
otton1
Użytkownik forum-
Zawartość
739 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Zawartość dodana przez otton1
-
Nowe śmigłowce dla Marynarki Wojennej
temat odpowiedział otton1 → na Spirit of Warsaw → Marynarka, Lotnictwo i okolice
Normalne, że mają złą ocenę: kupił je rząd dyletantów, ciemniaków i hołoty, który robi wszystko źle. Gdyby je kupował rząd poprzedniej opcji - ooooooo, to byłoby zupełnie co innego. Więc moje pytania do kolegi balansa: - jakiej wielkości śmigłowiec nie byłby zbyt wielki? - ile powinien kosztować, żeby nie był zbyt drogi? - ile powinny wynosić jego koszty eksploatacji, żeby nie były zbyt duże? Taka jest niezależna ocena AW 101: "W morskiej wersji śmigłowce AW101 są nazywane „latającymi fregatami”, ze względu na swoje duże możliwości bojowe. Poza wszechstronnym wyposażeniem i typowym dla śmigłowców tej klasy uzbrojeniem, dysponują one znacznym taktycznym promieniem działania i wyróżniają się dużą długotrwałością lotu." -
Zgadza się. Na przykład tankowiec Boeing KC-46 Pegasus - fatalna jakość wykonania. Albo okręty typu LCS wycofywane zaledwie po kilkunastu latach slużby. Ale to u siebie. Na zewnątrz, z innymi kontrahentami są cholernie skrupulatni, dokładni i upierdliwi i czepiają się najmniejszych odchylek od dokumentacji. Stąd wyrzutnie made in HSW są bez zarzutu.
-
Spoko, był odbiór techniczny przez Raytheona - Amerykanie są tak skrupulatni, że nie przepuszczą urzadzenia nawet jak grubość warstwy malarskiej liczonej w mikronach nie trzyma się dokumentacji. Inaczej by nie przyjęli.
-
Altair news 09.11.2021: Huta Stalowa Wola przekazała Raytheonowi w październiku br. dwie kompletne wyrzutnie M903 systemu Patriot, które wykonano w Polsce. Dwie kolejne wyrzutnie są obecnie w trakcie integracji i testów w Stalowej Woli. Mają zostać przekazane jeszcze w tym roku. Przeczytaj więcej na: https://www.altair.com.pl/news/view?news_id=35214 Chyba zdziwiłeś się les05 - jakoś nie zepsuli !!!!
-
Jednostki MW w latach 1921- 1945.
temat odpowiedział otton1 → na formoza58 → IIRP - Wojsko Polskie 1918-1939
-
16 maj 2020 — Dane dotyczące generacji energii elektrycznej w RFN wskazują, że Niemcy po cichu włączyli do systemu nową elektrownię węglową Datteln IV. Niemiecka elektrownia węglowa Heyden, która została wygaszona na początku 2021 roku, musiała być od tego czasu włączana ponownie sześć razy. Jednostka wróciła do pracy, by zasilić system, w którym zabrakło energii z wiatru i słońca.
-
Jednostki MW w latach 1921- 1945.
temat odpowiedział otton1 → na formoza58 → IIRP - Wojsko Polskie 1918-1939
-
Jednostki MW w latach 1921- 1945.
temat odpowiedział otton1 → na formoza58 → IIRP - Wojsko Polskie 1918-1939
-
Jednostki MW w latach 1921- 1945.
temat odpowiedział otton1 → na formoza58 → IIRP - Wojsko Polskie 1918-1939
-
-
Jednostki MW w latach 1921- 1945.
temat odpowiedział otton1 → na formoza58 → IIRP - Wojsko Polskie 1918-1939
-
Marynarze Floty Wojennej II RP.
temat odpowiedział otton1 → na formoza58 → IIRP - Wojsko Polskie 1918-1939
-
Jednostki MW w latach 1921- 1945.
temat odpowiedział otton1 → na formoza58 → IIRP - Wojsko Polskie 1918-1939
-
Generałowie Wojska Polskiego II RP- zdjęcia cz. 2
temat odpowiedział otton1 → na formoza58 → IIRP - Wojsko Polskie 1918-1939
1 - oficerowie krążownika "ASKOLD" w Kobe, marzec 1903r. W drugim rzędzie miczman Świrski 2 - Caen, kwiecień 1929. Na budowie "Burzy", od lewej komandor Rylke, komandor Świrski, komandor Czernicki -
Generałowie Wojska Polskiego II RP- zdjęcia cz. 2
temat odpowiedział otton1 → na formoza58 → IIRP - Wojsko Polskie 1918-1939
-
Ja też. Współpracowałem z Chemar-Kielce (obecnie Chemar-Rurociągi), Energomontaż Zachód, Rafako, Remak, Zamech, Elektrobudowa i inne. Zaliczyłem Kozienice, Bełchatów, Dolną Odrę, Ostrołękę, Gdańsk, Nikola Tesla, Yatagan i jeszcze jakieś. To były czasy!!!!!! Może i gdzieś w trasie się spotkaliśmy. Pozdrawiam Kolego!
-
Dobrze trafić na kogoś, kto zna zagadnienie. Rozumiem Człowiekusniegu, że piszesz we własnym imieniu a nie tych, co okazują taką pogardę naszym spawaczom. Widocznie oceniają ich w kontekscie własnych kwalifikacji. Jeszcze dla przypomnienia; nasi spawacze wykonywali elementy francuskich "Mistrali", okręt rozpoznawczy dla Szwecji, kadłuby KTO dla fińskiej Patrii. Jakoś umili spawać. Aha, kazdą ilość polskich spawaczy przyjmą do pracy norweskie stocznie.
-
Czy wy wiecie jakie pierdoły piszecie o spawaniu dyletanci? Czy wy wiecie jak się spawa na przykład rurociąg pary swieżej w elektrowni o parametrach pary; cisnieniu ponad 250 bar i temperaturze 590 stopni C? Pierdolnięcie takiego spawu to ugotowanie ludzi w budynku elektrowni a jak dotąd na szczęście nic takiego się nie zdarzyło. A czy wy wiecie jak się spawa stal niskomagnetyczną jak na przykład ostatnio przy niszczycielach min "Albatros" w Remontowej? Mam wymienić więcej przykładów, choćby z HSW? Tak się spawa u nas od kilkudziesięciu lat więc co ty bredzisz balans o skoku technologicznym w spawalnictwie. .Nie zdziwiłbym się les05 jakbyś przed napisaniem swoich dyrdymałów trzymał godzinę główkę na słoneczku bo pisać z sensem to trzeba umić. Jak się nie ma pojęcia o temacie to się siedzi cicho a nie kompromituje zabieraniem bez sensu głosu publicznie.
-
Nowe śmigłowce dla Marynarki Wojennej
temat odpowiedział otton1 → na Spirit of Warsaw → Marynarka, Lotnictwo i okolice
Też z Mielca - Błaszczak będzie miał się z pyszna! -
Artyleria Polska - część 12
temat odpowiedział otton1 → na bodziu000000 → IIRP - Wojsko Polskie 1918-1939
Nie znalazłem jakoś osobnego tematu poświęconego 8.Pułkowi Artylerii Lekkiej więc te fotografie wstawiam tutaj. 4.Bateria, 2.Dyon, 8.PAL. Torun. Fotografie wykonane 15.02.1925 -
Zdjęcia Renault FT-17 - cz.III
temat odpowiedział otton1 → na bodziu000000 → IIRP - Wojsko Polskie 1918-1939
-
Zdjęcia Renault FT-17 - cz.III
temat odpowiedział otton1 → na bodziu000000 → IIRP - Wojsko Polskie 1918-1939
-
Generałowie Wojska Polskiego II RP- zdjęcia
temat odpowiedział otton1 → na formoza58 → IIRP - Wojsko Polskie 1918-1939
Kilka fotografii Zygmunta Zielińskiego: 1 - jako pułkownik armii austro-węgierskiej 2 i 3 - w Legionach 4 - Rokitno, pułkownik Zygmunt Zieliński dekoruje ułanów po ataku 5 - w czasie internowania 6 - legitymacja generalska -
Generałowie Wojska Polskiego II RP- zdjęcia
temat odpowiedział otton1 → na formoza58 → IIRP - Wojsko Polskie 1918-1939
Nie, niech zostanie tam gdzie był. Natomiast jako uzupełnienie tej suchej biografii wstawiam (w miejscu własciwym) artykuł na temat generała Zielińskiego. Uważam, że lepiej opisuje generała niż biografia z Wikipedii. Bardzo dobre!!!!! Dzięki!!!! A teraz rzeczony artykuł: Maciej Zakrzewski - historyk, pracownik IPN Oddział w Krakowie Honor oficera. Zapomniane dzieje generała Zygmunta Zielińskiego Na kamienicy przy ulicy Garncarskiej 4 w Krakowie widnieje tablica poświęcona dawnemu właścicielowi nieruchomości, a jednocześnie jednemu z najbardziej charyzmatycznych oficerów legionowych - Zygmuntowi Zielińskiemu. Skrótowa informacja o tej postaci robi duże wrażenie: Generał Zygmunt Zieliński 1858-1925, dowódca 2 Pułku Piechoty Legionów Polskich, II i III Brygady L.P., Polskiego Korpusu Posiłkowego, Grupy Operacyjnej walczącej z wojskami ukraińskimi w rejonie Przemyśla, 3 Armii W.P. w wojnie 1920 r. Kawaler Orderu Orła Białego i Komandorii Orderu Wojennego Virtuti Militari. W służbie cesarza Wszystkie te piękne karty życiorysu Zieliński zapisał w ostatnich dziesięciu latach życia. Większość służby wojskowej odbył bowiem w mundurze armii austro-węgierskiej. Urodził się w Rzeszotarach koło Świątnik Górnych, ukończył gimnazjum w Nowym Sączu, jako siedemnastolatek w 1875 r. zgłosił się na ochotnika do służby w cesarsko-królewskiej armii. Ukończył szkołę oficerską i przez niemal dwie dekady służył w 20. Pułku Piechoty Księcia Pruskiego Henryka. Szybko zdobywał kolejne stopnie oficerskie, w 1907 r. uzyskał awans na podpułkownika, a w 1910 r. na pułkownika i otrzymał dowodzenie 13. Pułkiem Piechoty, zwanym z racji przewagi Polaków pułkiem „krakowskich dzieci”. Po awansie szybko jednak, był już wtedy po pięćdziesiątce, przeszedł w stan spoczynku. Osiadł w Krakowie i zaangażował się w działalność miejscowego „Sokoła”. Dla emerytowanego oficera CK Armii rysowała się względnie stabilna i dostatnia przyszłość. W legionowym mundurze Historia jednak zdecydowała inaczej. W sierpniu 1914 r. wybuchł wyczekiwany przez Polaków konflikt pomiędzy zaborcami - pierwsza wojna światowa. W Galicji sprawa polska nabrała rozpędu. 6 sierpnia z krakowskich Oleandrów wyruszyła I Kompania Kadrowa, w dziesięć dni później powstał Naczelny Komitet Narodowy - ponadpartyjny organ będący politycznym zapleczem dla idei legionowej. Pułkownik Zieliński zgłosił się do komendanta legionów gen. Rajmunda Baczyńskiego we wrześniu 1914 r. Jako doświadczony oficer objął dowodzenie nowopowstałym 2. Pułkiem Piechoty, wraz z nim odbył słynną zimową kampanię w Karpatach, jeden z najcięższych epizodów w historii legionowej. W docenieniu tego wysiłku, II Brygadę, w skład której wszedł m.in. 2. Pułk, określono mianem „żelaznej”. W warunkach wojennych Zieliński imponował profesjonalizmem, a przede wszystkim szacunkiem dla żołnierzy i ich życia. Wymowny jest obraz z czasów walk Brygady na Bukowinie i w Besarabii, kiedy doszło do sławnej, ale tragicznej w skutkach szarży pod Rokitną (15 czerwca 1915 r.). W czasie pogrzebu poległych ułanów, kapelan ksiądz Panaś wspominał pułkownika: mimo cechującej go surowości łzy padały mu jak groch z oczu. Swoją rolę jako dowódcy postrzegał nie tylko przez pryzmat sukcesu, ale jego kosztów. Daleki od żądzy chwały cudzym kosztem, czuł oficerskie brzemię odpowiedzialności. Trudne wybory Był doceniany przez zwierzchników i podwładnych. Żołnierze nadali mu określenie „dziadek”, podobnie jak legioniści z I Brygady nazywali Józefa Piłsudskiego. W 1916 r. stanął na czele Grupy Komendy Legionów (organizującej m.in. werbunkowe i szkoleniowe zaplecze dla legionów), a w grudniu objął dowództwo III Brygady. Jednak dzieje legionów to również historia sporów pomiędzy Piłsudskim a bardziej lojalistycznie nastawioną Komendą Legionów. Zieliński wobec tych konfliktów kierował się priorytetem, jakim było budowanie przyszłego wojska polskiego, gdyż to ono miało być najcenniejszym kapitałem sprawy polskiej. Cenił Piłsudskiego, ale nie popierał jego linii. W lipcu 1917 r., już jako Komendant Legionów, musiał zmierzyć się z najpoważniejszym kryzysem wojskowym. Większość żołnierzy I i III Brygady odmówiła złożenia przysięgi, w której zawarte było zobowiązanie do braterstwa broni z wojskami państw centralnych. Zieliński uparcie trwał przy idei budowania struktur wojskowych mimo wszystko. Zbuntowani legioniści rzucali mu w twarz zarzut zdrady. Kolejny dramatyczny moment nastąpił kilka miesięcy później. Zieliński próbował ratować polskie formacje, był autorem projektu powrotu w nowej formie Polskiego Korpusu Posiłkowego pod dowództwo austriackie. Jesienią 1917 r., awansowany do stopnia generała, sam stanął na jego czele. Po zawarciu przez państwa centralne traktatu z Ukrainą oddającego tej ostatniej Chełmszczyznę w Korpusie zawrzało, generał nie podzielał jednak chęci do działań nieprzemyślanych. Sprzeciwił się planowi przejścia przez front na stronę rosyjską w lutym 1918 r. Został internowany przez własnych żołnierzy, którzy zdecydowali przebić się na drugą stronę. Rotmistrz Okołowicz transportujący generała miał w oczach łzy. W trakcie późniejszego procesu schwytanych legionistów w Marmaros-Sziget Zieliński konsekwentnie bronił swoich podwładnych. Boruta-Spiechowicz wspominał: wszedł na salę już w mundurze austriackim, wymizerowany i wyraźnie zgnębiony, wszyscy oskarżeni wstali z czcią i uszanowaniem. W Wojsku Polskim Jednak w 1918 r. nie było wątpliwości, że armia odrodzonego państwa musi był zbudowana nie tylko na entuzjazmie ochotników, ale też na doświadczeniu oficerów dawnych armii zaborczych. Zieliński, obok m.in. gen. Dowbora-Muśnickiego czy Tadeusza Rozwadowskiego, należał do najwybitniejszych. Już w listopadzie 1918 r. został dowódcą okręgu krakowskiego, brał udział w walkach z Ukraińcami o Lwów i Przemyśl, następnie otrzymał od ówczesnego Naczelnika Państwa Józefa Piłsudskiego dowództwo okręgu poznańskiego. W czasie wojny polsko-bolszewickiej kierował od czerwca 1920 r. działaniami 3. Armii, która po wycofaniu się z Kijowa, zmagała się z ofensywą 1. Armii Konnej Budionnego, a następnie osłaniała od południa kontruderzenie Piłsudskiego znad Wieprza. Sam Piłsudski doceniał rolę sędziwego generała: „Nie mogę pominąć wielkiej siły woli, decyzji, spokoju, specjalnie zasługujących na wyróżnienie wobec powszechnego zdenerwowania, którym odznaczył się w tej bitwie gen. Zieliński, osłaniając niezwykle małymi siłami flankę i tyły grupy kontratakowej dowodzonej przeze mnie osobiście”. Po krótkim okresie dowodzenia okręgiem wojskowym na Pomorzu z dniem 1 stycznia 1923 r. przeszedł w stan spoczynku w stopniu generała broni. Mimo przejścia po raz drugi na emeryturę generał do końca swoich dni wspomagał wiedzą i doświadczeniem armię. Zmarł 11 kwietnia 1925 r. Pochowano go na Cmentarzu Rakowickim, tak jak sobie życzył w testamencie, wśród legionistów - tych szczególnie bliskich jego sercu ułanów poległych pod Rokitną. Walery Sławek, jeden z najbliższych współpracowników Piłsudskiego, powiedział wtedy o generale: „Są zasady moralne tak proste i twarde, że trzeba wielkiej siły ducha i wielkiej mocy charakteru, aby nie uczynić z nich ustępstw na rzecz wymogów życia. Istnienie tych prawd i tej siły ducha w Tobie Generale, instynktownie czuł każdy żołnierz”. -