Tuszek Napisano 8 Maj 2012 Napisano 8 Maj 2012 9 lat palenia i jak narazie 2 tyg bez papierosa. West Silver troszkę kuszą, ale nie daje się tak łatwo ;)
Krychus Napisano 8 Maj 2012 Napisano 8 Maj 2012 West Silver troszkę kuszą, ale nie daje się tak łatwo ;)I to się silna wola nazywa :) Jak kuszą - nie dać się! :))) Pozdrawiam, K.
szczurek_1979 Napisano 8 Maj 2012 Napisano 8 Maj 2012 prawie dwa lata nie paliłem :) teraz znowu pociągam ale już zamiar jest żeby to znowu rzucić :)
tadziu6 Napisano 8 Maj 2012 Napisano 8 Maj 2012 Siemano, jaram jak zawsze. Tylko to może, że nie palę w mieszkaniu już od 2 lata. To mój mały sukcesik w tym temacie. pozdrowiątka.
Hebda Napisano 18 Luty 2013 Napisano 18 Luty 2013 Z minutą dodania tego postu przestajeStwierdziłem że mi się znudziło palenie.(Może z innym nastawieniem się uda)
sza.man Napisano 18 Luty 2013 Napisano 18 Luty 2013 Kilka moich spostrzeżeń apropo (skutecznego) rzucania:-trzeba chcieć. A jak się chce to nie od jutra, pojutra tylko tu i teraz wywalić szlugi za okno i jedziemy z niepaleniem.-jakiekolwiek odstawianie po trochę jest bez sensu.Albo się pali albo nie; nic pośredniego nie ma.Stopniowe redukowanie ilości spalanych fajek skutkuje jeszcze większym głodem i -w efekcie- późniejszym ''nadrobieniem''.-w okresie rzucania unikać nudy!Nic tak nie skłania ku fajce jak bezsensowne siedzenie.-załadować sobie lodówkę fajnym żarciem, słodyczami etc; to trochę zabija chęć zapalenia.-unikać towarzystwa ludzi palących. Nie próbuj ''za bardzo''trenować silnej woli.Unikaj pokus, odpuść sobie knajpy bo wiesz ze piwo w jednej łapie domaga się szluga w drugiej.-po wstępnym sukcesie-niepaleniu przez miesiąc-dwa-trzy pojawia się pomysł zapalenia ''tylko jednego'' bo przecież już się odzwyczaiłem itp.NO FUCKIN WAY jak mawiają hamerykanie.Zapalisz jednego- leżysz; koniec, kila i mogiła-wjedź sobie na ambicje; poinformuj wszem i wobec ze rzucasz, a jak ktoś Cie zobaczy z petem to znaczy ze jesteś ostatnia szmata bez jaj, Tusk i Kaczyński w jednym etc.To trochę motywuje.
dziki pies Napisano 18 Luty 2013 Napisano 18 Luty 2013 Grawerka!Hebda ta grawerka to wcale nie jest taki zły pomysł.Jak głód sięga zenitu(nasila się nie do wytrzymania)to pompki,wysiłek fizyczny.Po odstawieniu ścierwa naczynia krwionośne strasznie się kurczą(zwężają?) a po zapaleniu się rozszerzają.No i tak jak sza.man radzi unikaj,odmawiaj,nie tłumacz się,śmiej się JA JUŻ NIE MUSZĘ.http://www.youtube.com/watch?v=Yq9Pvq3EHNo
sonicsquad Napisano 18 Luty 2013 Napisano 18 Luty 2013 no i najważniejsze pozbyć się z domu wszystkiego co można zapalić. Papierosy, tytoń itp ;) Okna pootwierać i wywietrzyć. A najlepiej wykrywkę i w las - bez fajek.
stefan13 Napisano 18 Luty 2013 Napisano 18 Luty 2013 Koledzy polecam książkę Allen Carr - Easyway - Łatwy sposób na rzucenie palenia" najłatwiejszy i najszybszy sposób na rzucenie palenia u ja rzuciłem z dnia na dzień polecam Pozdrawiam
elcolonello Napisano 19 Luty 2013 Napisano 19 Luty 2013 Ja natomiast zastanawiam się nad rozpoczęciem palenia fajki :)
HałaBała Napisano 19 Luty 2013 Napisano 19 Luty 2013 papierosy uspokajają bo regulują oddech :) jak dla mnie to jest najgorsza używka jeśli chodzi o rzucenie jej
Tauder Napisano 5 Marzec 2013 Napisano 5 Marzec 2013 Już nie palę 10 minut.Ledwo co daje radę .Jest ciężko.Chyba nie dam rady.Spróbuje poświęcić palenie na Wielkanoc.
Boer Napisano 5 Marzec 2013 Napisano 5 Marzec 2013 Stefan, ale nie napisales ktory raz rzucasz :), bo ja to notoryczny recydywista jestem.
Ostoja Napisano 17 Sierpień 2013 Napisano 17 Sierpień 2013 Palę tylko i wyłącznie na wykopkach. Wszystko przez kobiety, z którymi obcowałem i obcuję - nie lubią smierdzących dymem :(
krzysiek9559 Napisano 28 Sierpień 2013 Napisano 28 Sierpień 2013 od 13 stycznia tego roku palę e-papierosy i daję rady. nadmieniam że tytoniowego nawet nie miałem w ustach.
sonicsquad Napisano 28 Sierpień 2013 Napisano 28 Sierpień 2013 To po co że się tak zapytam? Dla mody?
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.