Skocz do zawartości

Koloman

Użytkownik forum
  • Zawartość

    1 689
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez Koloman

  1. Krótka informacja prasowa z Ilustrowanego Kuriera Codziennego nr 206 z 29.07.1920.
  2. O sześciu samolotach z Przemyśla pisze autor zamieszczonego w lipcu 1920 w IKC reportażu z lotniska rakowickiego. Tylko pilotami mieli być lotnicy Niemcy (chyba Austriacy) co nie bardzo zgadza się z oficjalną wersją o uczniach-Polakach.
  3. Orkiestra legionowa na ulicy w Warszawie:
  4. To prawda, fotografii generała Madziary praktycznie nie można znaleźć; stosunkowo szybko pożegnał się z wojskiem. Na tej fotografii prasowej zrobionej w 1918 roku w trakcie uroczystości na dziedzińcu Wawelu ku czci Powstania Listopadowego generał Madziara stoi jako drugi od prawej.
  5. P.S. Kolega otton1 to "szczególarz" używając terminologii z filmu "Vabank".
  6. Pogrzeb Mieczysława Motylewskiego we Lwowie.
  7. Fakt, klepaliśmy, klepaliśmy. Miło wspomnieć dawne czasy Kolego formoza58. Nawiasem mówiąc był jeszcze trzeci solenizant, który mógłby zawalczyć z powodzeniem o tytuł "wodza narodu" czyli generał Józef Dowbor-Muśnicki. Gdyby jednak redakcja "Nowości Illustrowanych" go uwzględniła to mielibyśmy chyba do czynienia z atakiem apopleksji jednego z solenizantów. Inna sprawa, że w następnych latach ŻADNA redakcja ŻADNEGO czasopisma nie wycięła podobnego numeru (grupując solenizantów Józefów) - i w przenośni i dosłownie.
  8. Warto zauważyć, że w pierwszej notatce piszą "Eksc.(Ekscelencja) Puchalski" z dużej litery a w drugiej notatce "pan Puchalski" z małej litery ( o tytule Ekscelencji czy stopniu wojskowym Marszałka polnego czy choćby generała nie ma mowy). Doigrał się.
  9. Jeżeli lądowanie tylko DWÓCH (!) samolotów z Przemyśla zasługiwało na notatkę prasową to tym bardziej odnotowano by w prasie lądowanie SZEŚCIU maszyn z Przemyśla. A o takim fakcie w krakowskiej prasie nie ma ani słowa! DLACZEGO?
  10. "ILUSTROWANY KURYER CODZIENNY" w numerze 213 z dnia 6.11.1918 podał taką wiadomość:
  11. Tak, jest mi znana pełna wersja tej fotografii. Jej posiadacz udostępnił do publikacji jedynie fragment z dwoma lotnikami (z sobie tylko wiadomych powodów). Nawet w niedawno wydanej książce o działaniach lotniczych niemieckich jednostek na terenie państw bałtyckich jest zamieszczony tylko ten fragment.
  12. Tak, to ważna kwestia Kolego Kalcjuszu. Według mojej wiedzy (a dokładnie pięknego tableau z połowy października 1918 roku) w tym czasie we Fliegerersatz Kompanie 17 dowodzonej przez Hauptmanna Juliusa Ludwiga służyli następujący oficerowie Polacy (pisownia wg oryginalnych opisów na tableau): - Oberleutnant Vladimir (Włodzimierz) Suleszyski Ritter von Junosza - Leutnant Boleslaus (Bolesław) von Ropelewski - Sanitats Leutnant Ksenofon Ritter von Sielecki Na tableau uwieczniony został czwarty Polak we Flek 17, Oberleutnant Tadeusz Jankiewicz ale on z końcem października 1918 roku został przeniesiony na front włoski (zginął w kraksie w trakcie powrotu z frontu w dn. 06.11.1918). Łącznie na ośmiu oficerów we Flek 17 było czterech Polaków. Por.Robotycki, który przejął lotnisko i Flek 17 był osobą przypadkową - przebywał w tym czasie w Przemyślu na rekonwalescencji po leczeniu ciężkiej rany będącej skutkiem zestrzelenia w trakcie lotu bojowego na froncie włoskim w dniu 20.07.1918. No i wykazał się refleksem. Po powtórnym zdobyciu przemyskiego lotniska w dniu 12.11.1918 jego komendantem został mianowany por.Suleszyski, ktoremu z Krakowa przysłano do pomocy por.Mieczysława Szczudłowskiego i kilkunastu żołnierzy.
  13. A czy jesteś pewien ottonie1, że ten lot się odbył NAPRAWDĘ? Że nie był mistyfikacją i konfabulacją podobną do tej, związanej ze "sławetnym" odwetowym nalotem polskich samolotów z Ławicy na niemieckie lotnisko we Frankfurcie nad Odrą na początku stycznia 1919 roku - nalot ten, którym się tak ekscytował jeden z forumowiczów okazał się być zwykłą blagą. Jest pewne podobieństwo obu przypadków, choćby takie: start "niewprawnych jeszcze uczni-pilotów" pod ogniem oddziałów ukraińskich, przelot do Krakowa nad nieznanym terytorium, lądowanie nowicjuszy na zupełnie nieznanym im lotnisku rakowickim - prawdziwy pokaz odwagi i bohaterstwa! I co! i NIKT się tym nie pochwalił? Nie opowiedział o swoim udziale w tym skrajnie ryzykownym ale chwalebnym przedsięwzięciu? Własciwie znane jest tylko jedno nazwisko uczestnika przelotu, por.pil.Robotyckiego a inni? Zakładając, że połowa uczestników to Wegrzy, którzy szybko wrócili do domów i o nich zapomniano to pozostała druga połowa, Polacy. I utrzymywali to w tajemnicy, żeby się nikt nie dowiedział? Niepojęte!!!!!! To moje stanowisko co do tego "lotu" potwierdza powyższy wpis Kolegi Kalcjusza (skąd Kolego Kalcjuszu jest ta informacja?): - jeżeli oddział por. Robotyckiego zdobył na lotnisku w Przemyślu 2.listopada 12 samolotów (tyle liczyła najczęściej austro-węgierska Fliegerersatz Kompanie) - a oddziały majora Stachiewicza odbiły na tym samym lotnisku 12.listopada 8 samolotów przejętych wcześniej przez oddziały ukraińskie - to nie mogło wystartować 3.listopada do Krakowa 10 samolotów - nie rozmnożyły się w trakcie przelotu!
  14. Również z allegro: panie w mundurach Polskiej Siły Zbrojnej:
  15. Oczywiście, że przebieranka a nie pilotka; fotografia jest datowana 6.lutego 1927 roku a Iwaszkiewiczówna, pierwsza Polka z licencją pilota otrzymała ją w 1928 rok.
  16. Kapitan Fernand Bonneton, 7 zwycięstw powietrznych, dowódca eskadry SPA 69. Jako dowódca SPA 162 przyjechał z eskadrą do Polski. Brał udział w wojnie z bolszewikami, otrzymał KW.
  17. Też dostałem w kolejności alfabetycznej.
  18. Cóż za piękna fotografia Kolego KayFranz - można wiedzieć z jakiego albumu ona pochodzi? Mamy na niej zdjęty w marcu 1919 roku na lotnisku rakowickim kwiat byłych lotników austro-węgierskich. W kolejności alfabetycznej są to: Karol Alscher, Alojzy Grimm, Stanisław Kolasiński, Franciszek Kołodziński, Leon Mazurczak, Ludwik Nazimek, Romuald Wilhelm Strobel.
  19. Otrzymałem onegdaj fragment (niestety!!!!) fotografii personelu 5.Eskadry Wywiadowczej z prośbą o identyfikację. Moim zdaniem na fotografii pokazani są: 1 - por.pilot Juliusz Gilewicz - dowódca eskadry 2 - sierż.pilot Michał Solski 3 - por.pilot Władysław Kalkus 4 - ppor.pilotAndrzej Chramiec 5 - ppor.obs.Tadeusz Janiszewski 6 - ppor.obs.Kazimierz Braun No i pozostaje kilku do zidentyfikowania - między innymi ten z gapą. Powinien być wśród nich choćby jeden z trójki Lepszych, którzy służyli w eskadrze.
  20. Interesuje mnie, za jaki czyn bojowy Jan Demeter, porucznik wojsk lotniczych służący w Szefostwie Wojsk Lotniczych ND otrzymał Krzyżem Srebrnym VM? Jest taki album/książka "Ku czci poległych lotników......" i w nim, między stronami 212 i 213 zamieszczono wkładkę zatytułowaną "ODZNACZENI ZA CZYNY BOJOWE W LOTNICTWIE I WOJSKACH BALONOWYCH". Zamieszczono w niej nazwiska WSZYSTKICH odznaczonych; tych co otrzymali VM, KW, nawet Polową Odznakę Pilota czy Polową Odznakę Obserwatora. A Jana Demetera w tym spisie nie ma! Może któryś z Kolegów jest w stanie to wyjaśnić!
  21. Nie, w każdym razie w lotnictwie tego nazwiska nie spotkałem.
  22. Jan Demeter (ur. 29 listopada 1895 w Krakowie, zm. 17 sierpnia 1920 pod Zadwórzem) – oficer kawalerii cesarsko-królewskiej Obrony Krajowej i Wojska Polskiego w II Rzeczypospolitej, kawaler Orderu Virtuti Militari. Życiorys[edytuj | edytuj kod] Urodził się w Krakowie w rodzinie Jana i Marii ze Śmietańskich. W 1914 podjął studia na Politechnice Lwowskiej. W 1915 powołany do cesarsko-królewskiej Obrony Krajowej i skierowany do 1 pułku ułanów Obrony Krajowej. Walczył na froncie rosyjskim. Na stopień podporucznika został mianowany ze starszeństwem z 1 lutego 1917. 1 listopada 1918 został mianowany porucznikiem. 11 listopada 1918 wstąpił do odrodzonego Wojska Polskiego. Brał udział w wyzwalaniu Lwowa, w ramach Grupy Operacyjnej płk. Władysława Sikorskiego dowodził 3. kompanią, a na froncie ukraińskim pełnił obowiązki dowódcy III batalionu 16 pułku piechoty. Walczył na odcinku Harajca, a w czerwcu 1919 w bitwach pod Uhercami i Gołogórami. Od lipca 1920 dowodził 2. kompanią batalionu piechoty Detachement rtm. Abrahama. Poległ 17 sierpnia 1920 w czasie bitwy pod Zadwórzem. A gdzie i kiedy służył w lotnictwie?
  23. Sprawozdanie z paryskiego Aerosalonu 1934 zamieszczone w wiedeńskim "Allgemeine Automobil-Zeitung" ozdobione fotografią PZL 24.
  24. Włodzimierz Garliński - urodzony 11 maja 1890 w Taszkiencie (ówczesny Turkiestan) - Syn Władysława Garlińskiego i Anny Nozof - zawód przed wojną: student - uzyskał licencję pilota w Rosji w dn. 26 maja 1913. Zmobilizowany do lotnictwa rosyjskiego w dn. 13 czerwca 1914. W Armii Polskiej we Francji od 28 II 1918 - mianowany podporucznikiem 28 II 1918. Szkolenie we Francji: kursy teoretyczne w wojskowej szkole lotniczej Dijon od 7 lipca 1918 - kurs pilotażu w szkole w Pau - kurs strzelecki w szkole strzeleckiej w Cazaux - kurs doskonalenia w szkole lotniczej w Voves (Chartres) od 30 września do 10 października 1918 r. Przydzielony do CIACB (Ośrodek szkolenia lotnictwa bojowego i bombowego) w Perthes, od 10 października , 1918. Licencja pilota wojskowego nr 17.334 z dn. 20.12.1918 Pilot dywizjonu SPA 98 od 05.11.1918 do 31.01.1919 Po wojnie dyrektor handlowy firmy d'Air Export.
  25. Zgadza się! z żoną zresztą. Oprócz dowódcy sam kwiat 9.Eskadry Wywiadowczej: - por.obs.Kurbatow, ppor.pil.Halewski, por.obs.Abdermann obnoszący się z austro-węgierską odznaką obserwatora (k.u.k.LFT), sierż.pil.Kieroyczyk, ppor.pil.Poznański, ppor.obs.Romanowski, ppor.obs.Magdziarz.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie