-
Zawartość
3 511 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
20
Zawartość dodana przez takafura
-
To jak - politycy mieli większy wpływ na decyzję o zakupie niż wojskowi eksperci ?
-
Skoro MIG-i i SU na się rozpadają to może to będzie dobry samolot do lżejszych zadań. Piloci muszą wylatać w ciągu roku określoną ilość godzin, nowi muszą się szkolić... Tylko czy starczy na to kasy - kupno "zabawek" to jedno, drugie tyle trzeba wydać w 10 lat na utrzymanie. Ps. Podobno godzina lotu jest 4 razy tańsza od F-16 ? Jeżeli to prawda to jest to duży plus.
-
Ja znam ciekawszą definicję. Każdy polityk prowadzi z wyborcami grę aby móc zrealizować swoją misję, czyli na czym mu najbardziej zależy. Sztuką jest odróżnienie gry ( przemówień, niedomówień, gestów) od prawdziwej misji która jest zawsze częściowo ukryta. Dla jednych misją jest kasa czy tam parcie na szkło - tych kojarzymy najlepiej. Inni mając dostęp do władzy i kasy czasami zaczynają coś zmieniać na lepsze, przynajmniej próbują. Co do baranów to zbyt prostackie uproszczenie. Moim subiektywnym zdaniem.
-
Nie kochanieńki, demagogią trącą Twoje systematyczne wrzutki że "nikt nas nie lubi" ( jakby polityka polegała ny byciu fajnym), że Polski przemysł to tylko "krasnale i palety" i że to już nigdy przenigdy się nie zmieni... Na razie pewnie tak, zobaczymy w przyszłym roku. A szkoda że nie wspomniałeś skąd nagle takie szalone zainteresowanie norweskim gazem całej Europy a my faktycznie aktualnie nie możemy się dopchać.
-
Nie mam pojęcia o tej branży i być może Twoje wizje ( no chyba że zajmujesz sie zawodowo logistyką i transportem lotniczym...) być może się sprawdzą. Nie wiem. Ale tak uogólniając to czytając Twoje drwiny o paletach i krasnalach ogrodowych to można odnieść wrażenie że nam NIC nie jest potrzebne skoro nasi kochani i altruistycznie sąsiedzi mają porty lotnicze i morskie, gazociągi, węgiel, tory wodne, stocznie, robią fajne czołgi, samoloty, karabiny... Po co się męczyć, wystarczy być tak sterownym i "łatwym w hodowli" ( cytuję określenie z niemieckiej gazety) jak pewien polski polityk a Niemcy będą nas chwalić i poklepywać po plecach, nawet paru Polaków komisarzami w UE zostanie.
-
Dostałeś podpowiedź, wyciągniecie wniosków ( dlatego pytałem o znajomość analizy SWOT) to poziom trudności analogiczny do dodawania i odejmowania, a cytowanie polskojęzycznych portali chyba nie jest konieczne...
-
Mierzysz ludzi własną miarką a to mylące ;)
-
Lotnisko pod Berlinem Branderburg kosztowało 6 000 000 000 euro. Rozumiem że nie miałeś marketingu i nigdy nie robiłeś analizy SWOT https://www.rynek-lotniczy.pl/wiadomosci/berlinbrandenburg-najwyzej-11-mln-pasazerow-w-2021-roku-to-polowa-kosztow-dzialalnosci-10416.html Mam Ci streścić plus objaśnić czy jesteś w stanie sam ogarnać dlaczego Niemcy nie skaczą z radosci na plany CPK ?
-
"Panicznie" i "boją" - ten sam mechanizm uciekania w groteskę... To że Niemcy to altruiści cieszacy się z każdej inwestycji w Polsce, zakupów uzbrojenia w USA i Korei, najmniejszego bezrobocia w Polsce to jakiś święty dogmat ?
-
pod warunkiem funkcjonowania w bańce informacyjnej... Niektóre bańki unoszą sie troszeczkę nad ziemią, inne są już na orbicie Ziemi.
-
Najpierw ustalmy kto tej rtęci do Odry nawalił. Ps. Chyba nie muszę cytować publicznie powielanego fake newsa ze wskazaniem działaczy ? Czy to już dawno i nieprawda ;)
-
Łatwiej Ci komentować groteskę której nie napisałem niż odnieść się do rzeczowych argumentów :)
-
Hmmm... Niemcy to by chcieli wielu rzeczy które nie są w interesie Polski: - odblokowania NS2, - budowy kolejnych NS3, NS4 ( na ropę, gaz, wodór...) - wypchnięcia USA z Europy ( mimo wszystko nasz najpewniejszy sojusznik) - budowy europejskiego "NATO", - taniej siły roboczej z Polski do truskawek, szparagów, budowlanki, - zamknięcia naszych kopalni i elektrowni abyśmy kupowali ich "tani" prąd, - zakończenia budowy przekopów, CPK, terminali kontenerowych, terminali LNG, gazociągów z Norwegii, itp. - kupowania Ich stareńkich Leopardów i modernizowanie ich u nich, - kupowanie ich uzbrojenia a nie w jakiejś Korei czy USA, - szybkiego "zgniłego" pokoju na Ukrainie i wznowienia interesów z Rosją, I tak mogę z pamięci wymieniać i wymieniać...
-
Ktoś mu kazał ? A może zaliczkę dostał w euro i musi się rozliczyć ;)
-
To nie kwestia wiary. To bardziej stosowanie zasady ograniczonego zaufania i pewnego życiowego doświadczenia. Dlaczego wierzymy w np. fake newsy: "są zazwyczaj specjalnie konstruowane w sposób, który prowokuje nas do reakcji. Mają emocjonalny styl, krzyczące nagłówki, zawierają jakieś niezwykłości. Osoba, która widzi zapowiedź takiej historii, nabiera nieodpartej ochoty, żeby kliknąć i przekonać się, o co chodzi. Badacze to sprawdzili: treści, które budzą specyficzne emocje – gniew, złość, oburzenie – najchętniej przekazujemy dalej. Dlatego fake newsy rozchodzą się tak szybko. Wiedząc to, można je skutecznie wykorzystywać. Można przywołać przykład firmy Cambridge Analytica. Jej pracownicy już po jej upadku przyznali, że podczas amerykańskiej kampanii prezydenckiej w 2016 roku na zlecenie Trumpa fabrykowali i publikowali nieprawdziwe treści na temat Hillary Clinton" W przypadku o którym kulturalnie dyskutujemy ślady prowadziły na Białoruś, a więc automatycznie do Sowietów. I tu mam dylemat - z jednej strony piszesz ostro o orkach w temacie "wojna na Ukrainie" a tu nie masz dystansu do rewelacji ujawnianych przez sowieckie służby specjalne.
-
Ok. Tylko taka mała dygresja - wierzysz że nic a nic tam nie dopisano, zmieniono ? Serio ?
-
Przeczytałem przed chwilą: "Dyrektor Instytutu Rybactwa Śródlądowego (IRŚ): Stwierdziliśmy jednoznacznie, że to gatunek Prymnesium parvum. Ilości, które występowały są olbrzymie. To jest masowy zakwit glonów. To nie są standardowe ilości; to po kilkadziesiąt miligramów na litr. (…) Na tych sączkach mieliśmy dosłownie złoty obraz. Te olbrzymie ilości glonów dominowały w wodzie Zidentyfikowane glony to mikroorganizmy, tzw. złote algi, których zakwit może spowodować pojawienie się toksyn, zabójczych dla ryb i małży. Zwłaszcza zmiany dwóch parametrów: stężenia tlenu i odczynu wody - wyjaśniał - są jak „wizytówka” glonów i świadczą o ich aktywności: fotosyntezie i zakwicie. Jeśli chodzi o stężenie tlenu wodzie, to przed 7 sierpnia wynosiło ono ok. 8 gramów na metr sześcienny i nieznacznie wahało się w rytmie dobowym. Natomiast 7 sierpnia nastąpił dramatyczny skok stężenia tlenu - nawet do 12 gramów na metr sześcienny - relacjonował profesor. Skąd się wziął ten tlen? Z aktywności glonów w wyniku zakwitu. Jego zdaniem o obecności glonów świadczy również charakter zmian. W ciągu dnia, kiedy w obecności światła słonecznego glony prowadzą fotosyntezę - stężenie tlenu rozpuszczonego w wodzie rośnie, zaś w nocy maleje. Tak dzieje się do dzisiaj - i jest to związane z ciągłą produkcją tlenu w miejscu, gdzie prowadzony jest pomiar"
-
Ja tam się nie znam, przypomnij mi kto ujawnia co rusz nowe majle ? I oczywiście jesteś przekonany że jest to pewne i wiarygodne źródło - nie widzę cienia wątpliwości w Twoim poście.
-
Rozminowanie pod przekop Mierzei
temat odpowiedział takafura → na fuks_ag → Aktualności, newsy, wydarzenia
Tyle zabawnych opinii już tu czytałem: - po co przekop, jest dostęp przez wody Rosji, - po co inwestować 2 mld w rejon o największym bezrobociu, - po co przekop, jak się poprosiło Rosjan to po kilku tygodniach przeważnie się zgadzali na przepłyniecie przez cieśninę Piławską, - prawie jest przekop, nie ma pogłębionego toru wodnego, - zainwestowano już 70 mln w port w Elblągu - po co skoro nie ma przekopu, pogłębionego toru, - państwo chce przejąc tereny portu - samorząd się oburza że chce sam dopłacać... itp. itd. -
Tak, dużo uważniej niż rewelacje polityków o rtęci czy opadach w Czechach :)
-
Ten portal trzyma poziom: "żołnierze US Army skarżą się na materace po nazistach" Ps. Ciekaw jestem jego oburzenia gdyby ktoś do niego zaczął strzelać ;)
-
Nie wiem czy jakieś nowe informacje się pojawiły w ciągu ostatnich godzin ale opierając się na materiałach w tym temacie jak na razie stawiam na to co sugerujesz w w/w poście. Nawet jak to był (teoretycznie) błąd/samowola jakiegoś pionka to sposób "wyjaśniania" ( czyli zaciemniania) sprawy może parę grubych ryb ( z PiS, nie z Odry) pogrążyć.
-
Polskie Wody dementują: W nawiązaniu do nieprawdziwych informacji, pojawiających się w niemieckiej i polskiej przestrzeni medialnej, Wody Polskie informują, że na przełomie lipca i sierpnia nie były dokonywane żadne duże zrzuty wód ze zbiorników retencyjnych do Odry. Wiązanie tego z obecną sytuacją na Odrze jest przekłamaniem. https://www.wody.gov.pl/aktualnosci/2918-komunikat-wod-polskich-informacja-nt-rzekomych-zrzutow-wody-do-odry-ze-zbiornikow-retencyjnych Ps. Tylko informuję, nie przesądzam czy to prawda.
-
Wytłumacz to Czechom, chyba że oni inną wodę w rzekach mają: Pod koniec lipca nieopodal czeskiego Brna rybacy wyłowili z rzeki Dyji śnięte ryby. W sumie pomór miał sięgnąć kilkudziesięciu ton ryb, a jako przyczyny czeskie służby wskazały upał i suszę. O śniętych rybach w Czechach przypomnieli na Twitterze m.in. wiceminister sprawiedliwości Michał Woś oraz poseł PiS Kazimierz Smoliński. „Czesi nie mają Targowicy za opozycję. Tam nie pojawiają się kłamliwe teorie o rtęci"
-
Az musiałem do Wiki zerknąć takie to śmieszne i żałosne - Lech Kaczyński złożył mandat Prezydenta Warszawy w grudniu 2005 roku. I co zabawniejsze to nie on projektował trefne kolektory pod Wisłą. Gdy po awarii do Wisły trafiało 3000 litrów ścieków na sekundę ratusz trzymał to w tajemnicy prawie 24 godziny. Wystarczy pomnożyć ilość sekund przez 3000 litrów g*wna. A co miał Trzaskowski na sumieniu to juz od 8 strony raportu NIK można poczytać: https://www.nik.gov.pl/kontrole/I/19/001/KSI/