-
Zawartość
709 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
27
Zawartość dodana przez toyotomi
- Poprzednia
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- Dalej
-
Strona 7 z 8
-
-
-
Czołem Waszmościom. Górny kres będzie - również - pod względem "dodatku" do logo. W 1919 r. Wallerfangen/Vaudrevange stał się częścią obszaru Saary - uzgodnionego w traktacie wersalskim. Wtedy dodatkiem do logo na stemplu, było - „Made in Saar Basin”. pzdr. stani
-
Sygnet z Brazu z herbem I RP ?
pytanie odpowiedział toyotomi → na Biglebowski → Identyfikacja (bez numizmatów)
Czołem. Wiem znacznie więcej. Jeżeli wcisnąłeś, ten "sygnet" kupującemu - jako oryginał - to jesteś oszustem. I tyle - reszta jest milczeniem. -
Sygnet z Brazu z herbem I RP ?
pytanie odpowiedział toyotomi → na Biglebowski → Identyfikacja (bez numizmatów)
Czołem Waszmościom. Niema się co uruchamiać. Zwyczajna - postarzona - lutowana "wytłoczka" - okolice lat 70-tych XX w. Obecnie można takie nabyć za ok. 100 zł. polskich - jeszcze nie postarzone. Dobra przebitka, bo to - praktycznie - wartość złomu metali kolorowych. (a kupującemu wyrosło poroże) pzdr. stani -
Czołem Robercie. Rozgryzłeś to koncertowo (zbrojmistrz musiał - jedynie - dobić nowe numery na jelcu) Wirtemberski 6-ty pułk piechoty, wchodząc w skład pruskiej armii, dostał numer taktyczny - 124. Nabicie na jelcu (po 1871-szym) odnosi się do kodowania pruskiego, a starsze do wirtemberskiego. pzdr. stani
-
Czołem. To zbrojmistrz w pułku nie dopilnował "przeprowadzki". pzdr. stani.
-
Czołem Robercie. Zgadza się - z tym Bayernem - przestrzeliłem (nie myśląc o kursywie "R-ki") pzdr. stani.
-
Czołem. 124.R.1.6 - Infanterie-Regiment König Wilhelm I (6. Württembergisches) Nr. 124 Kompanie 1, Waffe nr. 6. 6.R.134 - Kgl. Bayer. 6. Infanterie-Regiment, Kaiser Wilhelm, König von Preußen, Waffe nr. 134 (broń sztabowa) Któreś z tych nabić powinno być "skasowane". Bo broń "podróżowała" pomiędzy regimentami, z pruskim rozkładem jazdy. pzdr. stani
-
Czołem. Tak praktycznie - do dziś. To nie jest hak który wykonał jakiś zakład. Zwykły kawał pręta, wygięty przez lokalnego ślusarza, przy pomocy palnika gazowego i imadła. pzdr. stani
-
Identyfikacja szesciu egzemplarzy broni bialej
pytanie odpowiedział toyotomi → na Pan Kruk → Identyfikacja (bez numizmatów)
Czołem Waszmościom. Doprecyzujmy niektóre artefakty. 2 - replika szabli, należącej - według tradycji - do króla Stefana Batorego. (oryginał w MWP w Warszawie) 3 - turystyczny bibelot z podróży do Hiszpanii. (sławiący rządy Alfonsa X "Mądrego" - Alfonso X El Sabio - 1252–1284) 4 - Prusy - Füsilier Offizierssäbel - głownia. (oprawa - prawdopodobnie - dokompletowana) 5 - Prusy - Artilleriesäbel für Mannschaften M49 lub M96 n/A - zależnie od długości głowni. (podejrzewam M 96 n/A - głownia od M48, skrócona) 6 - zwłoki szabli (głowni) - oprawa, Prusy - Kavallerie Offizier Interimssäbel (Löwenkopf-Säbel) Źle założony jelec, z odłamanym kabłąkiem - w oryginale wygląda tak - pzdr. stani -
Czołem Waszmościom. Jeżeli to szpada pruskiego oficera - to jestem prawie pewny, że z okolic - Königreich Preußen. (obecnie - mniej więcej - to państwo niemieckie) Nie da rady nic z tego wywnioskować, Marcinie - doczytaj temat do końca. pzdr. stani
-
Czołem. To nie przeszkadza - heraldyka, to wspaniała lekcja historii, niezależnie od regionu świata. Tak po prawdzie, to szukałem tego godła w - Wappenbuch der Preussischen Monarchie, z 1826-go roku. Wśród 13230-tu herbów - niema tego godła. Tak jak pisałem - młody szlachcic, świeżo upieczony z końcem XIX w. A jako oficer, za wybitne zasługi na polu bitewnym, mógł otrzymać szlachectwo. Nie był to tytuł - Freiherr'a (Barona) - bo herb miał by koronę rangową, ale mógł być - Edler, a najpewniej - Herr von... (pierwsze tytuły uszlachetnienia) pzdr. stani
-
Czołem. W heraldyce pruskiej - klejnot - nie był częścią integralną godła herbowego. Stanowił niezależną ozdobę. W tym przypadku - szpada oficerska - nic dziwnego, że w klejnocie mamy "ramię zbrojne". Ten sam herb / godło - w heraldyce pruskiej, może mieć kilka różnych klejnotów. (inaczej jest w heraldyce polskiej - klejnot był dawnym godłem, lub stanowił dopełnienie herbu powiązane z zawołaniem) To nie jest korona rangowa - to korona heraldyczna, która jest łącznikiem hełm / klejnot. Korona taka niema rangi, to zwykły ozdobnik, tak jak zawój na hełmie. Korona rangowa, spoczywać powinna na tarczy i wtedy mamy odnośnik co do godności właściciela herbu. Raczej - Gules = czerwony. Ze znalezieniem godła, może być problem. Może to być godło cząstkowe - często stosowane w pruskiej szlachcie ziemiańskiej. (wraz ze zmianami statusu rodowego, dokładano elementów godła - dzieląc lub nie - tarczę herbową) A z rysunku wygląda że jest to - dosyć - młody herb, prawdopodobnie pierwsze uszlachetnienie nazwiska. Zwróć uwagę - tarcza dwudzielna w słup, a godło mamy w polu drugim. Czerwone (pierwsze pole w blazonowaniu) puste. W tym przypadku, będzie - mało znaczącym ozdobnikiem. pzdr. stani
-
I wojenne żelazne naczynie - prośba o ID
pytanie odpowiedział toyotomi → na samuel12 → Identyfikacja (bez numizmatów)
Czołem. Jak nic - bez "dzióbka" - to oficerski, nachttopf. pzdr. stani -
Czołem. Chyba nie piszesz poważnie...?...koncerz...? - jak by miał ze 120 cm, to można by gdybać. Poza tym, ten bagnet niema żadnej wartości bojowej. W takiej formie nie został wykonany w żadnej zbrojowni. Wystarczy spojrzeć na przepiłowanie żebra głowni - i pograbione - złom. pzdr. stani.
-
Pruska szabla jaki model?
pytanie odpowiedział toyotomi → na kribmw → Identyfikacja (bez numizmatów)
Czołem. Pruska szabla oficera artylerii - Offizier Artillerie Extrasäbel. Z tego trawienia - co można rozeznać - oficer, Feldartillerie-Regiment von Podbielski (1. Niederschlesisches) Nr. 5. pzdr. stani -
Czołem. Po mojemu, może to być - capina - roboty lokalnego kowala. pzdr. stani
-
Miedziana kula z trzema gwintowanymi otworami
pytanie odpowiedział toyotomi → na bialawy → Identyfikacja (bez numizmatów)
Czołem. Specem nie jestem, ale zajmowałem się kiedyś krótkofalarstwem i z uziemieniami miałem do czynienia. To nie jest legenda - kiedyś - wszystkie radia lampowe, dla jakości odbioru, musiały być uziemione. (nie było przewodu uziemiającego w domowych instalacjach) Obecnie mamy uziemioną instalację elektryczną w domach i włączenie wtyczki, łączy radio z szyną wyrównawczą potencjału uziemienia. Mosiądz - jak wiadomo - nie rdzewieje, no to mamy dożywotnie uziemienie (a może jeszcze dłużej) Czy to będzie łuska artyleryjska, czy kawał blachy - to jeden czort ważne że działa. Żelazne uziomy, rdzewiejąc tracą swoją pojemność i uziemienie słabnie. A na uziomy z kolorowych metali, może sobie pozwolić - ktoś z grubą sakiewką. (no chyba że znalazł mosiężną łuskę artyleryjską :)) Obecnie - uziom otokowy - zalewa się w fundamencie domu, co zapobiega jego degradacji. pzdr. stani -
Miedziana kula z trzema gwintowanymi otworami
pytanie odpowiedział toyotomi → na bialawy → Identyfikacja (bez numizmatów)
Czołem Waszmościom. To jest - zwód pionowy. Wszystko co sterczy ponad dach, to są zwody pionowe. Wszystko co biegnie po dachu, to są zwody poziome. Od dachu do ziemi, mamy - przewód odprowadzający. A w ziemi instalujemy dwa rodzaje uziemienia - uziom pionowy (punktowy) i / lub - uziom otokowy. pzdr. stani -
Stary scyzoryk wielofunkcyjny
pytanie odpowiedział toyotomi → na kazioW24 → Identyfikacja (bez numizmatów)
Czołem. To niema nic do rzeczy. Ten z e'baya - niema żadnego loga, a sprzedawca twierdzi że naklejka się przetarła. Nawet Chińczycy robią podróby z metalowym logo. pzdr. stani -
Stary scyzoryk wielofunkcyjny
pytanie odpowiedział toyotomi → na kazioW24 → Identyfikacja (bez numizmatów)
Czołem Fakt - to będzie naśladownictwo (prawdopodobnie chińskie) pzdr. stani -
Stary scyzoryk wielofunkcyjny
pytanie odpowiedział toyotomi → na kazioW24 → Identyfikacja (bez numizmatów)
Czołem. To jest "sygnatura" - Victorinox Jeden z najpopularniejszych - szwajcarskich - scyzoryków wielofunkcyjnych. (nawet - na wyposażeniu armii) pzdr. stani -
Czołem. Tak po prawdzie, to nabite jest - C.W.O - To nie jest oznaczenie producenckie - nie w tym miejscu nabijano identyfikację wytwórcy. To jest nabicie własnościowe. Z konstrukcji oprawy, można powiedzieć - jedynie - że przed 1881-szym. Więcej nic nie wydusi z tej szpady. pzdr. stani
-
Czołem Waszmościom. Bez wątpienia - starszy podoficer. Podoficer przy szabli kawaleryjskiej - обр. 1819г. Co nie stanowi zbytniego dysonansu, bo szable te służyły w armii rosyjskiej do 1917-go roku. Trochę na manowce - bo podoficer którego zdjęcie prezentujesz, nie służył w pułku który w necie wygrzebałeś. Zwróć uwagę na emblematy na czapkach obu huzarów. Nie wyważaj otwartych drzwi - poszukaj w pułku, który zapodał Waszmość Dennis. pzdr. stani
- Poprzednia
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- Dalej
-
Strona 7 z 8