Skocz do zawartości

Ścięto Polaka w Pakistanie


Rekomendowane odpowiedzi

Kol kindzal - masz 100% rację, że tym którzy zabili Polaka należy się czapa. I wcale nie trzeba za nimi biegać, wystarczy wyznaczyć nagrody pieniężne, skoro znane sa ich nazwiska.Nawet jak to będzie po 1mln euro za głowę, to i tak wyjdzie taniej niż wysyłać tam GROM. Ale tak jak napisałem, do podjęcia takiej decyzji potrzebny jest mąż stanu, a takiego wśród naszych polityków nie widzę. Nikt nie podejmie decyzji o fizycznej eliminacji, bo będzie się bał rozliczenia przez opozycję, albo nawet własnych kolegów z partii.
Wartotez zwrócić uwagę na zmianę nastrojów w polskim społeczeństwie - do niedawna większość z nas nic nie miała do talibów. A teraz? Aż trudno uwierzyć, ze to przypadek.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 81
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisze tyle-otóż jakby schwytany był: jakiś ważny człowiek np.szpieg czy coś podobnego to polski rząd napewno zorganizowałby odbitkę.Jednak pocóż im po takiego szaraczka się narażać.Jest mi wstyd,iż jestem polakiem!!!Swoich rodaków,braci zostawiają na pastwę hord,dziczy!
Jak w Iraku potrzeba było odbić szpiegów USA to jakoś potrafiliśmy wysłać ekipę i ocalić ich(lepiej wziąść naiwnych polaczków,niż tracić swoich,wyszkolonych za grube miliony zielonych).I co dalej ?PYTAM?!!!Pytam polityków,władnych i innych ...Ludzie zabijają naszych a WY politycy tylko kłapiecie w bezsensownych przygotowanych wcześniej formułkach!Postawcie się na miejscu rodziny zabitego i siebie samego.Popisać sobie mogę a WY i tak swoje a z czasem sprawa ucichnie i na tym się zakończy!
(Ale wjazd to kolekcjonerowi się zrobi.I w gazetach się to nagłośni...OOO,to wtedy będzie sukces!)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,jednak najbardziej irytujący jest fakt,że po raz kolejny w tym wszystkim ma udział wielki brat zza oceana i administracja Baraka Obamy-znaczny udział.Pzdr.


Post został zmieniony ostatnio przez moderatora pomsee 17:03 10-02-2009
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego dzieci3 dobrze,że ktoś o tym pisze,interesuje sie tym.Jednak my Patrioci,przedewszystkim POLACY dobrze wiemy jak Zachód nam pomógł,niema co sie łudzić na czyjeś opowieści z Narni".A to,że rząd Obamy (chyba połówkę) ma Nas Polaków głęboko gdzieś to mamy napisane w Historii naszego kraju.Nie będę tu wznosił patriotycznych haseł itp.Ale ludzie ,czy WY nie widzicie co się dzieje?Teraz zszedł jeden a za m-ąc może metro w Warszawie rozwalą?I co wtedy?odp.A wtedy to będzie nieprzewidziany atak terrorystyczny i znów media będą miały o czym pisać...I tak interes się kręci..


Post został zmieniony ostatnio przez moderatora pomsee 17:12 10-02-2009
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

biorąc pod uwagę stronę finansową tej tragedii być może warto aby nasz kochany sejm wprowadził ustawę o obowiązkowym ubezpieczaniu się obywateli polskich wyjeżdżających do krajów uznanych za niebezpieczne. W tym momencie rząd zwraca się do ubezpieczyciela o zwrot kosztów akcji, i wtedy nikogo nie będzie bolało serce , że nasz wspaniały specjalny wysłannik Zenon K. ponosi koszty niemałe siedząc w pakistańskim hotelu próbując nawiązać kontakt z rządem pakiństańskim aby ten nawiązał kontakt z talibopodobnymi itd itd. I osobiście nie dziwię się że niektórych krew zalewa jak słyszy o kosztach czy ustanawianych przez nasz rząd nagrodach , gdy jednocześnie słyszy w rtv apele o pomoc dla chorych polskich dzieci bo kasa chorych nie ma kasy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze się tak gorzko nie uśmiałem jak dowiedziałem się że nasze władze chcą wystawić listy gończe za terorystami, dobre sobie!!1 Władze wybrane przez naród w wyborach praktycznie nic nie zrobiły dla tego człowieka. A on wierzył do końca że władze polskie go uratują...Pozostawiam to bez komentarza.. Kol.woytas opisał akcję uwolnienia sowieckiego dyplomaty przez KGB w latach 80. Jest też inna historia. Rosjanie dopadli porywaczy z terorystycznego ugrupowania bliskowschodniego, które porwało czterech Rosjan. Teroryści zostali znalezieni i pozbawieni coś małego z jajkami, które wsadzono im w z..y. Rosjanie zostali uwolnieni i przeproszeni. Nasi bracia ze Wschodu wiedzą jak należy postępować z takimi ojownikami".
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie z coraz większym zdumieniem czytam kolejne wpisy w tym wątku.
Prośba: Temat jest poważny, doszło do tragedii. Nie przekraczajcie granic, poza którymi zamieni się on w magiel.


Post został zmieniony ostatnio przez moderatora pomsee 18:11 10-02-2009
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam za post, poniosło mnie. Zginął człowiek którego nie znaliśmy osobiście, zginął z godnością. Poznaliśmy go dopiero z mediów ale coś zapomnieliśmy o czymś,koledzy i koleżanki. Był człowiekiem z krwi i kości, miał rodzinę, swoją pasję i pracę....pamiętajmy o tym i proszę też o szacunek dla niego. Cześć jego pamięci!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś napisał na poczatku ze powinniśmy poznać fakty co zrobił rząd... jakie fakty ? Co zrobili ? Mieli 4 miesiące na to ! i co ? nic... jak zawsze ;] jak Boga kocham bede ich strzelal...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polska prosi o pomoc USA, milion nagrody za terrorystów

- Szef MSZ Pakistanu potwierdził śmierć naszego rodaka, lecz nie mamy informacji co do losu ciała naszego rodaka – oświadczył minister Radosław Sikorski. – Nasz ambasador w USA, wraz z wiceministrem spraw zagranicznych Przemysławem Grudzińskim, wręczyli notę amerykańskiemu Departamentowi Stanu w sprawie wsparcia naszych wysiłków na rzecz ukarania sprawców tej tragedii – dodał.
Jak podkreślił minister, taka nota jest wręczana także w wielu innych krajach".

Radosław Sikorski powiedział że ustanawia nagrodę w wysokości 1 mln zł za informacje, które mogą pomóc w doprowadzeniu winnych morderstwa porwanego w Pakistanie Polaka przed wymiar sprawiedliwości
Chciałbym przyjść z pomocą naszej prokuraturze i ministerstwu sprawiedliwości i w związku z możliwością, jaką stwarza regulamin funduszu dyspozycyjnego ministra spraw zagranicznych, ustanawiam nagrodę w wysokości 1 mln zł za informacje, które mogą nam pomóc w doprowadzeniu winnych morderstwa na panu Stańczaku przed wymiar sprawiedliwości - oświadczył Sikorski.

Dodał, że chce, aby zespół działający w MSZ w sprawie porwanego Polaka pracował teraz nad pojmaniem jego morderców.

W opinii szefa MSZ, o niepowodzeniu misji uwolnienia porwanego w Pakistanie Polaka przesądził splot bardzo niefortunnych okoliczności". Sikorski zapewnił, że działania MSZ były prowadzone z taką samą determinacją i profesjonalizmem, jak w przeszłości.

Podstawowy powód niepowodzenia misji MSZ to fakt, iż tym razem mieliśmy do czynienia z innego typu porywaczami, z ludźmi, którzy są złem w czystej postaci, którzy swój fałszywie rozumiany honor, swoje poważanie wśród im podobnym, czerpią właśnie z tego typu okrucieństwa - powiedział Sikorski na konferencji prasowej.

Szef MSZ przypomniał, że na terenie, gdzie został porwany Polak panuje wojna. Podkreślił, że obecny rząd Pakistanu jest pierwszym, który tak naprawdę walczy z terrorystami, ponieważ - jak przypomniał - żona prezydenta tego kraju (Benazir Bhutto) zginęła z rąk tej samej grupy, co Polak. - A więc czas ofensywy wojskowej, w której cała armia pakistańska walczy z terrorystami, nie jest dobrym czasem na negocjacje - ocenił Sikorski.

Szef MSZ zwrócił ponadto uwagę, że porywaczy interesowało tylko spełnienie ich warunków politycznych - uwolnienie najpierw 60, a później czterech ich uznawanych za winnych kamratów". - Każdy rząd miałby problem ze spełnieniem takich postulatów, szczególnie w sytuacji wojny, szczególnie w poczuciu, że są to ludzie, którzy mogą ponownie zabić - stwierdził Sikorski.

- Szanse na szybkie pojmanie zabójców nie są duże, lecz musimy zrobić wszystko, by prędzej czy później, ci mordercy zostali ukarani – podkreślił. Szef MSZ zwrócił uwagę, że gdyby tylko można było użyć polskich sił zbrojnych w Pakistanie, to zostałyby one użyte".

Sikorski zapowiedział przygotowanie, wspólnie ze służbami specjalnymi, raportu dotyczącego prób uwolnienia porwanego w Pakistanie Polaka. Mają się w nim znaleźć wnioski na przyszłość, jak tego typu operacje przeprowadzać.

- Wobec tego precedensu, jakim jest morderstwo na naszym obywatelu, wspólnie ze służbami specjalnymi opracowujemy raport zakończony wnioskami, jak tego typu operacje prób uwalniania przeprowadzać na przyszłość - powiedział Sikorski.

Minister podkreślił, że chodzi o wypracowanie standardowych procedur w razie podobnego przypadku. Minister tłumaczył, że Polacy są narażeni na uprowadzenia i należy się liczyć z tym, że może do czegoś takiego dojść. Zaznaczył, że każdego dnia za granicą Polski przebywa kilka milionów obywateli naszego kraju.

- Jednym z tych wniosków (w raporcie - PAP) będzie też apel do naszych obywateli, żeby przestrzegali ostrzeżeń, które MSZ do nich kieruje - oświadczył minister.

Szef polskiej dyplomacji podkreślając, że ważne jest, aby wyjeżdżając za granicę nawiązać kontakt z polską placówką, poinformował, że nasza ambasada w Pakistanie nie wiedziała zawczasu" o polskim inżynierze

http://wiadomosci.onet.pl/1913976,11,item.html
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mamy licencji na zabijanie"

Paweł Graś, poseł PO i członek komisji ds. służb specjalnych powiedział portalowi Onet.pl, że ściganiem morderców polskiego inżyniera uprowadzonego w Pakistanie, powinny zająć się polskie służby specjalne, ale nie ma mowy o prowadzeniu akcji odwetowej mającej na celu fizyczną eliminację porywaczy.
- Jako państwo jesteśmy zobowiązani do poruszania się w granicach norm międzynarodowych. Są państwa, które mają w tej dziedzinie inne regulacje. Izraelski Mossad po zamachu na swoich sportowców w Monachium ścigał i zabijał terrorystów na całym świecie. Prezydent Barack Obama 30 godzin po formalnym objęciu urzędu podtrzymał uprawnienia CIA do uprowadzania i porywania osób podejrzanych o terroryzm niezależnie od tego, gdzie się znajdują. Polskie służby nie mają takich uprawnień, nie mają licencji na porywanie i zabijanie. Co oczywiście nie znaczy, że nie są zdolne do skutecznego działania w różnych miejscach świata – mówi Paweł Graś w rozmowie z Onet.pl.

Były koordynator służb specjalnych w rządzie Donalda Tuska nie wyobraża sobie skutecznych działań polskiej prokuratury w Pakistanie. – Zabójców Polaka powinny szukać nasze służby specjalne we współpracy z służbami pakistańskimi i amerykańskimi. Liczę, że w obliczu tej tragedii rząd Pakistanu i służby wywiadowcze tego kraju będą chciały odzyskać utraconą wiarygodność i wykażą daleko posuniętą wolę współpracy – podkreśla Graś. – Nasze działania nie powinny być jednak nastawione na fizyczną likwidację morderców. Trzeba ich postawić przed sądem. Pamiętajmy, że w Pakistanie karą za morderstwo jest śmierć. Jeśli dopadniemy zbrodniarzy, to i tak zostaną zgładzeni. Niech jednak będzie to kara w majestacie prawa.

Według Grasia zatrzymanie talibów odpowiedzialnych za morderstwo Polaka nie będzie łatwe. – Wszystko wskazuje na to, że ugrupowanie, które uprowadziła i zabiło Polaka stoi również za zabójstwem byłej premier Pakistanu Benazir Bhutto w grudniu 2007 r. To pokazuje, że mamy do czynienia z silnym przeciwnikiem - mówi poseł.

Politycy i publicyści za ściganiem

Polityk PO odniósł się w ten sposób do kwestii co Polska powinna zrobić z terrorystami, która wywołała wczoraj wiele kontrowersji. Rano na blogu w Onet.pl Janusz Palikot napisał: Po zamachach w Monachium Żydzi postanowili sami wymierzyć sprawiedliwość sprawcom. Po zamachu na World Trade Center Bush postanowił ścigać terrorystów na całym świecie, do ostatniego. Po zamachu na Jana Pawła II - Papież, jego jedyna ofiara, dokonał aktu przebaczenia...", by kilka godzin później rozwiązać ten dylemat moralny, mówiąc: powinniśmy złożyć publicznie obietnicę, że ich dopadniemy, że tych ludzi, którzy wykonali wyrok zabijemy".

W podobnym tonie wypowiadali się publicyści. - Szanse, by trafili przed uczciwy sąd są wręcz żadne. Jeśli chcemy naprawdę dopaść tych ludzi, możemy co najwyżej zlecić ich zabicie - pisał Andrzej Talaga z Dziennika".

http://wiadomosci.onet.pl/1913902,11,,item.html
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po zamachu na Jana Pawła II - Papież, jego jedyna ofiara, dokonał aktu przebaczenia...", by kilka godzin później rozwiązać ten dylemat moralny, mówiąc: powinniśmy złożyć publicznie obietnicę, że ich zabijemy" - Pomsee zaciekawil mnie ten fragment. Czy jego żródłem jest tylko ten post tego błazna i kretyna Palikota ( czyli żadne żrodło) czy moze Papież rzeczywiscie tak powiedział?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sondaż Onetu :

Czy Polska powinna ścigać morderców Polaka z Pakistanu?


Tak, powinni zginąć, tam nie ma prawa 39634 34%
Tak, ale niech zrobią to za nas Amerykanie 5395 5%
Tak, ale powinni trafić przed sąd 18718 16%
Powinien się tym zająć Pakistan 9985 9%
Powinniśmy wysłać tam GROM 13872 12%
Ślepa zemsta nie ma sensu 10390 9%
Nie, i tak ich nie znajdziemy 13367 12%
Nie wiem 1662 1%
Nie interesuje mnie to 2233 2%
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I przeanalizujmy to sobie w/w ankietę.
Np - wersja w której Talibowie trafiają do polskiego więzienia. Dostają dożywocie. I od tego właśnie dnia obywatele polscy stają się obiektem porwań wszystkich podobnych im zawodników z żądaniem okupu. Świetna perspektywa.
Wersja kolejna - niech to zrobią Amerykanie, Pakistańczycy - kraj który pozwala, żeby walczył za niego ktoś inny raczej nie może być traktowany poważnie. Zwłaszcza, że dwóch demokratycznie wybranych prezydentów III RP zadecydowało o wprowadzeniu naszego kraju w stan wojny (Irak, Afganistan).
Zemsta nie ma sensu - na takie stwierdzenie może pozwolić sobie człowiek, ale nie państwo. Jezeli ktokolwiek ma tu prawo udzielać wybaczenia, to wyłacznie najbliższa rodzina ofiary.
Ponieważ ten człowiek nie poleciał do Pakistanu jako żołnierz (przynajmniej nic o tym nie wiemy), lecz jako pracownik firmy, która poszukiwała gazu, pracując tym samym dla poprawy stanu gospodarki w Pakistanie na akt agresji wobec Niego nalezy opowiedzieć z pełną surowością.
I w grę wchodzi jedynie pozbawiony emocji w pełni kontrolowany brutalny odwet. Który dosięgnie nie tylko oprawców, ale tez wszystkich zaangażowanych w porwanie Polaka (zapewne było ich więcej niż dwóch).
Naturalnie mam na myśli pozbawienie ich życia. Niekoniecznie w szybki sposób.
Uważam też, że kwota 1mln USD jest śmiesznie niską (za te pieniądze najemnicy mają lżejsze zajęcie np w Iraku). Jeżeli nasz rząd naprawdę myśli poważnie o zapewnieniu swoim obywatelom bezpieczeństwa na przyszłość, musi zareagować adekwatnie do zaistniałej sytuacji. A do tego potrzebni sa fachowcy. Jeżeli rząd nie ma pieniędzy - proponuję kwestę na ulicy. Patrząc na sondaż umieszczony przez kindzała wystarczy na nalot dywanowy nad całą prowincją.
Jest to wyłącznie moja osobista opinia na ten temat.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy tak przypadkiem sami kontrolujecie co piszecie czy wiecie o czym piszecie??? Czy któryś z was zna się na działaniach tego typu??? Czy któryś z was był w wojsku nie jako na 12 czy tam 9 miesięcy??? Zapewne żaden, lub nie liczni. Gdybym wiedział ze to zejdzie do takiego poziomu nie założył bym tego wątku żeby nie robić sobie obciachu przed samym sobą i ...
A z resztą, daję sobie spokój, proszę nawet nie komentujcie mojej wypowiedzi bo to jest ostatnia chyba na tym forum bo poziom się bardzo zaniża!!


Post został zmieniony ostatnio przez moderatora pomsee 08:07 11-02-2009
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Parada ignorantów w sprawie mordu na Polaku

Bartosz Węglarczyk2009-02-10, ostatnia aktualizacja 2009-02-10 19:06

Bartosz Węglarczyk: - Śmierć Piotra Stańczaka to dla nas wstrząs, ale, niestety, nie ostatni. W takim świecie żyjemy. Potrzebujemy sprawnych służb, by takich tragedii było jak najmniej, ale wyeliminować się ich nie da. Parada ignorantów, którzy wykorzystują ten koszmar do zaistnienia w mediach lub własnych politycznych gierek, jedynie utrudnia prawdziwą dyskusję
Przez media przelewają się różne opinie o tym, jak można było uratować porwanego w Pakistanie Piotra Stańczaka. I kto jest winien zaniedbań. Popatrzmy na stwierdzenia, które uznawane są już za pewnik:

1. Polaka mogli odbić nasi komandosi.

Skąd ta pewność? Kto z powtarzających tę tezę wie, czy znaliśmy dokładne - co do budynku - miejsce uwięzienia Polaka? Może znaliśmy tylko rejon wielkości polskiego województwa? Czy wiedzieliśmy, ilu ludzi go pilnowało? Jaką mieli broń - długą, krótką, rakiety przeciwlotnicze? Mieli miny przeciwpiechotne? Noktowizory? Łączność radiową z innymi talibami? Jak szybko mogli liczyć na posiłki? Jak polscy komandosi mieliby się tam dostać? Musieliby przecież zapuścić się w tereny, gdzie nie ma żadnego żołnierza pakistańskiego ani amerykańskiego. Czy mogliby liczyć na wsparcie lotnicze? Czy mieli pewność, że nikt nie uprzedzi terrorystów o akcji? Dopiero tak szczegółowa wiedza pozwala zapytać o sens operacji. Zadziwia mnie też, że wicepremier Schetyna opowiada, że rząd dyskutował o odbiciu Polaka przez komandosów, ale nie mówi jasno, czy ktokolwiek w rządzie uważał to za realne. Panu wicepremierowi podpowiadam, by ujawnił jeszcze, że dyskutowano o możliwości inwazji na Pakistan.

2. Amerykanie zablokowali wymianę Polaka na czterech talibów.

Nie wiemy tego, bo źródłem tej informacji są pakistańscy dziennikarze, którzy sprzedają swe usługi mediom za grube pieniądze, a możliwość zweryfikowania ich doniesień jest zerowa. Jednak nasz dziennikarz Wojciech Jagielski, jeden z niewielu w Polsce ludzi kompetentnych w tych sprawach, twierdzi, że Amerykanie od dawna nie popierają takich wymian, a i pakistański rząd z nich zrezygnował. Możemy się oburzać, bo chodziło o naszego rodaka, ale pamiętajmy, że wśród czterech talibów, których zwolnienia domagali się porywacze, był człowiek, który odciął głowę amerykańskiemu dziennikarzowi Danielowi Pearlowi. Czy jeśli mordercy Piotra Stańczaka zostaną pojmani i skazani, to polska opinia publiczna zgodzi się, by w przyszłości ich wymieniono na kolejnego porwanego cudzoziemca?

3. Skoro minister sprawiedliwości znał nazwiska porywaczy, to mogliśmy zdziałać więcej.

Nie wiem, co dokładnie wiedział minister, bo tego nie wyjaśnił. Wiem natomiast, że już jakiś czas znaliśmy nazwisko talibskiego komendanta, który stał za porwaniem - pisaliśmy o tym w Gazecie". Ale jest to wiedza absolutnie niewystarczająca, bo służby pakistańskie i amerykańskie znają większość talibskich komendantów. To tak, jakby powiedzieć, że włoski rząd mógł uratować premiera Aldo Moro, bo wiedział, że porwały go Czerwone Brygady.

4. Pakistański wywiad ISI nam nie pomógł.

Nie wiemy tego, bo nic nie wiemy o kontaktach Służby Wywiadu Wojskowego i Agencji Wywiadu z ISI. Wiemy, że szef SWW był w grudniu w Pakistanie. Czy w związku z porwaniem? A może - z polską misją w Afganistanie? Jakie są wpływy SWW i AW w Pakistanie? Kogo znamy w ISI? Jak wyglądają placówki SWW i AW w Islamabadzie? Nie wie tego nikt z wypowiadających się w mediach polityków, emerytowanych oficerów służb i dziennikarzy. Wielu ekspertów twierdzi, że ISI mogło zrobić więcej. Przypominam, że ten sam wywiad od ośmiu lat ściga Osamę ben Ladena. I szuka wielu zakładników z innych krajów. Wczoraj talibowie zabili porwanego kilka miesięcy temu w Afganistanie inżyniera z Indii. Nie mamy żadnego powodu, by sądzić, że ISI potraktowało sprawę Polaka inaczej niż innych porwanych. Pewien dyżurny ekspert powołał się w telewizji na 30 lat swoich studiów nad terroryzmem", by stwierdzić, że ISI ie objęło nadzorem operacyjnym" dziennikarza kontaktującego się z porywaczami. Nie mam pojęcia, skąd to wie, ale wie i się tym chwali, bo wie, że nie ma jak tego zweryfikować. A powiedzieć w mediach, że się czegoś nie wie, to ograniczyć swoje szanse na kolejny występ.

5. Śmierci Polaka winien jest Macierewicz, bo rozwiązał WSI.

Rozwiązanie Wojskowych Służb Informacyjnych nie poprawiło pracy naszych służb, bo wywołało chaos - a przy tym autorzy raportu o WSI ujawnili naszą dużą operację w Afganistanie, paląc jej autorów. Ale obwinianie rządu PiS to tylko spekulacja, nie fakty. Nie ma żadnych poszlak, że sprawnie działająca siatka w Afganistanie pozwoliłaby nam dotrzeć do porywaczy Polaka w Pakistanie. Równie prawdopodobna jest teza, że porwanemu zaszkodziło zamknięcie naszego konsulatu w Karaczi.

6. Trzeba coś szybko zmienić, bo musimy mieć pewność, że takie tragedie już się nie powtórzą" (tytuł komentarza w jednej z gazet).

Polska jest dziś częścią Zachodu, a nasi rodacy jeżdżą po świecie. Od 2001 r. Polacy byli ofiarami wszystkich największych zamachów terrorystycznych przeciwko zachodnim celom. Śmierć Piotra Stańczaka to dla nas wstrząs, ale, niestety, nie ostatni. W takim świecie żyjemy. Potrzebujemy sprawnych służb, by takich tragedii było jak najmniej, ale wyeliminować się ich nie da. Parada ignorantów, którzy wykorzystują ten koszmar do zaistnienia w mediach lub własnych politycznych gierek, jedynie utrudnia prawdziwą dyskusję.


http://wyborcza.pl/1,76842,6257786,Parada_ignorantow_w_sprawie_mordu_na_Polaku.html


Post został zmieniony ostatnio przez moderatora pomsee 15:30 11-02-2009
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie