Skocz do zawartości

Boeing 767 lądowanie awaryjne w Wa-wie.


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Oj tam ,oj tam. Kapitan bohater zwieszony na jakiś czas, wszyscy pracownicy podpisywali natychmiast po lądowaniu lojalki i zakaz rozmawiania z dziennikarzami ... Sytuacja w Locie jest na dzień dzisiejszy taka jak we wszystkich innych państwowych fabrykach (zresztą takich już chyba nie ma oprócz Lotu i TVP , bo co się dało przejąć to chłopaki cwaniakiz przejeli :)- państwowe czyli do łyknięcia za złotówkę :) Więc działa to tak jak działa. Kasę należy wyjąć ,a jak się jakiś flugzeug zwali na glebę to się komisję zrobi ...komisję z kolegów piekarzy,badylarzy lub milicyjnych emerytów rzczoznawców i jeszcze kasę wezmą za pracę przez rok albo dwa tzn. za parę spotkań przy opijaniu dobrego interesu... i się potem poda do wiadomości ,że się zepsuło ,bo to urządzenie wyjątkowo skomplikowane technicznie jest :) Ps. Do pierwszego w tym kraju : jak sikamy w samolocie to spuszczamy wodę ...i ewentualnie można też zamknąć klapę w kiblu
  • Odpowiedzi 76
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano
I tak znajdą dziurę w całym , bo przecież można wyłączyć elektryczny bezpiecznik trochę zanurkować i koła same się otwierają pod wpływem grawitacji { zrobiono to na lotnisku i koła wyszły ) Podobno w czasie lotu to się nie udało ,bo elektryka szwankowała ,ale cicho się mówi ,że załoga nie zrobiła bezpiecznikiem pstryk. Pożyjemy zobaczymy kto będzie kozłem ofiarnym :)
Napisano
sprawa rozwojowa :-/
http://wiadomosci.wp.pl/title,Sensacyjny-fakt-ws-Boeinga-767-Bez-komentarza,wid,13962150,wiadomosc.html?ticaid=1d570
Napisano
A ja myślę że LOT powinien załoge obciazyc za straty.I Port Lotniczy tez.A co?Mogli zablokowac lotnisko w stanach?mogli.Tam i tak kryzys wiec parę milionów w tę czy w tamtę by im różnicy nie zrobiło.A po co nam zablokowali?To była świadoma krecia robota i sabotaż.I dobrze ze prokurator się wziął za sprawę.I pewnie na koniec sie okaże ze to Putin kazał zablokowac lotnisko na Okęciu.
Napisano
Doświadczona załoga i nie zauważyła czegoś takiego jak wyciśnięty bezpiecznik? Proszą was.... W dodatku przy takiej elektronice na pokładzie, komputer pewnie dałby znać, że coś nie tak... Przy starcie wsio było haraszo" dopiero później system zaalarmował że coś nie tak... Wątpię by ktoś sobie wyciskał bezpieczniki podczas lotu...
Napisano
Poza tym z tego co wiem to na każdą okazje w takich przypadkach są check listy" w instrukcjach. Jezeli klikniecie w bezpiecznik miałoby pomóc, to na liscie było i nie wyobrażam sobie żeby mogli to przegapić.
  • 8 months later...
Napisano
I jaki smutny koniec takiej pięknej historii :(( - http://www.altair.com.pl/start-8272 posłuży jako worek treningowy dla komandosów !
A miałem cichą nadzieję że zrobią z niego tanim kosztem latającą cysternę ; ((
Napisano
Teraz trzeba walczyć, żeby Tu-134, który wcześniej służył w tym celu, nie poszedł na żyletki, tylko trafił do muzeum.
  • 2 weeks later...
Napisano
Nie ma chętnych na wrak Boeinga

Nie ma chętnych na kupno wraku Boeinga 767-300, który został zniszczony podczas awaryjnego lądowania w ub.r. na warszawskim Okęciu. Nikt się nie zgłosił do licytacji zorganizowanej przez PLL LOT.
http://www.altair.com.pl/start-8364
  • 1 month later...
Napisano

Rządowa komisja bardzo szybko stanęła przed pytaniem: co się stało z systemem awaryjnym? Jak podaje wprost.pl, wielomiesięczne dochodzenie dało odpowiedź: był sprawny. Czemu zatem załoga z niego nie skorzystała? To największa zagadka listopadowego wypadku. Winny jest bezpiecznik.

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/raport-k ... omosc.html


Panel bezpieczników P6-1 w kabinie pilotów.

Napisano
Nie wierze iz piloci mieli zacme na oczach i nie widzieli wybitego bezpiecznika, czy wysokosc , cisnienie , niska temperatura mogly miec wplyw na wybijanie? Cos mi sie wydaje iz komisja jedzie po najmniejsze linii oporu i czy jest to ostateczny raport o tej awarii?,czy tylko jakis przeciek do prasy co sobie miedzy soba gdybaja?
Napisano
Zamieszczone zdjęcie pochodzi z kabiny pilotów i zostało wykonane 2011.11.01 przez komisie badająca przyczynę zdarzenia.

Po podniesieniu samolotu z drogi startowej przeprowadzono test polegający na próbie wypuszczenia podwozia z wykorzystaniem instalacji alternatywnej. Po wcześniejszym podłączeniu naziemnego źródła zasilania, wciśnięciu bezpiecznika (A1) BAT BUS DISTR i uruchomieniu alternatywnej instalacji wypuszczania podwozia podwozie zostało wypuszczone. Następnie samolot odholowano do bazy technicznej operatora."
Napisano
Piloci byli w kontakcie z ziemią, mieli sporo czasu na zadziałanie, nie robili tego SAMI, tylko ze specjalistami na ziemi wspólnie próbowali odpalać podwozie. Zapomnieć by musieli piloci i wszyscy specjaliści na ziemi, a to chyba nie jest możliwe.
Napisano
Zależy czy był wpisany jeden punk w instrukcje ....według której dokonuje się kolejno czynności w danej awaryjnej sytuacji.

A jeśli nie było punktu ...... Sprawdź bezpieczniki, ......

Musimy poczekać na oficjalny komunikat komisji
  • 5 years later...
Napisano
Uwielbiam eksperta" Fiszera. Rosjanie mówią o takich a wsie ruki master", a Niemcy esserwisser". Co za strata, że Fiszer nie komentuje tegorocznych testów Roberta Kubicy. No cóż za niedopatrzenie, przecież ile tam jest aerodynamiki do komentowania...

Oto dwie logiki:

Logika nr 1.

(Cytat z materiału TVN) - Nasza załoga stwierdziła wielokrotnie w rozmowie z naszym centrum operacyjnym, że nie dostrzega żadnego nieprawidłowego położenia żadnego z bezpieczników - tłumaczy Adrian Kubicki z Polskich Linii Lotniczych LOT.Za ich sprawdzenie odpowiedzialny był pierwszy oficer. Z raportu wynika, że Jerzy Szwarc dwukrotnie wstawał ze swojego fotela, aby zobaczyć tablice z bezpiecznikami. Swoja uwagę, i także o tym piszą eksperci, załoga koncentrowała jednak tylko na jednym z dwóch bezpieczników, odpowiedzialnych za awaryjny system opuszczania podwozia.- Załoga nie wiedziała, że ma sprawdzić również ten drugi bezpiecznik. Żeby to wiedzieć, trzeba znać bardzo dobrze samolot na poziomie technicznym - ocenia Michał Setlak z "Przeglądu Lotniczego.Informacji o bezpieczniku nie było także w odczytywanych przez załogę listach kontrolnych. Nie wspomniał o nim także mechanik, z którym przed lądowaniem konsultowała się załoga".

Logika nr 2:

(Cytat z tego samego materiału) - Ten nieszczęsny przełącznik kładzie się jakimś tam cieniem na opinii o kapitanie, drugim pilocie, czy techniku, który podpowiadał im na ziemi - mówi Michał Fiszer, ekspert ds. lotnictwa z Collegium Civitas".

A teraz logika rzeczywista:

Jakim to rzekomo cieniem" na załodze i kapitanie kładzie się to zdarzenie, skoro checklista nie obejmuje sprawdzenia tego bezpiecznika przez załogę?
  • 1 year later...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie