Diago Napisano 12 Czerwiec 2010 Autor Napisano 12 Czerwiec 2010 Widocznie w tym miejscu farby nie bylo
kurkow Napisano 12 Czerwiec 2010 Napisano 12 Czerwiec 2010 Niestety, ale była.Czy kwas ma jakiś termin ważności?
szukajka Napisano 12 Czerwiec 2010 Napisano 12 Czerwiec 2010 Tak, kwas ma termin ważności. Gość z aukcji http://www.allegro.pl/item1079013493_kwas_szczawiowy_1000g_najtaniej_usuwanie_rdzy.html przesłał mi zdjęcie worka z data ważności do 1013r. Osobiście jednak jestem z wykształcenia chemikiem i mogę zagwarantować, że te daty ważności to tylko kolejny chory wymóg prawny niewiele mający wspólnego z faktycznym terminem użyteczności odczynnika chemicznego.
RADNORI Napisano 13 Czerwiec 2010 Napisano 13 Czerwiec 2010 To ja wrzucę swoje, to moje pierwsze użycie szczawiowego. Tutaj fotka przed kąpielą
RADNORI Napisano 13 Czerwiec 2010 Napisano 13 Czerwiec 2010 A tu po, ogólnie moczył się koło doby z przerwami na wyszczotkowanie. Po całej tej kąpieli zrobił się zielony, czy tak zawsze się dzieje? Teraz jest machnięty czarnawą farbą do wykładzin samochodowych i natłuszczony. Wyszedł całkiem dobrze, jest troszkę sita no ale to nie uniknione w takich rdzewiakach.
RADNORI Napisano 13 Czerwiec 2010 Napisano 13 Czerwiec 2010 Kalka trochę ucierpiała ale to z mojej winy nie kwasu. Cóż pierwsze koty za płoty. Mam pytanie jeszcze odnośnie kwasu. Teraz gdy już się nie moczy nic na dno opadł osad, czy ma on jeszcze jakieś właściwości. Zlać to wszystko i pozostawić dla następnego fanta, czy wylać??
kurkow Napisano 15 Czerwiec 2010 Napisano 15 Czerwiec 2010 O i tu właśnie trafiłeś w sedno. Pytając o termin ważności miałem na myśli właśnie taką sytuację. Konkretnie chodzi o to, że kwas zlałem do kanistra i po dwóch miesiącach wykąpałem w nim tę 35-tkę ze wcześniejszych zdjęć.
Thomson. Napisano 15 Czerwiec 2010 Napisano 15 Czerwiec 2010 Może ktoś zna dobrą metode jak pozbyć się tych zielonych plam po kwasie, które zalegają we wrzerach. Wykąpałem w nim ostatnio garnek wyszedł cud malina, ale w niektórych miejscach pozostały te plamy, których w żaden sposób nie moge usunąć.Pozdro
OloOcki Napisano 15 Czerwiec 2010 Napisano 15 Czerwiec 2010 To mniej więcej jaki ma termin ważności kwas szczawiowy trzymany w opakowaniu?
RADNORI Napisano 15 Czerwiec 2010 Napisano 15 Czerwiec 2010 To ja się dołączę do pytania kolegi Thomsona", co poradzić z tym zielonym ble..
hubciu93 Napisano 6 Lipiec 2010 Napisano 6 Lipiec 2010 WitamA ja moczyłem w kwasie manierkę polską wrześniową stalową.Rdza niby schodzi przedmiot przejaśniał, ale niestety farba spływa razem z rdzą. Rozmiekła jakby i dotykając palcem schodzi. Co może być tego przyczyną?pozdrawiam
groszek37 Napisano 6 Lipiec 2010 Napisano 6 Lipiec 2010 http://www.allegro.pl/item1100595966_kwas_szczawiowy_5kg_kwas_etanodiowy.htmlodp w aukcjistyczeń 2011, zakładając że wyprodukowany był niedawno no to termin ważności, coś około rok
lina_90 Napisano 6 Lipiec 2010 Napisano 6 Lipiec 2010 Koledzy, czy ten zielony osad o którym piszecie, zawsze pojawia się na przedmiocie czyszczonym? Czy gdyby np pomalować taki czyszczony hełm lakierem kolekcjonerskim bezbarwnym, to dobrze by zabezpieczylo go to przed korozją?
hakoff Napisano 19 Lipiec 2010 Napisano 19 Lipiec 2010 Witam, przeczytałem wątek dokładnie i sądzę, że dla tej skrzynki ze zdjęcia najlepszym wyjściem będzie kwas szczawiowy. Co Wy na to? Przetarłem ją niedawno w kilku miejscach druciakiem i niemal w każdym miejscu spod rdzy wyłazi farba. Kwas to dobry pomysł w tej sytuacji? Czy może lepiej coś innego?
Diago Napisano 19 Lipiec 2010 Autor Napisano 19 Lipiec 2010 Kolego to zależy tylko od ciebie zdania co do kwasu sa podzielone ;/ ja osobiście bym ja dal do kwasu
Thomson. Napisano 19 Lipiec 2010 Napisano 19 Lipiec 2010 A może któryś z kolegów zna dobry sposób na pozbycie się żółtego nalotu?
Poszukiwacz bunkrów Napisano 20 Lipiec 2010 Napisano 20 Lipiec 2010 A czy kwas szczawiowy działa także na odznaczenia?
lina_90 Napisano 20 Lipiec 2010 Napisano 20 Lipiec 2010 Już panowie służę, Z tego co zaobserwowałem nalot zielony nie pojawia się gdy do roztworu wrzucamy 1 fanta. Tylko po kilku czyszczeniach tym samym kwasem, gdy cały specifyk złapie lekko zielony kolor. Występuje on tylko w tych miejscach styku ,,powietrza z wodą'' rozumiecie panowie o co chodzi. Natomiast jeśli taki hełm trzymamy np 24 godziny bez wyciągania go to wtedy złapie nalot zielonkawy cała jego powierzchnia. Dlatego radziłbym wyciągać co godzinkę taki hełm itp i przecierać, szorować sczoteczką do garów.
Poszukiwacz bunkrów Napisano 20 Lipiec 2010 Napisano 20 Lipiec 2010 A czy 0,5 kilo wystarczy na 1 hełm lub 2 ?
Thomson. Napisano 21 Lipiec 2010 Napisano 21 Lipiec 2010 Myślę, ze czyszczenie odznaczeń w kwasie to zły pomysł.
lina_90 Napisano 21 Lipiec 2010 Napisano 21 Lipiec 2010 Już kolego mówię, ja na moje hełmy potrzeba było 8 litrów wody by zanurzyć w całości jednego. Do wiaderka plastikowego musiałem go wciskać bo bylo ciasno więc tak: Moim zdaniem najlepszy jest roztwór 10% tego kwasu. Czyli w tym wypadku na 8 litrów wody należy wrzucić 1kg kwasu. Wszystko zależy od tego ile wody dasz do twojego hełmu. Jeśli 4 litry to otrzymasz również 10% roztwór i będzie ok. Słabsze roztwory będą dłużej i wolniej czyścić z rdzy.
Poszukiwacz bunkrów Napisano 7 Wrzesień 2010 Napisano 7 Wrzesień 2010 ...i po oczyszczeniu.21 godzin w kwasie szczawiowym o roztworze ok. 5-7 %Jak dla mnie efekt całkiem fajny :)
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.