
les05
Użytkownik forum-
Zawartość
5 920 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
46
Zawartość dodana przez les05
-
mikross (219 / 10)2018-05-19 23:07:26 To mało, tu chodzi o znaczącą korzyść polityczną lub gospodarczą dla Rosji w rodzaju: - poparcie dla Nord Stream II - odnowienie kontraktu na import gazu z Rosji - działanie na rzecz zniesienia sankcji UE - rezygnacja z Trójmorza - poparcie Rosji w konflikcie z Ukrainą - usunięcie wojsk amerykańskich z terenu RP spełnienie jednego z tych punktów dawałoby szansę na zwrot wraku. Przynajmniej wg mnie, ale co tam siedzi w głowach ruskich szachistów to nikt nie wie.
-
Takich fantów Rosja nie oddaje za friko, musi być coś w zamian.
-
Czlowieksniegu (18309 / 1011) 2018-05-19 13:19:10 A ty znowu swoje. Populizm w postaci nieskażonej, styl godny zblazowanego polityka. Wybory wkrótce, startujesz? Masz rację- zawsze można rowerami, albo zgodnie z planami W zająć prywatne samochody" Przy takich argumentach" mój mózg wysiada, zwoje mózgowe prostują się a połączenia synaptyczne zanikają, dlatego proszę - dalej nie wymieniaj. Płacą wam za wierszówki?
-
Czlowieksniegu (18306 / 1011)2018-05-19 12:20:02 Pewien amerykański analityk będąc w Polsce na jakiejś konferencji wyraził opinię, z którą się całkowicie zgadzam, o stanie i potrzebach naszej armii. Wg niego potrzebujemy - dużo dobrych czołgów, artylerię, rakiety ppanc i pelot oraz miny w każdej postaci - to plus kilkaset tys żołnierzy wystarczy do obrony. Śmigłowce, samoloty, fregaty, okręty podwodne, transportery, bwp, Raki itp sprzęty to są potrzeby dwu- a nawet trzeciorzędne. Nawet F-16, które mamy w symbolicznej ilości mogą co najwyżej Słowaków odstraszyć od agresji na nas. Jeśli NATO będzie chciało nam pomóc to przyśle 200 samolotów w 2 dni, a jeśli sojusznicy zawiodą to i nasze F-16 na niewiele się zdadzą. Należy skupić się na sprawach najważniejszych. I pod tym względem lepiej jest niż gorzej. Z planami u nas jest tak, że na ogół rzadko który jest do końca wprowadzany w życie. Dlatego tak trudno stwierdzić, czy był chory czy nie. Ale dla ciebie to żaden problem. Sprawność twoich palców na klawiaturze, to za mało, warto mieć jeszcze jakieś argumenty, najlepiej merytoryczne.
-
http://fakty.interia.pl/swiat/news-wezwanie-na-arbitraz-przeciwko-polsce-w-sprawie-caracali-cof,nId,2583093 Jak podała Prokuratoria, w piśmie z 15 maja Airbus Helicopters S.A.S. i Airbus S.E. cofnęły wezwanie na arbitraż z 20 grudnia 2017 r., wniesione przeciwko RP na podstawie umowy z 1992 r. między Rzecząpospolitą Polską i Królestwem Holandii o popieraniu i wzajemnej ochronie inwestycji (BIT). Inwestorzy nie zrzekli się jednak roszczeń. PG poinformowała też, że jako przyczynę decyzji o wycofaniu się z arbitrażu inwestorzy wskazali wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) z tzw. sprawie Achmea. Wyrok ten stwierdza, że klauzule arbitrażowe zawarte w umowach BIT między państwami członkowskimi Unii Europejskiej są niezgodne z unijnym prawem.
-
Fortel jak fortel, ja bym to nazwał abecadłem polityki. Dziwi mnie, że kogoś to dziwi albo gorszy. Bismarck podobno kiedyś powiedział - Nigdy się tyle nie kłamie jak przed wyborami i podczas wojny. A u nas wybory za pasem.
-
Czlowieksniegu, a to znasz? 1. Jak nie wyląduję (my), to mnie zabije (ją) 2. Patrzcie, jak lądują debeściaki 3. Tu-154 cztery razy podchodził do lądowania, mimo że kontrolerzy nalegali, by odleciał na zapasowe lotnisko 4. Prezydent Lech Kaczyński miał naciskać na załogę, by lądowała niezależnie od warunków. Pilot nie mógł podjąć sam decyzji o czterokrotnym podchodzeniu do lądowania 5. Śmiertelnym lądowaniem dowodził dowódca Sił Powietrznych Polski 6. Przekopywano z całą starannością ziemię na miejscu tego wypadku na głębokości ponad 1 m i przesiewano ją w sposób szczególnie staranny 7. Załoga nie znała rosyjskiego i nie rozumiała komend wieży 8. Pijany generał Błasik zmusił pilotów do lądowania 9. Przed startem Tu-154 miało dojść do kłótni między gen. Błasikiem a kpt. Protasiukiem chcesz więcej, to poszukaj w GW, TVN, Newsweeku i podobnych fake mediach
-
Niech zgadnę, TVN, GW, TOK-FM?
-
Ciekawe, czy zauważą ten fragment jego przemówienia serwisy światowe i co Rosja na to, odniesie się do słów PAD, czy to przemilczy.
-
Polski prezydent mówił w ONZ: Prawo nie może być narzędziem przeciwko sprawiedliwości. Musi służyć sprawiedliwości, tylko i wyłącznie sprawiedliwości. Dla szukających sprawiedliwości, prawo musi być siłą wspierającą. Dotyczy to w szczególności takich kwestii, jak rekompensaty za straty historyczne, czy też współczesnych śledztw, na przykład dotyczących katastrof lotniczych, takich jak pełne wyjaśnienie przyczyn katastrofy polskiego samolotu w Smoleńsku, gdzie zginęli prezydent Polski Lech Kaczyński, jego żona i wszyscy członkowie polskiej delegacji - powiedział kończąc swoje wystąpienie w Radzie Bezpieczeństwa ONZ.
-
Jak zauważył Weteran, musiało upłynąć 50 lat, żeby Kreml przyznał się do Katynia. Londyn do dziś nie odtajnił materiałów o katastrofie gibraltarskiej i jeszcze kilka pokoleń minie, kiedy na to się zdecyduje. Tak i w sprawie Smoleńska trzeba uzbroić się w cierpliwość.
-
Czlowieksniegu (18282 / 1011) 2018-05-16 22:23:25 Bo cały myk polega na tym, że Kreml nie poszczególnych polityków, ale pół* naszej socjalistycznej Ojczyzny w szachu trzyma. Jak zwykle przeceniasz ruskich szachistów i nie doceniasz rodaków. PS A jak tam, skoro nazwiskami operujesz, plany AM modernizacji LWP? Na razie pan Antoni jest w rezerwie strategicznej. Ale do czasu, wróci po wyborach za 1,5 roku. Oczywiście, jeśli zdrowie pozwoli i jeśli wcześniej nie podpadnie Jarowi. Antoni kocha wojsko i wojsko kocha pana Antoniego, ku chwale Najjaśniejszej oczywiście.
-
Wrak samolotu jest dla Putina smyczą, na której trzyma Tuska. Dopóki wrak jest w Rosji to Tusk będzie miał na uwadze osyjską wrażliwość". Oczywiście ten stan nie będzie trwał wiecznie, piesek w końcu się panu znudzi.
-
Tak teraz działa państwo i jego służby. Jeżeli jest podejrzenie to wkracza prokuratura i później sądy, niezależnie od tego czy podejrzanym jest Misiewicz, Kogut, Kura czy inny inwentarz. Wiem, że niektórym to się w głowie nie mieści, Donald i jego mafia takie sprawy to by natychmiast pod dywan. Trzeba się przyzwyczaić do normalności, która nastała, trwa i trwa mać.
-
Raport Millera został anulowany na podstawie decyzji podjętej przez podkomisję, że raport ten nie tylko zawiera fałszywe tezy, ale został skonstruowany w oparciu o presję polityczną wywieraną na członków komisji i sfałszowane materiały." http://wpolityce.pl/smolensk/389763-relacja-podkomisja-smolenska-zaprezentowala-raport-ws-1004-macierewicz-dopuszczono-sie-wielu-zaniedban-w-badaniu-katastrofy-wideo Ktoś pójdzie siedzieć, czy tak jak zwykle, nikt nie ma racji - wszyscy mają rację.
-
Należy dokładnie wszystko sprawdzić, żeby za 20 czy 50 lat nie mówiono, że nie przeprowadzono badań takich czy innych. Żeby już nie mówiono, że w sprawie Smoleńska śledztwo prowadzi się tak, jak by chodziło o włamanie do garażu na Pradze. A jak wiecie taką opinię wypowiedział bynajmniej nie żaden smoleński oszołom. Wyniki jakie przyjdą z zagranicznych laboratoriów na pewno dadzą odpowiedź na wiele pytań.
-
MarekA (643 / 1) 2018-04-07 17:57:22 1. Próbki zostały dostarczone rok temu, ale czy są badane od roku, to nie wiemy. Wszystko jest owiane tajemnicą, nie znamy warunków umowy, to trudno coś powiedzieć. Aczkolwiek niektóre gazety i portale ogłosiły, że nic nie wykryto, na jakiej podstawie, nie wiadomo. 2. Dlaczego we Włoszech? Widocznie państwo mafii ma lepsze laboratoria niż kraj pszeniczno-buraczany. Ale próbki są również w laboratoriach w innych, niemafijnych krajach. 3. drugiej strony zagraniczne laboratoria bardzo szybko stwierdziły czym i gdzie wyprodukowanym środkiem otruto Siergieja Skripala." Dlatego zagraniczne laboratoria badają szczątki Tu-154, bo nasi nic nie wykryli, wykryli ale nie wiadomo co, nie są w stanie wykryć czegokolwiek - wybierz sobie wersję, która ci odpowiada. A że długo to trwa, no cóż jak nie wiadomo o co chodzi, to pewnie chodzi o kasę.
-
A tu o co walczymy. http://dorzeczy.pl/kraj/60836/Dr-Nawrocki-Polityka-brutalnie-dopasowala-historie-do-potrzeb-doradcy-Tuska.html
-
http://muzeum1939.pl/na-placu-przed-muzeum-zaprezentowano-eksponat-roku-dodgea-wc-52/aktualnosci/1218.html W ramach obchodów pierwszych urodzin Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, na placu przed Muzeum zaprezentowano Eksponat Roku: Dodge’a WC 52. Wielozadaniowy, lekki samochód ciężarowy produkowany w latach 1941 – 1945 w Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej, jest jednym z najciekawszych eksponatów, pozyskanych przez Muzeum w ciągu roku jego działalności! - Wyprodukowany w 1945 roku Dodge WC 52 jest eksponatem symbolicznym, bo symbolizuje blisko 4 000 eksponatów, które w ciągu roku znalazły się w magazynie Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, osiągając liczbę ponad 50 000 w naszych zbiorach. Chciałbym serdecznie podziękować Kierownikowi Działu Zbiorów, dr Marcinowi Westphalowi, który dokłada wszelkich starań, aby tego typu eksponaty i zabytki trafiały właśnie do Gdańska – mówił podczas prezentacji eksponatu roku Dyrektor Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku dr Karol Nawrocki oraz nadmienił, iż – Dodge WC 52 będzie eksponowany tylko podczas specjalnych okazji. Dzisiaj taka okazja jest - pierwsza rocznica Muzeum od momentu połączenia, wizyta Pana Ministra Jarosława Sellina, następnie przekazał głos. - Wóz zakupiony przez Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku brał udział w ostatnich walkach w Europie Zachodniej prawdopodobnie służąc armii amerykańskiej. Wziął udział w walkach we Francji, gdzie też zakończył swój szlak bojowy. Obecnie posiada oznaczenia 1. Brygady Strzelców Karpackich wchodzącej w skład 3. Dywizji Strzelców Karpackich (II Korpus Polski we Włoszech) – objaśnił Wiceminister Kultury i Dziedzictwa Narodowego Jarosław Sellin, zebranym na placu przez Muzeum. Prezentowany pojazd został wyprodukowany w 1945 r., w tym samym roku został przetransportowany do Europy. Pojazdy serii WC wytwarzano w wielu wersjach, m.in.: wozów dowodzenia, ambulansów, samobieżnych dział przeciwpancernych i samochodów rozpoznawczych. Najczęściej jednak wykorzystywano je do holowania artylerii i przewozu żołnierzy. Do końca wojny wyprodukowano ogółem ok. 60 tys. sztuk Dodge’a WC 52. Poza siłami zbrojnymi Stanów Zjednoczonych, służyły one m.in. w armiach: brytyjskiej, Wolnych Francuzów, sowieckiej, a także w Polskich Siłach Zbrojnych na Zachodzie.
-
Schlachtflugzeug AEG J-1 im Museum der Luftwaffe in Berlin 19.06.1943