Woodhaven Posted November 20 Share Posted November 20 W ubiegłą niedzielę w okolicach Kisielic wydobyliśmy szczątki samolotu Bell P-39 Airacobra. Katastrofa maszyny ma związek z działaniami wojennymi toczącymi się na terenie naszej gminy w styczniu 1945 roku. Więcej szczegółów dostarczymy już wkrótce. Kulisy wydobycia już niebawem na kanale You Tube Odkrywca Historii. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Woodhaven Posted November 23 Author Share Posted November 23 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gacol Posted November 26 Share Posted November 26 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Woodhaven Posted November 26 Author Share Posted November 26 Wydobyty pancerz znajdował się miedzy śmigłem a reduktorem . Zaraz za śmigłem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Utylizator złomu Posted November 26 Share Posted November 26 (edited) Brakuje silnika, podwozia. Edited November 26 by Utylizator złomu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
beaviso Posted November 26 Share Posted November 26 A dlaczego pod koniec stycznia 1945? To potwierdzone? Przecież w filmie pada stwierdzenie, że dopiero zaczną grzebać w archiwaliach. Zaraz i ja pogrzebię. Po 15 minutach mam już 1 "kandydatkę", z 04.03.1945. M. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jedburgh_Ops Posted November 26 Share Posted November 26 2 godziny temu, Utylizator złomu napisał: Brakuje silnika, podwozia. Brakuje „silnika, podwozia”? Brakuje WSZYSTKIEGO. Czy mam tu wrzucić oryginalną ruską instrukcję budowy i serwisowania P-39, żeby pokazać, że brakuje WSZYSTKIEGO? Bo mam. Przepraszam, ale takie wątki tego forum ze sproszkowanym, zatomizowanym śmietnikiem, że np. „odnaleziono Spitfire'a”, gdy de facto odnaleziono zmiażdżoną piastę jego kółka ogonowego, śmieszą mnie niepomiernie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bjar_1 Posted November 26 Share Posted November 26 Wszystkie tego typu grupki kopią teraz samoloty, bo najłatwiej je trafić. Ciężko nie namierzyć na polu kilu ton aluminiowej, podartej blachy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Utylizator złomu Posted November 27 Share Posted November 27 Zastanawiam się czy się nie rozpadła w powietrzu - wskazuje na to stan śmigła i wał. Albo już ktoś tam kopał. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
beaviso Posted November 27 Share Posted November 27 (edited) Mówienie o tym, że samolot zestrzelony w czasie walk o Kisielice, domniemywanie, że szturmował niemieckie pojazdy nieopodal miejsca upadku... Eksploratorzy, ech. 2. Front Białoruski to 4. Armia Powietrzna W jej ramach na "Aerokobrach" (tak nazywali P-39 Rosjanie) latała tylko jedna dywizja lotnictwa myśliwskiego - 329. W składzie trzech pułków: 57, 66 i 101. Prześledziłem jej działania i do miejsca pasują dwa zdarzenia: - 21.02.1945, samolot z 57. IAP w drodze powrotnej na lotnisko Kozłowo (pod Nidzicą) z misji eskortowania Bostonów nad Skarszewy został zestrzelony przez myśliwiec, zapłonął w powietrzu, a pilot mł. lejtn. Tołczinin wyskoczył na spadochronie 4-5 km na zachód od Susza (powrócił do jednostki.) - 04.03.1945, samolot z 66. IAP lecąc z lotniska Kozłowo z zadaniem eskortowania Bostonów nad Bytów, doznał pożaru silnika, a pilot mł. lejtn. Mołczanow wyskoczył na spadochronie, samolot upadł w nieokreślonym miejscu. Drugi chwilę potem doznał awarii i lądował w rejonie Leśnej Jani. Prosty kurs z Kozłowa na Bytów przebiega obok Leśnej Jani a wcześniej bezpośrednio nad Kisielicami. M. Edited November 27 by beaviso 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Landszaft Posted November 27 Share Posted November 27 jak patrze na taki proszek i farfocle to trudno tu mówić o wydobyciu samolotu. Przypomina mi się jak niedaleko Chełmu koło miejscowości Motwica resztki zestrzelonej eskadry rosyjskich SB 2- w terenie w ciągu 1 dnia znaleziono 4 miejsca upadku tych samolotów z lecących 9 szt które wszystkie strącono a jedno miejsce rozkopano wyjmując śmigła ,części silników no i spora ilość farfocli. Opisano to w Skrzydlatej Polsce w 1995 roku. Niestety stan jak to z samolotami zmielony. Rozczarowało to eksploratorów którzy nie mieli pomysłu co z tym zrobić i poszła większość na śmietnik a najciekawsze zachowali kopiący. Te SB 2 leżą tam w tych dołach gdzie spadły do dzisiaj . Był nawet reportaż w TV Lublin. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
beaviso Posted November 28 Share Posted November 28 22 godziny temu, beaviso napisał: Mówienie o tym, że samolot zestrzelony w czasie walk o Kisielice, domniemywanie, że szturmował niemieckie pojazdy nieopodal miejsca upadku... Eksploratorzy, ech. 2. Front Białoruski to 4. Armia Powietrzna W jej ramach na "Aerokobrach" (tak nazywali P-39 Rosjanie) latała tylko jedna dywizja lotnictwa myśliwskiego - 329. W składzie trzech pułków: 57, 66 i 101. Prześledziłem jej działania i do miejsca pasują dwa zdarzenia: - 21.02.1945, samolot z 57. IAP w drodze powrotnej na lotnisko Kozłowo (pod Nidzicą) z misji eskortowania Bostonów nad Skarszewy został zestrzelony przez myśliwiec, zapłonął w powietrzu, a pilot mł. lejtn. Tołczinin wyskoczył na spadochronie 4-5 km na zachód od Susza (powrócił do jednostki.) - 04.03.1945, samolot z 66. IAP lecąc z lotniska Kozłowo z zadaniem eskortowania Bostonów nad Bytów, doznał pożaru silnika, a pilot mł. lejtn. Mołczanow wyskoczył na spadochronie, samolot upadł w nieokreślonym miejscu. Drugi chwilę potem doznał awarii i lądował w rejonie Leśnej Jani. Prosty kurs z Kozłowa na Bytów przebiega obok Leśnej Jani a wcześniej bezpośrednio nad Kisielicami. M. Autokorekta: - 21.02.1945, samolot z 57. IAP w drodze powrotnej na lotnisko Przasnysz (...) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
beaviso Posted November 28 Share Posted November 28 (edited) I kolejne uzupełnienie: - 04.03.1945, samolot z 66. IAP lecąc z lotniska Kozłowo (...) samolot upadł w bliżej nieokreślonym miejscu. Zdarzyło się to po ok. 15 minutach lotu z Kozłowa, o godz. 12:42, zaraportowano ogólnie jako "na wschód od Grudziądza". Samolot nosił numer taktyczny "32". M. A tutaj ilustracja tras lotów wykonywanych przez 329. IAD w marcu: (zielone kółko - Kisielice) Edited November 28 by beaviso Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
beaviso Posted November 28 Share Posted November 28 (edited) Reasumując: - Jeżeli znalezisko jest na północ od Kiselic, w kierunku Susza, to bardziej prawdopodobny jest samolot utracony 21.02.1945 - A jeśli wydobycie było - w mojej ocenie na południowy wschód od Kisielic, to wypada na samolot utracony 04.03.1945. (Samolot "32" wystartował z grupą o 12:27, leciał 15 minut i spadł "na wschód od Grudziądza". Drugi utracony chwilę później samolot "12" lądował awaryjnie koło Skórcza (dokładnie w Leśnej Jani), wystartował z tego samego lotniska o 12:39 i leciał 30 minut.) Wypadałoby zatem, że pierwszy z nich ("32") spadł mniej więcej w połowie trasy między Kozłowem a Skórczem, na ogólnym kursie z Kozłowa do Bytowa. M. Edited November 28 by beaviso Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
beaviso Posted November 28 Share Posted November 28 (edited) W dniu 20.11.2023 o 21:40, Woodhaven napisał: @Woodhaven Czy numer na tym elemencie może być powiązany z całym samolotem? FB 32? Pytam, bo w radzieckich źródłach jest wykaz lotów z wyszczególnieniem "numerów ogonowych" - samoloty nosiły je 1- lub 2-cyfrowe, ale trafia się też 3-cyfrowy (jeden miał "777", co sugeruje raczej indywidualne oznaczenie frontowe, a nie powiązanie z fabryką.) Jednak przypadkowo to 32 na elemencie idealnie koresponduje z "32" na rozbitej maszynie. M. Edited November 28 by beaviso Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
beaviso Posted November 28 Share Posted November 28 (edited) ^^^ Niestety, to raczej przypadkowa zbieżność. Obejma przewodu hydraulicznego, detal seryjny. Ale może też podpowiedź od losu :) M. Edited November 28 by beaviso Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Woodhaven Posted November 28 Author Share Posted November 28 2 godziny temu, beaviso napisał: @Woodhaven Czy numer na tym elemencie może być powiązany z całym samolotem? FB 32? Pytam, bo w radzieckich źródłach jest wykaz lotów z wyszczególnieniem "numerów ogonowych" - samoloty nosiły je 1- lub 2-cyfrowe, ale trafia się też 3-cyfrowy (jeden miał "777", co sugeruje raczej indywidualne oznaczenie frontowe, a nie powiązanie z fabryką.) Jednak przypadkowo to 32 na elemencie idealnie koresponduje z "32" na rozbitej maszynie. M. " 32 " to rozmiar cybanta. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jedburgh_Ops Posted November 28 Share Posted November 28 Beaviso - chapeau bas, dobry gościu jesteś Gdyby ukazały się jakieś trochę większe części tego strucla, czy to cechowane, czy nie, to zdjęcia mile widziane. Ruscy sami sobie zrobili niesamowicie dokładną, wielkoformatową (formatu prawie A3) instrukcję budowy i naprawy P-39 i ja ją mam. Tylko jestem teraz spakowany do przeprowadzki i nie mam pod ręką ani jednej rzeczy z mojego archiwum i biblioteki. Rozpakuję to wszystko gdzieś tak może w grudniu/styczniu, a wtedy mógłbym wrzucić jakieś skany z tej instrukcji, żeby spróbować coś zidentyfikować z tego odkopanego śmietnika. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jedburgh_Ops Posted November 28 Share Posted November 28 W dniu 26.11.2023 o 22:06, Jedburgh_Ops napisał: Brakuje „silnika, podwozia”? Brakuje WSZYSTKIEGO. Czy mam tu wrzucić oryginalną ruską instrukcję budowy i serwisowania P-39, żeby pokazać, że brakuje WSZYSTKIEGO? Bo mam. Przepraszam, ale takie wątki tego forum ze sproszkowanym, zatomizowanym śmietnikiem, że np. „odnaleziono Spitfire'a”, gdy de facto odnaleziono zmiażdżoną piastę jego kółka ogonowego, śmieszą mnie niepomiernie. PS Cieszyć się, że chociaż tyle z tego P-39 zostało. W porozumieniu z ruskimi istniał w USA bardzo zaawansowany projekt produkowania w ramach L-L dla ZSRR P-39 całkowicie drewnianych, bo Amerykanie wiedzieli, że ruscy preferują drewniane płatowce jako łatwiejsze do naprawy. Były zrobione już wszystkie obliczenia do produkowania drewnianych P-39 i przy okazji okazało się, że drewniany P-39 byłby lżejszy i szybszy od metalowego. Ale gdyby P-39 spod Kisielic był drewniany to do dziś zostałoby z niego jeszcze mniej śmieci. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
beaviso Posted November 28 Share Posted November 28 (edited) Niech szukają numeru fabrycznego silnika. Samolot rozbity 04.03.1945 miał silnik o n/f 034703. Ewentualnie 040307. Jeśli będzie jeden z tych numerów, to 100% pewności, że mówimy o "32" Mołczanowa. M. Edited November 28 by beaviso Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
beaviso Posted November 28 Share Posted November 28 (edited) Sylwetki pilotów obu typowanych maszyn: Zdarzenie z 04.03.1945 MOŁCZANOW, Nikołaj Jakowlewicz - ur. 04.02.1922 - narodowości rosyjskiej. W lotnictwie myśliwskim od grudnia 1944, pilot 66. IAP. Łącznie do końca wojny 31 lotów bojowych, brak zestrzeleń, odznaczony w maju 1945 orderem Czerwonej Gwiazdy "za całokształt". Zdarzenie z 21.02.1945 TOŁCZININ, Michaił Emmanuiłowicz - ur. 26.03.1922 - narodowości ukraińskiej. W lotnictwie myśliwskim od grudnia 1944, pilot 57. IAP. Łącznie do końca wojny 23 loty bojowe, brak zestrzeleń, odznaczony w maju 1945 orderem Czerwonej Gwiazdy m.in. za podjęcie 21.02.1945 "nierównego boju" z przeważającą liczebnie formacją Me-109, wskutek którego jego samolot został zapalony, a on dociągnął do własnych linii i dopiero po ich przekroczeniu ratował się ze spadochronem. Ponadto, w 1985, odznaczony orderem Wojny Ojczyźnianej II stopnia. M. Fotografia Mołczanowa: Edited November 28 by beaviso Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
beaviso Posted November 28 Share Posted November 28 Mapka od nich? Jeśli tak, to potwierdza się moje przypuszczenie co do lokalizacji na pd-wsch. od Kisielic - a więc wskazanie przechyla się na stronę 04.03.1945 i rozbicia samolotu "32" z 66. IAP, pilotowanego przez Mołczanowa. "Data zdarzenia" oczywiście od czapy - to data walk lądowych o Kisielice. Być może w wyobraźni badaczy nie mieści się, że samoloty mają to do siebie, że operują w promieniu kilkuset kilometrów od własnego lotniska i spadają na ziemię nie tylko w czasie, gdy tam w dole ktoś akurat prowadzi walkę ;) M. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Woodhaven Posted November 28 Author Share Posted November 28 (edited) 16 minut temu, beaviso napisał: Mapka od nich? Jeśli tak, to potwierdza się moje przypuszczenie co do lokalizacji na pd-wsch. od Kisielic - a więc wskazanie przechyla się na stronę 04.03.1945 i rozbicia samolotu "32" z 66. IAP, pilotowanego przez Mołczanowa. "Data zdarzenia" oczywiście od czapy - to data walk lądowych o Kisielice. Być może w wyobraźni badaczy nie mieści się, że samoloty mają to do siebie, że operują w promieniu kilkuset kilometrów od własnego lotniska i spadają na ziemię nie tylko w czasie, gdy tam w dole ktoś akurat prowadzi walkę ;) M. Mapka od grupy. Jak na razie wszystkie części pochodzą z przodu kadłuba. Obecnie czekamy na oczyszczenie wydobytych elementów. Przkaze zaraz Twoje ustalenia. Dzięki za pomoc. ( gdyż ja z wiedzy tylko jestem techniczny ) Edited November 28 by Woodhaven Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
beaviso Posted November 28 Share Posted November 28 Dzięki :) Dodałem to samo w komentarzach pod filmem na YT. Ktoś od nich tam pewnie zagląda. M. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Woodhaven Posted November 28 Author Share Posted November 28 3 godziny temu, Jedburgh_Ops napisał: Beaviso - chapeau bas, dobry gościu jesteś Gdyby ukazały się jakieś trochę większe części tego strucla, czy to cechowane, czy nie, to zdjęcia mile widziane. Ruscy sami sobie zrobili niesamowicie dokładną, wielkoformatową (formatu prawie A3) instrukcję budowy i naprawy P-39 i ja ją mam. Tylko jestem teraz spakowany do przeprowadzki i nie mam pod ręką ani jednej rzeczy z mojego archiwum i biblioteki. Rozpakuję to wszystko gdzieś tak może w grudniu/styczniu, a wtedy mógłbym wrzucić jakieś skany z tej instrukcji, żeby spróbować coś zidentyfikować z tego odkopanego śmietnika. Grzesiu kiedyś " ukradłem " Ci cześć tej instrukcji. W załączeniu cześć mojej makulatury. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.