jaraca Napisano 3 Grudzień 2008 Autor Napisano 3 Grudzień 2008 beavisoTo bardzo ciekawe, przyznam że nigdy nie słyszałem o tym Niemieckim radarze z tego co wiem jako zupełny laik w tych sprawach to Brytyjczycy jedynie mieli radar, który pozwolił im mimo drastycznej znikomości w ilości sprzętu wygrać BITWĘ o ANGLIĘ. (później zminimalizowali to ustrojstwo i pozwalało im latać w nocy).
jaraca Napisano 3 Grudzień 2008 Autor Napisano 3 Grudzień 2008 Kto wynalazł nabój pośrednihttp://pl.wikipedia.org/wiki/Nab%C3%B3j_po%C5%9Brednihttp://www.zgapa.pl/zgapedia/Nab%C3%B3j_po%C5%9Bredni.htmldalszych spraw nie szukam narazie
jaraca Napisano 3 Grudzień 2008 Autor Napisano 3 Grudzień 2008 a propo tego flak-a za WikopediąArmata 88" była niezwykle skuteczną bronią, ale jej legendarny status przesłaniają niektóre ważne taktyczne słabości tej broni.Po pierwsze, wyprodukowano stosunkowo niewiele egzemplarzy 88" i na polu bitwy nie pojawiały się one często. Wojska niemieckie miały znacznie więcej dział przeciwpancernych kalibru 37, 50 i 75 mm, wiele z relacji i wspomnień z tego okresu, szczególnie ze strony żołnierzy alianckich, myli się po prostu z identyfikacją tego działa. Częstym przykładem jest przypisane go czołgowi PzKpfw V Pantera" choć był on wyposażony w armatę 75 mm.Po drugie, 88" była bardzo dużą bronią, trudną nie tylko do transportu, ale i do zakamuflowania w warunkach bojowych. W sytuacjach, w których walka z czołgami wymagała szybkiego przemieszczania się z miejsca na miejsce stanowiło to duży problem. Dodatkowo, pod koniec wojny, kiedy alianci mieli praktycznie całkowite panowanie w powietrzu, transport tych dużych armat był bardzo trudny.Wszystkie słabości tej broni nie przekreślają jednak faktu, ze odpowiednio użyta w przeznaczonym dla niej teatrze działań była wyjątkowo skuteczną armatą. Alianci zachodni dopiero pod koniec wojny otrzymali broń o podobnych możliwościach, angielską armatę 17-funtową.
beaviso Napisano 3 Grudzień 2008 Napisano 3 Grudzień 2008 Jaraca,W takim razie pewnie jeszcze bardziej się zdziwisz, gdy dowiesz się, że Niemcy wyprodukowali i szeroko wykorzystali ok. 5000 egzemplarzy przeciwlotniczych radarów artyleryjskich, do tego 1500 radarów precyzyjnego naprowadzania myśliwców z ziemi, ok. 1000 radarów ogólnego przeznaczenia i 250 radarów dalekiego zasięgu - w tym 150 wspomnianych Wassermannów", uznanych za najlepsze. To tylko w naziemnych. Do tego w 1944 pokryli Europę siecią potężnych radiolatarni nawigacyjnych o zasięgu do 400 km.Pierwsze bojowe zastosowanie radaru niemieckiego miało miejsce już w grudniu 1939, kiedy to radar spod Wangerooge skutecznie przyczynił się do małego pogromu Wellingtonów.Zresztą poczytaj na stronie kolegi Lobo26:http://www.mapy.blink.pl/kolberg/kondor.htmM.
jaraca Napisano 3 Grudzień 2008 Autor Napisano 3 Grudzień 2008 a.korbaczewski Twoja lista trochę się kłóci z innymi źródłami, ja tylko sprawdziłem kilka na chybił trafił i nic mi się nie zgadza sam zobacz gdzie indziej i porównaj1806 - zapałki imersyjne 1816 - zapalniczka 1827 - zapałki frykcyjne Inż. Henri Jules Giffard (1825-1882) opracował pierwowzór sterowca Pierwszy fabularny film dźwiękowy - Śpiewak z jazzbandu" Alana Croslanda powstał dopiero pięć lat później - 6 października 1927 rok
jaraca Napisano 3 Grudzień 2008 Autor Napisano 3 Grudzień 2008 beaviso Proszę wyjaśnij mi dlaczego Niemcy przegrali Bitwę o Anglię, a nawet nie zbombardowali żadnego radaru Brytyjskiego bo nie mieli pojęcia do czego mogą służyć te dziwne konstrukcje
jaraca Napisano 3 Grudzień 2008 Autor Napisano 3 Grudzień 2008 beaviso Gdzie na tej stronie opisany jest ten jak mówisz „POGROM”
jaraca Napisano 3 Grudzień 2008 Autor Napisano 3 Grudzień 2008 Pierwsze bojowe zastosowanie radaru niemieckiego miało miejsce już w grudniu 1939, kiedy to radar spod Wangerooge skutecznie przyczynił się do małego pogromu Wellingtonów".wow ale plis trochę dokładniej jakiś link bo pod tym co Podałeś niczego nie mogę znaleć
Swiety82 Napisano 3 Grudzień 2008 Napisano 3 Grudzień 2008 Mówicie o technologii rakietowej(vel V2), ale V1 nie bazował na tym napędzie tylko na tzw. rodzaju silnika pulsacyjnego(może ktoś wie, czy to nie niemcy go wynaleźli???) Także należało by także tę technologię przypisać niemiaszkom.2 sprawa-myślę że w przypadku dokonań technologicznych dała także tzw. iemiecka precyzja". O ile w rosyjskich sprzętach nie dbano aż tak o wykonanie i surowiec, o tyle niemcy przywiązywali dużo wagi do tego typu przedsięwzięć.(wspomnę czasy powojenne-rosjanie sprzedając wołgę zaopatrywali ją w kufer z narzędziami za pomocą których można było naprawić prawie każdy element samochodu-tak dla porównania spróbujcie naprawić w ten sposób niemieckiego mercedesa z tego rocznika-no i inna sprawa-które będzie się dłużej i niezawodniej sprawować?)3 sprawa-Niemców było stać na kosztowne i drogie badania, które przeprowadzały wielkie koncerny-Bosch, Porsche, IgFarben i inne, ba-podczas wojny trwał wyścig technologiczny pomiędzy niemieckimi firmami(notabene rządowe pieniążki od Hitlera bardzo wzbogacały owe zakłady). Może w tym był największy sens-nie były to zakłady Państwowe a prywatne, dla których dbanie o technologię/rozwój techniczny i w rezultacie przetrwanie to było yć albo nie być" ???
riteks Napisano 3 Grudzień 2008 Napisano 3 Grudzień 2008 Pocisk V1 wykorzystywal do napędu silnik pulsacyjny.Silnik taki skonstruował Polak.http://miasta.gazeta.pl/czestochowa/1,84750,4952346.html
matp7mef Napisano 3 Grudzień 2008 Napisano 3 Grudzień 2008 chyba w wśród wynalazców największa ekipie stanowią Żydzi taki cytat: oni są genetycznie nieprzeciętni gdyż dają cztery dziesiąte jednego procenta światowej populacji a zawładnęli dwunastoma procentami wszystkich zaszczytów" Spora czesc wynalazców ma pochodzenie żydowskie. I spor z nich kładło podwaliny pod rozwój niemieckiej myśli techniczenej. Mógłbyś powiedzieć: "przez nich (Żydów) mam ból głowy. To w takim razie nie możesz wziąć aspiryny. Człowiek, który dał nam ten wynalazek, czyli salicylan, który pomaga na ból głowy to Bayer, Żyd. Gdy pójdziesz do dentysty nie pozwól na zastrzyk przeciwbólowy. Człowiek, który dał nam novocainę nazywał się Tarbo i był Żydem. Jeśli chorujesz na pewnego rodzaju dolegliwości sercowe, nie przyjmuj digitalisu - dał go bowiem Solomon Striker - Żyd. Nie rób testu Wassermanna przed wstąpieniem w związek małżeński. Wassermann był Żydem. Nie stosuj leczenia Salka powstrzymującego paraliż dziecięcy. Skal był Żydem. Nie studiuj psychologii. Ojcem współczesnej psychologii był Żyd. Nawet Baruch Spinoza (1632-1677), to największy filozof żydowskiego pochodzenia - należał do sefardyjskiej gminy w Amsterdamie, zastał jednak z niej wyrzucony pod zarzutem herezji. Odmówił przyjęcia chrztu i do śmierci nie należał do żadnej wspólnoty religijnej. Argentyński filozof Leon Dujovne, również jest Żydem. Nie czytaj książek Zygmunta Freuda, gdyż to Żyd. Słynny amerykański prawnik Louis Brandeis to również Żyd. Powiesz wtedy być może: jestem lojalnym Amerykaninem. Pamiętaj, że jeśli jesteś antysemitą, to człowiek który sfinansował Krzysztofa Kolumba był Żydem. Natomiast wbrew zakorzenionej tradycji nie jest pewne, czy sam Krzysztof Kolumb (1451-1506) był z pochodzenia Żydem. Pewne jest natomiast żydowskie pochodzenie innego odkrywcy, kosmonauty Borysa Wołynowa. Ten który pomógł finansowo rewolucji amerykańskiej też był Żydem (Hiam Solomon). Innym znanym żydowskim finansistą był Bernard Baruch. Powiesz więc może dla odmiany: będę komunistą. Ale jeśli jesteś antysemitą, nie możesz, gdyż Karol Marx był Żydem. Z najbliższych współpracowników Lenina - Lew Trocki, Lew Kamieniew, Jakow Swierdłow to byli Żydzi. Żydowskiej tożsamości nie mogą wyprzeć się również bliżsi nam politycy, tacy jak dr Bruno Kreisky (socjalistyczny kanclerz Austrii w latach 1970-1983), dr Henry Kissinger (amerykański polityk i politolog), czy Henry Morgenthau (dyplomata z USA). Nie czytaj pism i książek takich ludzi, jak Marcel Proust czy Franz Kafka, gdyż to byli Żydzi. Nie wolno zapomnieć nam o żydowskich korzeniach zasymilowanego pisarza Ilja Erenburga. Pisarz Norman Mailer, był także Żydem. Pamiętaj jeszcze o Szmuelu Josefie Agnonie i Rth Prawer Jhabvalu. W Polsce, pisarzami o żydowskim pochodzeniu byli: Julian Tuwim, Bolesław Leśmian, Antoni Słonimski, Mieczysław Jasturn, Włodzimierz Slobodnik, Arnold Słucki, Jan Brzechwa, Stanisław Jerzy Lec, Anatol Stern, Janusz Korczaj i inni. Nie zapoznawaj się z dziedzictwem sztuki takich artystów jak Camille Pissarro czy Gustaw Mahler. To Żydzi. Brytyjski rzeźbiarz Sir Jacob Epstein, to też Żyd. W żadnym przypadku nie słuchaj wykonań dzieł światowej muzyki wykonanych pod batutą kompozytora i dyrygenta Leonarda Bernsteina. To przecież też jest Żyd. Francuski kompozytor Jacques Offenbach, to także Żyd. Radzieccy skrzypkowie Dawid Ojstrach i Igor Ojstrach, też Żydzi. A George Gershwin? Również był Żydem. Pamiętajmy również o żydowskim pochodzeniu Leonarda Cohena i Boba Dylana. A przecież piosenkarz Sammy Davis Jr, tak znany w USA, to również Żyd. W Polsce w XIX wieku, przez długi czas dyrektorami Opery w Warszawie byli Żydzi, Adam Muncheimer i Ludwik Grossman. Głównym fundatorem Warszawskiej Filcharmonii (otwartej w 1901r.) był Aleksander Reichman. Przypadkiem nie oglądaj również filmów reżysera Siergieja Eisensteina, gdyż wedle prawa rabinicznego był Żydem. Znana aktorka Marilyn Monroe przeszła na judaizm. W jej przypadku powodem były względy matrymonialne, gdyż poślubiła znanego pisarza Arthura Millera, Żyda. To tylko jeden z licznych przypadków wśród ludzi show bussinesu. Słynni komicy, bracia Marx, to Żydzi. Ale chyba najbardziej znanym żydowskim aktorem jest Chaim Topol. Jest tu jeszcze producent filmowy, Samuel Goldwyn, to również Żyd. A reżyser Woody Allen, także."tekst pochodzi z http://www.izrael.badacz.org/kultura/antysemityzm.html
mario33 Napisano 3 Grudzień 2008 Napisano 3 Grudzień 2008 Nie chcąc dyskutować z samą tezą autora, który sądząć po postach czuje w sobie misję walki z nieistniejącymi wiatrakami, chciałem tylko dodac do listy korbaczewskiego swoją - niemieckie wynalazki naszego wieku. Starałem się skupić na nie związanych z zastosowaniem militarnym.1901 – detektor krysztalowy (Braun, Niemcy)1904 – przesylanie obrazów i fototelegrafia (Korn, Niemcy). 1905 – pompa rteciowa do uzyskiwania prózni (Goede, Niemcy), teoria wzglednosci (Einstein, Niemcy), turbina gazowa (H. Holzwarth, Niemcy), zarówka o ksztalcie gruszki “Osram” z zarnikiem z osmu i wolframu (Niemcy). 1906 – duraluminium (Wilm, Niemcy). 1908 – prototyp uzytecznej turbiny gazowej (Holzwarth, Niemcy)1909 – licznik promieniowania (Geiger, Niemcy), kauczuk syntetyczny (F. Hofmann, Niemcy). 1912 – lokomotywa dieslowska (Niemcy)1913 – benzyna syntetyczna (Bergins, Niemcy) 1915 – pierwszy calkowicie metalowy samolot (Junkers J1, Niemcy), wyposazenie samolotów w karabiny maszynowe (Fokker E–1, Niemcy), miotacze ognia jako bron (Niemcy). 1922 – film dzwiekowy: pierwszy pokaz (Berlin, Niemcy), 1925 – pierwsza kopula lupinowa (Jena, Niemcy), pierwsza kamera maloobrazkowa “Leica”1927 – syntetyczny kauczuk (Niemcy). 1928 – licznik Geigera–Müllera (H. Geiger i W. Müller) 1933 – mikroskop elektronowy (Niemcy)1936 – pierwszy lot helikoptera o podwójnym rotorze (Niemcy). 1937 – perlon (Niemcy), sprawnie funkcjonujacy helikopter (H. Focke). 1938 – pierwszy funkcjonujacy magnetofon (Niemcy),1942 – skonstruowano katapulte dla pilotów (Niemcy). 1944 – zdalnie kierowane rakiety (W. von Braun i zespól, Niemcy). 1955 – mikroskop jonowy (E. Müller, Niemcy). 1956 – transatlantycka kablowa linia telefoniczna, poczatki chirurgii ultradzwiekowej (USA), wprowadzono hamulce tarczowe, tranzystorowy komputer (USA). 1957 – silnik z wirujacym tlokiem (F. Wankel). 1972 – pojazd na poduszcze magnetycznej (Niemcy), 1974 – porsche sportowy z turbodoladowaniem a propos - podejscie 'nie liczy sie pojazd bo silnik wynalazl kto inny' troche mnie osobiście rozbawia... Żaden naukowiec nie zyje w oderwaniu od rzeczywistości i osiągnięć poprzedników.
jaraca Napisano 3 Grudzień 2008 Autor Napisano 3 Grudzień 2008 Zgadza się V1 miał silnik pulsacyjnyPierwszy odrzutowy silnik lotniczy, tzw. motorjet powstał w 1910, jego konstruktorem był Henri Coandă (był użyty w samolocie Coandă-1910). Bazował na zainstalowanym w przedniej jego części silniku tłokowym, który sprężał powietrze jednocześnie je tłocząc do komory spalania, gdzie pod ciśnieniem mieszało się ono z olejem napędowym i spalało. Wzrost temperatury powodował rozszerzenie gazu, który wydostając się z silnika napędzał samolot na zasadzie odrzutu. Silniki tego typu były znaczniej mniej wydajne od skonstruowanych później silników turboodrzutowych.Pierwszy nowoczesny silnik turboodrzutowy opatentował w 1930 roku Anglik Frank Whittle. 27 sierpnia 1939 odbył swój pierwszy lot Heinkel He 178, pierwszy samolot z silnikiem turboodrzutowym.Silniki odrzutowe podzielić można na przelotowe, w których utleniaczem niezbędnym do procesu spalania jest zasysane z otoczenia powietrze, oraz rakietowe, używające do tego celu utleniaczy przewożonych wraz z paliwem.Typy silników odrzutowych:motorjet silnik rakietowy silnik strumieniowy silnik pulsacyjny silnik turboodrzutowy silnik turbowentylatorowy silnik turbośmigłowy
mario33 Napisano 3 Grudzień 2008 Napisano 3 Grudzień 2008 oczywiście wtrąciłem jedną linijkę związaną z USA (1956) sorrki.
riteks Napisano 3 Grudzień 2008 Napisano 3 Grudzień 2008 Faktycznie.Słyszałem o tym Rumuńskim konstruktorze.
Swiety82 Napisano 3 Grudzień 2008 Napisano 3 Grudzień 2008 Jeszcze o V1:jaraca mówisz: Bazował na zainstalowanym w przedniej jego części silniku tłokowym, który sprężał powietrze jednocześnie je tłocząc do komory spalania, gdzie pod ciśnieniem mieszało się ono z olejem napędowym i spalało"Pewne forum lotnicze o V1:Innowacja tutaj był rodzaj napędu, silnik pulsacyjny. Silnik mający wady i zalety, największą zaleta była prostota konstrukcji i praktycznie do minimum zredukowana ilość części ruchomych. Natomiast wadą była niemożliwość samodzielnego startu, silnik pulsacyjny do zadziałania potrzebował nadanie mu odpowiedniej prędkości"Jest to różnica-Ty mówisz o MotorJet"-gdzie zastosowano mechaniczną sprężarkę, a silnik pulsacyjny to Pulsejet", czyli tak naprawde najprostsza rura z naturalnym wymuszonym ciagiem. Dlatego Niemcy opracowali platformy startujące dla V1.Osobiście myślę, że zasada działania jest podobna, ale jednak inna(Brak spalania mieszanki pod ciśnieniem, brak części ruchomych silnika, brak zespołów mechanicznych-sprężarek).
riteks Napisano 3 Grudzień 2008 Napisano 3 Grudzień 2008 Niewiem czy jest to prawda,ale słyszałem,że Niemiecki samolot FW-190 ma wiele wspónego z Polskim Jastrzębiem.
beaviso Napisano 3 Grudzień 2008 Napisano 3 Grudzień 2008 Jaraca,Ponieważ jesteś dzieckiem Googli, albo innej przeglądarki, to - odpowiadając na Twoje pytanie - wklep sobie w Google zapytanie:+Freya+WangeroogeM.
Czlowieksniegu Napisano 3 Grudzień 2008 Napisano 3 Grudzień 2008 Jaraca- mam kilka wątpliwości.Masz swoją tezę ( jak dla mnie namiastkę legendy miejskiej ), że panuje ogólne przekonanie o wyższości rasy a co za tym idzie o przewadze technicznej Niemiec. Nie dyskutuję z tym- na każdy argument za niemieckimi zdolnościami technicznymi można znaleźć kontrargument, że inna nacja zrobiła coś lepiej/wcześniej. I wyliczanki nie skończymy nigdy. Powoli się gubię- walczysz ze stereotypem czy chcesz udowodnić iższość techniczną" Rzesz? Po drugie- w swych wpisach stosujesz metodę (wytnij-wklej ) przerzucając się argumentami z Wiki i źródeł podobnych. Długi chcesz stosować tą taktykę?Pozdrawiam.
losiu2 Napisano 3 Grudzień 2008 Napisano 3 Grudzień 2008 T-34 = Panthera, Niemcy nie mający pojęcia o radarach.. co to kurde ONET czy Odkrywca?????? Mam wrażenie że ktoś tu trolluje... bo nie wierzę że takie brednie tu można wypisywac..
Czlowieksniegu Napisano 3 Grudzień 2008 Napisano 3 Grudzień 2008 losiu2- a co Twój post wniósł do dyskusji? Sprostuj błędy Jaracy miast trolli szukać.Sorki za OT
Grzesio Napisano 3 Grudzień 2008 Napisano 3 Grudzień 2008 W 1925r. powstał pierwszy całkowicie metalowy samolot – Letov Š-16. Prace nad nim rozpoczęto w 1925r. na zamówienie czechosłowackiego Ministerstwa Obrony"A Junkers D 1 z 1918 to był jakiej konstrukcji?Niemiecka „krowa” użyta w Powstaniu Warszawskim również była bardzo podobna do „katiuszy” ( jest wyjaśnienie dlaczego) V2 jedynie była większą wersją tego pocisku dodatkowo wyposażoną w „żyro” (no i trochę inny napęd) a na marginesie dodam że montowano je na podwoziach Francuskich (oczywiście odmiana krowy)"V 2 większą wersją katiuszy czy też krowy. Respect.PzdrGrzesiu
wojwoj Napisano 3 Grudzień 2008 Napisano 3 Grudzień 2008 hehe, niezłe niezłe Grzegorzu. świetna odpowiedź :DRespect :PpozdrawiamWojtek
jaraca Napisano 3 Grudzień 2008 Autor Napisano 3 Grudzień 2008 Nie chcę udowodnić tezy o niższości czy cokolwiek w tym stylu, pragnę jedynie wywołać pytanie w czytających, dlaczego tak się dzieje że sami myśląc o sobie trochę dyskredytujemy się w stosunku do innych. Zaś mówienie czegoś w rodzaju że jesteśmy w czymś naj lepsi zazwyczaj powoduje doszukiwanie się w tym złych podtekstów. (ato szowinista ato jak Ty i tak dalej). Tą taktykę stosuję jedynie w odpowiedzi na tego samego rodzaju wklejone teksty - wiem że to pozbawione jest sensu, ale jak nie wkleję ktoś może się poczuć w pełni usatysfakcjonowany.Ponadto zachęcam Wszystkich do przeczytania książki Tomasza Lisa „My Naród”Zmieńmy w sobie samych naszą wrodzoną niską opinię.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.