No ale za mocni nie są. Bez dostaw od Kima, z Chin i Iranu to by szału nie było. Podobno teraz połowa amunicji artyleryjskiej na froncie jest koreopółnocna.
Pitolenie o Szopenie. Żaden czołg nie jest niezniszczalny, Leo i Abrams też, a co dopiero najlepszy czołg świata - T-90M, których już zniszczono ponad setkę.