robert 88 Napisano 13 Maj 2008 Autor Share Napisano 13 Maj 2008 już się mądrala z policji tłumaczy ....kto zezwolił na strzelanie ostrą amunicją w terenie zabudowanym ? trzeba być idiotą , aby nie uśpić tylko zastrzelić tego zwierzaka . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Czlowieksniegu Napisano 13 Maj 2008 Share Napisano 13 Maj 2008 Ale są, przynajmniej, dwa plusy. Pierwszy- nie zastrzelił weterynarza. Drugi- policja ( lub łoś ) nie odpowiedzieli ogniem.Nie znam przepisów odnośnie użycia broni, ale według innych informacji łoś był mocno spokojny żując trawę ( vide D. Tusk ) i liście ( vide Indianie z Amer. Płd. ).Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
panet Napisano 13 Maj 2008 Share Napisano 13 Maj 2008 Kilka lat temu w tym smym miescie ,policja strzelala do tygrysa który uciekl z cyrku czy z zoo,efekt:zabity weterynarz.Wniosek:nalezy sie cieszyc ze oprócz losia nikt nie zginal. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
martian. Napisano 13 Maj 2008 Share Napisano 13 Maj 2008 Ano trzeba być idiotą... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
balans Napisano 13 Maj 2008 Share Napisano 13 Maj 2008 Bo jak się na tego typu interwencje wysyła zamiast weterynarza to ŁOWCZEGO [sic!], to wiadomo że gość pierwsze co zrobi to wypali ze sztucera, a później się dopiero będzie zastanawiał czy trafił prosto w komorę. Ale mogło być gorzej, bo mogli wysłać na akcje np podczaszego i ten by pewnie schlał łosia do nieprzytomności, a to prawnie zakazane...No cóż, głupota nie boli a łosia żal. Żyjemy niestety w dość mocno porąbanym kraju - kraju ludzi niekompetentnych piastujących różne wysokie stanowiska. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
herbstnebel Napisano 14 Maj 2008 Share Napisano 14 Maj 2008 jak głupota nie boli? łosia bolała! czyjaś.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dect Napisano 14 Maj 2008 Share Napisano 14 Maj 2008 @ balansZgadzam sie w calej rozciaglosci - ustawa o wychowaniu w trzezwosci nie zezwala losiom na picie w miejscach publicznychWg goscia los byl agresywny - wg wszystkich innych naocznych swiadkow (w tym policji) - nie. Hm....I jeszcze to gadanie o bieganiu 5-8 min po zaaplikowaniu srodka nasennego - chyba mozna tak dobrac dawke zeby poszedl w kime po minucie. Ale to juz moze acer sie wypowie...Generalnie - smutna sprawa bo rozwiazana najtanszym kosztem i po najmniejszej linii oporu :( Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MrSmith Napisano 14 Maj 2008 Share Napisano 14 Maj 2008 http://pl.youtube.com/watch?v=Bvd5A5L9lfYBydlak zabił łosia [Warszawa, 13.05.08]"A ja myślałem, że łosie są w Polsce pod ochroną.Ciekawe czy Policja mu kazała strzelać czy sam z siebie tak zadecydował? Komu zawdzięczamy uratowanie Ursusa przed Łosio-Godzillą?PS. Dobrze, że nie ostrzelali go z moździerza. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
persecutor Napisano 14 Maj 2008 Share Napisano 14 Maj 2008 Wszyscy myśliwi to debile z kompleksami. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
traper6 Napisano 14 Maj 2008 Share Napisano 14 Maj 2008 To nie był łoś tylko pani łosia (klępa). Tak czy siak żal zwierzęcia. Brak mi słów. Nazwałbym tego gościa po imieniu ale zaraz moderator by to wyciął. Mam nadzieję że mu prokuratura dowali z grubej rury, łącznie z odebraniem pozwolenia na broń. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dziki Napisano 14 Maj 2008 Share Napisano 14 Maj 2008 Moim zdaniem sprawa kwalifikuje się do wyjaśnienia przez niebieską ekipę. Łoś wyraźnie nie był agresywny, łowczy mimo wszystko strzelił. Dlaczego?Łosie są gatunkiem chronionym. Ciężko znaleźć sytuację kiedy istnieje możliwość ustrzelenia łosia w majestacie prawa. Ustrzeleniem łosia można się pochwalić w światku myśliwych.Koleś po prostu chciał mieć łosia na koncie. Mam nadzieję, że dowalą mu grzywnę i odbiorą uprawnienia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dago2 Napisano 14 Maj 2008 Share Napisano 14 Maj 2008 Mam nadzieję że do odpowiedzialności zostanie pociągnięty ten łobuz który strzelał, jak i ten który podjął taką decyzję.Mogę skomentować to tylko w jeden sposób:DEBILIZM Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
liha Napisano 14 Maj 2008 Share Napisano 14 Maj 2008 Czekam na wypowiedzi leśników (no, jeśli któryś już się wypowiadał to przepraszam), o co z tym łosiem poszło, bo przed momentem czytałem wypowiedzi jakiegoś ministra, że straszne i okropne. Fakt, zwierzaka trzeba było uśpić i wywieść do lasu. Jednak bez przesady, drakońskich kar dla strzelca bym się nie spodziewał a łoś to jednak wielkie bydle. Choć zabijać nie trzeba było.liha Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MrSmith Napisano 14 Maj 2008 Share Napisano 14 Maj 2008 Już cenzura usunęła film z Youtube:Ten film wideo został usunięty z powodu naruszenia warunków korzystania z serwisu." Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
acer Napisano 14 Maj 2008 Share Napisano 14 Maj 2008 No to pierwszy leśnik się wypowie.Łoś jest zwierzyną łowną, niemniej w tym momencie korzysta z tzw. moratorium na odstrzał czyli w sensie prawnym jest wykluczonym gatunkiem z gatunków, na które normalnie poluje się zgodnie z planami łowieckimi i kalendarzem łowieckim.Tak rozpatrując sprawę nastąpiło naruszenie przepisów (bo nic nie wiadomo o specjalnej zgodzie np. Ministerstwa Środowiska) na odstrzał.Oczywiście życie jest życiem, i nikt nie poświęci własnego żywota w spotkaniu z agresywnym osobnikiem, atakującym, czy osobnikiem chorem na choroby zakaźne jak wścieklizna.W tym przypadku wypowiadając się na podstawie tego co widziałem, trudno mówić o szczególnie agresywnym zachowaniu, dajacym przesłanki do natychmiastowego użycia broni palnej i odstrzału. Łoś to gatunek syberyjski, mający swoją specyfikę, to bardzo ciekawe, a zarazem śmiałe i odważne zwierze.Nie słyszałem o przypadkach ataku na człowieka. Inną sprawą są szkody jakie powoduje w trakcie swoich okresowych migracji, pożywiania się czy nauki młodych przy zdobywaniu pokarmu. Populacja jego rośnie, i mówi się o konieczności pewnej redukcji jego populacji celem utrzymania możliwości pokarmowych naturalnych siedlisk.W tym jednak przypadku, ktoś jak mi się wydaje szybciej pociągnął za spust niż pomyślał.Do tego dochodzą jeszcze prawne aspekty zasadności użycia broni palnej w terenie zabudowanym. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
woytas Napisano 14 Maj 2008 Share Napisano 14 Maj 2008 tez mnie zastanawialo -walil do losia na tle blokow -a co by bylo gdyby nie trafil, los sie wywinol??? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
acer Napisano 14 Maj 2008 Share Napisano 14 Maj 2008 To trafił by w jakąś scianę,mógłby być rykoszet, albo kogoś trafiłby. Z półpłaszcza trup lub ciężka rana. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Zwierzu Napisano 14 Maj 2008 Share Napisano 14 Maj 2008 Byłem ogromnie poruszony tym co zobaczyłem.Nigdy nie lubiłem mysliwych.Mam nadzieje ze koles beknie przed sadem.I ze dostanie wyrok.I oczywiscie zwolnią go z roboty. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
stedke Napisano 14 Maj 2008 Share Napisano 14 Maj 2008 Do wszystkich ktorzy wszystkich mysliwych wrzucaja do jednego wora...otoz nie czuje sie debilem drogi Persecutorze, prawdopodobnie Acer takze.nie kazdy łowczy" idzie aby strzelić zwierze.nie kazdy mataka potrzebe,ja na zbiorowych czy indywidualnych w przeciagu 14 mce oddalem 4 strzały.frajde sprawia mi patrzenie na zwierze przez lornetke czy okular optyki a nie strzał dlatego nie ma ich duzo.Strzelac fakt faktem strzelam bardzo duzo ale na strzelnicy i traktuje to jako hmmm relaks i zabawe"z bronia przed zawodami PZŁ.owszem sa panowie ktorzy wala do wszystkiego co sie rusza i niestety ja znam takich wiekszosc.i tu moim zdaniem zanika tradycja w polskim lowiectwie, lowiectwo staje sie sportem" elitarnym dla elity.ludzi z grubym portfelem.ktorzy wydaja grube dziesiatki tysiecy na bron,optyke,wyposazenie,nawet takiemu sie nie chce wybudowac czujki" czy ambony tylko kupuje gotowa badz placi miejscowemu aby zrobil to dla niego.nie problem dla takiego zaplacic skladke badz dokupic siano itp na dokarmianie ale zeby sam pojechal do lasu ...druga sprawa jest nie wiem czy slyszeliscie ze coraz czesciej wprowadza sie...alkomaty w czasie polowan zbiorowych.nie wiem czy ktos slyszal o niedawnej akcji mysliwych" w woj. wielkopolskim, otoz jezdzilo jeepem kilku zamoznych panow po polach wchodzacych w rejon danego kola,i oslepiali sarny halogenami,zwierze w takiej sytuacji nie ucieka a stoi nieruchomo,grubasy nawet nie raczyli wyjsc z auta a strzelali przez okna... no coz... kazdy ma inne sumienie i podejscie do tradycji...Pozdrawiam i sorry ze odbieglem od tematu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Zwierzu Napisano 14 Maj 2008 Share Napisano 14 Maj 2008 Odnosnie uzywania alkoholu przez mysliwych to sie wypowiem.Otóz kilkakrotnie byłem niepokojony w lesie przez panów ze strzelbami.I zawsze było czuc było od nich wóde.A raz jeden z tych panów był tak naj... ze usnął na lesnej sciezce a dwaj kompani mysliwi wzięli go pod ręce i zaniesli do jeepa.A tak na marginesie...Ciekawe czy był jakis wypadek na polowaniu wskutek nieumiejętnego obchodzenia z bronią.czyt.pod wplywem alkoholu?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
robert 88 Napisano 14 Maj 2008 Autor Share Napisano 14 Maj 2008 elity ????? zwykła trzoda , cwaniaczki przy kasie :( Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
balans Napisano 14 Maj 2008 Share Napisano 14 Maj 2008 Ja też uważam, że koleś chciał mieć za wszelką cenę a rozkładzie" łosia, trafiła się okazja to wykorzystał. Dziwi mnie tylko kto go zrobił łowczym warszawskim" - pewnie teraz awansuje na wielkiego łowczego". Brak słów...A jeżeli chodzi o zdziczenie obyczajów, to ma miejsce w wielu środowiskach nie tylko myśliwych gdzie większość [acz pewnie nie wszyscy] strzela do wszystkiego co się rusza. Bo i z wędkarzami jest podobnie, na ten przykład właśnie teraz wprowadzają na niektórych szczupakowych łowiskach w Szwecji ograniczenia i limity. Bo dopóki łowili tam cywilizowani ludzie to żadnych ograniczeń nie było - bo wiadomo, że w najlepszym wypadku zabierali z łowiska jedną średniej wielkości rybę na wieczornego grilla. Ale jak się pojawili nasi rodacy [a biedaki tam nie jeżdżą] i zaczęli wybierać wszystko co tylko można było złowić i ładować do chłodni, tak jakby od miesięcy nic nie jedli... I my mamy być moralnym wzorem dla tych z zachodniej Europy?! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mjut Napisano 14 Maj 2008 Share Napisano 14 Maj 2008 był i to nie jeden. mój kuzyn, którego kilka lat nie widziałem, kilka lat temu w lasach pod Grudziądzem oberwał reneką" w ramię od swojego kolegi myśliwego. potem podobno myśliwy powiedział, że sądził, iż to był dzik...Łosia na wolności widziałem tylko raz i było to jedno z najpiękniejszych dzikich zwierząt w Polsce, które miałem okazję spotkać. szkoda go... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
woytas Napisano 14 Maj 2008 Share Napisano 14 Maj 2008 ostatni raz na polowaniu bylem jakas dekade temu - polowa mojej rodziny polowala - wiec mialem okazje zabrac sie z kims zabrac - to czego sie naogladalem na polowaniach - czasami siersc stawala na karku - mam nadzieje, ze te czasy minely - i w kwesti alkomatu - chyba nie obylo sie bez sprzeciwu czesci mysliwych... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
liha Napisano 14 Maj 2008 Share Napisano 14 Maj 2008 hehehe polowania hmmm raz byłem. Polowanie w celach konsumpcyjnych, proszę mi wierzyć,że zwierzyna na trofea nie poszła. Dosyć biedny region Polski, ani jednego zarejestrowanego karabinu nie było, same zabytki po obu armiach. Że tam sie po tej popijawie nikt nie postrzelił do dziś uważam za cud niemalże. Co do łosi, to w Szwecji u rodziny będąc prawie każdego ranka widziałem łosia z młodymi. Fakt , piękne zwierze ale nosa nikt z domu nie wystawił póki żerowały w sadzie i ogródku. Aha i kiedyś widziałem prezentację małego Peugeota po zderzeniu z łosiem (razem z łosiem na samochodzie), no z wozu niewiele zostało. pozdrawiam.liha Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.