Skocz do zawartości

hipolit-O4

Użytkownik forum
  • Zawartość

    5 664
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    13

Zawartość dodana przez hipolit-O4

  1. czarny salceson,plaster gotowanej wołowiny,puree ziemniaczane po tym nie dało się menazki gazetą wytrzeć a jak deszcz nie padał to wody nie było aby umyć.
  2. Były ciekawe dania"żużel","ucho Czombego","podeszwa" i "menażki nie warto brudzić"."Dzień śledzia" śledż z głową prosto z beczki bez przypraw bo i tak przeznaczony był tylko do rzucania.
  3. Pamięć może zawodzić.Może to była kompania czołgów.Tych przydziałowych czołgów nigdy nie widziałem.Czerwone berety dobrze pamiętam.Przybył z nimi chłopak z którym byłem w Strzegomiui jak się spotykaliśmy to wiem od niego że gdy my się przemieszczaliśmy to oni ten odcinek pieszkom na skróty pokonywali.Mieli oni trochę inne mundury(chyba kieszenie jakoś inaczej) i zamiast plecaków coś co przypominało torby dzisiejszych dostawców pizzy co nazywali zasobnikami.Kompania to ok.200 ludzi.Jak sobie teraz przypominam to może ich było pluton może dwa?Oni skonani przybywali jak my już stanowisko zwijaliśmy,tak bywało.Wspomagałem chłopaka miałem pod nosem dobrze zaopatrzone kasyna a chłopaki z Poznańskiej byli dla mnie przychylni.Do strefy sztabu armii wstęp mieli tylko sztabowcy i tzw"rozjemcy"a tam były kasyna.Miałem tam dostęp i z pułkowej stołówki nie korzystałem.Karmili mnie frykasami chłopcy z Poznańskiej(z jednym kelnerem chodziłem do podstawówki).
  4. Tylne siedzenia były stykały się oparciami z przednimi.Radioperator jechał plecami do kierunku jazdy.Przed tylną burtą był stolik z rur i wiórowej płyty meblowej.Na blacie stolika stały przymocowane dwie R-105 ,UM-3A i R-114.Na półce pod blatem był zamocowany K-1.Pod pułką na podłodze były dwa akumulatory starowskie 130Ah.Jeden do zasilania K-1 a drugi do UM-3A.Akumulatory były doładowywane przez dodatkową prądnicę zamontowaną przy silniku samochodu.Przy akumulatorach była skrzynia z zapasowymi akumulatorami do R-105-114.Anteny radiostacji były montowane do uchwytów burtowych.Na boku pojazdu był zamocowany teleskopowy maszt do anteny "kanarka".Na postoju mozna było wystawić teleskop co znacznie zwiększało zasięg.
  5. Już 40 lat z okładem.
  6. Zapomniałem o Żuku jednostkowej Straży Pożarnej.
  7. Jak wracaliśmy z ćwiczeń eszelonem to w ostatnim wagonie był żołnierz z TAI-em w środku był Pulman z oficerami i drugim TAI i ostatni telefonista jechał z obsługą maszyny pociągowej.Bywało że w poczciwym parowozie.PKL był rozciągnięty po wagonach składu.
  8. Koniec maja-czerwiec 1980r.Wielkie ćwiczenia sztabowe.Wiemy że mają się zakończyć na wyspie Rugii(nasza armia miała zajć Danię).Główna kolumna SD liczy ponad 400 pojazdów.ZSD i TSD po blisko 200.Wyszło wszystko z ZN-ów co prowadziło setki zmobilizowanych kierpwców rezerwistów.Główna kolumna od Leśnicy ciągnie się na długości 30 km.Ostatnie wozy w kolumnie pędzą z maksymalną predkościa(ok.100km/h)a z pierwszego w kolumnie informują że jadą wolno ok.30km/h)a dystans czoła do końca nie maleje.W kolumnie Gazy,Uazy Fiaty 125,Wołgi Stary 66,660,25,200,244 i dwa 266,sztandarowy Skot i dwa Lubliny sanitarki,Stary 25 chłodnie.Cysterny na 660,AS-250 z przyczepami.Tabor cygański w wersji mega.
  9. Był Skot z KPWT, trzy kompanie ochrony i regulacji ruchu tak na co dzień.W papierach na W była plot,pułk czołgów i kompania komandosów z Bolesławca. Prawie cały ten bałagan widziałem w pierwszych dniach 1980r gdy po lądowaniu Rosjan w Afganistanie ruszono w okręgu rzut mobilizacyjny.Przybyli komandosi z Bolesławca,zmobilizowany personel szpitala polowego(głównie żeński ) i setki rezerwistów różnych specjalności którzy pałętali się np z RG-ppanc.Wielu rezerwistów dowoziły zmobilizowane czerwone autobusy MPK ogórki i Berlirty.Pułk czołgów i ciężki sprzęt czekał w gotowości w podwrocławskich lasach.
  10. W JW-1279 był pluton chemiczny z wozami rozpoznania skażeń na Gazach z urządzeniami do pirotechnicznego wstrzeliwania chorągiewek oznaczających skażenie.Chorągiewki były wstrzeliwane w grunt pironabojem odpalanym elektrycznie.Mieli także Irsy (cysterny z podgrzewaczem wody) i UG na przyczepach holowanych przez Stara.Dzięki chemikom ciepły prysznic na ćwiczeniach dla niektórych był codziennością.Irsy czasem polewały wodą leśne drogi co by się generalskim Wołgom nie kurzyło.
  11. AS-250 były popularnie nazywane stodołami.JW-12 79 miała ich około 10 szt.Większość była w dyspozycji SD(stanowisko dowodzenia).Pozostałe były przydzielone do ZSD i TSD.Większość to były AS-25,sztabówki na podwoziach 66/660 z budami jak wozy warsztatowe w firmach cywilnych.AS-25 to wozy mieszkalne wyższych oficerów sztabowych(dowódca okręgu miał w takim wozie łazienkę z natryskiem),kasyna obsługiwane przez żołnierzy z Poznańskiej,dyżurki oficerów dyżurnych z centralką Lotos,magazyny map,środków pozoracji itp.
  12. Skot R-2 ten z wieżyczką i km miał radiostacje starszego typu i chyba tylko jeden maszt 11 metrowy.Ten bez wieżyczki to jak pamiętam R-3 Z,miał dwa maszty 11 metrowe, radiotelefon K-1 i radiolinię R-403 lub R-405.Odbiornik radiowy (typu nie pamiętam)można było na nim Trójki słuchać.Wynoszony na zewnątrz agregat PAB-30 który bez wychodzenia było można odpalić z wozu zdalnie(prądnica działała jak rozrusznik).Najdłużej miałem do czynienia z wozem dowodzenia R-1 na Uazie 469 wyposażonym w K-1,dwie R-105(jedna z UM-3) i R-114.Wóz miał syrenę i czerwonego "koguta",.Przydawały się te dodatki jak jechaliśmy w kolumnie.Uaz jechał z reguły na czele kolumny ale jak jakiś wóz odmówił dalszej jazdy lub uczestniczył w kolizji z cywilem to R-1 zwykle do takiego dojeżdżał i była podejmowana decyzja brać na hol czy pojazd może zostać.W kolumnie pierwszy wóz miał R-105 ,środkowy w kolumnie i ostatni.Było to wymuszone małym zasięgiem radiostacji.Dzięki UM w R-1 radiotelefoniści w każdym punkcie kolumny słyszeli radiostację ale odpowiedź do wozu dowodzenia często dochodziła powtarzana przez radistację w środku kolumny. JW-1279 miała Skota z wieżyczką i KPWT wyposażonego w radiostację R-113 typową dla liniowych pojazdów opancerzonych i czołgów.Nowsze czołgi i transportery miały nowszą rzdiostację R-123 którą można było zestroić automatycznie.
  13. Propagandowy Skot miał aparaturę nagłaśniającą mocy kilku kilowatów.Jak w polu uruchomili sprzęt to z odległości ok.kilometra czułes pęd fali dźwiękowej.
  14. 122 na dziedzińcu wrocławskiego Arsenału.
  15. Były także Skoty wozy dowodzenia ze sprzętem radiowym i zestawem anten. R-2 z KPWT w wieżyczce i nieuzbrojony R-3 bez wieżyczki.
  16. Jak w grudniu 81 rozrzucali na wrocławskich ulicach "własciwe"ulotki i wzywali przez głośniki do rozejścia się to ludzie pytali czy umieją mówić po polsku.
  17. JW2766 nagłaśnizła mecze WKS Śląsk na stadionie przy Oporowskiej.
  18. Mieli także skota z nagłośnieniem. JW2766 miała zatruwać wrogom dusze i umysły.
  19. Jakaś 122 stoi na dziedzińcu wrocławskiego Arsenału.Będę w okolicy to fotkę załączę.
  20. Wiesz że w wojsku najlepiej służyć blisko kuchni.JW1279 to była "kuchnia "sztabu armii.Mundur polowy na czysty mogłeś wymienić praktycznie co dzień.Szedłeś do magazynu mundurowego mówiłeś że chcesz czysty garniturek i przebierałeś się a stary oddawałeś.Buty wynienić fo już układ musiałeś mieć w mundurowym.
  21. 6 Pułk Zabezpieczenia Sztabu SOW.1979-81.oraz JW-2766.Kierowcy do obsługi samochodów w parku dostawali stare moro i czarne berety z tekstylnym orzełkiem do nakrycia głowy.
  22. Nie wiem czy z długimi lufami?122 podczas forsowania Nysy.Tabelka z ksiązki "Szlakem 37 pal."wydanej przez wydawnictwo MON w 1965r.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie