Czy szyna, która sobie sama pękła nie leżała by sobie na miejscu w jednym kawałku? Tam są rozrzucone fragmenty (zielone). Sprężyna mocująca szynę jest zerwana, nawet na podkładzie obok (kółko). Szyny nie są na różnych poziomach i nic ich nie podmyło - podkład pękł (żółto) i się rozsunęły. Poczekajmy na raporty. To nie wygląda na działanie losowe i samoczynne.
I ten ciekły tlen ktoś tam w kieszeni przyniósł? Czy w butelce? ;)