Kukliński szpiegiem dla idei czy dolarów?

[Czlowieksniegu]

Balans do piekła pójdziesz... choć nie sam :-)

Doceń, co mądrzejsi (?) mówili:

Pułkownik Ryszard Kukliński w obronie honoru Wojska Polskiego poświecił życie swoje i swojej rodziny.Hasło na sztandarach „Bóg-Honor-Ojczyzna”, jest najwyższym wskazaniem służby dla Polski. "

z naciskiem na honor"... Wallenrod normalnie...

[pustertal]

Hallo Balans,

to krzepiące, że nie straciłeś werwy w bezkompromisowej obronie interesów Moskwy. Chociaż mam wrażenie, że jesteś wirtualny (te Twoje kalki odnośnie antykomunistycznych postaw Twoich i rodziny), odpowiem Ci jak Człowiekowi.

...dzisiejsza "wolna Polska podległa jest aż pod trzy stolice: Waszyngton, Watykan i Brukselę/Berlin. A przy tym nikt nam nie zapewnia nienaruszalności naszych granic..."

To że nie wymieniłeś Moskwy, wśród stolic, którym rzekomo podlega Polska, jest symptomatyczne. Podobnie, na odwrót, jak wymienienie Watykanu jako naszego dominanta.
Równie brzydkie jest mniemanie, iż ktoś (Waszyngton, Bruksela, Watykan, Berlin czy Moskwa itp. itd.) zapewni nam nienaruszalność naszych granic. To możemy zapewnić sobie TYLKO my sami, pod warunkiem, że wreszcie, powolutku ale konsekwentnie, zaczniemy widzieć powody do dumy z wolnej Polski" i do tego by stawiać pomniki komu chcemy.
Koniunktura jest.

Pa,pa

p-l

[delmak]

człowiek jak to skąd przecież podali do wiadomości Kukliński tajne dokumenty dostawał z Moskwy w paczce z butelką wódki i puszką śledzi

[delmak]

miało być - człowiekśniegu

[Czlowieksniegu]

Pustertal do tego by stawiać pomniki komu chcemy."

No właśnie, problem w tym, że jakaś część nie tylko nie wie komu, ale i nie chce Kuklińskiemu...
Więc przekonaj nas i podpowiedz, odpowiadając na moje pytanie.

---

Post został zmieniony ostatnio przez moderatora Czlowieksniegu 22:06 07-02-2014

[pustertal]

Wielce szanowny Moderatorze,

podaj proszę źródła na potwierdzenie:

Kukliński w ramach U.War. zajmował się tak naprawdę przygotowywaniem ćwiczeń i manewrów wojsk U.War."

A czym się zajmował tak nienaprawdę?

Pozdrawiam

p-l

[Czlowieksniegu]

Masz rację- ta dyskusja" nie ma sensu...

[balans]

człowiek śniegu jak to skąd przecież podali do wiadomości Kukliński tajne dokumenty dostawał z Moskwy w paczce z butelką wódki i puszką śledzi".

Co do wódki zgoda, ale w puszce to tylko mógł być kawior, a nie jakieś tam śledzie...

A tak całkiem poważnie, to niektórzy badacze historii są przekonani, że Kukliński był [świadomie lub nie] podwójnym agentem.

[pustertal]

Moderatorze,

odpowiadam na Twoje pytanie:

Nasz przedmiot sporu był szefem Oddziału 1 Planowania Strategiczno-Obronnego i zastępcą szefa Zarządu Operacyjnego Sztabu Generalnego WP, tudzież ulubieńcem przesztywnego okularnika.
Zdarzało mu się zapoznawać z planami strategicznymi Układu Warszawskiego. Chyba miał czym zainteresować przeciwników Moskwy?

A teraz pytanie do Ciebie, Moderatorze, skąd masz informacje, że:
Kukliński w ramach U.War. zajmował się tak naprawdę przygotowywaniem ćwiczeń i manewrów wojsk U.War."

Pozdrawiam

p-l

[delmak]

balans ze śledziami to nie był żart. Kukliński dostał dokumenty do ucieczki w paczce z wódką i ze śledziami z Moskwy -taka jest oficjalna wersja CIA

[Boer]

Pusterał , ty piszac swoje dywagacje uwazasz to za poezje, natomiast to co inni za trolowanie?, lecz sie z te megalomanii.

[balans]

Pustertal napisał: Hallo Balans, to krzepiące, że nie straciłeś werwy w bezkompromisowej obronie interesów Moskwy. Chociaż mam wrażenie, że jesteś wirtualny (te Twoje kalki odnośnie antykomunistycznych postaw Twoich i rodziny)"

Widzę tu gorycz zbyt późno urodzonego rewolucjonisty", ale nie masz co zazdrość, bo przemaglowanie przez SB-cję i dołek" nie należały wtedy do przyjemnych, acz paznokci mi nie wyrywali. Ot głupi byłem i wierzyłem w ideały wyniesione z domu. Sam szukałem kwadratowych jaj", no to trochę [w sumie niewiele, bo mogło być gorzej] tak przy okazji oberwałem. Ale gdzie ja tu bronię Moskwy???

To że nie wymieniłeś Moskwy, wśród stolic, którym rzekomo podlega Polska, jest symptomatyczne. Podobnie, na odwrót, jak wymienienie Watykanu jako naszego dominanta."

Jak mogłem wymienić Moskwę pośród stolic którym podlegamy, skoro od nastu lat wszystkie ekipy [od lewa do prawa] rządzące Polską robią wszystko [na życzenie Waszyngtonu zresztą], aby tej Moskwie zagrać na nosie" - ostatnio na ten przykład jawnie popierając banderowców z Majdanu. A to, że nas to kosztuje kilkanaście mld dolarów rocznie za droższy gaz i różne takie tam embarga to nic - społeczeństwo zapłaci. Byle tylko przypodobać się nowemu Wielkiemu Bratu, który tak przy okazji wyśle nas na swoje wojenki, założy u nas kolejne więzienia CIA, a na koniec ogłosi, że to nie oni tylko te świnie Polacy...

A co do Watykanu, to na mocy Konkordatu jesteśmy ich wasalem, który ich finansuje.

A co do Brukseli/Berlina, to mamy być dla nich jedynie rynkiem zbytu i tanią siłą roboczą.
To tak w skrócie...

Dobrej nocy życzę
balans

[Boer]

Balans, pusterał to były admin odkrywcy-total8, taki małolat który uwalał każdego kto nie kochał IPN, teraz się gotuje w sosie własnym tutaj wloczykij-forumposzukiwaczy, młodszy od moich dzieci a kiedyś wmawiał że bibułę solidarnościową prawie roznosił, w spacerniaku.

[Erih]

Koledzy, ponosi was- zaczynacie ataki ad personam, zamiast dyskusji na argumenty. Przykro czytać.

[Boer]

Erih , popatrz kto pierwszy zaczął sypać inwektywami,a mnie nazwał trollem i jakieś porównania z innymi userami robi.Kukliński jako żołnierz zawodowy z własnej woli i dobrowolnie wykrzyczał rotę przysięgi wojskowej,ja będąc żołnierzem z poboru który miał alternatywę w postaci kilku lat za kratkami w razie odmowy raczej pozytywnej opinii o postępku podmiotu lirycznego poematów pochwalnych pisał nie będę.

[pustertal]

Dzień dobry,

kilka cytatów z

Służył tylko Polsce"
Anna Zechenter
Nasz Dziennik" 8.02.2014
http://www.naszdziennik.pl/mysl/67651,sluzyl-tylko-polsce.html

Płk. Kukliński:
„Im dłużej pracowałem w Sztabie Generalnym, tym bardziej przekonywałem się, że Wojsko Polskie nie służy Narodowi, ale imperialnym interesom wschodniego sąsiada”. Wstępując w 1946 roku w wieku 17 lat do Oficerskiej Szkoły Piechoty we Wrocławiu, składał przysięgę, w której „nie było ani słowa lojalności wobec Sowietów” – jak wspominał. „Nigdy nie zdradziłem polskiego wojska. To wojsko polskie zdradziło to, na co ja przysięgałem. A ja przysięgłem bronić narodu, bronić państwa, a nie ’władzy ludowej’, czyli kierownictwa jednej partii”

Płk. Kukliński:
„Latami przyklejałem na wielkich sztabowych mapach symbole grzyba wybuchu atomowego: niebieskie tam, gdzie uderzenia miały paść z Zachodu, czerwone tu, gdzie miały paść nasze. Nie mogłem nie myśleć, co te grzybki oznaczają. Przecież nie mogłem tego robić bez wyobraźni! Widziałem tę wojnę w całej brutalnej, katastroficznej dokładności. Widziałem Polskę zalewaną lawiną stali, która płynie na Zachód, wchodzi w przerwy po pierwszym rzucie wojsk sowieckich i sięga po Atlantyk. (…) A do tego Europa krzyczała, że lepiej być czerwonym niż martwym. Musiałem coś zrobić!”.

William Casey,
dyrektor CIA w latach 80:
– Nikt na świecie (…) nie zaszkodził komunizmowi tak jak ten Polak. Narażając się na wielkie niebezpieczeństwo, Kukliński konsekwentnie dostarczał niezwykle cenne, wysoce tajne informacje na temat armii sowieckiej, planów operacyjnych i zamierzeń Związku Sowieckiego, przez co przyczynił się w bezprecedensowy sposób do utrzymania pokoju..."

Robert Gates,
szef CIA na początku lat 90., sekretarz obrony Stanów Zjednoczonych za George’a W. Busha:
– Był najcenniejszym naszym źródłem informacji w całym bloku sowieckim od Władywostoku do Berlina Wschodniego. Przekazał Stanom Zjednoczonym ponad 30 tys. stron najtajniejszych dokumentów armii sowieckiej, w tym także o znaczeniu strategicznym, co pozwoliło uprzedzić agresywne zamiary Kremla. Ogromne znaczenie miały zwłaszcza plany mobilizacyjne armii sowieckiej i Układu Warszawskiego na wypadek wojny, informacje o najnowszych rodzajach sowieckiej broni, dane dotyczące planowania elektronicznych systemów bojowych pola walki za pomocą satelitów...."

Caspar Weinberger,
sekretarz obrony za prezydentury Ronalda Reagana:
Kiedy Reagan spotkał się z Michaiłem Gorbaczowem w Reykjaviku na Islandii w 1986 roku, wydarzenie to było pokazywane w telewizjach świata jako początek nowych stosunków między USA a ZSRS. Ale Gorbaczow wcale nie był skory do ustępstw. Zmienił to pewien mało znany incydent. W czasie dyskusji sekretarz obrony USA podał Reaganowi jakieś dokumenty. Prezydent wręczył je Gorbaczowowi, a ten przekazał je szefowi Sztabu Generalnego Armii Sowieckiej. (…) Ten rzucił okiem i podobno zbladł. Trzymał w ręku szczegółowe plany miejsc położenia i konstrukcji najważniejszych sowieckich bunkrów dowodzenia strategicznego na wypadek wybuchu III wojny światowej. Amerykanie mieli je dokładnie namierzone od kilku lat! Rosjanie rozpoczęli odwrót. (…) Kukliński dostarczył te dane o potężnych sowieckich ośrodkach – bunkrach dowodzenia jeszcze pod koniec lat 70."

Wojciech Jaruzelski:
„Jeśli uznamy Kuklińskiego za bohatera, to znaczy, że my wszyscy jesteśmy zdrajcami”.

Miłego dnia!

p-l

[balans]

Oczywiście, że Nasz dziennik" to bardzo wiarygodna i obiektywna gazeta.

Oczywiście, że agenci CIA mówią prawdę, bo wywiady już tak mają, że nie kłamią.

Oczywiście, że major WP miał dostęp do najtajniejszych informacji byłego ZSRR, bo go tam na Kremlu widocznie lubili.

Oczywiście, że nikogo nie interesowało to, że oficer, który posiadł dużą wiedzę operacyjną, ot tak pływa sobie prywatnym jachtem do zachodnich portów.

Oczywiście, że Amerykanie odwdzięczyli się nam za to co zrobił dla nich Kukliński i znieśli dla Polaków wizy...

[pustertal]

Szanowni Balans&Ulmus,

nie musicie powtarzać promoskiewskiej propagandy, serwowanej na okrągło przez TVN24 itp. Cała prawda całą dobę"!!!

Co do Naszego Dziennika", mi wystarczy, że jest propolski i patriotyczny, dlatego też, tak drażni partię prorosyjską.

Pozdrawiam

p-l

[balans]

A niby gdzie w tym co napisał kol. ulmus widzisz moskiewską propagandę"? Takie były fakty i żadne patriotyczne zadęcie, ani obrażanie innych od moskiewskich agentów tego nie zmieni. A dyskutować z Tobą, to jak dyskutować z Macierewiczem o sztucznej mgle, helu, magnesie i dobijaniu rannych...
Ja już dziękuję.

[vonadamski]

Witam!!!

Pustertal co się nie chwalisz że to Twa druga tożsamość :)

Z poważaniem vonadamski

[Boer]

Patriotyczny ten dziennik jak Völkischer Beobachter.

[delmak]

myślę pusteral , że posługujesz się dlatego cytatami ponieważ nie masz w ogóle pojęcia o tamtej rzeczywistości, ja dokładnie znam tamte czasy od strony gospodarczej i wojskowej - zaliczając stan wojenny i przygotowania do niego w wojsku i to ,że Kukliński jest klasycznym przykładem zdrajcy to świadczą o tym fakty, a bajeczki w stylu,że nie mógł tego znieść .że honor mu nie pozwalał to zostały stworzone post factum na użytek przytaczanych przez ciebie mediów. Miałem okazję poznać w tych czasach zarówno opozycję od kuchni jak i ludzi którzy mieli wpływ na pewne wydarzenia - nie byłem zawodowym wojskowym, pracownikiem milicji ,służb specjalnych etc. na wypadek zarzutów że może byłem komunistą".

[M164U]

A ja jako obywatel byłego PRLu, a teraz którejś tam RP, nie czuje się zdradzony przez Kulińskiego. Może zdradził tych kolesiów na załączonym obrazku, ale na pewno nie mnie. Zresztą co on tam przysięgał w 1946 roku, czy ktoś wie? W 1946 przysięga zaczynała się mszą (patrzy Polska Kronika Filmowa 1946/29), i brzmiała troche innaczej niż ta poniżej.


Ja, obywatel Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej, stojąc w szeregach Wojska Polskiego przysięgam Narodowi Polskiemu być uczciwym, zdyscyplinowanym, mężnym i czułym żołnierzem, wykonywać dokładnie rozkazy przełożonych i przepisy regulaminów, dochować ściśle tajemnicy wojskowej i państwowej, nie splamić nigdy honoru i godności żołnierza polskiego.
PRZYSIĘGAM służyć ze wszystkich sił Ojczyźnie, bronić niezłomnie praw ludu pracującego zawarowanych w Konstytucji, stać nieugięcie na straży Władzy Ludowej, dochować wierności Rządowi Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej.
PRZYSIĘGAM strzec niezłomnie wolności, niepodległości i granic Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej przed zakusami imperializmu, stać nieugięcie na straży pokoju w braterskim sojuszu z Armią Radziecką i innymi sojuszniczymi armiami i w razie potrzeby, nie sczędząc krwi ani życia, mężnie walczyć w obronie Ojczyzny; o świętą sprawę niepodległości wolności i szczęścia ludu.
Gdybym nie bacząc na tę moja uroczystą przysięgę obowiązek wierności wobec Ojczyzny złamał, niechaj mnie dosięgnie surowa ręka sprawiedliwości ludowej.

/Ustawa z dn 22.11.1952 o przysiedze wojskowejDz.U.Nr 46 poz .310/

[pustertal]

Dzień dobry Wszystkim!

Szanowny M164U,
dziękuję za przypomnienie słów sowieckiej przysięgi wojskowej w LWP, ale mam słabą nadzieję, iż nasi niezłomni adherenci ją przeczytają i zrozumieją. Pewnie i tak zaraz wytoczą argumenty o gwarancjach naszych granic i awansie ludu pracującego miast i WSI!

Szanowny Balans,
nie histeryzuj, czytaj ze zrozumieniem!
Nie moja wina, że mylisz sekretarza obrony USA z agentem CIA, ja do Twojej precyzji i rzetelności w argumentacji już się przyzwyczaiłem.
Tym argumentem z Macierewiczem to powaliłeś mnie na kolana (ze śmiechu), ale zaraz potem opadły łuski z moich katolicko - faszystowskich oczu! - Teraz już wiem , Balans kto mierzył słynną smoleńską brzozę dla komisji Millera! Że też wcześniej nie rozpoznałem Twojego profesjonalizmu i rzetelności. Mam nadzieję, że redaktorka Kublik z GW" czyta forum Odkrywcy", to Ci załatwi Uśmiech Przechodni Prezesa"!

Pozdrawiam

p-l

[pustertal]

Przypomnę jeszcze swój stary - z listopada 2005 - wpis, jeszcze pod nick'iem tt" (nie mylić z total8):

...nie wiem, podobnie jak inni na tym forum, jakie dukumenty Kukliński dostarczał Amerykanom.
Oni sami zaliczają go do swoich najlepszych informatorów czasu zimnej wojny.
Wiem jedno, nie zdradził mnie, i mojej Ojczyzny, a uczestnicy forum, którzy poczuli się zdradzeni niech pamiętają, że Kukliński miał wielu poprzedników, co złamawszy przysięgę daną zaborcy ( np. uczestnicy powstań Listopadowego i Styczniowego )doczekali się pozytywnej oceny historii i potomnych, co nawet byłym oficerom LWP powinno dać do myślenia.
A jeżeli jego działalność, chociaż o jeden dzień, skróciła żywot komuny w Polsce chwała mu za to, tym bardziej, że cena jaką ON ZAPŁACIŁ była ogromna i wszystkim znana, w przeciwieństwie do ewentualnych korzyści materialnych..."