Siwy_x Napisano 9 Kwiecień 2011 Napisano 9 Kwiecień 2011 chyba najlepsze wyjście... współpracować z leśnikami i wyłapywać" takie borowiki co to syf zostawiają...
stg1971 Napisano 9 Kwiecień 2011 Napisano 9 Kwiecień 2011 huk 100 mnie też temat wku.........są dni że mam w kieszeni kilka wnyków zaciągam,miedziane oddaję na złom,ostatnio coraz tego mniej jest mięso na rynku bez kartek.kilka dni temu trafiliśmy żelazko pozostawione około 70 lat temu.
stg1971 Napisano 9 Kwiecień 2011 Napisano 9 Kwiecień 2011 a najbardziej mnie denerwuje jak na stanowisko strzelecki wysypuje się syf z wiochy albo na wyrobiska piachu,nie mozna spokojnie sprawdzić terenu,,,,,to co straż leśna do pracy.
karabin Napisano 10 Kwiecień 2011 Napisano 10 Kwiecień 2011 A żeby tylko z wiochy wywalali,mieszczuchy też kultury za grosz nie mają,polecam zobaczyć peryferie miast,rzeczki w miastach,parki itp. To czy ktoś jest ze wsi,miasta ma niewiele do tematu. Kulturę wynosí się z domu í jeślí ktoś urodził się wieprzem to i w chlewie zdechnie.Pozdro
Der Szpadel Napisano 10 Kwiecień 2011 Napisano 10 Kwiecień 2011 Polować trzeba Panowie, ale nie z mauserkiem tylko z lornetką i notesikiem. ( a jak kto ma to z aparatem i konkretnym obiektywem)Jedyna rada na tych śmieciarzy, i prawdą jest ze to w większości mieszczuchy co to dopiero się pobudowali i wypieprzają jak leci po budowie stertę materiałów budowlanych.W mojej okolicy niedługo cały las na około zabudują i już pal sześć że nie będzie fajnych ugorków, ale i zając czy sarna, kuropatwy czy bażanty. Gdzie to ma się trzymać jak żyją na pograniczu środowiska leśnego a polnego.A śmiecie swoją drogą i mówię wam spisywać, zdjęcia robić bo innej drogi na tę pseudo-inteligentą hołotę.
Der Szpadel Napisano 10 Kwiecień 2011 Napisano 10 Kwiecień 2011 innej drogi nie ma", cholera za bardzo się pospieszyłem ;)
trzykochanki Napisano 11 Kwiecień 2011 Napisano 11 Kwiecień 2011 mnie zastanawiają dwie zeczy 1 ile to się trzeba napie......żeby wykopać taką dziurę 2 jaki trzeb mieć sprzęt żeby znaleźć nawet wiadro półtora metra pod ziemią ?
karabin Napisano 11 Kwiecień 2011 Napisano 11 Kwiecień 2011 Trzeba dużo się nakopać:),sprzęt typu PI. Zauważyłem też że niepotrzebníe używa się níekiedy saperek gdyż wystarczyłaby mała ogrodnicza łopatka z dobrej stalí i zdarcie warstwy ściółkí żeby dotrzeć do łuski czy innego maleństwa ale nie,trzeba wywalić dziurę 40x40 i się nakopać jakby nie starczyło odgarnąć ściółkę. Widać po takich dołkach kto zasługuje na miano poszukíwacza a kto na míano flejtucha i łajzy.
toska Napisano 12 Kwiecień 2011 Napisano 12 Kwiecień 2011 Stg1971 w lesie to jeszcze nie widziałem ale z brzegu rzeki Wisłok pewna ekipa za pomocą koparki JCB wytaragała wanne ze stuga
wojtekA Napisano 12 Kwiecień 2011 Napisano 12 Kwiecień 2011 Niezależnie od tego czym wykopałeś dziurę : łyżeczką do herbaty, łopatka dziecięcą, saperką, szpadlem, czy też koparka TO POTEM ZAKOP JĄ. Niby proste, a dla wielu niezrozumiałe. Z reguły winni są mityczni ONI, tylko jakimś dziwnym trafem dziury się rodzą po zbyt wielu niby normalnych odkrywcach". Człowiek potem na nie trafia i czuje się nieswojo, bo jeszcze jemu przylepią łatkę barbarzyńcy. Apele raczej na niewiele się zdadzą.Trzeba pogodzić się z tym, że z wykrywkami chodzi również wielu zwykłych buraków, chamów i brudasów.Ot co !
Baggs Napisano 12 Kwiecień 2011 Napisano 12 Kwiecień 2011 Wybraliśmy się kiedyś z kolegą na pole. Kulturalnie spytaliśmy podchmielonego gospodarza o zgodę. Jako ,,tak,, usłyszeliśmy, żeby dziur nie było bo mu sobie krowy nogi połamią. Pole okazało się żyłą złota. Śmietniska po starych domach jedno obok drugiego. Nakopaliśmy sporo ciekawych rzeczy. W sumie byliśmy już tam trzy razy. Wrócimy napewno. Za pierwszym razem wykopaliśmy dziurę 2x1,5 metra głęboką na 1m. Zakopane równiutko, żadna krowa nogi nie złamała. Za każdym razem kulturalnie, flaszeczka też była, opowieści też. Gospodarz nam trochę tą miejscówkę chroni przed obcymi. Śladu nie ma a dziury spore kopiemy. Da się do tematu podejść tak aby można było wrócić jeszcze w to samo miejsce. Po co palić mosty za sobą.
DOMILUD PL Napisano 13 Kwiecień 2011 Napisano 13 Kwiecień 2011 Dziury to jedno. Co rusz ten temat wraca na forum. Ale zazwyczaj obok dziury i niekoniecznie obok dziury leży pucha po żuberku czy leszku. Przecie to standard, odkrywca obok wykrywki do plecaka pakuje browarek, coby się pokrzepić po trudach kopania. Tylko dlaczego wypieprza puszkę w las a nie zabiera ze sobą? Są tacy co skrzętnie zakopią w ziemi co już jest lepsze, ale też irytujące bo daje fałszywy sygnał. Można targać kilogramy złomu z lasu a 2dkg puszki dodatkowo, toż to nadmierne obciążenie.Ech, dziwna logika albo jej brak.
karabin Napisano 13 Kwiecień 2011 Napisano 13 Kwiecień 2011 Witam.Któryś z kolegów wspomniał o parkíngach leśnych,dziś stanąłem na takim i chciałem kawałek się przejść aby koścí rozprostować. Jak prędko podjąłem decyzję o przechadzce to jeszcze prędzej z niej zrezygnowałem. Po wyjściu z auta o mały włos níe wdepnąłem na ,,tellermine,, nawalone kupsko leżało centralnie na ścieżce! Co za świnie?! Nie wspomnę o zużytych gumach i innym syfie domowym.Tfe. Inteligencja szpagatowa,w swoich miejscowościach uchodzą za czyścioszków a po lasach śmiecą i na ścieżkach swoje ekskrementy zostawiają. Jaka szkoda że akurat nie przypełzła jakaś zygzakowata i nie urąbała go w torbe,miałby jaja jak balony. Nie bez winy jest też płeć piękna ,prócz powyższych min i gum jest multum podpasek i tamponów i to też na środku ścieżek. Flejtuchy! W państwach w których kultura jest na wysokim poziomie i dba się o czystość ,porządek zrobiono najpierw z ojszczymurami,obsrańcami i śmieciarzami i tak powinno być też w Polsce.Pozdrawiam
radhar Napisano 14 Kwiecień 2011 Napisano 14 Kwiecień 2011 Mentalności niektórych polaczków" łatwo się nie zmieni niestety. To za co walczyli nasi dziadkowie oni teraz z lekkością opluwają". Nie tylko rozkopane dołki są problemem, a ile razy trafiliście na stertę śmieci wyrzuconych cichaczem po remoncie dom. Jak można kur... spokojnie spędzać czas w takim domu, mając swiadomość, że wyrzuciło się smieci pobudowlane (i inne) do lasu - to są właśnie słynne chwasty" tego społeczeństwa... ja choć tylko drobnicowiec", zawsze zabieram śmieci ze sobą do domu, przykładowo jak trafi się kaspelek, drut itp. zamiast monety, guzika itp. to nie wyrzucam do dołka z powrotem i zakopuje, tylko mam specjalną przegródkę przy pasie na tego typu śmieci. Tak więc nie tylko czeszę" fanty ale i sprzątam las po współczesnych brudasach - polecam każdemu myślącemu...człowiek nie tylko zabiera co dobre, ale też i od siebie nieco daje....Nienawidzę tego typu ludzi, sam ma czyściutko w domu kosztem lasu itd...to są zwykli podludzie, pasożyty tego świata...
sidzok Napisano 14 Kwiecień 2011 Napisano 14 Kwiecień 2011 i co zrobisz jak nic nie zrobisz? ten temat co jakiś czas się pojawia i póki się nie wezmą ostro za takich rudasów" to będzie to samo!w Państwie Polskim sądy karzą ostro za byle pierdoły a za gwałty, zabójstwa, pedofilie zapadają śmieszne wyroki!!! i przestępcy są utrzymywani za nasze pieniądze- to jest śmieszne ja bym im znalazł pracę w kamieniołomach a nie groźni by budowali autostrady itptak jak kol sylwek napisał wyżej, że jest za karą śmierci ja go popieram w 100%
karabin Napisano 14 Kwiecień 2011 Napisano 14 Kwiecień 2011 Ja też jestem za karą śmierci,nie ukrywam. Za przestępstwa na dzieciach dodatkowo wymyślne tortury aż do zdechnięcia delikwenta. @radhar,gdybym chciał zebrać wszystkie śmieci które mijam po drodze to musiałbym na wykopki śmiecíarą jeździć a na kopanie czasu by nie było:)
kempa Napisano 14 Kwiecień 2011 Napisano 14 Kwiecień 2011 Koledzy ja wczoraj w lesie znalazłem przy parkingu worki plastikowe pełne liści.nie ma to jak porzadki wiosenne u chama. Jak juz musiał te liście wywieźć to worki by zabrał. A liscie rozsypał.ale nie trzeba wory zostawić. Jak zobacze takiego goscia to tel na straz parku albo saperka w szybie.
Peter Napisano 14 Kwiecień 2011 Napisano 14 Kwiecień 2011 Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie. Popatrzcie przez okno, szczególnie w piątek-sobotę wieczorem. A potem w niedzielę rano, przejdżcie się tam.
Jagiellończyk Napisano 14 Kwiecień 2011 Napisano 14 Kwiecień 2011 Syf w lesie jest irytujący ale irytuje też jak miejscowi potrafią dokonać pewnego samooczyszczenia" odnajdując winnych z urzędu. Niedawno jeden leśnik niewybrednie przyrąbał się do mnie na Mazurach, patrząc na warszawską rejestrację i walające się w pobliżu śmieci. Zdziwił się okropnie podnosząc porozbijane talerze z emblematem pobliskiego ośrodka wypoczynkowego... i tu jego złość minęła.
woytas Napisano 14 Kwiecień 2011 Napisano 14 Kwiecień 2011 Panowie nie tylko polaczki" jak ktoś napisał nieładnie o naszych rodakach śmiecą po lasach. Co chwile można zobaczyć w tivi śmieci przywożone do naszych lasów przez sąsiadów zza zachodniej granicy.2 lata temu miałem przyjemność przebywać na terenach leśnych w zagłębiu Ruhry i syf w środku lasu był podobny do naszego - obok było osiedle domków jednorodzinnych. Różnica była taka, że było pełno złomu - u Nas nie do pomyślenia. Cały tylni most od samochodu ciężarowego.
bigi Napisano 14 Kwiecień 2011 Napisano 14 Kwiecień 2011 dzisiaj pojechalem na ruiny pewnej lesniczowki w lesie - kilka dni wczesniej juz tam ktos byl, ani jeden dol nie byl zakopany! las wygladal jakby ktos granaty garsciami rzucal - to juz jakies jaja ! oczywiscie musialem sie ewakuowac zeby nie wpasc komus w oko, ale niech ja dorwe tego typa....pojechalem wiec na lake - juz kiedys rozmawialem z wlascicielem i obiecalem ze bede zakopywal po sobie dolki, ale ten gosciu co ubiegl mnie w lesie ta lake takze odwiedzil - za to pewnie mi sie oberwie bo czesto tam bywam :/Ale panowie - jesli ktos ryje w okolicach miejscowosci Choszczno - zakopujcie po sobie dolki bo to juz ......!Post został zmieniony ostatnio przez moderatora tyfus 20:09 14-04-2011
tyfus Napisano 14 Kwiecień 2011 Napisano 14 Kwiecień 2011 bigi ... wyluzuj chłopie ...Chodzi o wulgaryzmy których nie muszą i nie chcą czytać inni użytkownicy forum. W grę wchodzą również wulgaryzmy wykropkowane ***, częściowo wykropkowane, bądź niedokończone.
bigi Napisano 14 Kwiecień 2011 Napisano 14 Kwiecień 2011 sorki, ale mnie ponioslokilka osob u mnie w okolicy lazi i jakos wszyscy po sobie ladnie zagarniaja, a tutaj zonk i jeszcze diabli wiedza gdzie baran byl i co narobil :/
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.