Koloman

P.S. Zugsfuhrer to plutonowy Feldwebel to sierżant

PROSZEK WŁADYSŁAW. Ur.1894 Powołany do wojska w 1914 roku. W lotnictwie od lutego 1918. Szkolenie w pilotażu w systemie trzystopniowym odbywał w: - Lotniczej Kompanii Zapasowej (Flek 17) Przemyśl-Hureczko - pierwszy stopień - Lotniczej Kompanii Zapasowej (Flek 4) w Szombathely od 07.05.1918 - drugi stopień - Lotniczej Kompanii Zapasowej (Flek 8) w Wiener-Neustadt od 01.06.1918 - trzeci stopień. Otrzymał międzynarodowy dyplom pilota FAI nr 2163. W dniu 20.06.1918 przeniesiony do Feldfliegerschule Heeresgruppe Boroevic na lotnisku Campoformido koło Udine. Feldfliegerschule czyli Polowa szkoła pilotów" była ostatnim stopniem szkolenia przed przeniesieniem pilota do jednostki bojowej. Instruktorami w tej szkole byli doświadczeni piloci z jednostek frontowych. Szkola w Campoformido przygotowywała pilotów maszyn jednomiejscowych (mysliwskich).

Wchodząc kolejny raz na stronę z tym tematem zauważyłem, że pierwsza wstawiona fotografia pozostała bez słowa komentarza. Naprawiam nieco ten błąd. Fotografia pokazuje dekorację orderami VM oficerów III.Grupy Lotniczej we Lwowie, we wrześniu 1920 roku. Na fotografii pokazani są między innymi: 1 - por.pil.Jerzy Dziembowski dowódca 15.Eskadry Myśliwskiej 2 - por.obs.Kazimierz Kubala, zastępca dowódcy III.Grupy lotniczej 3 - gen.Stanisław Haller dekorujący lotnikow 4 - mjr pil.Faunt le Roy dowódca III.Grupy Lotniczej

Dokładnie rzecz biorąc to fotografia została wykonana w dniu 07.04.1919. Bardzo interesująca jest postać z lewej strony: to oficer techniczny eskadry, sierżant Henryk Liefeldt. Z zawodu inżynier mechanik. W listopadzie 1918 roku przedostal się do Lublina i na tamtejszym lotnisku zabezpieczał samoloty i sprzęt poaustriacki. Po wojnie 1920 roku inż.Liefeld poświęcił się sportowi automobilowemu, brał udzial w wielu rajdach i wyścigach. Wiele razy zdobywał tytuł Mistrza Polski.

Stefan Mierzejewski, 15.Eskadra Myśliwska. Zginął 16.03.1920 rozbijając się SPAD-em VII w Bydgoszczy

Dokładnie rzecz biorąc to Kazimierz Schmidt zmienił nazwisko na Gaszyn" w styczniu 1923 roku. Nigdy nie posługiwał się oboma nazwiskami jednocześnie. Ponieważ temat obejmuje lata 1918-1920 to obowiązuje nazwisko Kazimierz Schmidt".

Oblt.i.d.Res.FP Franz Peter przy Oeffagu D.III nr 253.05.

Och!!!! Franz Peter, miałem szczęście znać Go osobiście. Przychodził na Wydział MEiL do znajomych, profesorów Fiszdona, Brzoski, Oderfelda w latach 60-tych kiedy tam studiowałem. Wtedy nie interesowałem się lotnictwem I-ej Wojny. Wielka szkoda.

Tylko po co Dziedzicki zmieniał mundur? Jeśli chodzi o Sendorka to jakkolwiek w lecie 1919 roku (a tak można datować tą grupową fotografię) był już w lotnictwie jako dowódca I.Lotniczego Batalionu Uzupełnień (choć nieco później z roczną przerwą w czasie wojny) to w tym czasie nie był jeszcze pilotem. Szkolenie lotnicze rozpoczął po wojnie, w 1921 roku.

Kornacki

Tak to i może być - Zygmunt to numer 4. Jak porównamy fryzurę Zygmunta z fryzurą osobnika nr 3 to obie nie pasują. Czyli Kornackim byłby numer 3. A numer 5 to byłby łaps" NKWDzista z ambasady sowieckiej dla pilnowania Zygmunta (dlatego przy nim stoi).

Dziedzicki - wąsik by się zgadzał.

P.S. Por.Karol Słowik - wyraźnie widoczna lotnicza odznaka austro-wegierska.

Jest taka fotografia lotników zrobiona latem 1919 roku na lotnisku mokotowskim w Warszawie. Rozpoznałem nr 6 - to por.Karol Słowik. Nr 4 wygląda na por.pil.Henryka Skoczdopole. A inni? moze ktoś ich rozpozna.

P.S. warto zwrócić uwagę na szarfę wieńca z napisem po rosyjsku.

Jest taka fotografia z Powązek, zrobiona tuż po pogrzebie Józefa Lewoniewskiego. Na fotografii są osoby: 1 - Matka braci Lewoniewskich 2 - Siostra braci Lewoniewskich, Zofia Kornacka 3 - Zygmunt Lewoniewski (gość z ZSSR) Pozostało dwóch gentelmanów, nr 4 i nr 5 - który z nich to kapitan Kornacki (bo na pewno brał udział w pogrzebie)?

Pierwszy (w 1933 roku) zginął Józef, pogrzeb był na koszt państwa ale jego grób zlokalizowano na bardzo waskiej działce, tuż obok dróżki co uniemożliwaiało budowę okazalszego grobowca i chowanie tam innych osób. Jak zaginął Zygmunt (w 1937 roku) rodzina (matka i siostra) wystawiła grób symboliczny w Piasecznie ale na dużej powierzchni umożliwiającej pochówek innych osób (co się zresztą stało). Ponieważ grób Józefa był fundowany przez państwo to niefortunnym byłoby przeniesienie go do Piaseczna i tak to już zostało. A co wiadomo o kapitanie Kornackim?

A w tekście o wypadku Szerudy i Pareńskiego napisali o obu.

W grobowcu tym pochowany jest również szwagier braci Lewoniewskich, kapitan pilot Wacław Kornacki (służył m.i. w 3.PL w Poznaniu). Czy któryś z kolegów posiada informacje na temat Wacława Kornackiego (może i jego fotografię).

Na cmentarzu w podwarszawskim Piasecznie znajduje się grobowiec rodziny Lewoniewskich. Centralne miejsce zajmuje krzyż-symboliczna mogiła Zygmunta Lewoniewskiego, radzieckiego pilota, który zaginął w czasie lotu nad Biegunem Północnym. Pod koniec lat 80-tych ambasada radziecka sfinansowała remont krzyża!!!!! W grobowcu pochowana jest matka i siostra braci Lewoniewskich.

Kapitan pilot Antoni Poznański (X) w innej roli; w barwach K.S.Cracovia.

Oczywiście,prasa w przypadku śmierci Rice'a i Wermińskiego awaliła". Podobnie zresztą podając informację o śmierci Motylewskiego a pomijając Kostrzewskiego (patrz wpis: formoza58 2018-04-11 12:50:35)

Rice był obserwatorem w samolocie, który pilotował por.pil.Romuald Wermiński, lotnik z byłej armii rosyjskiej. Ich maszyna spadła tuż po starcie do lotu bojowego i obaj zginęli. Wermiński to kolega mojego ojca.

I w walce z niemieckimi samolotami?

Ad. formoza58 2018-04-11 10:32:53,10:33:40, 10:34:11 To Rice sam zginął?