Skocz do zawartości

toyotomi

Użytkownik forum
  • Zawartość

    709
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    27

Zawartość dodana przez toyotomi

  1. Czołem. To - w takim razie - Napoleon III miał swoich elitarnych żandarmów. (a ja utknąłem na żandarmach Napoleona I-go) I jak powtórzył symbolikę Bonapartego - to i na takiej nakładce mogła się znaleźć. pzdr. stani
  2. Czołem Robercie. Bo Napoleon III, chciał się podłączyć z symboliką do Napoleona I. (taka "przyszywana" ciągłość cesarstwa) Emblemat ten (jako emblemat cesarstwa) wprowadził Bonaparte w 1804-tym roku, wraz z nastaniem swojego panowania. A że na prezentowanej nakładce mamy "eskadron żandarmerii elitarnej" - który istniał do 1815-go. To ta nakładka nie może pochodzić z II-go cesarstwa. pzdr. stani
  3. Czołem. Pierwszego - również. pzdr. stani
  4. Czołem. Wtedy - już - nie było eskadronów żandarmerii elitarnej. Zostały rozwiązane podczas II-giej Restauracji Burbonów. pzdr. stani
  5. Czołem. Nakładka na klamrę do pasa - Żandarmerii elitarnej gwardii cesarskiej - Francja 1801-1815 pzdr. stani
  6. Czołem. ....kto uznaje....? Szabel z taka oprawą jak 1811-tka - jest kilka modeli. Proponuję wprowadzić dodatkowo przymiotniki "średni", "po-średni" i "całkiem malutki". A co i jak w Warszawie nazywają, to wisi mi kalafiorem.. pzdr. stani
  7. Czołem. Mamy dwie możliwości - 1 - wersja głowni producencka, zmontowana z oprawą M 1869 2 - współczesny składak. pzdr. stani.
  8. Czołem. Zgadza się - jak najbardziej. Tylko gdzie w tej niemieckiej nazwie znajdziemy przymiotnik - "duży" (chociażby z niemieckiego - "groß")...? pzdr. stani.
  9. Czołem. Jedno co można - na pewno - powiedzieć, to ta szabla to żaden "duży blucher" - czegoś takiego nie było. pzdr. stani
  10. Czołem. Austria - szabla kawaleryjska M 1869. pzdr. stani
  11. Czołem Waszmościom. To się zgadza. Szpady te nie wprowadzono "modelem" - jedynie - regulaminem z 25 kwietnia 1867-go roku. Podstawą regulaminu była - oprawa. Głownie stosowano różne (rzecz jasna - szpadowe) Głownie - w większości - były zdobne grawerami dotyczącymi formacji (gdzie szpada robiła), lub peanami na cześć "Le Roya". Szpadę którą prezentujesz, taszczył oficer ze skromną sakiewką. pzdr. stani
  12. Czołem. A jakie to ma wymiary...? pzdr. stani
  13. Czołem Waszmościom. Zwróćcie uwagę że, zdjęcie pochodzi z atelier. A w takich atelier działy się różne ciekawe rzeczy z wyposażeniem (dodatkami) do fotografii. Nikt nie jest w stanie stwierdzić, czy ta czapka jest tegoż żołnierza, czy na wyposażeniu atelier. Może ta czapka występować na wielu zdjęciach z różnymi mundurami (formacjami) Niejednokrotnie (w atelier) piechur posiadał szablę kawalerzysty, bo była jako dodatek do zdjęcia. - Fotografie z atelier, nie są w 100% miarodajnym źródłem historycznym. pzdr. stani
  14. Czołem. Nie mam pojęcia czy Waszmość, ale ja wiem... pzdr. stani
  15. Czołem. Połówka zacisku do pętli liny. pzdr. stani
  16. Czołem. To nie jest literka "U". To jest oznaczenie - funta - jako wagi. Stylizowane i połączone litery - lb - od zaadoptowanego z łaciny "libra pondo" (po polsku - waga mierzona w librach) Czyli - odważnik o wadze 1/4 funta - trochę ponad 10 dkg. pzdr. stani
  17. Czołem. "Erika" - od Seidela - produkowana od 1951-go roku. pzdr. stani.
  18. Czołem Waszmościom. Dosyć intrygująca teoria - zastanawiam się, czy coś mi nie umknęło z historii Kaukazu - Być może Czerkiesi, bądź Czeczeńcy, uskuteczniali rytualne podrzynanie - wrogom - gardeł...? (że robili to poza konotacjami religijnymi, to standard) A może Gruzini coś wykombinowali....? - warto poszukać. pzdr. stani
  19. Czołem. Stary myśliwski nóż. To "ucho/uchwyt" - to rodzaj jelca, stylistycznie występował jako forma "muszli Jakuba". Zapobiegał zsunięciu się dłoni na ostrze, przy pchnięciu dobijającym zwierzynę. pzdr. stani
  20. Czołem Waszmościom. Replika - a dokładniej falsyfikat - pakistański, bądź indyjski. Falsyfikat - ponieważ ma nabite oznaczenia produkcyjne, udające oryginalne - to jest oszustwo. (może być z lat 50-tych - klepali i klepią tego sporo) Angielskie MK2 nie miały okuć mosiężnych. pzdr. stani
  21. Czołem. To po co pytasz jak wiesz...? pzdr. stani
  22. Czołem. Nie - z formy Schläger'a - głownię tę wyklucza długość trzpienia. pzdr. stani
  23. Czołem. Na pewno - szablowy - broni szermierczej sportowej. W komplecie - od lewej - szabla, szpada i dwa florety. Lata 50-te XX wieku (do roku 1962) pzdr. stani
  24. Czołem. Spróbujmy wyprostować fakty. Szabla ta - NIE JEST - karabelą i z karabelą niema nic wspólnego. Ta szabla - NIE JEST - polską szablą Mogła (chociaż nie musiała) być używana przez polskiego husarza. Głownia - przekrój konstrukcyjny, jak i oprawa, wskazuje na szablę węgierską. Szable te - poza polskimi szablami husarskimi - używała również polska husaria. (analiza detali konstrukcyjnych, to długa pisanina, która Waszmości - prawdopodobnie - nic nie powie) pzdr. stani
  25. Czołem. No pewnie - bo była by oryginałem zgodnym z faktami danego okresu funkcjonowania pzdr. stani
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie