Stadler Napisano 2 Wrzesień 2006 Autor Napisano 2 Wrzesień 2006 Siemano, ktoś zapodał foty: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/aa5480cbd0d163fb.htmlhttp://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/610c7785b941f92c.htmlhttp://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7b0477199d9e4706.htmlI stanowczo twierdzi, że to StuG z Rgilewki w rejonie wsi Grzegorzew...Proszę jedynie o potwierdzenie/zaprzeczenie wiarygodności informacji.Pozdro!!Marek
banditen-partizanen Napisano 2 Wrzesień 2006 Napisano 2 Wrzesień 2006 Wystarczy spojrzeć na mundury gośći i odpowiedź masz gotową.
KRUSZYNA Napisano 2 Wrzesień 2006 Napisano 2 Wrzesień 2006 http://www.detektorweb.cz/index.4me?s=show&i=2988&mm=1&vd=1&PHPSESSID=c5f1f487f30b2afb38d55946ed9c9841Pod tym linkiem odpowiedż na pytanie.pozdrawiamkruszyna
Grzechotnik Napisano 2 Wrzesień 2006 Napisano 2 Wrzesień 2006 BzduraO ile mnie pamięć nie myli ten został wyjety na Ukrainie. Świetny stan, jeszcze w zimowym malowaniu i nakładkami na gąsienice.
kutno Napisano 2 Wrzesień 2006 Napisano 2 Wrzesień 2006 eshhh ...żeby u mnie nadziałce tak było ;D KTOŚ mógł siem pomylić ... porządek prawie jak na posiadłość braci K ... ale prawie robi wielką różnice ;)
m72 Napisano 3 Wrzesień 2006 Napisano 3 Wrzesień 2006 nobardzo mi się podobaLekcja 1Temat:Wyciąganie Niemieckiego pojazdu, StuG Ocena 6+ I tak trzeba robić, tyle że w kraju tego nie zobaczymy :(
herring Napisano 3 Wrzesień 2006 Napisano 3 Wrzesień 2006 Mi się mniej podoba:Lekcja nr 2: Co zrobić po wyciągnięciu?http://www.wehrmacht-awards.com/forums/showthread.php?t=173661W skrócie: znaleziony koło Wielkich Łuków, po wydobyciu stał przez kilka lat na placu jakiejś fabryki pod gołym niebem, teraz stoi jako pomnik w Saratowie (!!!) , stan określany przez jednego z uczestników dyskusji jako estauracja prawie niemożliwa", ludzie z Kubinki chcieli go konserwować ale im odmówiono.Wniosek: wyciągnąć to jedno, a potem mieć pieniądze, chęci miejsce i czas na konserwację to drugie.ocena: 2--
kutno Napisano 3 Wrzesień 2006 Napisano 3 Wrzesień 2006 a juz trzymająć sie Stuga ...Panowie !! wicie może coś o Tym egzemplarzu ?? co się z nim teraz dzieje ?? gdzie jest ?? kto to wyciągnął ?? http://www.detektorweb.cz/index.4me?s=show&i=3644&mm=1&vd=1
KRUSZYNA Napisano 3 Wrzesień 2006 Napisano 3 Wrzesień 2006 Jest to tzw.Stug z Drzonowa".Który przez kilka miesięcy w chyba 2003 roku gościł przejazdem w Lubuskim Muzeum Wojskowym w Zielonej Górze z siedzibą w Drzonowie.Wyjeli go bracia Ukraincy i poprzez nasz kraj trafił do dobrych rąk na zachodzie(Anglia).Legalna transakcja z postojem(i dobrze)u nas.Pochodził z zatopionego transportowca z Morza Czarnego.pozdrawiamkruszyna
KRUSZYNA Napisano 3 Wrzesień 2006 Napisano 3 Wrzesień 2006 http://www.panzer.punkt.pl/artykuly/stug3/stug3.htmTutaj link do bardzo dobrej polskiej stronki o niemieckiej broni pancernej.Ten artkuł dotyczy tego Stug-a i sa zdjęcia z postoju w Drzonowie.pozdrawiamkruszyna
Tankist Napisano 3 Wrzesień 2006 Napisano 3 Wrzesień 2006 witamw kolejce na sprzedaż czeka następny z morza, od roku brak chetnego zarówno u nas jak i gdzie indziej. Jakos niemieckie muzea ( ww tym słynne" z Sinsheim przewijajace się w watku o stugu z grzegorzewa ) nie ustawiają się w kolejce ze swymoi ojro po zakup, a jest to również niezły i kompletny egzemplarz. Cena jak na wyśubowane ceny militarnego złomu w Polsce nawet dość atrakcyjna. Aby nie było watpliwości chodzi o Morze Czarne i jest już w magazynie. Można nabyć z papierami wywozowymi.
Rso Napisano 3 Wrzesień 2006 Napisano 3 Wrzesień 2006 Witam.Kol.Tankist daruj sobie te glodne kawalki bo jest wielka różnica między wersją III a IV. Policz ile jest egzeplarzy wersj IV.A prawdobodobnie jest to coś na podwoziu IV. Pozdrawiam.
Tankist Napisano 3 Wrzesień 2006 Napisano 3 Wrzesień 2006 własnie Kol Rso, dobrze powiedziałęs coś"a dlaczego od razu tak agresywnie???przecież do 31 wrzesnia ekipa ( przywódców litościwie przemilcze ) twierdziła że to stug III. Poczytaj wątki.Po kole twierdziśz że to Stug IV???Pogratulować optymizmu, a wątek toczy się raczej na temat Stugów III albo 40 i niekoniecznie dotyczy Grzegorzewa
01dalton Napisano 3 Wrzesień 2006 Napisano 3 Wrzesień 2006 Witam . Koło wyciągnęte w okolicach wsi Grzegorzewki jest od podwozia czołgowego panzer 4 ,a koła od trójki wyglądały nieco inaczej .I po kole można poznać Tankist Pozdr
Rso Napisano 3 Wrzesień 2006 Napisano 3 Wrzesień 2006 Witam. Acha czyli coś na podwoziu pancer IV czyli jak by nie patrzeć bedzie to wersja pojazdu rzadkiego czyli dość dużej wartości tak myślalem że kola III i IV to calkiem inne mają typy. Pozdrawiam.
Boruta Napisano 5 Wrzesień 2006 Napisano 5 Wrzesień 2006 Wczoraj na TVP3 był reportaż z nieudanego wydobycia Stuga z Grzegorzewa, można było zobaczyć ekipę, poczuć klimat. Załapałem się chyba na większą część. To było w Telekurierze. Był dowódca wojsk, Wars i parę innych osób. Cekawe rzeczy opowiadał chłop, który mówił o potrzebie wykonania przesunięcia koryta rzeki i o pasie kolejowej ziemi przy torach.Pozdrawiam
Bil Napisano 5 Wrzesień 2006 Napisano 5 Wrzesień 2006 widze Boruta, ze zalapalismy sie na ten sam reportaz ( je niestety nie moglem zobaczyc wczesniej). Pana (starszego pana ), ktory udawal, ze wszystko wie i na wszystkim sie zna najlepiej, rowniez pamietam. Niestety musze stwierdzic i ten czlowiek nie mial racji, poniewaz aby wykopac kanal ( drugie koryto, czy jak by tego nie nazwac) trzeba by kopac przy samych fundamentach mostu kolejowego ( trasa czynna, co kilkanascie minut przejezdzal po moscie pociag)a co za tym idzie nikt by tobie nie wydal na to zgody. Nastepna rzecz a mianowicie teren znajdujacy sie we wladaniu kolei. Oczywiscie, ze wiedzielismy iz teren znajdujacy sie kilka/nascie metrow od nasypu kolejowego jest wlasnoscia kolei ( w tym przypadku wyznaczenie granicy nie bylo trudne poniewaz linia drzew stanowila swego rodzaju pas graniczny ) problem polegal na tym, ze operator koparki z informacji, ktore ja posiadam stwierdzil iz nie da rady dojechac od drugiej strony ( aby dotrzec bezposrednio do koryta rzeki trzeba bylo pokonac kilkaset metrow wzdloz nasypu, jednoczesnie majac na uwadze fakt iz znajdowal sie tam-centralnie na srodku kanal melioracyjny). Naprawde mozecie mi wierzyc lub nie ale przeanalizowalismy praktycznie wszystkie mozliwe rozwiazania a nasz problem polegal praktycznie tylko na braku pomp o wystarczajacej wydajnosci. Nikt z nas nie spodziewal sie az tak zlej pogody co ostatecznie pogrzebalo nasze szanse na koncowe zwyciestwo. To wszystko co mialem do powiedzenia/napisania... i tak znajdzie sie zaraz jakis krytykant ale nie pisalem tego dla ludzi uposledzonych psychicznie tylko dla tych, ktorzy nie byli na miejscu a chciali by wiedziec cos wiecej na temat naszego niepowodzenia i otalnie zlej organizacji", ktora zapewne przeszla juz do historii...........PzdroBil
pik78 Napisano 5 Wrzesień 2006 Napisano 5 Wrzesień 2006 nic nie bede krytykowac ,zyczyłem wam sukcesu ,nie wazne czy bylby to caly stug czy obszerne jego fragmenty" ,tylko mam jedno pytanie :- czemu nie robiliscie tej akcji jak taka susza była ,parenascie tygodni temu ?
wars98 Napisano 5 Wrzesień 2006 Napisano 5 Wrzesień 2006 Pik78! Nie mogliśmy wcześniej, jak była susza, bo dopiero na 2 dni przed akcją dostaliśmy ostatnie pozwolenie. :[To, że do akcji w ogóle doszło należy już uznać za sukces. A że się nie udało? Bywa. Że popełniono pewne błędy? A kto ich nie popełnia? Skąd brać wzorce, jak takich (legalnych) akcji w zasadzie nie ma? Wnioski zostały wyciągnięte. Szukamy teraz sposobu by kolejna akcja zakończyła się sukcesem. Nie wiemy kiedy to nastąpi, ale że ciąg dalszy będzie to jest pewne. Osobiście typuję przyszły rok.Pozdr. wars98
pik78 Napisano 5 Wrzesień 2006 Napisano 5 Wrzesień 2006 rozumiem ,tak podejrzewałem ,ze z przyczyn biurokratycznych taki niefartowny termin
huk 100 Napisano 5 Wrzesień 2006 Napisano 5 Wrzesień 2006 Wars98-ok.piękna akcja-ale gdybyś miał inne podejście do amatorów z tego forum to na pewno miałbyś jeszcze -,,300 chińczyków którzy mogliby zmienić bieg rzeki w 5 godz ,,- nie wyłączając mnie -jak ktoś tu napisał na forum. Czasami utarcie nosa powoduje- refleksje -pozdrawiam i życzę sukcesów i zmiany podejścia.
wars98 Napisano 5 Wrzesień 2006 Napisano 5 Wrzesień 2006 Huk100. Jesli idzie o amatorów walczących z wielkim poświęceniem i zaangażowaniem w Grzegorzewie to tych akurat było tyle ile trzeba. Dalibyśmy radę tymi siłami ludzkimi.Problem tkwił gdzie indziej - w sprzęcie. Niestety nie ja go organizowałem, więc nie do mnie pretensje. Szykujemy się na przyszły rok. Tym razem postaram się wziąć na swoje barki (w jakimś stopniu) także i organizację sprzętu.Pozdr. wars98
polsmol Napisano 5 Wrzesień 2006 Napisano 5 Wrzesień 2006 WarsJestem pełen podziwu dla ciebie. Dokonałeś niemożliwego wbrew wszystkim cwaniaczkom i znawcom". Pokonałeś biurokrację! Reszta to pestka. Nie bez przyczyny ten StuG siedzi w rzece nie ruszony przez tyle lat. Nie oszukujmy się. Pomoc wszystko wiedzących nic by tu nie pomogła a i tak dostałbyś ją tylko wydobywając na handel. Nie przejmuj się tymi głosami. Pływanie pod prąd to to trudna sztuka, ale udało ci się i to jest wielki sukces. Tylko dzięki takim działaniom ten kraj może kiedyś stać sie normalny. Pozdrawiampolsmol
pomsee Napisano 5 Wrzesień 2006 Napisano 5 Wrzesień 2006 Szkoda, że nie udało się wyrwać Tego pojazdu - piszę tak bo w końcu nie wiadomo na pewno co to jest ale ta nieudana próba jest cennym doświadczeniem, które na pewno pomoże w odniesieniu sukcesu w następnej akcji. Aby nastąpiła ona jak najszybciej a wszystkie pozwolenia umożliwiły jej zorganizowanie w suche lato :)pozdr,
huk 100 Napisano 5 Wrzesień 2006 Napisano 5 Wrzesień 2006 wars98 -wiedze że nie zrozumiałeś -pozdrawiam i życzę jeszcze raz wszyskiego dobrego
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.