Skocz do zawartości

Achtung!! Dziś fajny film w TVP1


Boruta

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Dramat wojenny, Niemcy 2001
czas 90 minut

Reżyseria: Hardy Martins
Scenariusz: Bastian Clevé, Hardy Martins, Bernd Schwamm
Zdjęcia: Paweł Lebieszew
Muzyka: Eduard Artiemiew

Obsada:
Bernhard Bettermann - Clemens Forell
Michael Mendl - dr Stauffer
Anatolij Koteniow - Kamieniew
Irina Pantajewa - Irina
Iris Böhm - Kathrin
Hans-Uwe Bauer - Leibrecht
Anna Hermann - Lieschen


TVP 1: Piątek 20:15


Adaptacja wydanej także w Polsce bestsellerowej powieści Josefa Martina Brauera, na podstawie której już w 1959 r. nakręcono serial telewizyjny. Chociaż ukazane w książce, a następnie w filmie wydarzenia wydają się wręcz niewiarygodne, to jednak zostały oparte na faktach. Zdjęcia do niemal trzygodzinnego filmu, którego budżet wyniósł 6 mln dolarów, powstawały w Niemczech, ale również na Białorusi i w Uzbekistanie. Jeniec... " jest pierwszą dużą produkcją kinową poruszającą temat niemieckich jeńców wojennych. To znakomity, przejmujący portret człowieka walczącego z samym sobą, ze swym głodem, samotnością, strachem, zmęczeniem i skrajnie trudnymi warunkami zewnętrznymi. W sierpniu 1944 r. niemiecki żołnierz Clemens Forell żegna się z żoną i dzieckiem i wyrusza do walki na froncie wschodnim. Rok później dostaje się do sowieckiej niewoli. Jako jeniec wojenny zostaje skazany na 25 lat ciężkich robót i zesłany do obozu pracy na dalekiej Syberii, gdzieś nad Cieśniną Beringa. Nadzorowany przez bezwzględnego podpułkownika Kamieniewa Forell nie daje się złamać psychicznie. W 1949 r., po czterech latach morderczej harówki w kopalni i nieudanej pierwszej próbie wyrwania się z niewoli, ucieka z obozu i rozpoczyna drogę powrotną do domu. Pragnie za wszelką cenę dotrzeć do swoich bliskich. Trzy lata zajmuje mu przebycie 14 tysięcy kilometrów przez nieprzyjazną i niemal bezludną Syberię, gdzie nieustannie jest narażony na niebezpieczeństwo zarówno ze strony ludzi, jak i zwierząt. Ale bez pomocy poznanych po drodze osób: myśliwych, rdzennych mieszkańców, jego wędrówka bardzo szybko by się zakończyła. Śladem zbiega podąża bowiem pościg kierowany przez Kamieniewa. Tymczasem Forell zmierza ku Irakowi i Turcji, które są jego drogą ku wolności. Ale droga to wyjątkowo długa i ciężka.
Napisano
Witam.Widziałem ten film na Video.Polecam ,bo moim zdaniem warto zobaczyć.Szczególnie jedna z ostatnich scen (na moście )daje dużo do myślenia...
Pozdrawiam.
Napisano
Witam.
Ocho, niedawno kręcili filmy o szlachetnych, bohaterskich żołnierzykach niemieckich i o ich niedobrych, bezwzględnych przeciwnikach zwanych iwanami" a teraz zaczyna się fala tendencyjnych filmów o biednych niemieckich żołnierzach, którzy musieli tyle w niewoli wycierpieć.
Zaczyna się proces wybileania szkopów, nie zwracania uwagi na ich zbrodnie tylko na nieszczęścia biedaczków itp. Nawet obecnie panujący w Watykanie Papież też niedawno w kazaniu zapodał tekst, żeby nie pamiętać o tym co było złe tylko co było dobre. Ręce opadają - przynajmniej mi.
Pozdrawiam
Kopi
Napisano
Do Kopiego: ..to niech Ci opadną do samej ziemi, Twardogłowy... Pewnie jedyne kolory jakie znasz, to czarny i biały? Umówmy się tak: obrjrzyj ten film, a wtedy będziesz pyskował...
Napisano
Witam.
Crimson, nie jestem twardogłowy i znam więcej kolorów. A pyskowałem jak byłem mały więc sobie nie pozwalaj. Forum jest do tego, żeby się na nim wypowiadać i właśnie to uczyniłem. Nie muszę piać z zachwytu na widok runów SS, podniecać się wszystkim co jest związane hitlerowcami ani płakać nad losem szwabskich żołnierzy bo jest mi on po prostu obojętny. Film pewnie obejrzę ale nie zmieni to faktu, że zaczyna się era zachwytu III Rzeszą i proces wybielania niemców.
Pozdrawiam
Kopi
Napisano
Ano , fakt faktem, nikt ich do Rosji nie zapraszał. Hitlera też sobie sami wybrali. Natomiast jeńcy Radzieccy w Niemieckiej niewoli, mieli o wiele mniejsze szanse na przeżycie niż odwrotnie. Inna sprawa co się działo po powrocie z niemieckiej niewoli tych nielicznych Rosjan. Często się spotykali z niedawnymi przeciwnikami na .... Kołymie albo 2 m pod ziemią.
Napisano
poza tym wydaje mi się że jeńców skazywano na 10 lat. Tak powiedizął w jednym przemówieniu Stalin, że za zniszczenia przez 10 lat będą odbudowywać matuszkę Rossiję". W 1955 roku zwolniono ostatnich jenców- o ile pamiętam.
Napisano
nie tyle poznałem, co pokazano mi pana, który zaciągnął się do elitarnych formacji. Z Krymu wracał na piechotę wzdłuż brzegów
M. Czarnego. Po kilku miesiącach zapukał do swojego mieszkania
w Wiedniu. (tak tak mam szczęście do kombatantów...)
Napisano
Kolega Kopi może zbyt radykalnie wyraził swoje zdanie ale generalnie ma racje i się z nim zgadzam.

Niestety ale takie czasy nastały, że największych zbrodniarzy się wybiela. Przegięciem było już negowanie niemieckości obozów koncetracyjnych na terytorium Polski.


d007
Napisano
Ja rowniez zgadzam sie ze zdaniem kol. Kopiego. Pododno, gdy Adenauer pytal sie Stalina, gdzie sa niemieccy jency, bo roche" mu brakowalo, to Stalin usmiechnal sie i powiedzial, ze nie wie, ze on ich do ZSRR nie zapraszal.

Pozdrawiam
Napisano
maxikasek-wyroki serwowano indywidualnie ,bohater filmu był oficerm dlatego załapał wysoki wyrok .
Jency byli indywidualnie sprawdzani szczególnie oficerowie i biada im gdy na terenie działania ich jednostek dokonano jakiegoś mordu lub egzekucji -nastepowala po tym egzekucja publiczna w miejscu zbrodni
Zeby załapać 25 lat to musieli/nie musieli udowodnić oficerowi jakieś przestepstwo czyli mogło to byc bicie i poniżanie jeńców przez podległych sobie żołnierzy , przypadkowe rozjechanie czołgiem chałupy wraz z włascicielami lub tym podobne- delikwent mógł o tym autentycznie nie wiedzieć bo nikt mu o takich pierdołkach nie meldował
Napisano
Pierdołkach :))

Też słyszałem opowieść od starca na wsi jak to w 1945 r. przesłuchiwali rosjanie kilku jeńców niemieckich. Tych którzy potwierdzili że walczyli na terytorium ZSRR - czapka (byli to whermachtowcy), natomiast o dziwo młodziutkiego SS-mana który dopiero co przybył na front (podobno nie więcej niż 19 lat) zostawili przy życiu. Zamknęli go gdzieś w komórce i jak przyprowadzili wiekszą grupę jeńców jego dokoptowali do tych ostawionych przy życiu.
Napisano
O, rety!!! To jest przecież ten potworny Jeniec"! :D Mega ckliwy film dla niemieckich emerytowanych okularników w złotych oprawkach! Przygody Nieńca wśród radzieckich Indian! Lepiej poczytać Karola Maya, a na wszystkuich ilustracjach podorysowywać Old Shatterhandowi niemiecki hełm i spluwę!
Napisano
Ogladam i od pierwszych minut ckliwie i slodko: kosciol, dziecko modlace sie o tatusia, jakies piekielne zimowe marsze (o ile pamietam odbywali wczesniej takie same w tych samych warunkach, moze tylko w innym celu), no i oczywiscie oprawcy z czaerwonymi gwiazdami na czapkach. Wszystko jasne, nalezalo ich pewnie zawiezc do sanatorium na Krymie, albo w Druskiennikach, a potem wsadzic do pierwszej klasy ekspresu relacji Moskwa - Berlin i po drodze zafundowac, w ramach akcji dydaktycznej, zwiedzanie gruzow Warszawy, koniecznie z noclegiem w ocalalych hotelach Bristol i Europejski. Knot niemozebny, Zachod oglada w napieciu, a potem sie okazuje, ze SS bylo cacy, a w polskich obozach koncentracyjnych" kominy dymily dzien i noc.
Napisano
A ja tam nie oglądam. Sprawa jest o wiele poważniejsza - teraz mozemy się razem pośmiać z takich filmów, ewentualnie nawymyślać scenarzystom czy reżyserowi. Ale pomyślcie - za 100-200 lat nie będzie żyjących świadków tych zdarzeń. A ten film na pewno w jakiejś tam postaci bedzie, będą go oglądać nastepne pokolenia i w jakiś tam sposób czerpać z niego wiedzę o historii. A potem pokaże się pokolenie nowych historyków, którzy zrewolucjonizują dotychczasową wiedzę o genezie, przebiegu i skutkach WWII. Powołujacych się na takie filmy, bo bardzo wątpię, aby dostęp do archiwów był ułatwiany w przyszłości.
No i wtedy się okaże, jak to było naprawdę, kto kogo napadł i mordował. A już w tym Danzig i Gleiwitz ci wredni polacy byli tacy źli dla Niemców, że już nie wspomnę o Bromberg.
Tak będzie, a my Polacy jako naród też bedziemy temu winni, bo nie potrafimy zadbać o własny wizerunek w oczach świata.
Napisano
Panowie po co się podniecać .
Ten film jest żywcem zerżnięty z serii książek Margit Sandemo O sadze Ludzi Lodu .
Niestety nie pamiętam dokładnie która część ale jest to dokłądnie przeniesiona książka z zamienionym bohaterem .
W książce występują siły zła i dobra a tutaj obydwie nasze ratnie armie" .
Popytajcie żon czy czytały tą serię bo raczej kobiety to czytają i na 100% wam powiedzą że czytały to co jest pokazane na filmie .
I powiem szczerze że książkę czytałem jakieś 5 lat temu a film oglądałem w tamtym roku . Książkę pamiętam dokładnie a filmu prawie wogóle .
Pozdr
Napisano
No wzruszyłem się do łez! A potem puściłem sobie fragment Idź i patrz", przejrzałem sobie zdjęcia pomnika z Kochan i wzruszenie mi przeszło.
Napisano
Witam. Jak czytam nie które teksty panów to tak jak bym słuszał naszych polityków z tej niszej półki. Przecież w Stalinoskich obozach cierpieły prawie wszystkie nacjie z Europy wyzwolonej przez armie Radziecką wszyscy którzy tam trafili musieli wyrobić dniówke aby nie umrzeć z głodu. Nie dawno na programie Planet był program o Niemieckich jeńcach w Rosji i wypowiadali się ci którzy przeżyli np jak popodpisaniu amnestji dla wszystkich jeńców kiedy tylko pociągi przekroczyły granice Niemiec dochodziło do samosądów na tych co gorliwie współpracowali z Rosjanami w Komitecie Wolne Niemcy. Pozdrawiam.
Napisano
kazda opinia dotyczaca faktu historycznego powinna byc obiektywna, pozbawiona uprzedzen i nabytych falszywych przekonan. jesli mamy mówic obiektywnie o historii II w.ś. to nalezy rowniez wspomniec o prawdziwym losie jencow niemieckich. duzo sie mowi o losie naszych chlopakow i aliantow w niewoli niemieckiej a prawie w cale o naszych przeciwnikach (tym bardziej o jencach pojmanych przez ruskich). przestancie wiec obrzucac blotem autorow filmu! uwazam ze jest bardzo dobra sprawa ze w koncu ktos odwazyl sie pokazac problem z drugiej strony! wspolczuje wszystkim niemcom w niewoli sowieckiej tak samo jak wspolczuje szczatkom 12 zolnierzy wehrmachtu ktore znalazlem z kolegami, a ktore od 2 lat nie moga sie doczekac identyfikacji i ekshumacji pomimo zgloszenia do fundacji.
pzdr
Bar_Naba
Napisano
Oglądam. Fajna przygodówka.Ale Kopi ma rację - rośnie tendencja do wybielania niemieckich zbrodni. Sama częstotliwość występowania niemieckich mundurów na zlotach wszelkiego rodzaju...

Pozdrawiam. Grzesiek.
Napisano
Grove3, gratuluję pamięci. Faktycznie ten film pasuje do Sagi Ludzi Lodu" (nie pamiętam która to część - spoooro tego było, a czytałem to ładnych parę lat temu).
Tak a propos nieszczęsnego losu niemieckich jeńców, to mam przyjemność znać byłego partyzanta NOW, który pracował razem z nimi na Kołymie. Twierdził że fajne z nich były chłopaki ale umieli się ustawić (w obozie) lepiej niż nasi.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie