Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano (edytowane)
2 godziny temu, karpik napisał:

I o to chodzi. Tanim kosztem pourywane łby dzikich latają ino furkot.

Słucham nieraz polskich pilotów dronów walczących na Ukrainie. Tam już jest kilka profesjonalnych szkół pilotażu dronów.

A u nas? Zero przecinek zero, a o samych dronach prawie w ogóle się nie myśli poza tymi rozpoznawczymi i z trochę cięższą amunicją krążącą. A tu trzeba mieć setki tysięcy małych tanich dronów FPV i ubijać nimi dzikich sztuka po sztuce po to, żeby nasz żołnierz nie ginął i nie gnił miesiącami w okopach. Do głów betonu WP to nie dociera.

Edytowane przez Jedburgh_Ops
Napisano
W dniu 4.02.2024 o 18:11, Jedburgh_Ops napisał:

W związku z dzikimi obowiązuje od jutra

Powiadomić „matki, żony i kochanki”, bo one niedobrze znoszą nietypowe, niecodzienne działania lotnictwa wojskowego.

image.thumb.jpeg.dacac6d6e38e91e3b1ead4baf4abc8ff.jpeg


Rzygać mi się już chce dyskusją jaką w mass mediach wywołało to pochopnie tak powszechnie upublicznione ogłoszenie.

Wywiązała się bezsensowna dyskusja laików. Ostrzeżenie nawigacyjne nie jest niczym szczególnym, bo od początku wojny istnieją specjalne strefy, będące w gestii Centrum Operacji Powietrznych, w których loty wykonują samoloty wojskowe. Dodatkowo aktywowane są strefy tymczasowe, także dla lotów od wysokości zero. To ostrzeżenie NOTAM jest tylko dla cywilnych użytkowników i zwraca ich uwagę na możliwy ruch wojskowych statków powietrznych na małych wysokościach - od ziemi do 2900 metrów (9500 stóp.) Żaden F-16 czy inny myśliwiec raczej tak nisko patrolować nie będzie, bo śmigają tamtędy wysoko ze smugami, a operacje tankowania odbywają się zwykle na ok. 7000 metrach. Słowem - nic szczególnego.

Ale takie ogłaszanie w publicznych mediach kończy się właśnie w ten sposób jak od kilku dni obserwujemy - paniczną dyskusją laików, nakręcaną jak spirala, powstającymi teoryjkami. I jeszcze dzisiejszymi bredniami ruskiego generała o przygotowaniach Polski do agresji na jego gówniany kraj - a to już jest mocno niepożądany efekt uboczny.

A tutaj coś dla znawców. Ponowione na rok 2024 ogłoszenie stałych stref operowania lotnictwa wojskowego. Publicznie dostępne. Ale nie opisywane przez debilnych dziennikarzy na debilnych portalach.
https://www.ais.pansa.pl/aip/pliki/EP_Sup_A_2024_007_en.pdf

I kolejne, w ramach którego można zobaczyć samolot na bardzo małej wysokości (mi udało się to 3x miesiąc po miesiącu, w drugiej połowie 2023, na wschód od Tomaszowa Lub.)
https://www.ais.pansa.pl/aip/pliki/EP_Sup_A_2024_009_en.pdf

I jeszcze loty rozpoznawcze na bezpilotowcach
https://www.ais.pansa.pl/aip/pliki/EP_Sup_A_2024_008_en.pdf

M.

Napisano
2 godziny temu, karpik napisał:

Rozpakowany profesjonalnie.

Najgorsze jest to, że gdyby było „W” to internet zalałyby tysiące takich samych filmików, tylko ruskich, a rozszarpywani w tych filmikach byliby polscy żołnierze. WP kompletnie niczym nie miałoby jak odpowiedzieć, tylko dokładnie na wzór Ukrainy z lat 2022-2023 błagalibyśmy świat o darowanie nam setek tysięcy dronów FPV do walki z dzikimi. Ale nosa wobec Ukraińców oczywiście zadzieramy, że niby jesteśmy czymś „lepszym” od nich.

Napisano
58 minut temu, Jedburgh_Ops napisał:

Najgorsze jest to, że gdyby było „W” to internet zalałyby tysiące takich samych filmików, tylko ruskich, a rozszarpywani w tych filmikach byliby polscy żołnierze. WP kompletnie niczym nie miałoby jak odpowiedzieć, tylko dokładnie na wzór Ukrainy z lat 2022-2023 błagalibyśmy świat o darowanie nam setek tysięcy dronów FPV do walki z dzikimi. Ale nosa wobec Ukraińców oczywiście zadzieramy, że niby jesteśmy czymś „lepszym” od nich.

GRH "Sanacja" w rozkwicie.

Napisano (edytowane)

Koordynacja NATO-UA w praktyce:

Drugą noc z rzędu podglądam (wcale nieczęstą już) wizytę AWACSa nad pd-wsch Polską. W obu przypadkach wystartował z bazy w Niemczech ok. 2300 czasu polskiego. Po godzinie od startu AWACSa, we wschodnich obwodach Ukrainy zaczęły pojawiać się alarmy powietrzne i co kilkanaście minut dołączały kolejne obwody, poprzestając na centralnych. Po pewnym czasie alarmy odwołano. I wtedy AWACS przerywa misję. Dzisiaj było tak:

Start 2300, 
Obwód charkowski alarm 2356 (czasu polskiego)
Obwód czerkaski alarm 2353
Obwód winnicki alarm 0019
AWACS dotarł nad Tarnów 0020
AWACS orbitował między ~Lublinem a ~Krosnem od 0025 do 0149, kiedy przerwał orbitę i skierował się do bazy
Obwód winnicki odwołanie alarmu 0131
Obwód czerkaski odwołanie alarmu 0150

Wg informacji leciały skuterki. Teraz natomiast jest informacja o starcie grupy Tu-95MS z bazy pod Murmańskiem, przewidywane wyjście na rubież odpalania ok. godz. 0400 czasu polskiego. Ciekawe czy przyleci kolejny AWACS. Na FR24 ich nie widać.

A dziś i wczoraj był egzotyczny gość - nowoczesny Boeing E-7 Wedgetail ze składu Royal Australian Air Force.

M.

ADSB_20240207_AWACS02.jpg

Edytowane przez beaviso
Napisano

Widziałem parę lat temu w Danii chyba jakieś próby lądowania takiego awacs. Z 10 razy podchodził i odchodził.  Lotnisko w bazie wojskowej, ale nie napiszę gdzie 🤫

Napisano

"Rakieta w obwodzie lwowskim przeleciała w kierunku Polski i w odległości 20 km od granicy obróciła się o 180 stopni, do przechwycenia rakiety wystartowały trzy polskie F-16"

Napisano
7 godzin temu, karpik napisał:

Widziałem parę lat temu w Danii chyba jakieś próby lądowania takiego awacs. Z 10 razy podchodził i odchodził.  Lotnisko w bazie wojskowej, ale nie napiszę gdzie 🤫

Ciekawe i na pewno nietypowe. A czy ten AWACS ostro wyrywał w górę, gdy już kończył symulowane podejście do lądowania? Na tyle ostro wyrywał, że wyglądało to dziwnie, bo normalnie samoloty tej wielkości tak nie robią?

Napisano
12 godzin temu, beaviso napisał:

Rzygać mi się już chce...

Jesteś obserwatorem radykalnej zmiany polityki public affairs MON. Zmiany, która w założeniach ma być kontrastująca z polityką piss i lepsza. I ona jest lepsza, ale ma głupie wpadki, jak właśnie ta.

Napisano
Godzinę temu, Jedburgh_Ops napisał:

Ciekawe i na pewno nietypowe. A czy ten AWACS ostro wyrywał w górę, gdy już kończył symulowane podejście do lądowania? Na tyle ostro wyrywał, że wyglądało to dziwnie, bo normalnie samoloty tej wielkości tak nie robią?

Tak to właśnie wyglądało.

Napisano

a może to były ćwiczenia awaryjnego odejścia z lądowania , związane z symulowanym atakiem na lotnisko rakiet , dronów itp.

Napisano

AWACS często tak ćwiczy, po prostu wyuczają się podejścia na lotnisko potencjalnego bazowania, a już to jak wygląda odejście, to już fantazja pilota.

W Polsce latają tak od czasu do czasu w Powidzu i parę lat temu na Oksywiu (Babich Dołach), bywa też w Czechach.

M.

Napisano (edytowane)
Godzinę temu, karpik napisał:

Tak to właśnie wyglądało.

42 minuty temu, beaviso napisał:

AWACS często tak ćwiczy, po prostu wyuczają się podejścia na lotnisko potencjalnego bazowania, a już to jak wygląda odejście, to już fantazja pilota.

W Polsce latają tak od czasu do czasu w Powidzu i parę lat temu na Oksywiu (Babich Dołach), bywa też w Czechach.

M.

Zapytałem o to, ponieważ jest to klasyczna awaryjna procedura wyciągania podwozia przeciążeniem, gdy np. jeden z zamków którejś z goleni nie chce zaskoczyć w miejscu pełnego wypuszczenia. Widziałem to raz w życiu, bo akurat byłem w hangarze. Ił-14 ze ZRLiLK nie mógł wypuścić jednej z goleni. Nadlatywał prawie kosiakiem nad pas (żeby można było dobrze obserwować podwozie przez lornetkę) i wyrywał w górę na granicy przeciągnięcia. Przez chwilę 2-3g to podwozie dostawało. Wyszło za szesnastym razem - liczyliśmy. W przeciwnym razie musiałby lądować na brzuchu.

Edytowane przez Jedburgh_Ops
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie