MarekA

Nie wiem jak to skomentować ...

Ta same metoda jak grilowanie Zełeńskiego tylko narzędzie inne.

Dodaj do tego moment gdy Trump klaszcze. Widziałem filmik. On klaszcze bo nad nimi nisko przelatuje B2 w asyście 4 myśliwców.

Oglądając jak przywitał putlera sytuacja może wyglądać tak: nie udało się zakończyć wojny w najłatwiejszy sposób: "grilowanie" Ukrainy i sojuszników. Etap drugi, "grilowanie" putlera. Jakoś jestem ludziem małej wiary w sukces tej akcji.

Dron wystrzelony w rejonie Odessy, trasa nad Morzem Czarnym i częściowo Kaukazem, celowi może się wydawać że nadleciał z Azerbejdżanu.

W takich sytuacjach nie ma żadnego miejsca na przypadek.

Czyżby dywersomania?

15.VIII putin ma spotkać się z Trumpem. Ruskie muszą przed spotkaniem pokazać, że są 'imperium" i wygrywają. To włamanie, przełamanie frontu ma właśnie świadczyć o wielkości "imperium" i wygrywaniu przez nie wojny. Dziś w nocy i jutro najpewniej obie strony będą ostro okładały się dronami i rakietami na wszelkie możliwe sposoby. Nie będę zaskoczony jeśli któraś ze stron odwinie jakiś "numer" i się zdziwimy.

To spora zmiana

Z drugiej strony Ukraińcy kilka razy pokazali że potrafią zaskakiwać. Najbliższe dni mogą być ciekawe.