Skocz do zawartości

Przewrót majowy w rachubach Kremla


Rekomendowane odpowiedzi

Nie, nie ja wcale nie zamierzam bronić ani Bolka", ani ubekistanu". Ja tylko tak z ciekawości chciałem Cię zapytać Bandolero, czy Ty czasem nie jesteś jakimś [i to nie szeregowym ] działaczem UPR?
Bo i poglądy i te charakterystyczne określenia, ze sztandarowym eurokołchozem" to wypisz wymaluj kwintesencja tego ugrupowania.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za to kwintesencją" waszego ugrupowania jest gruba kreska", ubeckie papiery", szaleństwo lustracyjne", dramatyczne dylematy tajnych współpracowników" (których przecież nie zrozumie nikt, kto tego nie przeżył), opluwanie skarbów narodowych typu Bolek", donosił, ale nikomu nie szkodził", jeśli nie Unia to druga Białoruś", oraz wiele innych, w których zapewne jesteś bardziej biegły niż ja, więc nie będę ich wyliczał. A z UPR nie mam nic wspólnego, oprócz konserwatywnych poglądów. Słownictwo, na które zwróciłeś uwagę, jest charakterystyczne dla środowiska polskiej (nie jewropejskiej!) prawicy i w dyskusjach na forach prawicowych jest używane jako naturalny język ludzi prawych, nie otumanionych przez euroidiotów. Faktem jest natomiast, że wiele z tych pięknych neologizmów (aurosojuz, federaści, trachtat lesboński, europejsy, homintern itd.) zostało prawdopodobnie wymyślonych przez red. Michalkiewicza, który ma wyjątkowy talent słowotwórczy. Pozdrav :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź. W prawdzie trochę niegrzeczna, ale zawsze to odpowiedź.
Nie będę więc pytał o możliwość ewentualnej dyskusji na tematy, które wymieniłeś, bo wnoszę że masz nieugięty kręgosłup ideologiczny", który nie dopuszcza jakichkolwiek kompromisów...

Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam jedynie, że takim językiem tylko zrażacie sobie ludzi.
I dla tego jesteście skazani na bycie partią/ugrupowaniem kanapowym". Swoją drogą, jak można jednocześnie być przeciwnikiem eurokołchozu", a jednocześnie startować w wyborach do tegoż? Dla mnie to powielenie postawy ojdyra", który jedną ręką zaciśniętą w pięść wygrażał eurokołchozowi", a drugą wyciągał do tegoż po dotacje...

W tym miejscu przepraszam autora wątku za OT.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Traper- na razie ( czytając wpisy ) nie wydaje się, że autor pomylił Fora. Choć językiem nie bardzo pasuje do treści stosowanych na O. Z drugiej strony ( gdybyśmy się tylko na słownictwo patrzyli ) stosowne Forum jest zdecydowanie mniej popularne i nośne.

Pozdrawiam.


PS Burza musi będzie, bo coś emocje dziś Użytkowników ponoszą.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tekst Pana Bogdana Musiała zbiegł się w czasie z absurdalną propozycją kół parlamentarnych SLD i PSL potępienia przewrotu majowego. Konkluzja artykułu mało odkrywcza, a raczej zupełnie oczywista. A autor jak na historyka mało obiektywny, z pewnością jest wielbicielem marszałka. Aż dziw bierze,że nie pojechał po Stresemannie( a przy okazji po Bartoszewskim).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co tam Kreml:


Dyktator" - sprofanowali płaskorzeźbę upamiętniającą Piłsudskiego

2009-05-12, ostatnia aktualizacja 38 minut temu
W Olsztynie nieznani sprawcy sprofanowali płaskorzeźbę upamiętniającą 140. rocznicę urodzin Józefa Piłsudskiego, Ktoś oblał tablicę czerwoną farbą, a pod nią, na ścianie budynku namalowano czarną farbą napis dyktator".
Tablica Józefa Piłsudskiego po sprowadzeniu do Olsztyna w Urzędzie Miasta, 13.10.2008 r.
Władze miejscowego Związku Piłsudczyków uważają akt wandalizmu za element kampanii wyborczej. - Nie dalej niż w zeszłym tygodniu środowiska lewicowe, a konkretnie SLD, namawiało Sejm do potępienia zamachu majowego. Na efekty takiego podejścia do osoby Piłsudskiego nie trzeba było długo czekać. Uważam ten akt wandalizmu za element kampanii wyborczej do europarlamentu - mówi Waldemar Ziarek.

- Zawiadomiliśmy już o tym policję i gdy tylko funkcjonariusze nam pozwolą przystąpimy do usuwania napisu i odnawiania tablicy - informuje Robert Szewczyk z gabinetu marszałka województwa warmińsko-mazurskiego.

Godny potępienia akt wandalizmu"

- Ten akt wandalizmu należy potępić i to bezdyskusyjnie - podkreśla Tadeusz Iwiński, który startuje w czerwcowych wyborach do Parlamentu Europejskiego z pierwszego miejsca listy SLD na Warmii, Mazurach i Podlasiu. - Ataku na SLD w tym kontekście nie rozumiem. Rzeczywiście zgłosiliśmy projekt uchwały w sprawie uczczenia ofiar zamachu majowego, ale został on skierowany do tzw. zamrażarki czyli komisji sejmowej, a poza tym w tej uchwale nie pojawia się nawet nazwisko Piłsudskiego - wyjaśnia Iwiński.

Tablica ku czci Józefa Piłsudskiego zawisła na frontowej ścianie Urzędu Marszałkowskiego w Olsztynie w połowie marca. Perturbacje związane z jej umieszczeniem trwały dwa lata.

Najpierw olsztyńscy Piłsudczycy nie dysponowali pieniędzmi na wykonanie projektu i odlewu tablicy. Pomoc finansową zaoferował im wówczas prezydent miasta Czesław Małkowski, ale krótko po tym wybuchła tzw. seksafera (w efekcie której Małkowski stracił stanowisko) i okazało się, że w dokumentacji ratusza nie ma śladu po uzgodnieniach z Piłsudczykami.

Odlewnia ze Śląska, która wykonała zlecenie Piłsudczyków, przez kilka miesięcy nie chciała wydać tablicy, domagając się zapłaty. Ostatecznie, dzięki staraniom olsztyńskiego ratusza, jesienią 2008 sprowadzono tablicę do Olsztyna.

Pieniędzy za projekt tablicy nie otrzymał artysta-rzeźbiarz. Zmarł on wkrótce po wykonaniu projektu, a o honorarium w urzędzie miasta upomnieli się jego spadkobiercy. Im też - po wielu dyskretnych uzgodnieniach - zapłacił ratusz.

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,6597043,_Dyktator____sprofanowali_plaskorzezbe_upamietniajaca.html


Post został zmieniony ostatnio przez moderatora Czlowieksniegu 11:11 12-05-2009
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mirosław Jastrzebski,jak już odpowiadasz na pytanie kim był Gustav Stresemann to odpowiadaj rzeczowo w całej mierze a nie tylko w kontekście który ci pasuje :)

Gustav Stresemann (ur. 10 maja 1878 w Berlinie, zm. 3 października 1929 w Berlinie), polityk niemiecki, kanclerz i minister spraw zagranicznych Republiki Weimarskiej, laureat Pokojowej Nagrody Nobla.

Reprezentował poglądy monarchistyczne i nacjonalistyczne. Ożenił się w 1903 z bogatą Żydówką Käthe Kleefeld, pochodzącą z rodziny berlińskich przemysłowców; miał dwóch synów (Wolfgang został znanym dyrygentem). W czasie I wojny światowej był specjalistą w zakresie marynarki wojennej; do końca życia popierał ideę wojny na morzu, szczególnie nieograniczonego zastosowania okrętów podwodnych. Należał do Deutsche Volkspartei (stronnictwa wielkich przedsiębiorców, zwolenników monarchii, militaryzmu i zaborczości). Od sierpnia do listopada 1923 pełnił funkcję kanclerza, objął również we własnym gabinecie tekę spraw zagranicznych, którą zachował do końca życia. W listopadzie 1923 roku wprowadził w Niemczech reformę monetarną, kończąc tym samym okres hiperinflacji. Jako minister spraw zagranicznych prowadził agresywną i wrogą politykę wobec Polski; w roku 1925 zabezpieczył zachodnią granicę Republiki Weimarskiej z Francją poprzez traktat dyplomatyczny, napisał iż jego celem było uzyskanie wolnej ręki, aby ponownie odebrać Polsce terytorium. W tym celu wywołał także przeciw niej wojnę ekonomiczną i unikał jakichkolwiek form współpracy międzynarodowej, które mogłyby przysłużyć się stabilizacji polskiej sytuacji gospodarczej. Czyniąc to, miał nadzieję na wywołanie tak potężnego kryzysu ekonomicznego i politycznego, iż Polska zostałaby doprowadzona do stanu bezsilności, co Niemcy postawiłoby w pozycji umożliwiającej dyktat zmian granicznych na ich korzyść.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Gustav_Stresemann

Saluto!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie Korbaczewski, skąd Pan ma te dane o 3oo tys. Chilijczyków zamordowanych przez Pinocheta"? W aktach procesowych generała Pinocheta wymienia się liczbę 2538 zabitych i zaginionych, tutaj ma Pan pełną listę nazwisk i okoliczności śmierci: http://www.derechos.net/doc/pino/proceso.html Dodajmy jednak, że znaczna część tych zabitych to ofiary czerwonego terroru, rozpętanego przez Salvadora Allende, o czym lewicowe media, również polskie, milczą po dziś dzień. Niezależni badacze sugerują, że nawet 60 procent tych ofiar należy przypisać lewicowym bojówkom, takim jak MIR czy Front Patriotyczny Manuela Rodrigueza. Równie niewyjaśniona jest sprawa cudzoziemców, którzy zginęli bądź zaginęli w Chile. Mało kto zwraca uwagę na to, że większość owych obcokrajowców to lewicowi terroryści, którzy zjeżdżali do Chile po to, by walczyć przeciwko Juncie. Wiadomo, że wielu Hiszpanów wstąpiło do MIR-u i zginęło z bronią w ręku. W ogóle temat Pinocheta jest bardzo ciekawy, a wiedza Polaków w tym zakresie z reguły zerowa lub uformowana przez komisarzy historycznych Gazety Wybiórczej i innych lewicowych mediów. Mam nadzieję, że pojawi się na tym forum wątek, w którym będziemy mogli sobie podyskutować o Generale, Juncie, czerwonych zbirach Salvadora Allende itp. zwłaszcza że okazja dobra ku temu, bo w ubiegłym roku minęła setna rocznica urodzin oberguru europejskiej lewicy- ś.p. Salvadora Allende. Pozdrav.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie