vis1939

W sumie to Ci się dobrze wydawało, bo zapalniczka z motywem militarnym imitującym pocisk. Np: https://myvimu.com/exhibit/13611117-zapalniczka

https://forum.cartridgecollectors.org/t/7-62x54r/16587/3 Pocisk niewystrzelony i wytopiony, ktoś się nabojami bawił w ognisku.

Każdy stary wyjadacz marmolady już miał wizytę milicji, albo będzie miał.Nie ma się czym podniecać.

Pocisk wygląda na Polski, ale farba i tusze to już na pewno nie są oryginalne.Sądząc po wyżartym i przeszlifowanym miejscu między pierścieniami wiodącymi, to jest pod farbą z pół kilo szpachli.

Żyjem?

Raczej cień, a co do reszty to trąca jakby madziarami.

Od razu mętów, nikomu krzywdy nie robili(co najwyżej sobie) a chcieli być tylko drobnym pośrednikiem w transporcie do huty:)

Perełka...

Od początku śmierdzi cała ta opowiastka bujdą na kilometr, a kto ma w tym interes żeby odstrzelić kilka wilków to jak zwykle jest oczywiste.

Przecie jedna swołocz.

Żenuła, link wywaliłem.

Zdaje się, że kogoś temat przerasta, podobnie jak to się dzieje w MOB w Skarżysku Kam.No ale lepiej jak mają się z tym pieścić nawet z 15lat, niż by zrobili w 5 byle jak.Za to zupełną żenadą jest ta cała tajemnica i brak niemal zupełny info o postępach - bardzo zresztą wygodny przy tym ślimaczym tempie. Jak porównać do tego, podejście prezentowane przez "Tank Hunter" to widać, że ktoś od valentyny się zabetonował w poprzedniej epoce...

Okno w ambonie? no już w dupach wam się przewraca.

Zapewne wilki gdyby nie żarły to by zdechły, wiec przeliczając średnie spożycie mięsa na przypuszczalną ilość wilków(wydumaną lub nie) tak wychodzi.Podobnie trudno wątpić, że pazernym mięsiarzom za mało smarują na skupie.Wystarczy sprawdzić ceny. Bełkotem tu jest ten cały apel i argumenty po których od razu widać o co się w tym interesie rozchodzi.Specjalnie oddzieliłem cyt hit, bo to już jest niepodważalny kabaret. To jeszcze pikuś, najbardziej mnie podnieca jak słyszę, że las nie urośnie bez leśnika, a dzik bez myśliwego.

Co za bełkot, się uśmiałem? Wilki wchodzą im w interes, to już zaczynają produkować takie wypociny.Niestety debilów którzy mogą to łyknąć nie brakuje. "Każdego dnia te wilki zjadają ponad pięć ton mięsa. Głównie chodzi o sarny, jelenie czy dziki" "Widać, że kilogram szynki w markecie kosztuje tyle, co cały dziki w skupie. Podobne przebitki są na mięsie z sarny czy jelenia. To jest jakieś nieporozumienie" I teraz hit: "Teraz widać, że dziki są wychudzone. Dzieje się tak dlatego, że te dziki są płoszone przez wilki. One nie przychodzą do nas po żywność, ale po schronienie. Po prostu uciekają przed wilkami" no jebłem... Podsumowując - wilki wyżerają im dziczyznę, którą można sprzedać na skupie, zresztą dużo za tanio.Do tego wilki nie dają dzikowi w spokoju zjeść przy nęcisku pod amboną, czekając na odstrzał.Ratując się przed nimi radośnie biegną w objęcia człowieka który przytuli i nakarmi w zagrodzie.Polowania z nagonką już dzika nie płoszą, zapewne wręcz uwielbiają takie leśne zabawy, które są miłą odskocznią od nieustanego prześladowania przez złego wilka.

Albo kaszą kuskus, byle bezglutenową.

Ołów stosowany do pocisków już daaawno przestał być "czysty" , a zanim nastąpi jego pasywacja której czas i przebieg zależy ściśle od typu gleby to swoje do matki ziemi spuści.Produkty korozji na stali też działają izolująco od środowiska, a jej stopy zawierające naprawdę szkodliwe dodatki to rzadkość.

Jestem! byłbym zapomniał ?

Wrzucałem w innym temacie, ale może ktoś tutaj pomoże w rozszyfrowaniu podpisu na focie?

Bo to trzeba mieć pełny plecak do tego i zapięty pasek piersiowy ?

Ja mam szczęście do nakryć łba po "ZS Strzelec" już jeden beret i dwie czapki po nich w lesie znalazłem, ale tych orłów z wotu jeszcze nie mam w kolekcji:( Może który Grota zgubi?

Wystarczy, że wyglądają "bojowo" aby przeciętny obywatel się obsrał i nie podskakiwał.A jak jakiś zacznie, to policją zaczną straszyć..

Nie po to godzinami ćwiczyli "jeb-jeb-jeb" w borówkach, żeby teraz ewentualnie marnować amunicje.

Żenada pełną gębą, zero jakiejkolwiek konserwacji.