takafura

Nie mam pojęcia jak to za 10 lat będzie oceniane od strony biznesowe, społecznej, politycznej. Sam jestem ciekaw. Aby to sie rozkręciło trzeba do widowiskowego przekopu, pogłębionego toru wodnego i infrastruktury portowej jeszcze kilka elementów o których wszyscy wiemy. Jest kasa na 3 pierwsze rzeczy, będą wybory i pewnie padną następne deklaracje co dróg, torów, gwarancji itp. Ja to jako laik widzę jako ogromną strefę gospodarczą, u mnie też sie ludziska dziwili po co samorząd taki piękny asfalt robi do donikąd, ciągnie tam wodę, kanalizę, światłowód. Teraz 1/3 budżetu gminy to podatki z tej strefy. Więc samorząd też jest zainteresowany, a porównanie do szkół, przedszkoli jest mocno nietrafione.

Sugerujesz że w ciągu np. dwóch lat powinno się zrobić wszystko co wymienił Yeti ? Co w tym dramatycznego że w pierwszym rzucie będzie przekop i pogłębienie toru wodnego ? Prowadziłem wiele lat działalność gospodarczą, nie kupiłem w pierwszym ani drugim roku 100 % tego co było potrzebne. Inwestowałem w miarę jak to co miałem okazywało się niewystarczające. Nie przeinwestowałem, nie miałem zbędnych rzeczy, też miałem ograniczone środki na inwestycje, nie mogłem liczyć na mld z UE ;)

Ustawiasz mnie w narożniku i mam robić za rzecznika rządu ? Znasz adres, pisz, pytaj :) Ps. Sugerowanie, że do celów pijarowskich wykopią przez mierzeję dwukilometrowy rów z mostem i śluzami do donikąd a potem zaskoczeni odkryją brakującą infrastrukturę to dziecinada.

Ile miliardów mamy "zamrożone" na Krajowy Plan Odbudowy ? 770 ? Mówi Ci to coś ? Ps. Widzę niespójny przekaz, bo czytam że PiS wydaje AŻ 3 000 000 000 zł na przekop, pogłębienie toru i modernizacje portu a w drugim zdaniu zarzut że to o wiele za mało...

Nie. I nie sugeruj że osobiście odkryłeś te dodatkowe niezbędne elementy infrastruktury ( modernizacja portu, tory, drogi). Po prostu podkreślałem że to nie jest sprawa na rok a raczej 5.

Tak, statki pod obcą banderą praktycznie nie występowały o zgodę. Jak już wyżej uzasadniłem taka uznaniowość jest nie do przyjęcia dla firm produkcyjnych i handlowych. To nawet nie podlega dyskusji... No i najważniejsze - umowa Polski z Rosją mówiła wyłącznie o statkach pod polską banderą. To się zmieniło w którymś roku ?

Niby racja ale takie małe "ale": - jakie to ryzyko handlowe kupić tysiące ton ładunku za grubą kasę, opłacić transport statkiem i mając uzgodnione terminy dostawy do odbiorców ( umowy, kary umowne...) czekać 15 dni czy statek w tym roku wpłynie do portu w Elblągu czy jednak nie... - Rosjanie nie byli zupełnie zainteresowani konserwacją i pogłębianiem toru wodnego na swoim terytorium - to spore ograniczenie dla większych jednostek,

Bo nie o tych detalach za kilka dodatkowych miliardów (?) pisałem tylko o patrzeniu na przekop i port w dłuższej perspektywie czasowej. Bo nawet w tym temacie sporo jest takich "głebokch" analiz: - po co przekop, nie ma rozbudowanego portu, - po co inwestować w port w Elblągu jak nie ma pogłębionego toru wodnego, - po co port w Elblągu jak jest w Kaliningradzie ;) I tak można wstawiać wszystkie elementy infrastruktury które wymieniłeś w poście. Plany ambitne pewnie są. Czy się uda ? Jak na razie dość serio próbują...

Z lotnictwem to pandemia faktycznie wszystko zmieniła i nie wiadomo co będzie za 2-3 lata. Nie wiem co ma zaplanowane PiS. Ale ramy czasowe są większe niż rok, a robienie wszystkiego jednocześnie jest nierealne. PO przeciągało budowę gazoportu, SLD natychmiast uwaliło gazociąg do Norwegii. Jak PiS przegra to ciekawe jak zachowaja się następcy, zasypią to co wykopano na złość Kaczyńskiemu ?

Patrząc w perspektywie roku to wiele inwestycji może wyglądać śmiesznie. Przykład: - wypasiony port za miliard zł bez dostępu do morza dla statków, - przekop mierzei za 2 mld bez inwestycji w porcik w Elblągu, - wydanie 2 mld ma przekop i miliarda na modernizację portu bez skoordynowanych inwestycji w drogi, tory kolejowe... - jeszcze trzeba pogłębić i konserwować tor wodny, Na razie finansują A oraz B. Jak następni oleją pozostałe elementy to faktycznie będzie 100 % porażka.

Głęboka myśl. Z elementami psychoanalizy :) Paradoksalnie poziom Twojej złośliwości potwierdza tylko moją tezę. Jak widzę dla Ciebie czymś oczywistym, normalnym i bezproblemowym jest: - występowanie do Rosji o pozwolenie na 15 dni przed wpłynięciem na zalew, - brak możliwości korzystania z toru wodnego i portu przez statki pod niepolską banderą, - brak możliwości konserwacji i pogłębiania toru wodnego po stronie rosyjskiej ( normalne że Rosja miała to w poważaniu bo to wyłącznie nasz interes), - odmawiania zgody wg własnego widzimisię bo pogoda, ćwiczenia wojskowe, ekologia, zły humor ;) Ps. Masz rację, po moich postach też widać za jakim krajem stoję i w czyim interesie występuję. A Finlandię przywołałem w kontekście rytualnych bzdur o dążeniu Polski do wojny z Rosją. My tylko wstawiamy kraty w okna.

Bardzo charakterystyczne że tradycyjnie przedstawiasz stanowisko strony rosyjskiej. To że chcemy aby do portu w Elblągu wpływały statki różnych bander, bez czekania 15 dni na łaskawą zgodę to z naszej strony zachowania agresywne i prowokacyjne. Ps. Nie skomentowałeś zakupu 64 sztuk F-35 przez Finlandię. Proporcjonalnie Polska powinna kupić prawie 400 ! To w końcu ten 5-cio milionowy kraik chce podbić 160 milionową Rosję czy tylko wstawia kraty bo ma sąsiada złodzieja i bandytę ?

Myślę że gdybyś regularnie fundował mu flaszkę, mył samochód i pozwalał bzykać własną żonę i córkę to nawet taki sąsiad łaskawie tolerowałby łażenie po swoim terenie. Oczywiście w określonych godzinach i w wyznaczone dni ;) Plus żadnych obcych... Jest to trafna analogia do stosunków w Zalewie Wiślanym.

Nie przypomina mi nic związanego z leśnictwem ( jestem ekspertem ) rolnictwem czy ogrodnictwem ( też się trochę znam bo całe życie spędziłem poza miastem). To jest tak absurdalne że może to jest ściema - jakieś echo przy obróbce zdjęć lotniczych ?

Gdyby trochę inny kształt to bym pomyślał o resztach fundamentów po barakach/magazynach. Gdyby teren był podmokły to jakieś stawki, groble...

Co do wojny z Rosją to już miała być pewna w 2015. W 2016 ryzyko jeszcze wzrosło, tylko dzięki odwiecznej dewizie "Walki o Pokój" Rosja wytrzymała te wszystkie prowokacje ze strony Polski. A co z Finlandią, kiedy zaatakują Rosję swoimi 64 F-35 ? Gdybyśmy proporcjonalnie do liczby ludności Finlandii kupili F-35 to zamiast 32 było by to prawie 400 maszyn:) Ps. Co do debili i relacji Polski z Rosją: - wg Rosji protokół regulujący zasady żeglugi przez cieśninę Pilawską wygasł po wstąpieniu 2004 Polski do UE, - Rosja pozwoliła na rejsy wyłącznie statkom pod nasza banderą, - w 2009 rozporządzenie rządu Rosji określiło, że statki niepolskie muszą wystąpić o zgodę 15 dni przed terminem wpłynięcia w cieśninę, - zgody często nie udzielana z przyczyn technicznych, przyrodniczych, wojskowych, ekologicznych i pogodowych, To tak w temacie skąd w ogóle pomysł przekopu skoro było tak przyjaźnie i sielankowo czyli komu to przeszkadzało :)

Widziałeś ten teren z bliska w realu ?

Granica jest płynna i zmienna, wirus się zmienia, nasza wiedza też się zmieniła, to co było dobre na początku nie jest potrzebne przy obecnej fazie.

Dokładnie to powiedział o "początku końca" a czytając w necie komentarze widać furię covidian.

Ciekawa analiza, wyjaśnia w jaki sposób Rosja utrudnia żeglugę przez cieśninę Piławską:

Ale jak to tak, Przecież mamy reżim, tyranię, całą opozycję w więzieniach, egzekucje na ulicach. Powinni jednogłośnie albo przez aklamację... O soo tuuu choooodzi ??

No, te glonojady to czyste pasożytnictwo. Albo symbioza - trochę dają sporo biorą w zamian...

To jednak całkiem inne zjawisko. Ten lekarz jest z pewnością specjalistom wysokiej klasy i mam nadzieję ciężko czyli z sercem pracującym z korzyścią dla setek pacjentów. Niech dobrzy lekarze tyle u nas zarabiają aby ich nie korciła emigracja zarobkowa. A te asystentki Glapińskiego - chyba nic nowego nie jestem w stanie dodać ponad to co już o nich napisano ;)

Wiem że specjaliści w prywatnych gabinetach zarabiają sporo - kumpel w tym tygodniu zapłacił 500 zł za wizytę. Tu byłem zaskoczony że to w szpitalu na etacie/etatach można zarobić. A druga sprawa to proporcje zarobków tego pracusia ( 1,0 mln) do rocznego budżetu szpitala ( 180,0 mln).

Dyrektor Szpitala Specjalistycznego w Pile Wojciech Szafrański potwierdził pojawiające się wcześniej w przestrzeni publicznej informacje, jakoby jeden z lekarzy zarobił w ciągu roku bagatela milion złotych. Czyli 85 000 zł miesięcznie.