Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Godzinę temu, bodziu000000 napisał:

W kontekście tego i tysięcy innych tego typu filmików warto posłuchać o tym, czym jest społeczeństwo ruskiej dziczy. To jest po prostu bydło rzeźne. Ono godzi się na wszystko, jak bezwolna masa, bo na życzenie władcy oni zawsze pójdą na pewną śmierć i nie będą narzekać na swój los. Oni to mają w genach.

Świetny program z udziałem mjr. rez. wywiadu na kierunku wschodnim Roberta Chedy i ambasadora Zdzisława Raczyńskiego.

Napisano
3 hours ago, beaviso napisał:

Czy w kontekście doświadczeń ukraińskich z dostarczaniem rakiet manewrujących bliżej celu, przy użyciu przestarzałych samolotów, cierpiąca na niedostateczną ilość nosicieli Polska zupełnie olała sprawę? Czy może ktoś wpadł na pomysł przejściowego "zastosowania bojowego" dla Su-22 i JASSM?

M.

Su-22 mają zostać wycofane w przyszłym roku. Jedyną inwestycją w te maszyny powinno być przygotowanie miejsca w muzeum.

Napisano
28 minut temu, Jedburgh_Ops napisał:

W kontekście tego i tysięcy innych tego typu filmików warto posłuchać o tym, czym jest społeczeństwo ruskiej dziczy. To jest po prostu bydło rzeźne. Ono godzi się na wszystko, jak bezwolna masa, bo na życzenie władcy oni zawsze pójdą na pewną śmierć i nie będą narzekać na swój los. Oni to mają w genach.

Świetny program z udziałem mjr. rez. wywiadu na kierunku wschodnim Roberta Chedy i ambasadora Zdzisława Raczyńskiego.

Pisałem ostatnio o rosyjskim, systemowym utrzymywaniu milionów ludzi w beznadziei, właśnie po to, żeby wykorzystać "to" w razie W. Pisałem to w kontekście tego, że Ukraińcy nie chcą tak chętnie umierać, bo większość zaznała wolności i "zachodniego życia", jednak pewien moderator próbował mi wmówić, że nie ma między nimi różnicy...🤫

Napisano

Specjaliści mówią , że do wyzwolenia Krymu , potrzebna jest dominacja w powietrzu i rakiety dalekiego zasięgu. Potrzeba co najmniej 120 F-16 , czy jest to realne aby w niedalekiej przyszłości Ukraina miała takie siły i tylu pilotów ?

Napisano

Cypis

"..czy jest to realne aby w niedalekiej przyszłości Ukraina miała takie siły i tylu pilotów ..."

A jak myślisz? Chyba, że, w tym przypadku, niedaleka przyszłość jest liczona w latach a nie miesiącach...
Pomijając koszt, to jeszcze "tylko" logistyka...

Napisano
6 minut temu, Cypis napisał:

Potrzeba co najmniej 120 F-16 , czy jest to realne aby w niedalekiej przyszłości Ukraina miała takie siły i tylu pilotów ?

Nie. To baśnie Żwirka i Muchomorka.

Napisano

wiem , że oficjalnie to nie ma możliwości . Ale wiadomo , że takie działania cechują się też dużą tajemniczością . Ile samolotów już obiecano Ukrainie ? Pilotów to oficjalnie szkoli się koło 20 . Dobrze pamiętam ?

Napisano
1 minutę temu, Cypis napisał:

Pilotów to oficjalnie szkoli się koło 20 . Dobrze pamiętam ?

Ostatnio było mówione, że jest „certyfikowanych” na F-16 sześciu. „Certyfikowanych” - co to ma oznaczać? Pokazano tych „certyfikowanych” jak lecą po prostej, zakręcają, robią półbeczki, odpalają flary. Naprawdę rewelacja. „Certyfikowani” po kwartale szkolenia. „Certyfikowani” do czego? Nie wiadomo.

Napisano

Cypis

"wiem , że oficjalnie to nie ma możliwości..."

I nieoficjalnie tak samo :-)

Bo nikt przy zdrowych zmysłach, aby nadrobić czas, nie zatrudni najemników*, ani tym bardziej czynnych pilotów z innych państw. Nikt, z dnia na dzień nie przygotuje całego zaplecza, a dla 120 samolotów jest co budować i wyposażać. Nikt także nie zgodzi się na eksport na Ukrainę całych służb zaplecza- a bez nich to jednorazowa zabawa.

Pomijam, skąd 120 F-16 czy dowolnie innych miałoby się wziąć z dnia na dzień.

Na dziś, mimo wszystko, Anglia czy Australia woli złomować sprzęt, niż oficjalnie czy nieoficjalnie przekazywać go na Ukrainę- a nie mówimy o w pełni sprawnych i przygotowanych samolotach.


* bo i skąd...

 

PS

"...Pilotów to oficjalnie szkoli się koło 20 . Dobrze pamiętam..."

Ale do sensownej obsługi tych, dla przykładu, 120 szt, potrzebnych byłoby, niech mnie Je... poprawi, 200 czy 300 a nie 20 :-(

Napisano
2 godziny temu, karpik napisał:

Pisałem ostatnio o rosyjskim, systemowym utrzymywaniu milionów ludzi w beznadziei, właśnie po to, żeby wykorzystać "to" w razie W. Pisałem to w kontekście tego, że Ukraińcy nie chcą tak chętnie umierać, bo większość zaznała wolności i "zachodniego życia"...

No bo tak jest.

Mnie się już nie chce pisać w tych ukraińskich/wschodnich „Vol.”, bo to już ręce opadają. Obawiam się, że wszyscy już patrzymy na to szklanym, niewidzącym wzrokiem i tylko jakieś ciekawostki techniczne nas jeszcze choć trochę ruszają. A to niedobrze.

Do nas – ludzi cywilizacji łacińskiej – nigdy nie dotrze, że życie ruska jest warte tyle, co połeć słoniny, albo może błąd – połeć słoniny to jest wartość ruskiej kompanii albo batalionu. O tym właśnie mówią w świetnej podlinkowanej przeze mnie audycji mjr Robert Cheda i ambasador Zdzisław Raczyński. Ale to nie nowina, bo to samo mówi specjalistka Rosji Krystyna Kurczab-Redlich.

Dlatego z ruską dziczą nikt nie wygra. Oni będą wysyłać miliony sztuk bezwolnego mięsa armatniego, to mięso będzie rozszarpywane bronią dotychczas konwencjonalną oraz niezliczonymi dronami FPV i innymi i… nic z tego nie będzie wynikało. Następne miliony sztuk tego bezwolnego mięsa armatniego będzie na podmiankę będzie czekało w wojenkomatach i tak bez końca.

A u nas, w cywilizacji łacińskiej, nie turańskiej, władze będą oszczędzać każdego pojedynczego żołnierza podczas gdy naprzeciw niego będzie stał ocean mięsa armatniego wartego połeć słoniny albo worek ziemniaków lub cebuli.

Napisano
5 minut temu, Czlowieksniegu napisał:

Ale do sensownej obsługi tych, dla przykładu, 120 szt, potrzebnych byłoby, niech mnie Je... poprawi, 200 czy 300 a nie 20 :-(

240 na dzień dobry, ale ponieważ to nie ulgowa Gulf War I czy Gulf War II, więc raczej 300-320, bo zmęczony pilot to nie pilot, a wyłącznie zagrożenie dla siebie, innych pilotów i sprzętu.

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie