Skocz do zawartości

Liberator - Muzuem Powstania Warszawskiego


tadek80

Rekomendowane odpowiedzi

Ja nie czuję tych obaw związanych z MPW. To dobrze, że w Polsce jest chociaż jedno muzeum, które jest poprawnie finansowane. Tym bardziej jest to potrzebne, że był to projekt, na który władze nie mogły się zdobyć przez bardzo długi czas.

Oczywiście można się oburzać, że są inne, gorsze, ale tak naprawdę wszystko zależy od kadry zarządzającej. To można zrobić. Trzeba po prostu dobić się o kasę... skoro ktoś nie chce/nie potrafi, to nic na to nie pomoże. Taka jest rzeczywistość.

To co robimy? Socjalizm? Zabrać tym co mają i potrafią coś zrobić i rozdać tym, co nie mają i nic nie potrafią?

Pozdrawiam
Krzysiek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 100
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Kolega jazłowiak tak nagina fakty do założonej tezy, że jest to po prostu śmieszne. Udział 7TP w historii miasta jest minimalny. To są fakty. Czepianie się, że muzeum historyczne zajmuje się np. restauracją starodruków zamiast odbudowywać jedynie słuszny 7TP jest tak karkołomne, że muszę to traktować wyłącznie w kategorii żartu.

P.S. Możliwość poprawiania błędów ortograficznych we własnych postach jest jednym z nielicznych przywilejów moderatora.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, ja myślę, że ta cała wymiana zdań na temat tego, co powinno być w MPW lub MWP a co nie, jest po prostu wynikiem mizerii polskich zbiorów i stanu polskiego muzealnictwa. Tutaj widać całe lata zaniedbań. Jeśli widać, że ktoś coś robi i ma jakieś środki, to każdy komu tematyka II WS leży na sercu, chce żeby udało sie za to zgromadzić jak najwięcej cennych eksponatów. Po prostu bylismy skazani na pilnujące babki, zapach stęchlizny, filcowe paputki i gabloty z kilkoma egzemplarzami tetenek i parabelek, co to a Polskę i Lud".
Jedno, czy dwa muzea na taki kraj niestety nie wystarczą.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam pytanie kto go buduje z czego kozysta i czy to wogle bedzie podobne do Liberatora na koncu?

i dlaczego Liberator a nie Halifax?

a wogle 251 powinien wrocic do Tomaszowa
MWP niech cie przyzna co zrobiło z 251 ktorego mieli wczesniej i ktory robił za szarego wilka

a co MPW to .....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za wars98 - w tym wątku rozmawiamy o Liberatorze, PW i muzeum tegoż. Jeśli chcemy wylewać łzy (skądinąd słuszne)nad brakiem w Polsce (nie tylko w Warszawie) 7 TP, Łosia etc. to założmy inny wątek, np. o tytule Paradoksy polskiego muzealnictwa" (czy coś w ten deseń) i tam dyskutujmy o braku stosownych egzemplarzy sprzętu WP w polskich zbiorach. Z chęcią się przyłaczę do takiej dyskusji, ale w tym wątku nie ma dla niej miejsca.

Wczoraj oglądałem w TVP (chyba Panorama" na dwójce) krótki materiał o tymże Liberatorze (z tego co zrozumiałem, już w MPW stoi i można go oglądać), ale zdziwiła mnie jedna rzecz. Narrator" mówił, że żyją jeszcze ludzie, którzy widzieli Liberatory nad Warszawą, po czym przed kamerą wypowiadał się Papcio Chmiel", który wspominał 18 IX 44' i amerykański lot zaopatrzeniowy (o Liberatorach nie mówił nic). Szkoda tylko, że w tymże locie (operacja Frantic 7") nie brał udziału żaden B-24 Liberator", a 110 samolotów typu B-17 Latająca Forteca"... Kochamy TVP za rzetelność.


Pozdrawiam
Leuthen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy ktoś widział liberatora w mpw ja dopiero bede miał tą przyjemność w piątek ... przypominam o polskich liberatorach służacych w 1568 specjalnej eskadrze lotnicznej operującej z włoch
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś z was zastanawiał się jaka róznica jest między makietą, repliką, a orginałem. Liberator jest tylko przepłaconą makietą z drewna i dykty. Replika to odtwożony od podstaw orginał (latający, jeżdzący, strzelający), na ogół droższy od orgiału. Orginał to orginał, może byc odrestaurowany, ale musi posiadać większość orginalnych elementów. Pantera dla muzeum nie musi jeżdzić wystarczy że będzie stała na podeście, dobrze jak wkomponowane zostaną w nią elementy orginalne te które posiada muzeum. To naprawdę nie muszą być tak wielkie pieniądze jak mówi adek80", 2-3 mil euro.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzieliście w aktualnej galerii czołg MARK IV, taką makietę (pudło) z nitowanej stali można zrobić za 3000-50000 euro. Jak miło było by, jak stałby tak odpicowany 7TP. Z braku oryginału i to dobre, czołgi nie jeżdżą w muzeach. Dziś muzeum nie ma nic. Taka makieta tez ma walory poznawcze i edukacyjne, a dobrze wykonana pozwoli uzupełnienie jej sukcesywnie oryginalnymi elementami.

Makieta Liberatora (nie replika) była za droga i cała sprawa trąci aferą.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niech mnie ktoś uświadomi ile to kosztowało?
A swoja droga to Wars zaczynają mnie kolesie irytować w sprawie „Ryczącej Krowy” bo te parę stówek to mogli gościowi zapłacić!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może warto zastanowić się nad wystawieniem w Muzeum Powstania Warszawskiego poczciwego Kukurużnika" ? Nie zajmuje wiele miejsca , a niewątpliwie przynosił realną pomoc dla Powstańców.Odnosze wrażenie ,że temat pomocy Wojska Polskiego w Powstaniu , jest traktowany wyłącznie politycznie , nie doceniając wysiłku żołnierskiego.Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A muzeum to Kto ? Cegły,drzwi, okna ,czy ludzie? Pani Gienia z szatni podjęła taką decyzję? Pan dyrektor? Jakaś rada nadzorcza? Czy Kombatanci sobie tego życzyli? A może prezes klubu Tęcza" Ochudzki Ryszard tego misia sobie wymyślił?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie