danieloff Napisano 30 Grudzień 2003 Napisano 30 Grudzień 2003 Drodzy Forumowicze, w niezliczonych postach wielu z nas chwaliło się swoimi najcenniejszymi i najciekawszymi trafieniami - a ja jestem ciekawy, jakie najgłupsze fanty wydarliście matce ziemi? Ja np. godzinę wydzierałem z ziemi, spod korzeni, drewnianą skrzynię z okuciami, w której były... świńskie racice, tzn. same kosci i kopytka, chyba kilkadziesiąt sztuk:-)Czekam na posty i mam nadzieję trochę się pośmiać!Daniel Cytuj
Gość Napisano 30 Grudzień 2003 Napisano 30 Grudzień 2003 naj głupsze co wykopałem to na dnie okopu połamany GRAFITOWY pręt średnicy 7 cm i długości 45 cmwykrywacz wył jak zażynany prosiak.pręt był na prawie 1 m.a tak pozatym to las był kompletnie pusty jedynym mym sygnałem w tym lesie był tylko ten pręt... Cytuj
Gandalf de Grey Napisano 30 Grudzień 2003 Napisano 30 Grudzień 2003 Salve,Hmmm dziwny temat - ale niech tam. Nie do smiechu - ale z raczej dziwnych to kolega dlugo i zawile szukal piszczalka jakiegos przedmiotu... przebieral i przebieral w coraz to mniejszej kupce az w koncu znalazl... tubke od pasty (chyba) do zebow przedwojenna. Najbardziej prawdopodobne, ze jakas zolnierska z uwagi na teren przedwojennego poligonu. Tubka byla zwinieta. Gdy ja rozwina okazal sie ladny widok nazwy pasty i producenta...ma ja do dzisiaj.Gandalf de Grey Cytuj
krzysiek Napisano 30 Grudzień 2003 Napisano 30 Grudzień 2003 Ja wykopałem wiadro które było zasypane gruzem z wysadzonego schronu. 0,8 metra głębokości. Nieźle się zasapałem :)A kiedyś puste wiadro, w środku lasu, przy całkowicie równej ziemi, żadnych wgłębień, pozycji, nic - 1,2 m. Ale oczywiście to nie przebija skrzyni z racicami. :)PozdrawiamKrzysiek Cytuj
danieloff Napisano 30 Grudzień 2003 Autor Napisano 30 Grudzień 2003 Aha - mnie prześladują zawiasy, nie ma miejsca ani wyjazdu, żebym kilku sztuk nie wykopał, to istne fatum - w lesie, na polach, łące, w okopach - może wejdę w interes z jakąś firmą produkującą futryny? Cytuj
bjar_1 Napisano 30 Grudzień 2003 Napisano 30 Grudzień 2003 Ja nie miałem takich żadnych dziwnych znalezisk - ostatnio nieco zaskoczyła mnie kompletna ,żeliwna blacha od kuchni.jakby się uparł to i komplet fajerek by się znalazł.Aha ,jeszcze cały Panzerfaust wrośnięty w drzewo ,ale z wiadomych przyczyn tam pozostał. :)pzdr Cytuj
Gość Napisano 30 Grudzień 2003 Napisano 30 Grudzień 2003 tubki od pasty do zębów..........polecam GÓRKI WSCH. I ZACH. koło gdańska:))))))tam są ich miliony.......seriomnie prześladuje jeden rodziaj tubek a mianowicie:DORAMAD RADIOACTIV ZAHNCREM -coś na promieniowanie radiostacji tak słyszałem.ja już znalazłem koło 1000 tych tubek.......żeby chociaz sygnowane SS:() Cytuj
Kiler Napisano 30 Grudzień 2003 Napisano 30 Grudzień 2003 Z glebokosci ok. 1,50m wyciagnalem wiadro i dwie banki od mleka. W jednej bance byl przedmiot nieznanego mi przeznaczenia. Wyrzucilem wszystko. Czyzby lesna bimbrownia? Cytuj
Gość Napisano 30 Grudzień 2003 Napisano 30 Grudzień 2003 No to ja też kiedyś znalazłem wiadro ocynkowane pełne współczesnych śmieci zakopane 15 cm pod ziemią.Na szczęście płytko. Cytuj
Zwierzak Napisano 30 Grudzień 2003 Napisano 30 Grudzień 2003 Witam!Najbardziej absurdalny fant? Proszę bardzo: leśna głusza, wąska dróżka, od najbliższej drogi w ludzkim tego słowa znaczeniu będzie ze dwa kilometry. Sprzęt piszczy że hej! Kopiemy, kopiemy, kopiemy... na dnie dołu trójkątny znak drogowy UWAGA, OSTRY ZAKRĘT W PRAWO".Tydzień czasu dochodziłem do siebie...Pozdrawiam! Zwierzak Cytuj
Gość Napisano 30 Grudzień 2003 Napisano 30 Grudzień 2003 ja jeszcze kiedyś (DURNE SZKOPY)wykopałem z 1,5 m w ziemiance blache do pieczenia wyłożoną SZYSZKAMIpewnie niemiaszki piekły i wpiepszały szyszki:))) Cytuj
Gość Napisano 30 Grudzień 2003 Napisano 30 Grudzień 2003 Raz z kumplami przechodzilem z 15 km z piszczalka i nic nie znalezlismy. A okopow mnostwo. To byla pozycja olsztynecka. Cytuj
Gość Napisano 30 Grudzień 2003 Napisano 30 Grudzień 2003 Ibe sobie z piszczalka po ciepłym piachy wśrod bagienek i lasków az tu sygnał. Sygnal był spory wiec zabrałen sie do kopania. Poł metra piachu, ukazała sie blacha i uchwyt. Rozkopałem troche w bok i juz wiedzialem ze znalazlem okragły kosz na śmieci. Cytuj
bjar_1 Napisano 30 Grudzień 2003 Napisano 30 Grudzień 2003 Jeszcze jedno - nie moje fanty ,ale kolega opowiadał.Kopał w okopach pierwszowojennych nad Nidą i trafił sporo butelek po szampanie (Austriacy oblewali Sylwestra" 1914/15) wszystkie butelki opróżnione i z powrotem zakorkowane ,ale w każdej co do jednej butelce wsypany po szyjkę piasek. Po co? Widocznie C.K.-zołnierzom strasznie się nudziło i se piasek wsypywali do butelek. :) Cytuj
mietek Napisano 30 Grudzień 2003 Napisano 30 Grudzień 2003 Dwa razy to samo;)Sygnał jak smok, silny, pinpoint wskazuje środek. Kopiemy, nic, ale oba wykrywacze pokazują. My głębiej, sygnał zanika.Otóż - wkopywaliśmy się w środek metalowej obręczy:), była w ścianach dookoła dołka..... 1 Cytuj
kazik Napisano 30 Grudzień 2003 Napisano 30 Grudzień 2003 To przydarzyło się znajomemu:Kaszubskie jezioro. Na środku wyspa na której w czasie wojny ponoć był ukryty skład broni partyzantki. Na wysepce spory głaz narzutowy. Wokół niego wykrywki szaleją, sygnał pochodził z pod głazu. Po morderczej walce z przesunięciem kamienia okazało się że pod nim znajdowało się małe śmietnisko prawdopodobnie po harcerzykach, którzy kiedyś biwakowali na wyspie :))) Cytuj
polzin Napisano 30 Grudzień 2003 Napisano 30 Grudzień 2003 naroznik rozebranej stodoly - dwie kany po mleku stare jak swiat,(strzal w 10!!!)---- czesci od motoru swisnietego w 80 latach....... Cytuj
Jadzia Napisano 30 Grudzień 2003 Napisano 30 Grudzień 2003 A ja kiedyś kopałem w nieznanej mi wcześniej części lasu, do którego od czasu do czasu wpadam, no i chodziłę, i chodzx\iłem i noc, aż tu nagle mocny sygnał, no to za łopatę i kopię i na jakichś 40cm szpadel jakis wyrwalem z ziemi, i coś mnie podkusiło i powiedziałem sobie, że pewnie w tym dołku jest jeszcze jeden. I faktycznie był, jakies 20cm głębiej:), a poza tym to kompletnie nic w tej części lesu nie było:) Cytuj
PATRON Napisano 30 Grudzień 2003 Napisano 30 Grudzień 2003 lasek, piękne okopy na pojazdy pancerne , czyli doły jak się masz ......Patrzę i widzę że w jednym miejscu brakuje dołka a jest mały pagórek..... Wchodzę na pagórek a tam jest sygnał 5 metrów na 5 metrów......Nie wierzę we własne szczęście , już widzę siebie wyjeżdżającego Sdkf'em z lasu ....kopię i już po 2 godzinach wiem co znalazłem ......Cała Łada 2107 - biała lekko podkorodowana rocznik koło 87-88 i ........zasypana , nawet nie rozebrana na części ...:-)))))))Jak by ktoś chciał to pokaże miejsce ....PZDR PATRON Cytuj
cezarx Napisano 30 Grudzień 2003 Napisano 30 Grudzień 2003 Do patrona BArdzo ładne terafienie !!!!!!!!TO teraz ja tzn my z bratemok 2 metry w dole GAZOCIĄG a jak głebokosc mniej wiecej ta sam kawał blachy ryflowanej no i na koniec zeby nie było za ładnie 1,5 metra kabel miedziany przesyłowy i niewiadoma z kąd postrzelane garnki PZDR CEZARY Cytuj
AMIGO Napisano 30 Grudzień 2003 Napisano 30 Grudzień 2003 Witam Kolego danieloff chyba cie przebije ja znalazłem w takim 15 letnim lasku zarośnietym mchem chyba z tone kości zwierzęcych zalegajacych na sporym terenie.Oczywiscie szukałem maślaków.pozdrawiam amigo Cytuj
gregorian08 Napisano 30 Grudzień 2003 Napisano 30 Grudzień 2003 A znalazł któryś z was fanta razem z użytkownikiem? :) Cytuj
Gość Napisano 30 Grudzień 2003 Napisano 30 Grudzień 2003 Mysle,ze w znalezionej przez Patrona ladzie w bagazniku byl uzytkownik:))) Cytuj
MTC Napisano 30 Grudzień 2003 Napisano 30 Grudzień 2003 Witam , też cos dorzucimy. Na dnie ziemianki , dość głęboko zamknięta puszka po masce p.gaz a w środku... kolekcja odłamków, innym razem skrzynka po 37kach , zamknięta , zakopana na skarpie przy ziemiance a w środku z dziesięć zakrętek od beczek! Następna skrzynka po amo do małego moździerza pełna gwoździ!Pozdrowienia. Cytuj
Gandalf de Grey Napisano 30 Grudzień 2003 Napisano 30 Grudzień 2003 Salve,To jeszcze mi sie przypomnialo - ,z tym nudzeniem sie CK to chyba prawda. Swego czasu w Biesczadach znalazlem stado lusek - ale w ludkach poukladanych. Poniewaz okopy chyba przechodzily z rak do rak wiec byly luski austriacki i rosyjskie... byly ich tysiace wiec naaaaapraaaawde musie sie cholernie nudzic.Z innej beczki. Tez mi sie trafila w lasku miednica na glebokosci ok. 0.8 metra. Po jaka cholere ktos ja zakopywal???PozdrawiamGandalf de Grey Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.