Skocz do zawartości

Czy Polsce groziła wojna domowa w latach 1981/82?


Rekomendowane odpowiedzi

Pomsee nie myli się

A teraz to się nie cenzuruje nic ? O ile pamiętam, to teraz w apogeum IV Rzeczposplitej ktoś zlecił zagłuszanie Pielęgniarek, to i owo polecał tajniakom.... itd - więc jakieś listy miłosne z pieczątkami cenzury to jakieś śmiesznostki przy tym...

Zapisywać się na na malucha na 10 lat z góry - a ja nie wiem jaka to godność, jak teraz komuś, kto jest na rencie, jest ciężko chory, mówi się - jest kolejka zapisów do specjalisty, miejsca zajęte do kwietnia.......albo przyjdź Pan prywatnie, jedynie 2500,-.....

Górnicy ? - to jakim podmiotem tego Państwa był Dziennikarz, któremu perfidnie strzelono za Buzka w głowę, stracił oko, a wolne Państwo z odszkodowaniem miało go koło
d....py

Jakim podmiotem Państwa byli Policjanci, których wysłano prawie z gołymi rękami do Magdalenki, a potem ciągano ich po Sądach za efekt akcji ?

Jaka to godność, kiedy Piekarz wolnego biznesu za darowiznę chleba dla bezdomnych i św. Alberta jest ścigany przez Urząd Skarbowy ???

Dalej wymieniać ?

Szkoda że pamięć ludzka jest krótka...rozum śpi i budzą się demony komuny i socjalizmu....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 254
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Pomsee, po raz kolejny muszę się z Tobą zgodzić - bardzo celnie to ująłeś. Ale dodam od siebie, że zapomniałeś napisać, że ten cały PRL zapewnił awans społeczny milionom ludzi. Ludzi z kurnych chat, ludzi pamiętających skrajną biedę, bezrobocie, analfabetyzm, wszawicę, gruźlicę i co tam jeszcze. To przede wszystkim na tych ludziach bazował system.

Kindzal, mam proste pytanie: skoro przez [wg. Ciebie] cały PRL komuniści nic innego nie robili, tylko strzelali do górników jak do kaczek" to kto fedrował w kopalniach - duchy? Komu zazdrościł cały naród zarobków, premii ,przywilejów, orderów i GW-ksów - duchom pomordowanych? No i czy przez cały PRL ludzie nic innego nie robili, tylko stali od 5.00 rano za bułkami?
Znaj proporcjum mocium panie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie - pomijając aspekty ciężkości warunków pracy górników, bardzo niewiele grup zawodowych PRL cieszyło się takimi przywilejami właśnie jak górnicy. Może to przykre w kontekście 1981 ale tak dokładnie było, zwłaszcza od czasów Edwarda.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś tu pisał o dostępności leków za PRL ?
Kolega jaja sobie chyba robi ???
Tak się składa ze w rynku farmaceutycznym siedzę po uszy , i gdybym dziś otrzymał wladzę dyktatorską na skalę Stalina to procesów pokazowych byłoby jak za Wielkiej Czystki.15 lat łagru to byłby najłagodniejszy wyrok , a najczęstszy - czapa! Jedynym problemem z farmaceutykami za PRL była zbyt żadka sieć aptek.
Ale takiego syfu jak jest teraz nie było od lat 50tych !
Koledzy ktorzy w czambuł krytykują PRL , a mają zerowe pojęcie o jego realiach , powinni porozmawiać z ludżmi pamiętającymi tamte czasy.
PS dla mnie PRL to nie zamierzchła historia a rzeczywistość.
I ręczę Wam , koledzy , ze więcej w niej było odcieni szarości niż czerni i bieli. Odwrotnie niż dziś eżymowe przekaziory;) " twierdzą. Aczkolwiek były też przebłyski koloru.
PS II Jedyny udowodniony mord polityczny za Rakowskiego to Popiełuszko. Akurat z tą sprawą rząd nie miał nic wspólnego- jeżeli ta sprawa ma drugie dno- co jest wątpliwe- to na pewno nie od strony rzadowej a raczej opozycji wewnętrznej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Balansie, gdzie ja napisalem że przez caly ten okres strzelali..." ?

Naród żyl i staral się przeżyć jak potrafil, a czerwone elyty" (takie elyty jak wlaśnie piszesz-general pijak, dyrektor analfabeta, magister z malą maturą, itd.) staraly się jak mogly utrzymać przy wladzy. Jak nie kijem (powinno być palą), to marchewką (slynne Gierkowskie tarte bulki i czekolady, za pożyczone od imperialistów pieniążki).

Co do górników, to mój wujek byl górnikiem i napisal w liście do żony, że Ruscy kradną (biorą za darmo) nasz węgiel. Liścik ten wpadl w lapy cenzorów" i chlop dostal 14 miesięcy, za szkalowanie sojuszniczego ZSSR (bez zawiasów)...

Skoro Wam kolejki pod sklepami i cenzurowanie listów milosnych nie przeszkadza, to Wasza sprawa.

Gówniarzom 18 letnim możecie cisnąć kity o godności" i darmowej opiece lekarskiej, ale mnie pamięć nie zawodzi i nie mam za czym tęsknić !
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie przeszkadza nam, bo tego już nie ma, a tamten okres przeżyliśmy w sposób cywilizowany, a nie w warunkach obozu na Kołymie

gówniarzy" to znajdź sobie pod blokiem - każdy człowiek indywidualnie ocenia to co przeżył, kieruje się własnymi ocenami, a nie takimi jakie ty tylko kindzal widzisz - im szybciej to zrozumiesz tym lepiej dla ciebie i twojego zdrowia. Ta chorobliwa prywatna nienawiść do upiorów wyjdzie ci wkrótce bokiem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Płaciłeś kiedyś za PRL za wizytę u specjalisty ??
W razie czego dostęp do leczenia na światowym poziomie też był , i to na skierowanie , nie za kasę i łapówki ( oczywiście że nie od ręki ).
Gornikow też znałem od groma , i wszyscy w czambuł żyli sobie spokojnie i wygodnie. Jasne , że i na kopalniach ( a nawet zwłaszcza tam ) było pilnowanie linii partyjnej , czyli zwykle kapownictwo , ale wiesz.. pracowałem jakiś czas w powaznej kapitalistycznej firmie" i do takiego poziomu jak w niej to PRL nawet nie aspiruje...
Prywatny biznes ostoją stalinizmu ? Brzmi jak paradoks..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ci , kindzal , gwarantuję że teraz biorą więcej . Wtedy , jak ktoś się uparł i miał do tego jakieś merytoryczne podstawy , (znaczy historię choroby) to i bez wziatek dopiął swego. Dziś bez zasobnej kieszeni nawet na poziom taki jak w PRL ( a postep w medycynie wręcz galopuje , piszcząc podkowami na zakrętach) nie ma co liczyć. Bo pacjent jest współczynnikiem"... a kiedys był problemem społecznym " czy jakoś tak... Oczywiście , i w PRL była kasta lekarzy leczących prywatne za spore na owe czasy pieniądze , ale na ogół były to utytułowane konowały przepisujące na prywatnych wizytach aspirynkę z importy" na migrenkę"...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to słusznie wyżej napisał Balans do zasług" PRL należy zapisać kolosalny awans społeczny milionów obywateli i stworzenie warstwy nowej inteligencji, która miała i zastąpiła tę wytrzebioną przez sovietów i hitlerowców.
Jednak potomkowie eneficjantów awansu społecznego" popełniło ojcobójstwo" włączając się w działalność, która była buntem przeciwko realnemu socjalizmowie Made in Poland but export from ZSRR.
Bunt ten dotyczył jednak nielicznych.

Rzeczywistość zaś PRL-u to było życie przeciętnych ludzi, których nie obchodziła polityka, dla których jego sens stanowiło w miarę normalne życie w tamtych warunkach.

W komedii świetnej zresztą Pieniądze to nie wszystko"
był taki fragment:
http://pl.youtube.com/watch?v=T3Hvv2Uorgw
W moim mniemaniu bardzo dobrze ujmuje to co PRL dawał zwykłym ludziom.
III RP tego poczucia podmiotowości nie daje a nie każdy potrafi sam o nie walczyć.
Nie mam powodu tęsknić za PRL - em i nie tęsknie za nim ale też oczywistym jest dla mnie fakt, że nie było w nim tak ogromnej rzeszy ludzi wykluczonych jak obecnie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z poczucia tej podmiotowości" setki tysięcy strajkowały w 1956. Władza do tych podmiotów strzelała. Strajkowały, z poczucia podmiotowości" zapewne, również w 1970. Władza znowu strzelała. Potem był 1976, władza tylko pałowała do nieprzytomności, te podmioty". Miliony, ryzykując, że ZOMO będzie do nich znowu strzelać, strajkowały w 1980. Po wprowadzeniu stanu wojennego, podmioty" strajkowały znowu i znowu polała się krew.

To prawda, władza ludowa traktowała swoje społeczeństwo tak podmiotowo, tak bardzo się go bała, że zabijała.

Co do odpowiedzialności Rakowskiego za mordy polityczne - cytuję Gazetę Wyborczą: Dopiero propozycja objęcia stanowiska wicepremiera, złożona przez gen. Jaruzelskiego wiosną 1981 r., otworzyła przed Rakowskim pole do reformatorskich działań - jednak opinia publiczna miała się na nim zawieść. Znany liberał i orędownik dialogu społecznego wkrótce zmienił się w nieprzejednanego wroga „Solidarności”, a z czasem - zwolennika użycia siły i współautora stanu wojennego." Siła, w stanie wojennym została użyta, historycy oceniają, że zamordowano wtedy ok 100 osób z powodów politycznych (m.in. w kopalni Wujek). Twierdzenie, że tylko Popiełuszkę, jest kłamstwem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do pozytywnych ocen PRLowskiej rzeczywistości, to brak mi już słów, żeby prostować brednie o darmowej służbie zdrowia", darmowej oświacie", lepszym dostępie do leków".

Mogę posłużyć się tylko kilkoma przykładami z trudnego życia mojego brata, który urodził się jako wcześniak i jest trwale niepełnosprawny: lekarze w warszawskim szpitalu na Madalińskiego nie zrobili cesarskiego, bo im się nie chciało, więc się chłopak trochę poddusił. Potem nie zdiagnozowali porażenia mózgowego, więc długo nie był rehabilitowany. W ogóle rehabilitacja niepełnosprawnych była w PRL na żenującym poziomie, choć na zachodzie w tamtych czasach była już normą. Leków na epilepsję też w PRL nie było, trzeba je było kupować za grube dolary albo przemycać z RFN.

Oczywiście, dzisiaj nawet w darmowej służbie zdrowia jest lepiej, niż było, ale mamy też alternatywę: można zapłacić, i mieć wszystko, co się chce. Wtedy mój ojciec chętnie by zapłacił za cesarkę w prywatnej kilince, ale nie było takiej możliwości. Za leki musiał płacić dolarami albo markami, które zarabiał po nocach, biorąc dodatkowe prace zlecone.

Trudno w takiej sytuacji czuć się podmiotem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze o awansie społecznym" - to wielka bujda, jedno z największych kłamstw PRLu. Ludzie zawsze i wszędzie awansują, awansowali w IIRP, awansowali w krajach zachodnich. W Hiszpanii, która startowała z jeszcze niższego poziomu feudalizmu, niż Polska, w Grecji, Portugalii, nie mówiąc o krajach naprawdę bogatych. To właśnie w krajach komunistycznych ten awans, mimo że tak się nim chwalą, był faktycznie utrudniony - ile osób studiowało w PRL, a ile studiuje teraz? Nie chce mi się już sięgać do danych statystycznych, ale jak ktoś jest zainteresowany, to niech porówna sobie szybkość urbanizacji, zdobywania wykształcenia, bogacenia się przed wojną, po wojnie, w Polsce, Hiszpanii itp.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

P.S. Kolejki do lekarzy specjalistów w PRL były, bardzo, bardzo długie. Czasem parę lat trzeba było czekać np. na wizytę u specjalisty w Centrum Zdrowia Dziecka (mój brat czekał). Dziś też się czeka, ale można zapłacić i nie czekać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam jeszcze tylko tyle, że moim zdaniem Jaruzel z ekipą" mial dużo szczęścia (i na tyle rozumu), że podzielil się wladzą z opozycją. Bo jakby jeszcze trochę potrwal ten PRLowski dobrobyt", to moglo ich wszystkich to spotkać, co spotkalo Cauceske i kumpli...

Tak czy inaczej uważam, że najlepiej ze swoimi komunistycznym upiorami rozliczyli się Niemcy. Honecker do Moskwy, reszta na zawsze potracila stanowiska, uklady i możliwości, a Instytut Gaucka zakończyl raz na zawsze wszelkie niedomówienia.

Ale Niemcy od zawsze slynęli z robienia porządku, bo Ordnung muss sein" !

Acer, czy to jakiś stary nawyk, że co chwila wypowiadasz się w liczbie mnogiej: my", ie tylko ja", itd. ? Podejrzewam, że masz na myśli siebie i owarzyszy" ?

P.S. Czy kol. grove3 dostal 3 żóltą" za ten plakat, czy coś, co zostalo skasowane ? Jeśli za sam plakat, to chyba ktoś tu przesadza ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie