Skocz do zawartości

Świadomość eksploreszołomów.


DOMILUD PL

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 104
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Nie po to sie chodzi z wykrywaczem, żeby same pogniecione łuski zbierać - bez jaj Panowie!

P.S. Nie wiedziałem, że policja zajmuje się obserwowaniem pasjonatów - poszukiwaczy, chyba za mało u nas bandziorów i zwyczajnie się nudzą :) Tyle dziupli samochodowych... tyle prochów na imprezach ale przecież lepiej sobie obserwować poszukiwacza w plenerze, las, świeże powietrze i ogólnie jak na wakacjach :D A jak już uda się go złapać i ma przy sobie jakieś monetki to zaraz TV i wielki sukces!

Po raz kolejny dochodzę do wniosku, że lepiej nic nie zgłaszać i nie afiszować się - bo po co być obserwowanym? Złapią na polu lub w lesie z fantami i problemy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obserwują i to forum i inne, ale jak pisałem im bardziej chodzi o zawodowców, tak, bo są profesjonaliści którzy się nie wychylają a handlują z antykwariuszami poważnego kalibru w Polsce i na zachodzie. Archeolodzy też mają swoje 3 grosze w tej zabawie. Policji zależy na ustaleniu siatek i powiązań nawet międzynarodowych. Pogięta łuska to tylko przykład że my się w tym kalibrze po prostu nie mieścimy, no chyba że dojdą że ktoś handluje czymś co strzela, to jak bywało ze znanych w środowisku historii, cwaniak trafiał z Allego prosto za #. Jeżeli masz w domu klaser z monetami, zbór guzików, parę hełmów, klamer, odznak, to możesz spać spokojnie, ale handlując tym hurtowo już możesz zwrócić na siebie uwagę.

Jest jeszcze inny system który policja stosuje, podobny do gier piramid finansowych. Jeżeli mają już jakiegoś jemioła u którego znajdą jeden nabój małokalibrowy, dają mu wybór, dziesięć namiarów na kolegów z którymi chodzi, albo coś z Kodeksu na tę okoliczność. Obserwując takich potencjalnych saperów zawsze trafią na idiotę który ma coś grubszeko w piwnicy 10-cio piętrowca.
np.
http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34889,9417274,Policja_znalazla_ogromny_arsenal_broni_w_centrum.html
http://www.wolsztyn.policja.gov.pl//index.php?option=com_content&task=view&id=1030&Itemid=2
Można tego na kopy w necie znaleźć, ale czy kiedykolwiek zastanawialiście się skąd mają TE INFORMACJE ??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie po to sie chodzi z wykrywaczem, żeby same pogniecione łuski zbierać - bez jaj Panowie!"
@poszukiwacz ... oj tu się mylisz. Spójrz na identyfikację, albo na żale kolegów na Naszych odkryciach. Nie jeden z braku laku i po wyczyszczeniu wielu miejscówek taszczy do domu kawałki łusek czy fragmentów broni (w sensie kawałek lufy czy magazynka). U mnie walki to końcówka 45r., dominuje żelazo marnej jakości jeśli chodzi np. o łuski. Mosiądz i miedź to rarytas. Ostają się tylko MW bo to cholerstwo może leżeć wieki całe.
A co do Policji, to pewnie jedni zajmują się dziuplami a inni kolekcjonerami". Za to im płacą. Tylko jak sądzę zawsze bardziej zainteresują ich grubsze ryby, a nie płotki. No chyba że pójdzie dyrektywa odgórna, że np. w tym miesiącu dajemy popalić poszukiwaczom. Ale to zawsze będzie efekt jakiejś wcześniejszej ogólnopolskiej afery.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tutaj film instruktażowy (lsa łącki-opoczno)ku przestrodze uważam ze ten filmik powinien być wlepiony na sama górę na forum
http://opocznopowiat.pl/portal.php?moves=true&pos=171&theme=¬ice=&next=1
Może to was przekona aby jednak takie cuda zgłaszać i nie wydłubywać na wierzch- im przynajmniej za to płacą, albo potem rodzina ma po nich rentę:(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@mac,mówisz że wars98 autor wrzuconego tekstu to prawnik teoretyk. Tylko przy odrobnie oleju w głowie jego ,,teoríami,, można się wybronić w sądzie,chyba że jesteś z tych co zarzut i wyrok przyjmują z opuszczoną głową i podkulonym ogonem. Wíęcej takich. Nie masz procenta tej wiedzy co wars a twoje mądroścí kończą się na kopiowaniu linków. Wasza sprawa,w końcu co mnie wasze poszukiwania. Jak Hebda rzekł swego czasu że każdy sobie rzepkę skrobie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

->Karabin, dobrze piszesz, tyko piszesz o tym co prawnik może jak JUŻ SIĘ TRAFI DO SĄDU. My się zajmujemy tym jak NIE TRAFIĆ DO SĄDU. To co ja piszę to nie teorie, a praktyka którą zebrałem przez lata i błędy innych na których trzeba się uczyć i postępować wg. zasad. Prawo, prawem, ale wiele razy miałem do czynienia z policją przy niewybuchach i przekazywaniu szczątków ludzkich i nigdy nie było zapytania o pozwolenia, zgody, itp, itd. Wątek ten jest po to żeby uświadomić innym jak postępować aby i łap nie urwało, ani właśnie nie dzwonić po adwokata.

No chyba że robisz takie wykopki że masz plan B na wypadek sądu, ale to indywidualna sprawa na którą raczej nie poradzimy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W artykule dotyczącym pogadanek policyjnych w szkołach o niewybuchach (dział aktualności newsy wydarzenia temat: Policja uczy dzieci,temat: niewybuch. dodany przez kol latający holender), zaczerpnąłem apel i cytuję go tu dla tych wszystkich którzy swoje znajdki zakopują (nie daj Boże zostawiają na wierzchu bez nadzoru)bo nie wiedzą co z nim zrobić:
Policja przypomina, że w razie znalezienia niewypału nie wolno go ruszać, ani przenosić i należy jak najszybciej powiadomić o znalezisku policję."
Ps. używajcie dla naszego zamiłowania określenia poszukiwacz, hobbysta bo detektorysta" jest ostatnio kojarzone negatywnie (jako oszołom sęp na fanty, hiena cmentarna)a z wolnego tłumaczenia wykrywaczowiec, wykrywaczysta"-jakoś tak dziwnie i niegramotnie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@mac, jeśli ktoś hula po stanowiskach archeo i ma fanty przy sobie a został nakryty na gorącym uczynku to tym już níc nie pomoże. Muszą przyjąć to na klate niestety.
Ci którzy nie chodzą po stanowiskach mają duże szanse na uniknięcie jakiejkolwiek kary ponieważ posiadanie wykrywki to níe przestępstwo a łuski które ma w kieszeni mógł znaleźć na drodze polnej lub polu,np. u mnie bez wykrywki można znaleźć. Gdybym znalazł niewybuch to schowałbym wykrywe i dryndnął że na spacerze znalazłem i że na wierzchu wykopane było,a kto mi udowodni że tak nie było? Moje karty w tej grze są lepsze bo to ja wykazuję dobrą wolę i zgłaszam znalezisko. Co do policji to fakt że o nic nie pytają tj. pozwolenia ,zgody bo po co mają sobie roboty przysparzać. Inna sytuacja jak delikwent chodzi specjalnie po niewybuchy a policja dostała cynk to i o pozwolenie nie omieszkają zapytać. A taka ogólna rada to nie rzucać się w oczy w myśl powiedzenia ,,czego oczy nie widzą tego sercu nie żal,,
Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@mac, jeśli ktoś hula po stanowiskach archeo i ma fanty przy sobie a został nakryty na gorącym uczynku to tym już níc nie pomoże. Muszą przyjąć to na klate niestety.
Ci którzy nie chodzą po stanowiskach mają duże szanse na uniknięcie jakiejkolwiek kary ponieważ posiadanie wykrywki to níe przestępstwo a łuski które ma w kieszeni mógł znaleźć na drodze polnej lub polu,np. u mnie bez wykrywki można znaleźć. Gdybym znalazł niewybuch to schowałbym wykrywe i dryndnął że na spacerze znalazłem i że na wierzchu wykopane było,a kto mi udowodni że tak nie było? Moje karty w tej grze są lepsze bo to ja wykazuję dobrą wolę i zgłaszam znalezisko. Co do policji to fakt że o nic nie pytają tj. pozwolenia ,zgody bo po co mają sobie roboty przysparzać. Inna sytuacja jak delikwent chodzi specjalnie po niewybuchy a policja dostała cynk to i o pozwolenie nie omieszkają zapytać. A taka ogólna rada to nie rzucać się w oczy w myśl powiedzenia ,,czego oczy nie widzą tego sercu nie żal,,
Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Własnie i ja miewam podobny hipotetyczny dylemat .....
Np szukam meteorytow w ziemi no i przez przypadek np znajduje takie cudo" ....Wyjąc i pozostawic-zle(znajdą dzieci i wrzucą do ogniska),zakopac spowrotem -moze znalezc to mlody poszukiwacz(moze byc po nim),powiadomic słuzby -problem z wytlumaczeniem sie (zeznania,protokoly,problemy a dlaczego co i jak ) Jak to na prawde jest i co wtedy zrobic zeby nie narobic problemów sobie ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam,nie wiem jak jest teraz ze zglaszaniem ale kilka lat temu do tylubylo tak.dzwonie i mowie co znalazlem,podaje miejsce i czekam na policje.przyjezdzaja mowie co ijak,zabezpieczaja teren a ja ide sobie dalej.nigdy nie mialem z tego powodu problemow,a chlopaki z policji to nawet zadowoleni ze beda pilnowac niewypalow,czs leci aw samochodzie milutko i cieplutko(jakas flaszeczka peknie).podaje na swoim przykladzie.pozdr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe spostrzezenia,ale nie zawsze jest tak ze bedąc głęboko w lesie da sie okreslic dokladnie pozycje gps lub cos podobnego zeby panowie policjanci mogli znalezc dokladnie miejsce tego typu cuda" wiec wypadałoby poczekac gdzies przy drodze i panów policjantów zaprowadzic na ewentualne hipotetyczne miejsce znaleziska tego typu cuda" ,no a jak sie juz jest to pozostaje kwestia zenznan,protokołow ,pytan tupu a po co ty tu byles co ty tu robiles etc itp :)
Moze w koncu jakis policjant (a jest ich tu wielu na forum) wypowie sie merytorycznie w kwesti prawidłowych zachowan w tego typu hipotetycznej sytuacji tak zeby nie narazic sie organom a zeby kazde słuzby jak i dzieci ,równiez i my poszukiwacze meteorytów" byli bezpieczni ....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnego razu gdy jechałem w nowe miejsce na poszukiwania zatrzymał mnie policjant. Popytał, sprawdził dokumenty, wziął na alkomat. Na tylnym siedzeniu miałem szpadel i złożony wykrywacz i nie zapytał o to, ale ja go zapytałem gdzie znajduje się dana miejscówka, to starannie mi wytłumaczył i się pożegnaliśmy. Policjant też człowiek i to już nie to co kiedyś, że co policjant to idiota. Teraz wielu młodych i mądrych ludzi pracuje w policji i jak władza nie uderzy takiemu do głowy to porozmawiasz jak z równym człowiekiem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znam policjantów, którzy są w porządku są po prostu ludźmi ale znam też takich służbistów co na sam wygląd przerażają :P a powiem Wam, że najgorsze są kobiety :P z nimi się nie idzie dogadać nie przyjmują do wiadomości żadnych argumentów :P

No ale może by się faktycznie jakiś policjant tu wypowiedział skoro tyle ich tu na forum :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A powiedzcie koledzy czy ktoś kiedyś słyszał o wybuchu takiej bombki/amunicji w trakcie jej odkopywania czy przenoszenia w rękach? Bo cały czas piszecie o zagrożeniach a nikt nie podaje faktów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co prawda zza wschodniej granicy, ale aktualne. Zdjęcia i film są nieco drastyczne.
http://forum.relicvia.ru/ptopic5175.html
Z dedykacją dla tych którzy obracając w łapkach licytują: bezpieczny-niebezpieczny.

--------------------------

Zdjęcia, wg mnie, bardzo drastyczne. Proponuję się zastanowić przed obejrzeniem.


Post został zmieniony ostatnio przez moderatora Czlowieksniegu 19:57 20-05-2011
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te zdjęcia powinny się znaleźć w id na samym początku,bądź jakimś a'la ,,Ku przestrodze,,. Z drugiej zaś strony,są ludzie do których nawet to nie trafia bo oni nadal będą wierzyć w to że są nieśmiertelni i każdy może zginąć,tylko nie oni i tu jest ich koniec.Po wtóre selekcja naturalna musi być. Jeśli ktoś majsterkuje przy niewybuchu i ma tego świadomość to po co takiemu przeszkadzać w przenosinach do innego świata? Oby tylko niewinni nie ucierpieli.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie