Nie ja o tym mówiłem, ale przyznam szczerze, że jednym z pytań, które mi zadawano było to o subwencję na de facto największą partię polityczną w parlamencie. Pytano mnie, czy jestem jedynym kandydatem, który jest pozbawiony subwencji bezprawnie nam odebranej. To pokazuje, że do Białego Domu te informacje docierają — powiedział.
Szef IPN stwierdził także, że poruszaną przez gospodarzy kwestią były, jak powiedział, "ataki na niezależną telewizję". — Docierają do Białego Domu te informacje o atakach na Republikę i to, że te wybory są nieuczciwe. Te kwestie poruszali kongresmeni — doprecyzował.
https://wiadomosci.onet.pl/swiat/karol-nawrocki-w-bialym-domu-pytali-mnie-o-subwencje-dla-pis/pdmwt9l