K.Abt. Napisano 8 Sierpień 2004 Napisano 8 Sierpień 2004 Potem była już tylko walka na barykadzie z mediami, no i za moment rozpoczął się szoł pt. Triumf Woli".
akagi Napisano 8 Sierpień 2004 Napisano 8 Sierpień 2004 Witam, Jako, że Jazlowiak i Lohse odpoczywają po imprezie pozwolę sobie na wyjaśnienie kilku spraw niejako od środka czyli od koordynatorów.Po pierwsze dziekuje za wszyskie krytyczne uwagi i proszę więcej. Piszcie o wszystkim co raziło. Za miesiąc już Bzura 2004 i czasu nie wiele przed nami czyli organizatorami aby poprawidź blędy organizacyjne.Co do już wspomnianych - piszę głównie o stronie niemieckiej jako, że tym razem Polski Wrzesień" koordynował tą część widowiska: - co robił AKM na tej inscenizacji? Tło dźwiękowe. Niestety nie da się inaczej aby stworzyć odgłosy masowego użycia broni maszynowej. Jedna strzelająca MG to za mało. Tyle, że żołnierze" z AKM mięli używać ich tak aby ukryć przed wzrokim widzów, np: strzelać z środka transportera w górę, co się nie udało. - różnorodność mundurów - cóż, wiekszość członków grup rekonstrukcyjnych przyjechała z własnymi sortami. Próby przekonania kogokolwiek , że nie do końca jest dobrze ubrany, nie zawsze kończą się powodzenienim - addidasy - przyznaję się bez bicia, ja gościa nie widziałem, a i chłopaki go nie kojarzą, choć podejrzewamy, że to jeden z tych którzy przebierali się w ostatniej chwili. Cóż, na przyszlość trzeba będzie wszystkich oglądać.- Duncan - wiemy, że HG, Das Reich czy Nordland nie walczyły o Wolę. Ale cóż, może za kilak lat będzie dostatecznie dużo jednakowych mundurów, aby ubrać ludzi jak trzeba. Tak samo wcześniejsze żądanie wykazu umundurowania tez nic by nie dało, bo jednym z warunków postawionych przez organizatora było to, że ludzie przwiozą własne sorty. Dlaczego? Bo nie bylo dosyć jednakowych do użyczenia.- używano tzw. ślepej amunicji. I jeśli mowa o innych imprezach , choćby wspomnianej Bzurze , jest jeden problem. Tu organizatorem był samorząd , większość innych imprez to przedsięwzięcia prywatne. A na uzycie jakiejkowiek amunicji potrzebne jest zezwolenie. Samorząd z reguły dostanie to bez problemu, biorąc pod uwagę w jakim celu jest zezwolenie wydawane. Prywatna osoba raczej nie. Takie mamy prawo....- ... brak koor4dynatora strony polskiej - o ile człowieka od niemców było wszędzie pełno ..." - bardzo dziekuję w imieniu Pawła i Rafała bo to ich zasługa ( nawet jak Paweł chodził i rzucał kur..... wszędzie) Jeśli chodzi o powstańców to głos musi zabrać Mariusz z CYTADELI czyli MAB jako jedyny kompetentny.Jezeli cos jeszcze rzucilo wam się w oczy to piszcie, z góry dziekujemy.pozdrawiamJacek akagi" HaberSRH Polski Wrzesień" - koordynacja strony niemieckiej
archeo Napisano 8 Sierpień 2004 Napisano 8 Sierpień 2004 jestem ogromnie zadowolony, że byłem na inscenizacji bo to co zmontowano i pokazano w tv to jakaś lipa. ludzie którzy zajmowali się nakręceniem tego materiału to chyba pierwszy raz robili to w życiu. najbardziej dynamiczny i z najwiekszym rozmachem przeprowadzony atak przez leoparda i rosi plus nacierający niemcy został tak zmontowany, że nie zostało w nim nic z dynami jaką miał ten moment na żywo, cieszę się że mam 1.5 minuty nagrane samemu w dużooooo lepszym wydaniu. powiedziałem rodzicom żeby sobie obejrzeli w tv materiał, po 5 minutach zmienili kanał z nudów :(Sebastian archeo"
sqh Napisano 8 Sierpień 2004 Napisano 8 Sierpień 2004 No to ja też się pochwalę swoimi, ale sprokurowałem już gotową galeryjkę (mam tylko nadzieję, że ten link nie zostanie potraktowany jako reklama czegokolwiek...):http://sqhfoto.w.interia.pl/powstanie/powstanie.htm
Gość Napisano 8 Sierpień 2004 Napisano 8 Sierpień 2004 Odnośnie noszenia opasek panie GRZESIO . Dzień wcześniej była dyskusja na ten temat. Przez pierwszy tydzień Powst. Warsz. powstańcy nosili opaski na lewym ręku, dopiero póżniej rozkazem dowództwa opaski przełożono na prawą rękę. Inscenizacja BARYKADY" to były pierwsze dni Powstania Warszawskiego dlatego postanowiono opaski nosić zgodnie z historią, czyli na lewym ręku. Jeśli chodzi o organizację to nieżle się nabiegałem zanim znalazłem tojtoja(kibel) który był przeznaczony dla uczestników i miał drzwiczki od naszej strony barierki. Co do uczestników wszyscy chcieli strzelać , ale mało kto padał trafiony. Wszystko było ustawione przez filmowców i robione przede wszystkim pod ich kątem, co nie miało zbyt wiele wspólnego z innymi inscenizacjami, a tak ogólnie było fajnie. Mówię o tym co było, a nie o tym co miało być. Trzy miesiące temu plany inscenizacji były o niebo lepsze, ale do głosu doszli ludzie którzy niekoniecznie ten głos powinni mieć. No cóż jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma. Tak czy innaczej ta inscenizacja była potrzebna i dobrze, że się odbyła.
K.Abt. Napisano 8 Sierpień 2004 Napisano 8 Sierpień 2004 Sqh > Jak zwykle najprostsze pomysły są najlepsze :) Gratulacje, świetne fotki.
Duncam Napisano 8 Sierpień 2004 Napisano 8 Sierpień 2004 Do Akagi. Moja uwaga co do mundurów tych dywizji miała nieco innych charakter (i napisałem, że HG nie walczyła na ul. Wolskiej, nie na Woli, bo na Woli walczyła, natomiast nie na ulicy Wolskiej - to tak dla ewentualnych czepiaczy"). Nie oczekuję od chłopaków odpowiednich mundurów! Jeszcze nam brakowało rekonstrukcji batalionów brygady Dirlewangera i azerbejdżanskich!Ale można np. zdjąć opaskę das reich". I wystarczy. Brawo za organizację. Fajnie wyszło, w wielkim mieście (a zwłaszcza w Warszawie) coś takiego zorganizować, to nie jest łatwe zadanie!
HUBERTUS 1656 Napisano 8 Sierpień 2004 Napisano 8 Sierpień 2004 Duncam a do nas na Dąbrówke nie wpadłeś :(((Było o niebo skromniej ale tez tłoczno w trochę innym wymiarze
michalmiazga Napisano 8 Sierpień 2004 Napisano 8 Sierpień 2004 WitamDziekuję wszytkim uczestnikom za wspaniałą zabawę. Nie wiem jak gdzie indziej ale w I plutonie atmosfera byla wspaniala. Nawet jak publiczność nie słyszała to my i tak gadaliśmy o tym kto ile ma amunicji, ilu szkopów załatwił i że sie nie damy:)))Faktycznie w czasie prób było troche chaosu: reżyser wzywał do siebie dowódców plutonow i kilkakrotnie modyfikowal scenariusz. Nie odbyła sie też próba całości. Oczywiscie nie odpowiada za to Mariusz ale reżyser lub dowodca wojsk polskich. Mariusz, koordynował stronę polską w zakresie przygotowań i dowodził II plutonem i z tych ról, na ile się oriętuję, wywiązał się doskonale.Reżyser i Waga" także starali się by wyszło jak najlepiej. Podobno w czasie pierwszej próby, gdy były problemy z opanowaniem tłumu statystów aż z pasji rzucił paczką papierosów o ziemie.W sumie mam podobne odczucia jak Pieczarka (tym razem bedący po przeciwnej stronie barykady): Wyszło fajnie choć jeszcze chwile przed inscenizacją miałem poważne watpliwości czy wszystko wyjdzie jak należy.
polsmol Napisano 9 Sierpień 2004 Napisano 9 Sierpień 2004 Było super. Generalinie cały czas wiedziaem co się dzieje choć nie zawsze byłem tego pewnien. Zupełnie jak na wojnie! W retransmisji zupełnie zignorowano lewe skrzydło barykady (od zajezdni) czyli stanowiska pierwszego plutonu w którym byłem dowódca drugiej sekcji (wszyscy polegliśmy). Jest to o tyle ważne, że na tym lewym skrzydle dużo się działo a ostateczną klęskę obrońców barykady spowodowało uderzenie z lewej flanki podczas ostatniego szturmu. Tego zupełnie nie było widać w telewizji. W ogóle mam wrażenie, że relizator wycioł wszyskie szturmy pozostawiejąc tylko przed" i po" każdego z nich. Szczególnie w przypadku ostatniego uderzenia.
MAB Napisano 9 Sierpień 2004 Napisano 9 Sierpień 2004 PanowieA może tak w przyszłym roku możnaby pokusić się o inscenizację wrześniowej obrony Woli w Warszawie?Chetnych byłoby wielu...Pozdrawiam, Mariusz
Gość Napisano 9 Sierpień 2004 Napisano 9 Sierpień 2004 Ludzie płakać mi się chce... Takie pieniądze, takie możliwości, taki sprzęt i taka liczba ludzi z GRH, a takie marne wykonanie. Kompletny bałagan orgainizacyjny, choas!!!!!! Niedowiarkom zalecam jechać albo co Cigacic w styczniu lub do Boryszyna w maju, gdzie to grupa entuzjastów z o wiele mniejszymi pieniędzmi, ale z doświadczeniem robi znacznie lepiej. Radzę zajrzeć wam na stronę www.tpf.and.pl, gdzie w galerii można sobie co nie co zobaczyć. To co widziałam na TVP3 to była jedna wielka chała. Wstyd za montaż i wstyd za bałagan. Szczególne gratulacje dla SS Pomerania", która wykazała się niezłym chamstwem i cwaniactwem wobec LTRH.
Kopi Napisano 9 Sierpień 2004 Napisano 9 Sierpień 2004 Witam.Miałem przyjemność oglądać inscenizację obrony baraykady (stałem na przeciwko telebimu przyciśnięty do barierki ale nusiałem się przy niej ustawić już o 17 i po pidowisku nie czułem nóg). Jakie wrażenia? Jak na pierwszą tego typu imprezę to całkiem nieźle. Zawiedli tylko organizatorzy: mało miejsca dla publiczności, brak toalet itd. Chaos na trybunach, że się tak wyrażę. Jeżeli chodzi o sceny batalistyczne, to człowiek je reżyserujący powinien poczytać przed trochę książek o Powstaniu (takich pisanych przez uczestników a nie historyczne kalendarium), bo pomimo dużego zaangażowania Powstańców" i Niemców" nie były zbyt realistyczne i niestety nie oddawały dramatyzmu sytuacji. Niemcy wyglądali trochę pstrokato, mundury różniły sie krojem, kolorami itd. Powstańcy w porządku w sumie. Tylko te poucinane bojówki imitujące sportowe spodnie )takie krótkie pumpy pod kolana). Ogólnie jak na pierwszy raz było nieźle. Następne takie widowisko proponował bym zorganizować tak, aby widzowie bo to dla nich w sumie jest robione (no, oczywiście uczestnicy inscenizacji też mieli z tego frajdę) mogli z tego skorzystać - wiecej miejsca. No i lepsza reżyseria oraz mniej chaosu - więcej prób na których powinni uczestniczyć Powstańcy, jako żołnierze tamtych dni udzielili by wielu wskazówek dotyczących zarówno szczegłow samego sposobu walk jak i zachowań it. Może idealizuję, ale poza pobieganiem w mundurach i z bronią chodzi tu jeszcze o to coś" co powoduje mrowienie na plecach i tym. podobne. Jednakże gratulacje.PozdrawiamKopi
polsmol Napisano 9 Sierpień 2004 Napisano 9 Sierpień 2004 Chaos był, ale tylko w retransmisji. Nie wiem kto to montował, ale połowy wydażen tam poprostu nie ma! Jeśli chodzi o widownię to chyba lepiej mogłoby być tylko z większą ilością trybun a to przerosłoby skromny budżet inscenizacji. Nie byłem widzem, ale sądzę że i tak było stosunkowo dobrze bo byłu trybuny z tyłu i skarpa po lewej. Na innych inscenizacjach tego nie ma (koszty).
Lohse Napisano 9 Sierpień 2004 Napisano 9 Sierpień 2004 Anna" kim ty jesteś i w czyim imieniu wyrażasz opinię o grupie, która nie istnieje? Ja znam tylko grupę POMERANIA 1945" a o ss pomerania" nigdy nie słyszałem. O Grupie POMERANIA 1945" złego słowa nie dam powiedzieć. To profesjonalna i dobrze zorganizowana Grupa ludzi, z którymi pracować i robić rekonstrukcję to przyjemność. współorganizator rekonstrukcji na WoliRafał Kuliński Lohse"Grupa Rekonstrukcyjna Aufklarungs Abteilung 7Sekcja niemiecka Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historycznej Polski Wrzesień
akagi Napisano 9 Sierpień 2004 Napisano 9 Sierpień 2004 Rafale, spokojnie. Myślę, że skrót LTRH na końcu wyjaśnia wszystko......
Funky_OWall Napisano 9 Sierpień 2004 Napisano 9 Sierpień 2004 A co oznacza ten skrót? Sorki, ale nie mogę go rozszyfrować, co rusz poznaję nowe grupy, ale tu nie kojarzę:(
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.