Wrak autobusu - II RP czy powojenny?

[meserek]

Ostatnio pojawiło się zdjęcie z podobnym autobusem jako ilustracja do artykułu na stronie gazety.pl. Wyglądają bardzo podobnie.

[Kiler]

Masz rację. Wiesz jaki to autobus?

[coe]

Jest to Leyland LOPS 3/1 budowany w latach 1947-48 przez PZL Mielec.

Całe podwozie sprowadzane było z Anglii, a nadwozie to polska konstrukcja projektu inż. Stanisława Panczakiewicza.

[piotr916]

Witam!W którejś komedii Barei pojawia się chyba taki pojazd.Z tym ,że z zabudową typu Meble".

[Kiler]

Dziękuję coe, to jest to.

[arklas]

A według mnie to jest to. Innego zdjęcia nie udało mi się znaleźć.

[rs77]

ja sie zgadzam z arklas

wrak z pierwszego postu i autobus ze zdjecia arklasa to to samo (szyby, atrapa, skrzyd

tylko pytanie co jest na zdjeciu ?

[rs77]

ja sie zgadzam z arklas

wrak z pierwszego postu i autobus ze zdjecia arklasa to to samo (szyby, atrapa, skrzydelka na rogach)

tylko pytanie co jest na twoim zdjeciu ? ;)

[arklas]

Przy zdjęciu było napisane, że to dalekobieżny chevrolet, ale mimo tej wskazówki nie znalazłem żadnego innego zdjęcia takiego autobusu.

[rs77]

a zdjecie ma jakas date ?

[Trooper85]

.

[arklas]

Pewnie około 1955. Więcej nie wiadomo.

[vdt]

Witam, jestem tu nowym forumowiczem i chciałbym włączyć się do dyskusji na temat tego pojazdu. Widoczny na zdjęciu z 1955 roku autobus to skan mojej pocztówki, który dużo wcześniej zamieściłem na innym forum oraz w wysokiej rozdzielczości wysłałem znajomemu forumowiczowi.
Zajmuję się hobbistycznie zabytkowymi autobusami i wielokrotnie na ich temat wypowiadałem się na innych forach. Szkoda, że pokazujący ten skan nie wspomniał, że znalezisko pocztówkowe to moje odkrycie. Niby szczegół, ale po prostu wypada przy takich okazjach przypomnieć o pochodzeniu cytowanych fotografii.
Wracając do samego wraku, który oglądałem pierwszy raz bodajże w 2005 czy 2006 roku, to miał bardzo ciekawe detale świadczące o jego przedwojennym lub też tuż powojennym pochodzeniu. Były nimi skrzydełka" utrzymane w stylistyce art deco, umieszczone na narożnikach dachu. podobne detale miały polskie chevrolety z końca lat 30, używane w komunikacji autobusowej II RP.
Jednak samo nadwozie przypomina już kształty lat 40, np. Ikarusa 31 czy wozy francuskie.
Nie zapominajmy jednak, że reanimowane po wojnie autobusy często były konstrukcjami własnymi , bazującymi na odnalezionych resztkach przedwojennych wozów. Mogło i tak być w tym przypadku, ponieważ przedmiotowy autobus nie pasuje do żadnego znanego autobusu, który był lub mógł być eksploatowany w II RP lub po 1945 roku.

pozdrawiam!

[pająk]

Załączona fotografia przedstawia autobus identyczny z tym, którego dotyczy identyfikacja. Może nawet ten sam? Foto znalazłem w Motorze" z 1953 roku.

Wyjaśnienie zagadki tego autobusu zawdzięczamy panom Krzysztofowi Meyerowi i Jackowi Kołodziejowi. Poniżej cytuję korespondencję (za zgodą):

K. Meyer do J. Kołodzieja:

Co do tego autobusu, to dziś mam już potrzebną wiedzę na jego temat. Piszesz i to Ikarus ni to Fiat". Otóż jedno i drugie!!!
W monografii poświęconej historii Ikarusów (Tamás Gerlei, László Kukla i György Lovász: Rolling legends", Budapeszt, wyd. angielskie 2007) na stronie 22 jest zdjęcie tego autobusu i krótki komentarz na jego temat: In 1949, Ikarus received an order for building bodies on 45 FIAT 666RN bus
chassis from Poland. The right-hand drive coaches were designed by Kázmér Schmiedt, *had no model number* (podkreślenie moje) and had a door layout that was identical to the M5 and light metal plating. The model had 45 + 1 seats, it was 9610 mm long and 2480 mm wide."

To, że jest to model identyczny z (Mavagiem) M5, to nie jest całkiem tak.
Zasadnicze różnice:
1) tylne drzwi w Mavagu były na końcu boku, w tym modelu były one nieco przesunięte do przodu, a za nimi znajdowało się jeszcze prostokątne okienko.
2) z tyłu oba okna były nieco większe
3) koła zapasowe nie były jak w M5 na zewnątrz
4) nad oknami z przodu były okienka na tablice kierunkowe.

Być może były jeszcze jakieś inne różnice (nie mówię oczywiście o kierownicy po prawej stronie), ale nie przypominam sobie.

J. Kołodziej do mnie:

Watpliwością, jeżeli nie masz za dużo wspólnego z autobusami, może być dla Ciebie model pojazdu o nazwie Mavag M5. Za dużo o nim nie ma, ale kiedyś usiłowałem rozszyfrowac dwa auta, jakie były eksploatowane w Krakowie na początku lat 60-tych. Krzysztof zrobił im wspaniałe zdjęcia, ale podpisał je jako Ikarusy. Nie pasowało mi coś i po długim szukaniu w internecie natrafiłem na Węgra, który mi co nieco w korespondencji rozjaśnił. M5 to coś w rodzaju przejciówki pomiędzy Mavagiem TR5 a Ikarusem 60. Jeden z dwóch krakowskich Mavagów M5 załapał się" w filmie A.Munka Kierunek Nowa Huta".

Temat identyfikacji uważam po czterech latach za zakończony.

[thanatos]

Pająk. Ciekawa sprawa, ale czy tytułowy bohater jeszcze istnieje, czy poszedł na żyletki? Ktoś coś z tym zrobi?

[pająk]

Poszedł na żyletki 4 lata temu, zanim zdążyłem go namierzyć. Podobno właściciel był dość niekontaktowy i trudno było nawet zrobić zdjęcie, ale to już wiem od innych, którzy chcieli oglądać auto.

[thanatos]

Szkoda. No, ale co się stało... itd.
Dzięki za info.

[PATRON]

ano mocno niekontaktowy i to już co najmniej 10 lat temu był już ciężki"

pzdr
PATRON

[wojtekA]

Może go publicznie napiętnować z imienia i nazwiska ?
niech h..ma za swoje..

[s_boj]

rozpoznaje ktoś to nadwozie?

[s_boj]

niestety robiłem fotę z daleka

[s_boj]

stał w głębi posesji

[s_boj]

zbliżenie cyfrowe

[wiluś]

czy to czasem nie to ??

[akcej]

Stonka :)