elpasys Napisano 25 Kwiecień 2007 Napisano 25 Kwiecień 2007 Kto zniszczył czołg Wittmanna?TIGER #007 Wittmanna otrzymał trafienie z czołgu z tyłu w komorę silnikową i skład amunicji; dlatego tak pofrunął.To trafienie przypisują sobie Polacy, Kanadyjczycy i Anglicy.
herbstnebel Napisano 25 Kwiecień 2007 Napisano 25 Kwiecień 2007 Taaak, Brytole zafajdane w swojej pysze i nonszalancji (co za naród...) nawet cudownie w relacjach zmaterializowali tam swoje jednostki wzięte nagle z innych miejsc Francji i okolicy i to one na pewno rozwaliły czołg 007 ;] Z Monte Casino też się upierali - musieli przełknąć dopiero filmy i zdjęcia z polską flagą... szkoda, że wtedy nikt nie kręcił tej walki ;]
balans Napisano 26 Kwiecień 2007 Napisano 26 Kwiecień 2007 To zdjęcie zamieścił już w tym wątku @ndrew, ale tu trochę lepszej jakości i nie obcięte.
balans Napisano 26 Kwiecień 2007 Napisano 26 Kwiecień 2007 No i orginalny opis z niemieckiego Signal" [wydawany by podczas okupacji również w języku polskim].balans
e g z e k u t o r Napisano 26 Kwiecień 2007 Napisano 26 Kwiecień 2007 ciekawe, czy zdarzały się przypadki trafienia np. tygrysa pociskiem 120, 150 lub 220 mm, niekoniecznie ppancernym, siła wybuchu powinna i tak być potężna...
acer Napisano 26 Kwiecień 2007 Napisano 26 Kwiecień 2007 Rosjanie strzelali do Tygrysów często z dział 122 mm i 152 mm pociskami przeciwbetonowymi - eksplozja wyrywała właśnie wieże...
elpasys Napisano 27 Kwiecień 2007 Napisano 27 Kwiecień 2007 ... i wtedy ten najgrubszy tygrysek wyglądał tak.
to17071990 Napisano 27 Kwiecień 2007 Napisano 27 Kwiecień 2007 Dyskutowałem o niej z pewnym kolegą , który rozmawiał z naocznym świadkiem ataku niemieckich tygrysów.Dziadek mówił że walka toczyła sie na bardzo bliskich dystansach. Widzaił króla" ostrzeliwanego z działa przeciwpancernego z odległości kilkuset metrów.Pociski odbijały sie od niego nie cczyniąc mu krzywdy.Gdy tygrys podajechał na kilkadziesiąt metrów załoga działa trafiła centralnie w lufę czolgu co spowodowało bardzo mocny wybuch od śroka .Twierdził że po wybuchu wieża wystrzeliła do góry.I tyle.Prosze zauważyc że cytuje tylko kolegę i nie wiem co myśleć o tych słowach
wojtekA Napisano 3 Maj 2007 Napisano 3 Maj 2007 szkoda, ze tak malo ich zostalohttp://www.alanhamby.com/survivors.html
Cronos Napisano 3 Maj 2007 Napisano 3 Maj 2007 Elefanty w sumie to był chybiony pomysł. Wielkie, powolne i bardzo wysokie. Wręcz krzyczał strzelcie do mnie". I chyba miał jakiś feler bo to nie pierwsze zdjęcie z jakim się spotkałem na którym został pozbawiony przedziału bojowego. A to przecież nie była wieża tylko pudło przyspawane i przynitowane do podwozia.
to17071990 Napisano 3 Maj 2007 Napisano 3 Maj 2007 A tak apropo Oględowa i tygrysów - czy szukał ktoś w tym rejonie?Macie jakieś części od króla"?
herbstnebel Napisano 3 Maj 2007 Napisano 3 Maj 2007 Hmm czasami nachodzi mnie taka myśl, że wojnę to wywołała garstka ludzi podjudzających skutecznie Niemców do spalenia całej Europy.. nie wiem - może jakiś zakon thule??tak, wiem - bredzę :) Ale patrzcie - podbili prawie całą Europę, rzucili się bezsensownie na Rosję (jak to tam mówili niemieccy dowódcy niektórzy to oni już w 1941 wiedzieli, że wojna przegrana), na Afrykę (chociaż Suez - to ok..), Hitler wstał i wstrzymał kontratak na plażę Normandii do końca się upierając jak wariat a przecież w 41 sam zainicjował wspaniały manewr pod Kijowem co milion jeńców wzięto, potem ostatni przebłysk w Ardenach (chociaż to już było zbyt ryzykowne bo straty za duże)... to ja nie wiem... rozkradli praktycznie całą Europę i nagle pragmatycznym i logicznym Niemcom oprócz niezwykłej megalomanii walczenia z całym światem (jak słoń z mrowiskiem) włączają się durnowate pomysły typu maus i tiger2 podczas gdy pantery ewentualnie tygryski były zabójcze. I te pasty zimmerit, 2 tygodnie schnięcia pod ultrafioletem!? Ktoś określił działania typu mause i tiger2 jako przejaw niebotycznej głupoty w takich warunkach frontowych wręcz graniczących z sabotażem i zdradą ojczyzny! I ja się z tym zgadzam... A nawet jak te cudowne bronie miały dać 0 to sam atak na ZSRR i odwołanie czołgów z plaży powinny dać do myślenia chyba..Może się mylę, ale CZASAMI mi to wygląda jakby grupka szaleńców wywołało najgorsze piekło na Ziemi jakie może być , nakradli pół Europy a potem wsiedli w U-Boota XXI, uciekli i żyli dostatnie i spokojnie podczas gdy świat dobijał ten maras co wywołali i robił porządki.. a może zdobyli środki na coś innego? Organizacja ODESSA to ciekawy trop :) tak samo jak amerykańskie operacje deepfreeze na Antarktydę - ok już bredzę :) tylko po prostu nazistowskie Niemcy mnie zawsze zadziwiają tą wiarą w pokonanie świata... a tacy niby logiczni???
herbstnebel Napisano 3 Maj 2007 Napisano 3 Maj 2007 daniem Wiktora Suworowa zaangażowanie olbrzymich środków w rozwój czołgu, który ze względu na swój ciężar (przeciętny most w Europie miał wtedy udźwig ok. 40 ton) i przewagę aliantów w powietrzu był dla niemieckich sił zbrojnych zupełnie nieprzydatny, stanowi przejaw gigantomanii i graniczącej z sabotażem niekompetencji przywódców III Rzeszy. Wymiary: 10,9 m / 3,67 m / 3,66 m"wiki o mausie.. i jeszcze mógłbym przytoczyć kilka innych osób na temat tej niebywałej głupoty marnowania ostatnich środków Rzeszy na różnorakie cuda... typu:http://www.panzerschreck.de/panzer/pzkpfw/p1000.html
acer Napisano 3 Maj 2007 Napisano 3 Maj 2007 ....rozkradli pół Europy a po wojnie sprzedali informacje o ZSRR Jankesom a sami żyli długo i dostatnio w willach w Alpach w Austrii (mój szef z luks figura żoną mimo przerobu 2 dzieci tam na narty jeździ) i hacjendach Argentyny, otaczając się luxusem i różnymi nagimi MISS...Tak wiemy to Herbstnebel :) ale już późno, żona szefa jest mężatką około 40, na laski argentyńskie mnie nie stać, podobnie jak na większość oryginalnych fantów niemieckich z wojny, a jutro MUSZĘ IŚĆ DO PRACYDobrej nocy
herbstnebel Napisano 4 Maj 2007 Napisano 4 Maj 2007 No Acer, na twój komentarz zawszę mogę liczyć :PNie no, luźna dywagacja to była - chociaż ODESSA jeszcze około 1975 potrafiła skutecznie likwidować ludzi, którzy jej zagrażali - patrz Roschmann/Roschenmann
wojtekA Napisano 4 Maj 2007 Napisano 4 Maj 2007 herbstnebelWyglada na to, ze rowniez w czsie wojny APETYT ROSNIE W MIARE JEDZENIAWojna to dobry interes dla zwyciezcow...Mysle, ze ci co na tej wojnie zarabiali skutecznie nakrecali owa garstke szalencow" .Zbyt duze i kosztowne czolgi? Pamietajmy, ze sprzet wojenny produkowaly fabryki, generujace zyski dla ich wlascicieli.Krupp nie robil tego za darmo.Im drozej, tym wieksza marza zysku.Jezeli wdrazales nowe (nawet szalone) pomysly miales dostep do nowych maszyn, przydzialu surowcow.Te fabryki, huty, kopalnie w wiekszosci przypadkow nie zostaly zniszczone.Ruscy ogolocili te na wschodzie Niemiec, ale te na zachodzie daly podstawe powojennemu rozwojowi Niemiec... Hitleryzm upadl, ale przemysl, ktory dal mu bron do reki wyszedl z wojny zwycieski.To paradoksy historii
fakker Napisano 4 Maj 2007 Napisano 4 Maj 2007 Znalazłem takie oto zdjęcie z podpisem ,że niby zdobyty w Tunezji w 1943. Może ktoś wie z jakiej jednostki był ten kotek"?
herbstnebel Napisano 4 Maj 2007 Napisano 4 Maj 2007 Albo fakt, że koncerny niemieckie dzięki obozom dzisiaj są i mają miliardy :) mniejsza..Taka fajne zdjęcie z tym kotkiem i amerykańcem, a w oryginale bardzo duże - pewnie aparat wielkoformatowy i ktoś się zlitował i zeskanował :) ale mniejszaW Afryce były tylko dwa bataliony z tygrysami - 501 Batalion Czołgów Ciężkich - 504, to było te 50 czołgów co Hitler tak wspaniałomyślnie obiecał Rommlowi jak już w sumie było po ptakach i po Al-Alamain.. 504 był jeszcze niedoposażony nawet w nie do końca...(http://www.strefa-tygrysa.republika.pl/bataliony.htm)wiele tygrysów przechwycono i posłano na testy do Ameryki/Anglii, więc te dzisiejsze jeżdżące modele to na 90% mogą być właśnie z Afrika Korps..a fota 2006-12-28 14:56:00 to też Tunezja albo Francja?? roślinność tak niespecjalnie podpowiada ale pustkowie jak w Afryce...
herbstnebel Napisano 4 Maj 2007 Napisano 4 Maj 2007 no i fant z foty fakkera faktycznie jest z Afryki:Tygrys pochodzi z 501 Batalionu Czołgów Ciężkich i został zdobyty przez Amerykanów w Tunezji. Ten egzemplarz Tygrysa nie wygląda najlepiej, faktem jest, iż ładnie pomalowali go farbą, poza tym na pierwszy rzut oka wydaję się, iż jest on całkiem kompletny, poza paroma drobnostkami z tyłu. Ale przez to, iż stoi na na świeżym powietrzu niszczeje od deszczu oraz zimowych mrozów. Jednak jest iskierka nadziei w tunelu, ponieważ jak głosi plotka obecnie został przewieziony do Anglii w celu naprawy oraz rekonstrukcji, czas pokaże !!!http://battletanks.com/tiger_i.htm" http://www.strefa-tygrysa.republika.pl/ocaleni.htmjest tam jeszcze kilka zdobytych w Tunezji, pozdrawiam i myślę, że chociaż strefa tygrysa" tymi wykrzyknieniami nacechowana emocjonalnie, to chyba można jej ufać :)
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.