2A Napisano 2 Marzec 2006 Napisano 2 Marzec 2006 ...w nie do końca jeszcze normalnym, ale chyba już europejskim kraju.Pozdrowienia
Boruta Napisano 2 Marzec 2006 Napisano 2 Marzec 2006 Czy to jest to miejsce, co kiedyś stała pantera?Pozdrawiam
jacenty2004 Napisano 2 Marzec 2006 Napisano 2 Marzec 2006 Brakuje chyba tylko Żuka , Stara 66, Nyski i Tarpana no ale to pewnie uda się zciągnąć za jakiegoś wszawego Tygrysa jak się go gdzieś kiedyś wytarga z bagienka. O T54 to nawet nie myślę ,bo pewnie trzeba by dorzucić jeszcze następną Panterę ? :)
Grzechotnik Napisano 2 Marzec 2006 Napisano 2 Marzec 2006 JacentyO co się czepiasz? Dla zasady czy zazdrość przycmiła oczy? A nich sobie tu wstaw właściwe) wyciąga kolejną rozerwaną panterę i sprzedaje za granicę, niech kto inny ją remontuje skoro jedyne co by ją czekało w kraju to powolne zżeranie przez rdzę na placu muzeum przez kolejne 20 lat, a tak trafi tutaj choćiaż coś innego ale sprawnego. Każda kolekcja miała swój początek i zazwyczaj zaczynała się od drobnych i tanich rzeczy a nie od super drogiego eksponatu.Idę o zakład, że gdyby ktokolwiek wyciągnął wrak Pantery czy Tygrysa w stanie dobrym w którym byłoby go stać na jego remont, to by go remontował a nie sprzedał. Ekonomia, odrestaurowany jest droższy niż kupa zardzewiałych blach. Muzeum zaś gdyby go chciało to powinno choć zwrócić i koszt poszukiwań i wydobycia a także remontu bo tego wymaga zwykła uczciwość.Przypominam w muzeach w ostatnim czasie skreślono ze stanu 24 tys eksponatów które zgniły i uległy zniszczeniom w magazynach. Na wystawach jest prezentowane niecały 1 procent zbiorów - czy nie lepiej by te skreślone jak i te magazynowne (nie wszystkie oczywiście) zdobiły prywatne kolekcje? Przecież i tak nikt ich w muzeum nie zobaczy.
RadosławKatowicz Napisano 2 Marzec 2006 Napisano 2 Marzec 2006 Grzechotnik napisał:powolne zżeranie przez rdzę na placu muzeum przez kolejne 20 lat"nie chcę tutaj podważać dokonań kolekcjonera, z którego podwórka pochodzą te sprzęty (jeśli się nie mylę jest to Panzer Farm), ale z tego co widzę to są one trzymane w takich samych warunkach jak eksponaty z Fortu na Czerniakowie czy z MOB, które to instytucje są odsądzane od czci i wiary za trzymanie sprzętu pod chmurką. A więc jak widzę odpowiednie składowanie sprzętu czekającego na renowację nie jest bolączką jedynie polskich muzeów.
jaca2003 Napisano 2 Marzec 2006 Napisano 2 Marzec 2006 coś przegapiłem?na tych zdjeciach jest 251?gdzie?Pozdrawiam
bodziu000000 Napisano 2 Marzec 2006 Napisano 2 Marzec 2006 Nie chodzi mi o 251, ją od razu można rozpoznać. Pytanie moje dotyczy tego małego pojazdu w śmiesznym malowaniu.
Grzechotnik Napisano 2 Marzec 2006 Napisano 2 Marzec 2006 Panie RadosławieNikt normalny nie ma pretensji do muzeum o trzymanie sprzętu pod chmurką, bo tak w wiekszości sprzęt w każdym, nawet zachodnim muzeum stoi. Hala jest luksusem, na który nawet dużo zachodnich muzeów nie stać, jakimś wyjściem jest choćby wiata ale i ona kosztuje.Pretensje, ludzie mają co najwyżej o trzymanie pod chmurką wydobytego sprzętu, o którym to szumnie pisano, że to wyjątkowy egzemplarz, bez choćby prostego zabezpieczenia przed dalszą korozją.
Hartmann Napisano 2 Marzec 2006 Napisano 2 Marzec 2006 Mial - posikałbyś się ze szczęścia , gdybyś miał takiego Hotchkissa .Hart
jacenty2004 Napisano 2 Marzec 2006 Napisano 2 Marzec 2006 To była przez chwilę zazdrość ,ale potem założyłem okulary i się okazało ,że to jednak T-34, a nie Pantera widnieje na zdjęciach .... więc mi od razu przeszło, bo to prawie tak jak restauracja Fiata 125 ze szrotu. Jeden więcej czy jeden mniej na ulicy -to raczej wszystko jedno, bo jest tego cała kupa i na kolana nikogo nie rzuci.Rozumiem tylko że utrzymanie w porównaniu z hitlerowskim sprzętem tańsze bo silnik na ropę i wystarczy trochę zielonej farby napis RUDY 102 i eksponat gotowy
RadosławKatowicz Napisano 2 Marzec 2006 Napisano 2 Marzec 2006 A ja mam pytanie - jaka jest podaż takich Fiatów 125 i czy zbieranie czegoś co u nas jest powszechne w tej chwili nie jest dobrą lokatą kapitału na przyszłość. W końcu na Zachodzie są ludzie, którym na widok techniki made in USSR pocą się różne części ciała w takim samym stopniu w jakim wielu ludziom pocą się na widok techniki wojennej made by 3rd Reich.Pozdrawiam
jacenty2004 Napisano 2 Marzec 2006 Napisano 2 Marzec 2006 W takim razie nie mówmy w tutaj o zamiłowaniu do historii tylko o mamonie ,bo jak dla mnie to tylko o to chodzi.I może tylko zamiłowanie do ciężkiego sprzętu sprawia ,że jest tam coś na gąsienicach ...a nie 5 nowych mercedesów :)
Hartmann Napisano 2 Marzec 2006 Napisano 2 Marzec 2006 Jacenty , nie rozpędzaj się tak .Wbrew powszechnej opinii , że T-34 leżą u każdego chłopa za stodoła sytuacja nie jest juz taka różowa - z roku na rok robi sie on coraz większym rarytasem , a T-34 będący na chodzie to już zupełny ewenement.Poza tym gdzie są wszyscy miłośnicy faszystowskiego złomu - przecież Hotchkiss to nic innego jak podwozie Pkfw ii z francuską nadbudową , no bo Tatra nikomu nie przeszkadza jako Sdkfz 251.Hart
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.