Skocz do zawartości

Sedco Express

Użytkownik forum
  • Zawartość

    3 668
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    19

Zawartość dodana przez Sedco Express

  1. Ostatni z prawej stoi - kpt.pil. Piotr Niżewski
  2. formoza58 (27222 / 181) 2018-02-27 10:42:49 S(Stefan ?)Sochocki - stopień ? z 2.EW
  3. czwarty - sierż.pil. Stefan Niewitecki
  4. formoza58 (27222 / 181) 2018-03-11 21:34:35 Grupa Lotników, w 1919 roku. 2.EW Równe - 1920 r. Pierwszy z lewej - sierż. pil. Karol Biel drugi - sierż.pil. Hipolt Jasiewicz trzeci - por.pil. Wiktor Robotycki
  5. Pocztówka wysłana 02.04.1920 r. z Puław
  6. Bre XIV z 16.EW - Lida 1920 r. Od lewej: - ppor.pil. Józef Mickiewicz - sierż.pil. Jan Potec - ppor.obs. Michał Blaicher - NN - kpt.pil. Teofil Dziama - ppor.obs. Zenon Romanowski - NN - NN
  7. Dżek z 12.EW Być może ten sam co na zdjęciu z A.Szczepańskim - Józef Diak.
  8. Tygodnik Ilustrowany" 27.11.1920 r. Wg relacji dziennikarza w 12.EW służyło dwóch czarnoskórych żółnierzy - ordynansów.
  9. 12.EW Pierwszy z prawej NN lotnik do identyfikacji
  10. Sztabs-rotmistrz Tadeusz Grochowalski, 1917 r.
  11. Lotnicy 7.IAO (Myśliwski Oddział Lotniczy) Imperialnych Sił Powietrznych Rosji - marzec 1917 r. Stoi - por. Donat Makijonek
  12. Sztabs-kpt. Adam Zaleski dca 2.KAO (Korpuśny Oddział Lotniczy carskiej Rosji). Zginął w stopniu płk.pil. (11.PL) w katastrofie lotniczej w Lidzie w dniu 12.07.1926 r.
  13. Na tle Ansaldo SVA-10 personel 12.EW a wśród nich czarnoskóry wojak. Warszawa 1921 r.
  14. Pilotkę założył bo mu zimno było ! :-)
  15. Czrnoskórych żółnierzy służących w 12.EW było kilku ale żaden z nich nie był lotnikiem. Byli to kierowcy, ordynansi. Ten wojak z butelką na zdjęciu z A.Katarzyńskim podobno zwał się (lub tak go nazywano) Józef Diak (inne źródła podają Gandy). Być może byli to byli jeńcy z armii francuskiej. Gdzieś natknąłem się jeszcze na informację,że w Wojsku Wielkopolskim służył także Chińczyk.
  16. ppor.pil. Michał Ziemblewicz - na drugim zdjęciu już jako mjr lotnictwa ZSRR koniec lat 30-tych XX w. M.Ziemblewicz - w I WŚ w lotnictwie carskiej Rosji, potem w I Polskim Oddziale Awiacyjnym Bojowym a później przestał czuć się Polakiem i w okresie wojny polsko-bolszewickiej w Oddziale Lotniczym I.Armii Konnej Budionnego (m.in. bombardował pozycje WP).
  17. sierż.pil. Antoni Katarzyński i jego pupil
  18. Zdjęcie siedzących na pniu i z psem. Wg mnie to nie jest Alojzy Bażyński. Rząd górny od lewej: - sierż.obs. Kazimierz Szczepański - sierż.pil. Antoni Katarzyński(z psem) - plut.pil. (nn) Skrzypek - NN dół: - sierż.obs. Leonard Hudzicki - NN czarnoskóry ordynas, kierowca ? Zdjęcie - lotnisko polowe Makowszczyzna pod Białymstokiem wrzesień 1920 r.
  19. ad. formoza58 (26998 / 180) 2018-03-08 09:37:56 Do identyfikacji... 12.EW jesień 1920 r. transport kolejowy do Warszawy. w centrum (z VM)- ppor.obs. Wiktor Kraszewski w wagonie (w rogatywce) - por.pil.Alojzy Błażyński
  20. Powyższe zdjęcie - od lewej podchor.obs. Kazimierz Szczepański i (jak sadzę) sierż.pil.Czesław Łagoda
  21. W książce Polskie Lotnictwo Wojskowe 1918-1920" H.Mordawskiego nie ma nawet najmniejszej wzmianki o tym nalocie.A Autor szczegółowo opisuje wszystkie inne akcje bojowe eskadr. Mało prawdopodobne by pominął tak ważne wszak dla działań polskiego lotnictwa zdarzenie.
  22. Autor Ławica poznańskie lotnisko" K.Sławiński (wyd. 1975 r.) na stronie 40 pisze: Jak wiadomo wspomniane już samoloty "LVG-V [sześc samolotów uczestniczących w nalocie] były samolotami wywiadowczymi, ale mogły zabierać sześć 25-kilogramowych bomb. (...)Od rana 9 stycznia [1919 r.] przed hangarem stało 6 "LVG-V gotowych do lotu. Oba karabiny były załadowane amunicją, a w kabinach obserwatorów znajdowało się po 6 bomb [!]" Czyli - każdy LVG-V miał na burcie 150 kg bomb(!) Tymczasem LVG-V mógł zabrać tylko (!)maksymalnie do 6 szt. bomb małego wagomiaru 12,5 kg, czyli 75 kg (!). Coś więc nie tak ! Formoza pisze: ... prawdopodobnie znalazłby, ze mowa o tym nalocie nie wypłynęła w 1975 roku." Jak ks. Kulczyński prowadził tak szczegółowe badania archiwów to zapewne znalazłby info wcześniejsze niż z roku 1975 i je podał, a jak nie znalazł to logiczne, że takowej nie było. I dalej- uwaga, że polskie źródła milczały o nalocie itd.itp.- nie bardzo rozumiem jaki to związek ze wspomnianym nalotem ? Wg mnie żaden.
  23. Wątpliwość faktu nalotu odwetowego na Frankfurt n/Odrą podają autorzy znanych publikacji jak R.Kulczyński i K.Hoff twierdząc, że domniemany nalot to legenda powstała w latach 70-tych XX w.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie