To nie jest dla "prawdziwych Polaków"
"Dlaczego wiceprezydent USA na konferencji dotyczącą bezpieczeństwa w Europie stwierdził, że najpoważniejszym dziś zagrożeniem jest… cenzura i walka z dezinformacją, prowadzona przez kraje europejskie? Nie wojna w Ukrainie, nie zagrożenie atakiem militarnym ze strony Rosji, tylko właśnie walka z dezinformacją. To pytanie wciąż pozostaje aktualne, mimo że szok wywołany tą wypowiedzią nieco się już zmniejszył. Odpowiedź jest prosta, choć nieoczywista. Szczególnie dla tych, którzy przyzwyczaili się, że politycy zajmują się polityką, a biznesmeni – biznesem. W przypadku nowego rządu Stanów Zjednoczonych polityką zajmują się biznesmeni z ogromnymi majątkami. I wykorzystują ją do prowadzenia własnych interesów. To może oznaczać, że w USA demokracja właśnie przekształca się w plutokrację, czyli rządy najbogatszych. A uprzywilejowaną grupą są technologiczni giganci."
https://oko.press/interesy-muska-w-europie-wazniejsze-od-wojny-w-ukrainie