Skocz do zawartości

vis1939

Moderator
  • Zawartość

    8 670
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez vis1939

  1. https://en.wikipedia.org/wiki/Bofors_75_mm_Model_1929#/media/File:Antiaircraft_defence_Sweden_1943.jpg
  2. Daj te lotki do piaskowania, inaczej się zarąbiesz przy czyszczeniu.Jak powiesz, że do szkoły to pewnie Ci śmigną przy okazji za darmoszke.
  3. Typowe.Cierpliwość to niestety nie jest mocna cecha tych, których horyzonty kończą się na tej chudobie.
  4. Chcesz mi powiedzieć, że wypadki z użyciem broni w ogóle się nie zdarzają gdy pacjent ma całkowitą świadomość o załadowaniu, odbezpieczeniu itd? Coś ty brał? Nawet ja nie uwierzę, że te chłopy to tacy debile, żeby rzucić gotową do strzału broń na tylne siedzenie.
  5. Tłukły cepy z okna samochodu, inaczej by załadowaną/odbezpieczoną bronią się nie bawili we wnętrzu.Napisał bym szkoda dziada... ale mi nie szkoda.
  6. Panie jaki wysyp, w piątek śmigałem rowerem po lasach i widziałem 8 jadalnych.
  7. Szukajka na odkrywcy kulała od zawsze, a teraz nowe forum zamordowało jeszcze wyszukiwanie obrazem.Wpisuj w googla, wystarczył tytuł wątku i nick, a zajęło mi to ze 3 sekundy.
  8. Jelenie już wagowo przeliczone na mięcho, a co bagno wciągnie tego nie można zastrzelić jak zapewne rzekł wąsaty łowczy.
  9. Niestety tak.
  10. Wystarczyło by użyć mózgu.
  11. Przecie to lis, służący zresztą perfidnie jako "gryzak" dla szkolonego myśliwsko psa.
  12. Dobrze widoczny efekt bezpośredniego trafienia pociskiem 40mm, pilot miał w cholerę szczęścia.
  13. Skrzynki na dwa komplety 105mm.
  14. Dokładnie, ot wyskoczył zza sosny w momencie gdy pocisk już niemal dochodził celu na odcinku 1800 metrów.
  15. gałązki jedliny w formie szacunku dla majora" Taki był zwyczaj, wystarczy popatrzeć jak przystrajali często swoich truposzy.
  16. Z Hubalem jest po ptokach.Orła znajdą Chińczycy jak będą gonić po dnie ostatniego niezjedzonego jeszcze kaszalota.
  17. Zwykle widać po kilka sztuk, ile siedzi jeszcze w krzaczorach nie wiem - nie szczelam, nie gonie, granatami nie rzucam coby się wszystkie spłoszyły.
  18. Ja nie bywam w tych okolicach, ja w nich mieszkam.Z kuropatwą to już całkiem mnie rozśmieszyłeś bo pałęta się tego od groma w wysokich trawach. Te całe pieprzenie myśliwych jak to brakuje drobnicy przez lisy, itp trąca szukaniem usprawiedliwienia dla ubicia konkurencji. ----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- A tak a propo , masz psa?" Miał kiedyś, ale pewnego ranka krzywo się spojrzał na rafal_etz i dostał szpadlem, a potem z glana dla pewności. Kolejny wychowany w awersji do jakichkolwiek zwierząt bo pewnie rudzą" w domu i nie pachną fiołkami.Wyrasta potem taki osobnik wyrzuty z empatii, moczący gacie na widok jamnika który tylko chciał poszczekać sobie na obcego buraka który pałęta mu się po psim terytorium.
  19. Ano fajnie by było, ale i tak dobrze że choć jedna wszawa menda została ukrócona. W Świętokrzyskim widzę zające często w lesie i na polach.Ale to trzeba wyjść z ambony w teren, co ostatnio stało się u mięsiarzy mało popularne(można się spocić)
  20. http://www.newsweek.pl/swiat/spoleczenstwo/nie-wpuszczajmy-mysliwych-do-szkol/nyve5p4 Nie wpuszczajmy myśliwych do szkół! Jak donosi portalplock.pl, minionej zimy dzieciaki z pierwszej klasy tutejszej szkoły podstawowej nr 3 odwiedził myśliwy, Kazimierz Czajkowski. Opowiedział dzieciom o tym, co robią myśliwi, pokazując z dumą adekwatne rekwizyty: skórę zdartą z zabitego lisa, odcięte z głów jeleni i saren poroża. Nauczycielka z dumą napisała na Facebooku szkoły: “Dzięki tej lekcji już wiemy, jak ważna jest potrzeba pracy myśliwych dla utrzymania równowagi w przyrodzie”. Z przerażeniem obserwuję, jak myśliwi coraz częściej wchodzą do szkół ze specjalnymi zajęciami pokazującymi ich obrzydliwą miłość do zabijania jako szlachetną misję. Takich “lekcji” odbywają się dziś setki w całej Polsce i może być ich coraz więcej. Polski Związek Łowiecki ma bowiem propozycję edukacyjną nie od parady. Stworzył specjalny program zajęć, z którym chce jeździć po szkołach i nauczać dzieci w kwestii dobroczynnych skutków myślistwa. Czego z tych zajęć mają dowiedzieć się dzieci? Ano tego, że myśliwy dla zwierząt i lasu to samo dobro - dokarmia, ochrania, “redukuje” liczebność i dba o osławioną równowagę w przyrodzie (którą i tak dawno już zniszczyliśmy). Jak przekonuje w oko.press rzeczniczka PZŁ, Diana Piotrowska, w czasie takich zajęć w ogóle nie będzie poruszana tematyka polowania i jego metod. Aha! Taką więc ma metodę PZŁ na nasze dzieci - opowiedzieć o wszystkim, tylko nie o tym najważniejszym, po co z największą przyjemnością idą do lasu - o zabijaniu zwierząt. Podobnie jak Abelard Giza w swoim słynnym już skeczu o myśliwych, ja też nienawidzę hipokrytów. A jakim trzeba być hipokrytą, żeby prowadzić lekcje o łowiectwie, nie zająkując się nawet, czym to łowiectwo w rzeczywistości jest? Czyż to nie haniebne tchórzostwo i manipulacja, i to na naszych dzieciach? Do myśliwych już chyba powoli dociera, że wśród dorosłych nijak nie da się obronić tezy o mordowaniu w imię ochrony przyrody, a już zwłaszcza zapewnień o tym, jakoby mordujący nie czerpali z tego najmniejszej przyjemności. Dzieciom jednak taki kit jeszcze można wcisnąć. One często bezkrytycznie wierzą dorosłym, a zwłaszcza tym, którzy pojawiają się w szkole i prowadzą zajęcia wspólnie z panią nauczycielką. Taki ktoś musi mieć rację! A jeśli ma jeszcze do tego fajną strzelbę i jeździ konno, może stać się dziecięcym idolem. Chyba że my, dorośli, nie pozwolimy na wchodzenie takich “idoli” do szkół i twardo przeciwstawimy się pomysłom PZŁ. Czego i sobie, i Państwu z okazji Hubertusa życzę.
  21. Myślałem, że po fotelu w ambonie nic mnie już nie zaskoczy - myliłem się:D
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie