odporne na jad żmii.
sudajew Napisano 25 Listopad 2011 Napisano 25 Listopad 2011 esterendensen padalec to nie wąż:)Trutka i nic więcej, nasypać w paru kontach, na zakrętce od słoika, żeby było widać czy się odżywiają poprawnieZnam przypadek gościa co na myszy z wiatrówką poluje, ale to już ciężki przypadek :D
sonicsquad Napisano 26 Listopad 2011 Napisano 26 Listopad 2011 Truć można w nieskończoność bo na miejsce jednych przyjdą inne i tak w koło Macieju. "
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.