Skocz do zawartości

toyotomi

Użytkownik forum
  • Zawartość

    709
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    27

Zawartość dodana przez toyotomi

  1. Czołem Długość głowni dla kawalerii lekkiej - co z oprawą by się zgadzało. Szerokość i grubość - ciut mniejsza od żołnierskich (głownia z założenia dla oficera) pzdr. stani
  2. Czołem. Jak możesz, to podaj wymiary głowni - długość / szerokość przy nasadzie / grubość przy nasadzie. Zobaczymy z którego modelu jest głownia. pzdr. stani
  3. Czołem. Wszystko jasne - szabla złożona z oryginalnych elementów. Jednocześnie - w takim złożeniu, nie miała racji bytu funkcjonować. (typowo wredny, handlowy "składak", bo na oryginalnych elementach - łatwo naciągający nieobeznanych w temacie) Analiza - Głownia - wyklepana w manufakturze braci Coulaux w Klingenthal. Grawer na głowni umiejscawia ją w okresie produkcyjnym - 1860-1878 Zakupiona przez manufakturę G.Barrè - nabicie manufaktury na płazie głowni. Najwcześniej w 1873-cim - w tym roku rozpoczęła działalność manufaktura G.Barrè. Do tej pory - wszystko w porządku. Problem z oprawą - Element dekoracyjny na tarczce jelca "2 liście akantu pomiędzy dwoma rozetkami na 7-miu palmetkach" Umiejscawia tę oprawę w okresie Monarchii Lipcowej (1830-1848) dokładniej, element stosowany w latach 1831-1841. Po tym okresie zmieniono element dekoracyjny na "4 liście akantu "w rąb" na 7-miu palmetkach" Połączmy fakty - Głownia z lat 1860-1878 / oprawa z lat 1831-1841 Dodatkowo - G.Barrè zaczął działalność w 1873-cim - i mógł starą oprawę (1731-1841) zamontować do młodszej głowni. Jednocześnie - taki manewr by nie przeszedł, ponieważ symbolika na głowni nie odpowiadała czasowi. (ujęte to było w regulaminach, a na symbolikę zwracano szczególną uwagę na zasadzie "kto po której stronie stoi") Moim zdaniem nabicie stempli G.Barrè na oprawie - to podróbka. Sankcjonująca oprawę wraz z głownią z jednej manufaktury. Dodatkowo - Zakucie trzpienia głowni na oprawie - nieoryginalne (nie wykonane w manufakturze) Konkluzja - Oryginalne elementy - z różnych okresów - poskładane w całość. pzdr. stani
  4. Czołem. Bardzo dobre - wystarczy. Niema strachu - szabla w oryginale. Złożona w manufakturze Gustave Barrè - 11 rue des Lions-Saint Paul à Paris, w latach 1873-1878. Na importowanej głowni z manufaktury Klingenthal - braci Coulaux. Drobny mankament oprawy. Obłęk boczny przygięty w stronę trzonu. Prawdopodobnie oberwała uderzenie przy osłonie statycznej. (pozostawić - nie ruszać, bo popęka - albo oddać fachowcowi do prostowania) Zrób zdjęcia - na wprost - tym elementom (emblemat tarczki jelca i zakucie trzpienia) Będzie można określić zgodność złożenia oprawy - w czasie. (wykluczyć lub potwierdzić - możliwość handlowego "składaka") pzdr. stani
  5. Czołem. Możesz mieć nadzieję - w dużym procencie - na oryginał. A co by robiła - modelowa - szabla oficerska w "cywilu"...? Te nabicia obowiązywały przy szablach z kontraktów armijnych (żołnierskie) Oficerowie kupowali szable prywatnie, dla manufaktur to sprzedaż komercyjna. Inaczej określić - czy oryginał, czy nie - niemożliwe. Dobre zdjęcie - na wprost - cechy manufaktury. pzdr. stani
  6. Czołem. Gustaw Barre, był jednym z producentów szabel oficerskich we Francji. Nie musiało być żadnych numerów itp. Niekoniecznie, szabla może być oryginałem, ale....może być falsem (nie repliką) Wszystko zależy od tego, jak to logo nabite, tzn. czy oryginalne. Nabicia manufaktury G.Barre, są obecnie podrabiane z uwagi na dosyć prostą stylistykę stempla. pzdr. stani
  7. Czołem Waszmościom Faktycznie. A biorąc pod uwagę szerokość karbów, musiał być potrójny. W tym stylu - pzdr. stani
  8. Czołem. Brakuje. Oficerskie - nie. pzdr. stani
  9. Czołem. To jest pałasz - Szwajcaria, Offizier Degen eidg. Ordonnanz M1899 Wersja tzw. "polowa" z wojennym czernieniem oprawy. pzdr. stani
  10. Czołem Waszmościom. Pewnie że można. Widoczny jest numer seryjny bagnetu z Tulskiej manufaktury. (wystarczy dotrzeć do archiwum produkcji i mamy konkretny rok) Wstępna analiza nabić cech na tym bagnecie - pzdr. stani
  11. Czołem. Wszyscy trzej w - Versailles, w oznaczonym czasie. pzdr. stani.
  12. Czołem. To jest SG84/98 - Ausführung 1, konwersja SG71/84. pzdr. stani
  13. Czołem Marcinie. Kontroler - D. Brouilly - w stemplu miał stylizowane "D i B". Z rozczytaniem stempli - należy - ostrożnie, kilka z nich było bardzo podobnych do siebie. pzdr. stani
  14. Czołem. Tego nie da się - jednoznacznie - zidentyfikować i określić (konstrukcyjnie to pałasz) Nie jest to modelowy (ani regulaminowy) twór. Ktoś poskładał do kupy - głownia od pruskiego - IOD a/A, trzon rękojeści od pruskiego - IOD 89, Reszta doklepana na pniu z symbolami III Reich i elektryków. pzdr. stani
  15. Czołem Waszmościom. Ponieważ pruska armia, taszczyła importowane P 1796 z Anglii, dopóki nie zaczęła klepać swoich 1811-tek. pzdr. stani
  16. Czołem. Tak - od 9 marca 1812 do 1 sierpnia 1814. Używał dwa rodzaje stempli - "K" z gwiazdką i "K" gołe. W latach - od 1 września 1816 do 6 lutego 1819 - używał jednego stempla "K" z gwiazdką. Istnieje jeszcze jeden stempel Kranca - "K" z kropką (z przodu litery) Usiłuję dotrzeć w jakim czasie (dokładnie) funkcjonowało to nabicie. Chef de bataillon, Joseph Innocent Kranz, główny inspektor z ramienia armii w manufakturze Klingenthal w latach 1812-1814 Podłapał fuchę, dyrektora manufaktury Versailles w latach 1815-1816, której przedsiębiorcą był - Nicolas Noël Boutet. (wtedy - na dobre - zaczął używać jednego stempla "K" z gwiazdką) W latach 1816-1819 wrócił do Klingenthal, na stanowisko inspektora z ramienia armii. Książka z muzeum nie zawiera dokładnych danych - wszystkich - stempli kontrolnych odbiorów armijnych. Za to odpowiadało - Ministère de la Guerre - i wszelakie rozporządzenia dotyczące odbiorów po-produkcyjnych broni. pzdr. stani
  17. Czołem Waszmościom. Trudno powiedzieć coś więcej, nie wiedząc co "artysta" miał na myśli popełniając tę twórczość. Czy był pod wpływem chwili (męczył go talent), czy pod wpływem środków - ogólnie uznawanych za dopał. Bez pół litra, nie do rozebrania. pzdr. stani
  18. Czołem Waszmościom. Szabla ta - w którymś miejscu - jest kombinowana (konieczna analiza wszystkich nabić i graweru) 1 - nabicie - Josepha Innocentego Kranz'a - mogło występować jako "goła" litera "K" - ale od 1812-go roku. 2 - grawer z data produkcji wprowadzono rozporządzeniem (dla kontraktów rządowych) w 1810-tym. Do tej pory - wszelakie dostępne mi szable zawierały rocznik 1811, jako pierwszy rok nabijania rozporządzenia. (oczywiście z rokiem 1810-tym, powinni nabijać to rozporządzenie, nie wiem - tylko - od którego miesiąca) 3 - stylistyka graweru na tylcu głowni - z lekka - pokopana, konieczność analizy porównawczej. Jak złapię chwilę - zajmę się tymi oznaczeniami. pzdr. stani
  19. Czołem Waszmościom. Bez wątpliwości, jest to - belgijski pałasz, model z 1852-go roku. "Odchudzony" z belgijskiego pałasza kirasjerów (również) z 1852-go roku. "Łamane" roczniki w odniesieniu do białej broni belgijskiej armii, odpowiadają wprowadzenia modelu dla formacji. (w przypadku innych armii - np. francuskiej - "łamany" rocznik odpowiada zmianom konstrukcyjnym - nawet niewielkim - broni) Pałasz tego modelu (tej konstrukcji) wprowadzono w 1873-cim, na uzbrojenie żandarmerii - z oznaczeniem 1852-1873. Za przydział broni do formacji (w belgijskiej armii) odpowiada litera kodowa nabijana na tarczce jelca. W tym przypadku, jest to litera "T" w okręgu - co stanowi o przydziale broni do - "train battalion". Gdyby na traczce nabita była litera "W" (bez okręgu) - był by to pałasz żandarmerii. (kodowanie to wprowadzono rozporządzeniem z dnia 19 stycznia 1874-go roku) Nie kojarzę oznaczenia modelowego 1852-88 - ale to wina niewielkiej znajomości belgijskiego systemu oznaczeń broni. Wracając do przedmiotowego pałasz - w kwestii formalnej - Praktycznie - każda oprawa broni białej długiej posiada jelec, jest to integralna część oprawy. Tutaj - mamy do czynienia z - jelcem tarczowym - którego tylne ramię, wyprowadzone jest w formie traczki. 1 - zbrocze , prowadzone jest - zawsze - wzdłuż (niema innej możliwości) 2 - tutaj - mamy do czynienia z podwójnym zbroczen z konstrukcyjną granią (ością) pazów głowni (klasyczna konstrukcja głowni, francuskich pałaszy kawalerii ciężkiej - double pan creux-tranchant étroite) Litery "FD" nabicie kontrolne inspektora, akceptacji (odbioru) broni z datą przyjęcia 1889 Kolejne stemple odbioru armijnego. Ta "jaszczurka", to - "lew belgijski" - z litera kodową inspektora. (główny element herbu Belgi) Wszelakie oznaczenia nie były grawerowane - wykonywano je stemplami. Dokładniej - numer kolejny broni w zbrojowni (magazynie broni) formacji na której stanie wisiała ta broń. pzdr. stani.
  20. Czołem Przedział czasowy, to - 1970- 2000. ( a tak po prawdzie, to nie jest - żadna - karabela) pzdr. stani
  21. Czołem. Jak najbardziej - kiedyś to było nożem - ostrze zżarła rdza i pozostał sam trzpień rękojeści. pzdr. stani
  22. Czołem. .....dużo. Bez kontekstu - na czym, układ stylistyczny nabicia - nie rozbierze. pzdr. stani
  23. Czołem. Ф.Ж.У. N 89 = Финляндское Жандармское Управление 89 оружие. pzdr. stani
  24. Czołem. Część gwintowa, gniazda bezpiecznika topikowego. pzdr. stani
  25. Czołem. To nie w "masówce" pies pogrzebany. A w tym, że to jest szabla oficerska - nie kontraktowa (która musiała być oklepana znaczkami i manufaktury i odbioru) Oficerowie zaopatrywali się na własny koszt, gdzie kto miał wolę i jak ciężką sakiewką zarządzał. Jak kupował szablę w małej montowni - która skupywała elementy i składała w całość. To - niekoniecznie - głownia będzie obita jakimiś znaczkami. Większe manufaktury nabijały swoje logo - choć by - dla reklamy. pzdr. stani.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie