Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Pojawiły się już w Niemczech i Czechach. Niedawno odnotowano je też na Dolnym Śląsku. Kleszcze z rodzaju Hyalomma opanowują Europę. Przenoszone były zawsze przez ptaki wędrowne z Afryki. Stwierdzono, że mogą przemieszczać się też przez zwierzęta gospodarskie, które przewozi się żywe z miejsc gdzie te kleszcze występują. Dotąd w warunkach Europy szybko ginęły. Preferują bowiem tereny suche i ciepłe -  sawanny i stepy Afryki i Azji. 
Zmiany klimatyczne pozwalają im przetrwać. Mogą przenosić na człowieka krymsko-kongijską gorączkę krwotoczną, ciężką chorobę w której śmiertelność waha się od 10 do 60%. Są też wektorami babeszjozy i riketsjozy.
W odróżnieniu od pospolitych u nas kleszczy Ixodes ricinus, Hyalomma nie czeka na ofiarę, ale aktywnie do niej zmierza. Jeśli wyczuje ruch, ciepło ciała, większe stężenie CO2 w związku z oddychaniem, przemieszcza się do ssaka lub ptaka. Stwierdzono, że w takich sytuacjach w 10 minut jest w stanie przejść 100 m! Wizualnie rozpoznaje ofiarę nawet z odległości 9 metrów. 
Hyalomma marginatum, najczęściej spotykany w Europie gatunek z rodzaju Hyalomma, jest dwa razy większy od kleszcza pospolitego. Mierzy ok. 8 mm długości. Gdy jest odżywiony krwią może mieć nawet blisko 2 cm. 
Osoby, które trafiły na nietypowe kleszcze, proszone są o ich przesłanie na Uniwersytet Warszawski, który prowadzi ich monitoring. Szczegóły: 


https://narodowekleszczobranie.pl/pl

441582983_959940622390889_2578344886734228625_n.jpg

Napisano

Nosz odkrycie. Temat stary i wałkowany jak co roku. W sam raz dla ludzi którzy las znają z fotografii. Zaraz kolejny o Tarantuli Ukraińskiej ? 

Napisano

Ja osobiście nie rozumiem kleszczowej paniki. Od dziecka w lesie całe dnie spędzałem, teraz nawet po kilka dni i nocy bez wychodzenia z lasu i ostatniego kleszcza miałem jakieś 5 może 6 lat temu. I nie zauważyłem większej ilości kleszczy niż 20 czy 30 lat temu. A lasy w których operuję, to naprawdę ogromne połacie lasów liściastych i mieszanych. Owszem strzyzakow jest o wiele więcej i może ludzie je mylą z kleszczami, ale kleszczy wcale nie ma więcej niż kiedyś. 

  • Słabe 1
Napisano

sqr

"Ja osobiście nie rozumiem kleszczowej paniki. .."

Z mojej perspektywy patrząc, to problem nie tylko w ilości kleszczy, ale... w zmianach terminów ich pojawienia się.
Na dziś, to kleszcze rządzą od dobrego miesiąca z okładem- coś, co jeszcze kilka lat temu było nie do pomyślenia.

Napisano
5 godzin temu, Czlowieksniegu napisał:

Na dziś, to kleszcze rządzą od dobrego miesiąca z okładem- coś, co jeszcze kilka lat temu było nie do pomyślenia.

Mnie w tym roku jeden zaatakować chciał w lutym!! i to w piwnicy! Nie mam pojęcia skąd się tam wziął, ale był normalnie aktywny

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie